Dowcipy
Po dwóch stronach rzeki stało dwóch kolesi.
Jeden pyta drugiego :
– Woda jest głęboka??
A ze echo i odległość zrobiło swoje na zadane pytanie odpowiada ten drugi :
– To nie Oka to Dunajec.
Pierwszy z nich wskakuje i przepływa na drugą stronę i mówi do tego drugiego:
– Ja ci ku...wa dam do jajec .....
Jeden pyta drugiego :
– Woda jest głęboka??
A ze echo i odległość zrobiło swoje na zadane pytanie odpowiada ten drugi :
– To nie Oka to Dunajec.
Pierwszy z nich wskakuje i przepływa na drugą stronę i mówi do tego drugiego:
– Ja ci ku...wa dam do jajec .....
Nightfallówna
Staaare ale wciąż mnie bawi
161 BD 081 26.425 & 27.555 MHz USB
Xedos 9 KL '01 & AR 156 1.8TS & Honda Shadow VT1100 C3 Aero ’99
Były: 323F BA Z5
Honda Shadow VT1100C2 Sabre ’03
Honda Shadow VT500C '84
Xedos 9 KL '01 & AR 156 1.8TS & Honda Shadow VT1100 C3 Aero ’99
Były: 323F BA Z5
Honda Shadow VT1100C2 Sabre ’03
Honda Shadow VT500C '84
rozbawił mnie poprzedni hehe
a tymczasem z grubej rury, hardcore dla niektórych
Caluje sie chlopak z dziewczyna, po chwili przestaje, grzebie w zebach i mowi :
– Ty, mak masz w zebach.
Ona:
– Niemozliwe zadnego maku nie jadlam, zdaje ci sie.
Caluja sie dalej, ale on znowu przestaje, grzebie w zebach i mowi:–
– Ty, kurna no mak masz w zebach, o co chodzi?
Ona:
– Nie to nie mozliwe , zadnego maku nie jadlam.
Caluja sie dalej i on nie wytrzymal i mowi ty kurna, wez sobie przypomnij, bo mnie sie mak do zebow przykleja.
Ona:
– Ty wiesz co , sorry , przypomnialam sobie, faktycznie,bo wiesz co, wczoraj robilam laske Zdzichowi, a on byl na weselu z Zoska, i ja walil w pupę, a na weselu dawali makowca.
a tymczasem z grubej rury, hardcore dla niektórych
Caluje sie chlopak z dziewczyna, po chwili przestaje, grzebie w zebach i mowi :
– Ty, mak masz w zebach.
Ona:
– Niemozliwe zadnego maku nie jadlam, zdaje ci sie.
Caluja sie dalej, ale on znowu przestaje, grzebie w zebach i mowi:–
– Ty, kurna no mak masz w zebach, o co chodzi?
Ona:
– Nie to nie mozliwe , zadnego maku nie jadlam.
Caluja sie dalej i on nie wytrzymal i mowi ty kurna, wez sobie przypomnij, bo mnie sie mak do zebow przykleja.
Ona:
– Ty wiesz co , sorry , przypomnialam sobie, faktycznie,bo wiesz co, wczoraj robilam laske Zdzichowi, a on byl na weselu z Zoska, i ja walil w pupę, a na weselu dawali makowca.
Głowa rodziny, leżąc na łożu śmierci mówi do syna.
– Synu, zostawiam ci farmę z trzema domami, 5 samochodów, 6 ciągników, 1 stodołę, 20 krów, 10 koni, 10 owiec oraz 10 kóz.
Zaskoczony syn mówi.
– Naprawdę? Jak to? Gdzie to wszystko jest?
Na co staruszek w odpowiedzi:
– Na Facebooku.
– Synu, zostawiam ci farmę z trzema domami, 5 samochodów, 6 ciągników, 1 stodołę, 20 krów, 10 koni, 10 owiec oraz 10 kóz.
Zaskoczony syn mówi.
– Naprawdę? Jak to? Gdzie to wszystko jest?
Na co staruszek w odpowiedzi:
– Na Facebooku.
Nightfallówna
Do domu wpada uradowany mąż.
Mówi do żony:
– Kochanie wygrałem w totka.
Żona siedzi cicho i nagle mówi:
– Mamusia nie żyje.
Na to mąż krzyczy z radości:
– Ja pie**olę kumulacja!
Mówi do żony:
– Kochanie wygrałem w totka.
Żona siedzi cicho i nagle mówi:
– Mamusia nie żyje.
Na to mąż krzyczy z radości:
– Ja pie**olę kumulacja!
Nightfallówna
Jak w szybki i tani sposób dwukrotnie zwiększyć wortość Hyundai`a
wystarczy go zalać do pelna
wystarczy go zalać do pelna
-
siwycn
Mąż z żoną leżą w łóżku. Mąż leżąc na plecach plunął w sufit, ale plwocina nie doleciała i wylądowała żonie na czole.
