Dowcipy

Coś dla zabicia czasu – zjawiska śmieszne i ciekawe.

Postprzez malutka » 22 kwi 2008, 09:35

Pajek napisał(a):A może powinniśmy napisać po prostu: "Uwaga, most się zawalił"?

hahaha
a to z matka to stare jest :P
Obrazek
good girls go to heaven bad girls go everywhere...
bad girl ;)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 6 maja 2006, 12:20
Posty: 5102 (265/152)
Skąd: Warszawa
Auto: マツダ MX-6 2.0 FS '92

Postprzez nemi » 22 kwi 2008, 14:54

POZYCJA NA BYKA
Zaczynasz sex z żoną na podłodze, od tyłu w pozycji "na pieska".
Po chwili kładziesz się na niej przylegając całym ciałem i cicho szepczesz
jej do ucha: "To ulubiona pozycja mojej sekretarki".
Potem trzeba utrzymać się 8 sekund.
Forumowicz
 
Od: 21 sie 2004, 14:20
Posty: 7474 (100/270)

Postprzez Troll Bagienny » 22 kwi 2008, 15:06

Rozmawia marchewka, ogórek i penis. Marchewka mówi:
– My marchewki, to mamy w życiu pecha. Jak tylko urośniemy, to nas kroją w kosteczkę i wrzucają do zupy.
Na to mówi ogórek:
– My ogórki, to mamy w życiu pecha. Jak tylko urośniemy, to nas kroją w plasterki i wrzucają do mizerii.
Penis patrzy na nich jak na idiotów i mówi:
– I wy się skarżycie? Mnie najpierw dotykają, żebym urósł, potem wkładają do ciemnego, ciasnego pomieszczenia, walą głową o ścianę aż się zeżygam i stracę przytomność. A jak się obudzę, to wszystko od nowa...


Był sobie bardzo brzydki gej.
Na nieszczęście nie mógł nikogo poderwać ze względu na swój wygląd,
tak więc szukał innego sposobu zaspokojenia się.
Pewnego dnia przechodzi obok wystawy, na której leży dojarka.
Zastanowił się, po czym stwierdził,
że to nie taki zły pomysł wykorzystać ją w trochę inny sposób.
Zadowolony wrócił z dojarką do domu,
usiadł na fotelu, podłączył dojarkę...
Było mu wspaniale, orgazm za orgazmem.
Po pewnym czasie wszystko zaczęło go boleć,
tak więc szuka wyłącznika,
ale z przerażeniem stwierdza, ze wyłącznika nie ma!
Zrozpaczony dzwoni do producenta:
Panie, kupiłem od was dojarkę! Jak się ją wyłącza ?
Proszę Pana, to najnowszy model duński.
Wyłącza się automatycznie po 25 litrach!


Mama mówi do Jasia:
– Jasiu, idź mi kup biustonosz, ale taki, żeby dobrze na mnie leżał.
– Dobrze mamo, pójdę.
Jasiu powtarza sobie biustonosz, biustonosz, aż w końcu potknął się o kamień i mówi:
– Co ja miałem kupić? A, już wiem – listonosz.
Przychodzi do sklepu i mówi:
– Poproszę listonosza.
– Ale listonosz jest na poczcie.
Jasiu przychodzi na pocztę i mówi:
– Poproszę listonosza.
– A jakiego?
– Obojętnie, byleby dobrze na mamie leżał.Mama mówi do Jasia:
– Jasiu, idź mi kup biustonosz, ale taki, żeby dobrze na mnie leżał.
– Dobrze mamo, pójdę.
Jasiu powtarza sobie biustonosz, biustonosz, aż w końcu potknął się o kamień i mówi:
– Co ja miałem kupić? A, już wiem – listonosz.
Przychodzi do sklepu i mówi:
– Poproszę listonosza.
– Ale listonosz jest na poczcie.
Jasiu przychodzi na pocztę i mówi:
– Poproszę listonosza.
– A jakiego?
– Obojętnie, byleby dobrze na mamie leżał.


Siostra zakonna zwołała zebranie sióstr z jej zakonu. I mówi:
– wczoraj w naszym zakonie był mężczyzna!
Zakonnice na to:
– uuuuuuuuuuuuu...
A tylko jedna
– hihihi!!!
Siostra mówi znów:
– znalazłam jego bieliznę i prezerwatywę
Wszystkie zakonnice
– uuuuuuuuuuuu...
A tylko jedna
– hihihihihi.....
Siostra kontynuuje:
Ale, jego prezerwatywa była dziurawa!!!
Wszystkie:
– hihihihihi.....
A tylko jedna:
– uuuuuuuu....


Sztuka Romeo i Julia w teatrze. Julia umiera. Romeo na to:
– Co ja mam teraz zrobić?!
Głos z sali:
– Pier*ol póki ciepła!!
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 4 sty 2007, 17:31
Posty: 1509
Skąd: Zielona Góra/Wrocław

Postprzez CheZZy » 22 kwi 2008, 15:50

nemi napisał(a):POZYCJA NA BYKA
Zaczynasz sex z żoną na podłodze, od tyłu w pozycji "na pieska".
Po chwili kładziesz się na niej przylegając całym ciałem i cicho szepczesz
jej do ucha: "To ulubiona pozycja mojej sekretarki".
Potem trzeba utrzymać się 8 sekund.


hahaha
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 28 paź 2006, 18:49
Posty: 453
Skąd: Kłodzko
Auto: MPV 2,0 benzyna 2000r., volvo v50

Postprzez robsson » 22 kwi 2008, 18:54

Troll Bagienny napisał(a):Wyłącza się automatycznie po 25 litrach

hahaha
xedos i wszystko jasne(nawet swiatla)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 4 mar 2008, 21:45
Posty: 47
Skąd: Darmstadt
Auto: xedos6(CA)KF 2.0 V6`95,astra f

Postprzez Artiks » 23 kwi 2008, 00:17

Od tyłu małymi literami:

<lol> hahaha ! ymajibo eis ym a aladreipaz fezS- ?uknusots yzrp akjaj aiwom oC
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 29 gru 2006, 12:17
Posty: 1568 (0/1)
Skąd: Wrocław
Auto: 323F BA Z5 –> RENAULT LAGUNA III 2.0 DCI

Postprzez gas123 » 23 kwi 2008, 08:49

W pewnej małej angielskiej mieścinie był sobie ksiądz, który oprócz
> > > obowiązków duszpasterskich, lubił hodowlę drobiu.
> > >
> > > Któregoś jednak dnia księdzu zginął kogut.
> > >
> > > Początkowo ksiądz myślał, że kogut po prostu uciekł, jednak minął jakiś
> > > czas, a koguta nie ma.
> > >
> > > Ksiądz zmartwił się doszedł do wniosku, że mu ukradziono koguta.
> > >
> > > Po niedzielnej mszy, kiedy wierni zbierali się już do wychodzenia, ksiądz
> > > ich powstrzymał:
> > >
> > > – Mam jeszcze jedną, bardzo wstydliwą sprawę do załatwienia.
> > >
> > > (W tym miejscu należy wyjaśnić, że po angielsku słowo cock znaczy kogut,
> > > ale może też oznaczać męskiego członka).
> > >
> > > – Chciałbym spytać, kto z tu obecnych ma koguta?
> > >
> > > Wszyscy mężczyźni wstali.
> > >
> > > – Nie, nie – to nieporozumienie. Może spytam inaczej, kto ostatnio widział
> > > koguta?
> > >
> > > Wszystkie kobiety wstały.
> > >
> > > – Oj, nie, to też nie o to chodzi, może wyrażę się jeszcze jaśniej, kto
> > > ostatnio widział koguta, który do niego nie należy?
> > >
> > > Połowa kobiet wstała.
> > >
> > > – Parafianie – nie rozumiemy się, spytam, wprost – kto widział ostatnio
> > > mojego koguta?
> > >
> > > Wstał chórek chłopięcy, ministranci i organista...
Początkujący
 
Od: 25 lip 2005, 11:21
Posty: 7
Skąd: Kielce
Auto: mazda 626 GF 2.0 116 kM gaz STAG 300

Postprzez Grzyby » 23 kwi 2008, 10:27

– Jak zabić człowieka-pająka?
– Człowiekiem-kapciem.