– Mógłbyś chociaż następny raz uprzedzić! – obruszyła się żona.
Za pięć minut mąż:
– Uprzedzam!
Żona trwożnie schowała się pod kołdrę.
Mąż pierdnął...
– Mógłbyś chociaż następny raz uprzedzić! – obruszyła się żona.
Za pięć minut mąż:
– Uprzedzam!
Żona trwożnie schowała się pod kołdrę.
Mąż pierdnął...
Nightfallówna
Wchodzę dziś do pracy i szef z mordą do mnie
– Dlaczego się dziś spóźniłeś?
– Jak to Szefie? Przecież od wczoraj śpimy godzinę dłużej.
Powyborczy poranek:
– puk puk
– kto tam?
– ABW
– nie wierzę
– ale my właśnie w tej sprawie
– Dlaczego się dziś spóźniłeś?
– Jak to Szefie? Przecież od wczoraj śpimy godzinę dłużej.
Powyborczy poranek:
– puk puk
– kto tam?
– ABW
– nie wierzę
– ale my właśnie w tej sprawie
-
Moderator "3BK" -Paweł
- Od: 26 paź 2008, 10:23
- Posty: 3600 (81/142)
- Skąd: Radom
- Auto: Mazda3 BK
była: 1,6 Y6 109KM 12.2006
jest: 2.0 LF 150KM 06.2008
Dwóch kumpli wyszło na spacer ze swoimi psami. Jeden z labradorem, drugi z jamnikiem. Jeden kolega mówi do drugiego:
– Może wejdziemy na piwko?
– Nie wpuszczą nas przecież z psami.
– Nie marudź, rób to co ja.
Pierwszy z labradorem wchodzi do środka i od razu słyszy od barmana:
– Przepraszam Pana, ale nie wolno wchodzić z psami
– Ale to pies przewodnik.
– Oczywiście, przepraszam. Zapraszam do środka.
Po chwili wchodzi drugi z jamnikiem.
Barman od wejścia:
– Przepraszam, nie wolno wpuszczać psów do baru
– Ale to pies przewodnik
– Proszę pana, to jamnik...
– KU*WA DALI MI JAMNIKA?
– O, przepraszam. Proszę wejść
– Może wejdziemy na piwko?
– Nie wpuszczą nas przecież z psami.
– Nie marudź, rób to co ja.
Pierwszy z labradorem wchodzi do środka i od razu słyszy od barmana:
– Przepraszam Pana, ale nie wolno wchodzić z psami
– Ale to pies przewodnik.
– Oczywiście, przepraszam. Zapraszam do środka.
Po chwili wchodzi drugi z jamnikiem.
Barman od wejścia:
– Przepraszam, nie wolno wpuszczać psów do baru
– Ale to pies przewodnik
– Proszę pana, to jamnik...
– KU*WA DALI MI JAMNIKA?
– O, przepraszam. Proszę wejść
Nightfallówna
Hrabia zajezdza saniami pod swoj pałac a tam na sniegu pieknie sikami wypisany napis:
" Witam Wielmożnego Pana Hrabiego"
– Janie, kto to zrobił ??
– ja, Panie Hrabio.
– przecież jesteś niepiśmienny !
– Jaśnie Pani Hrabina prowadziła...
" Witam Wielmożnego Pana Hrabiego"
– Janie, kto to zrobił ??
– ja, Panie Hrabio.
– przecież jesteś niepiśmienny !
– Jaśnie Pani Hrabina prowadziła...
– Mamo, mamo!
– Co, synku?
– W moim łóżku jest potwór!
– Co żeś sobie z dyskoteki przyprowadził, to masz...
– Co, synku?
– W moim łóżku jest potwór!
– Co żeś sobie z dyskoteki przyprowadził, to masz...
Nightfallówna
– Dziewczynki! ubierajcie się!
– Mamooo... a dziś jest halołyyn...
– Ubieraj się...
– Ale mamooo, pójdziemy na halołyyn?
– Nie pójdziemy na żadne halołyn!
– Ale mamooo... dlaczego?
– bo... bo to nie jest polskie święto! ubierajcie się szybciej! Emma! Dżesika! idziemy do domu!
– Mamooo... a dziś jest halołyyn...
– Ubieraj się...
– Ale mamooo, pójdziemy na halołyyn?
– Nie pójdziemy na żadne halołyn!
– Ale mamooo... dlaczego?
– bo... bo to nie jest polskie święto! ubierajcie się szybciej! Emma! Dżesika! idziemy do domu!
W toalecie dyskoteki policjant zatrzymuje studenta w celu przeszukania. Znajduje w jego kieszeni grama, na co student mówi:
– Za każdym razem, kiedy próbuje spuścić woreczek z suszem w kiblu, on nagle pojawia się u mnie w kieszeni.