-Tatusiu, czy ja jestem adoptowany?
-Byłeś. Ale cię oddali.


Przychodzi gruba baba do lekarza.
Lekarz pyta:
– Bierze pani te tabletki na odchudzanie?
– Tak, biorę.
– A ile?
– Ile, ile... Aż się najem!!


Wychodzi baca przed chałupę. Spogląda na stadko owieczek pasących w ogrodzeniu. Uśmiecha się.
– Jak sułtan, normalnie jak sułtan...


Spotyka pająk pająka.
– Cze, co robisz?
– Gram w motylki
– Skąd masz?
– A, ściągnąłem sobie z sieci...


Wygląda dżdżownica z ziemi, patrzy, a tu obok druga.
– Dzień dobry!
– Co, dzień dobry!? Własnej pupy nie poznajesz???


Przychodzi gość do pani doktor i mówi:
– Mogłaby pani mi coś dać bo mam erekcje 24 godziny na dobę.
– Mogę panu dać spanie, jedzenie i tysiąc złotych miesięcznie.


Wybrali się amerykańscy turyści na spacer po rosyjskim lesie. Zaskoczył ich niedźwiedź. Turyści zaczęli uciekać...
Tymczasem nieopodal kilku Rosjan urządziło sobie piknik. Kocyki, zagrycha, flaszeczka odbita, w pobliskim strumyku dalsza wódka się chłodzi, sielanka, nie przeszkadzają nikomu. Nagle przez tą sielankę przebiegają turyści. Zagrycha stratowana, flaszki potłuczone, ślady buciorów na kocu...masakra! To i Rosjanie się wkurzyli i biegną za turystami. Dogonili, sprali, wracają do swojego pikniku, jeden mimochodem napomina:
– Ale ten w futrze to nawet umiał się bić...


Idzie niedźwiedź przez las, patrzy a tam siedzi sobie mały jeż i wcina jakieś jabłko:
– Co jesz? – pyta.
– Co niedźwiedź? – odpowiada jeż.
Niedźwiedź wyraźnie podenerwowany, ale przysiągł sobie, ze dzisiaj dzień dziecka dla jeży i będzie dla niego miły...
– Co jesz, jeżyku? – pyta grzecznie.
– Co niedźwiedź, misiu?
Obrazek
d.pa
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 paź 2004, 23:09
Posty: 17082 (109/177)
Skąd: KIELCE
Auto: Suzuki Aerio 2.3l LPG '06
Renault Trafic 1.6 TT '16
Fiat Doblo 1.6 16V '01
Dacia DV 1.6 LPG '14
Fiat Panda VAN 1,1 LPG '05
Fiat Ducato Pilote First 62A, 2.5TDI, '98
Burstner Amara 535TK

Postprzez carlo » 23 kwi 2008, 20:54

Przychodzi facet do studia tatuazu i mowi:
chcialbym sobie wytatuowac ferari na pindolu.
Tatuazysta sie usmiechnol i mowi: ooo to prezent dla dziewczyny?
Facet: nie, dla chlopaka.
Tatuazysta: To w takim razie gratis od firmy wytatuje panu na jadrach dwa traktory.
Facet mysli i mowi: Po co mi na jajach traktory?
tatuazysta: traktory sie przydadza jak bedzie trzeba ferari z błota wyciagnac.
Początkujący
 
Od: 23 paź 2007, 23:43
Posty: 18
Skąd: Poznań
Auto: MX-5 NA, 1,6 92r, Demio DW 1,3 00r

Postprzez Grzyby » 24 kwi 2008, 09:48

Modlitwa wieczorna kobiety :