Policjant się śmieje i mówi:
– Naprawdę oczekujesz, że w to uwierzę?
– Jeśli chcesz to pokażę ci! – odparł student.
Policjant podał mu torebkę z suszem i student spłukuje ją w kiblu.
– Ok, i gdzie ona teraz jest? – pyta się policjant.
– Co? – odpowiada student.
– Narkotyki.
– Jakie narkotyki?
– Za każdym razem, kiedy próbuje spuścić woreczek z suszem w kiblu, on nagle pojawia się u mnie w kieszeni.
Policjant się śmieje i mówi:
– Naprawdę oczekujesz, że w to uwierzę?
– Jeśli chcesz to pokażę ci! – odparł student.
Policjant podał mu torebkę z suszem i student spłukuje ją w kiblu.
– Ok, i gdzie ona teraz jest? – pyta się policjant.
– Co? – odpowiada student.
– Narkotyki.
– Jakie narkotyki?
Nightfallówna
Nastolatek wraca do domu z randki z wielką malinką na szyi. Zauważa to ojciec:
– Zerwij z nią, jest głupia.
–
Rano sytuacja się powtarza:
– Zerwij z nią, jest głupia.
Przy obiedzie dorzuca się też matka...
– Zerwij z nią, jest głupia.
Nastolatek wreszcie pęka i podniesionym głosem pyta o co chodzi???
– No dawaj, powiedz mi wreszcie dlaczego niby jest głupia i mam z nią zerwać?
– Bo nie wie gdzie ssać!
– Zerwij z nią, jest głupia.
–
Rano sytuacja się powtarza:
– Zerwij z nią, jest głupia.
Przy obiedzie dorzuca się też matka...
– Zerwij z nią, jest głupia.
Nastolatek wreszcie pęka i podniesionym głosem pyta o co chodzi???
– No dawaj, powiedz mi wreszcie dlaczego niby jest głupia i mam z nią zerwać?
– Bo nie wie gdzie ssać!
-
Moderator "3BK" -Paweł
- Od: 26 paź 2008, 10:23
- Posty: 3600 (81/142)
- Skąd: Radom
- Auto: Mazda3 BK
była: 1,6 Y6 109KM 12.2006
jest: 2.0 LF 150KM 06.2008
Żył sobie kiedyś chłopiec, który uwielbiał czytać. Czytał wszystko, co mógł dostać w swoje ręce, uwielbiał chodzić do swojej ulubionej księgarni. Pewnego dnia, chłopiec uświadomił sobie, że przeczytał wszystko, co sklep ma do zaoferowania. Podszedł do właściciela i spytał, czy może kupić jakąś książkę, której nie zna. Właściciel powiedział, że tak. Sięgnął po książkę o tytule ŚMIERĆ. Sprzedał go ucieszonemu chłopcu po obniżonej cenie 50 zł.
Ostrzegł go jednak, alby nigdy nie spoglądał na tylną okładkę książki. Cóż, chłopak wrócił do domu i zadowolony zaczął czytać powieść. Zawsze jednak zastanawiał się, co znajduje się z tyłu książki. Pewnego dnia pokusa była zbyt silna. Chłopiec spojrzał na tylną okładkę nowej pozycji i po chwili upuścił ją w przerażeniu.
Tam, tłustym drukiem było napisane: CENA : 19,99
Ostrzegł go jednak, alby nigdy nie spoglądał na tylną okładkę książki. Cóż, chłopak wrócił do domu i zadowolony zaczął czytać powieść. Zawsze jednak zastanawiał się, co znajduje się z tyłu książki. Pewnego dnia pokusa była zbyt silna. Chłopiec spojrzał na tylną okładkę nowej pozycji i po chwili upuścił ją w przerażeniu.
Tam, tłustym drukiem było napisane: CENA : 19,99
Nightfallówna
Rozmawia 2 kumpli w średnim wieku:
– Zaczynam mieć problem w łóżku... długo muszę czekać, żeby był sztywny...
– Musisz jeść czarny chleb. Idź do piekarni i kup.
(poszedł wiec do piekarni)
– Dzień dobry, poprosze czarny chleb
– Cały czy krojony?
– A jaka to różnica?
– Jak pan kupi krojony to szybciej robi się twardy
– Zaczynam mieć problem w łóżku... długo muszę czekać, żeby był sztywny...
– Musisz jeść czarny chleb. Idź do piekarni i kup.
(poszedł wiec do piekarni)
– Dzień dobry, poprosze czarny chleb
– Cały czy krojony?
– A jaka to różnica?
– Jak pan kupi krojony to szybciej robi się twardy
-
Moderator "3BK" -Paweł
- Od: 26 paź 2008, 10:23
- Posty: 3600 (81/142)
- Skąd: Radom
- Auto: Mazda3 BK
była: 1,6 Y6 109KM 12.2006
jest: 2.0 LF 150KM 06.2008
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Gib i 60 gości