Ojcze nasz, który jesteś w niebie
Mam taką prośbę wielką dziś do Ciebie
Daj mi faceta i ma być bogaty
Ma mieć Ferrari – za cash nie na raty
Duze mieszkanie, a najlepiej willę
Ma mnie wciąż słuchać, nie tylko przez w chwilę
Ma mnie zadowalać kiedy mam ochotę
Śniadanie mi robić – nie tylko w sobotę
Oglądać romansy, biżuterię kupić
W życiu mym nie będzie mogł się nigdy upić
Nie chce nigdy widzieć jego własnej matki
Ja wydaję kasę – on płaci podatki
On nie ma kolegów – ja mam koleżanki
Kont ma mieć on wiele – okoliczne banki
Złotych kart bez liku, czeków co nie miara
Jak mi to załatwisz – wzrośnie moja wiara

Modlitwa wieczorna faceta :

Panie mój daj mi głuchoniemą nimfomankę z dużym kontem w banku.
Ma być właścicielką sklepu monopolowego i mieć własny jacht i napalone koleżanki nimfomanki.
Wiem że to się nie rymuje – ale tu nie o rym chodzi ...
Obrazek
d.pa
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 paź 2004, 23:09
Posty: 17082 (109/177)
Skąd: KIELCE
Auto: Suzuki Aerio 2.3l LPG '06
Renault Trafic 1.6 TT '16
Fiat Doblo 1.6 16V '01
Dacia DV 1.6 LPG '14
Fiat Panda VAN 1,1 LPG '05
Fiat Ducato Pilote First 62A, 2.5TDI, '98
Burstner Amara 535TK

Postprzez Mako » 24 kwi 2008, 10:01

hahaha hahaha hahaha hahaha
Jestem spokojnym, skromnym i dobrym człowiekiem. Po prostu nie każdy zasługuje na to, by mnie takiego oglądać.

Nic tak nie drażni kobiety jak....................................wszystko
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 paź 2007, 22:54
Posty: 2316 (3/13)
Skąd: Szamotuły
Auto: Sirion 1.3 s
Fiat Panda 1.1

Postprzez Docent D » 24 kwi 2008, 11:30

hahaha hahaha
Forumowicz
 
Od: 28 paź 2007, 16:48
Posty: 428

Postprzez robsson » 24 kwi 2008, 21:31

Grzyby napisał(a):Wiem że to się nie rymuje – ale tu nie o rym chodzi

hahaha hahaha hahaha
wiadome,to grubsza sprawa ;)
xedos i wszystko jasne(nawet swiatla)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 4 mar 2008, 21:45
Posty: 47
Skąd: Darmstadt
Auto: xedos6(CA)KF 2.0 V6`95,astra f

Postprzez Grzyby » 25 kwi 2008, 10:11

Tatuś tłumaczy synkowi zasady urozmaiconego pożycia seksualnego. Gestykuluje, miota się po podłodze, wygina niewidzialną partnerkę na wszystkie strony, obrazowo ze szczegółami przedstawia każdą możliwą i niemożliwą pozycję. Synek tymczasem siedzi skulony na fotelu, czerwony jak burak, uszy mu płoną, rumieńce wypełzły na buzię, głowę coraz bardziej wtula w ramiona, jeszcze trochę i zemdleje. W końcu udaje mu się przerwać oszalałemu rodzicowi i mówi:

– Ale tatusiu, przestań już proszę! Mówiłem ci, że mam jutro w szkole historię, wiesz wojny, zabory i takie tam, a ty miałeś mi tylko wytłumaczyć, co to jest najeźdźca!
Obrazek
d.pa
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 paź 2004, 23:09
Posty: 17082 (109/177)
Skąd: KIELCE
Auto: Suzuki Aerio 2.3l LPG '06
Renault Trafic 1.6 TT '16
Fiat Doblo 1.6 16V '01
Dacia DV 1.6 LPG '14
Fiat Panda VAN 1,1 LPG '05
Fiat Ducato Pilote First 62A, 2.5TDI, '98
Burstner Amara 535TK

Postprzez robsson » 25 kwi 2008, 16:57

Grzyby napisał(a):co to jest najeźdźca

<jelen> <glupek2> hahaha hahaha
xedos i wszystko jasne(nawet swiatla)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 4 mar 2008, 21:45
Posty: 47
Skąd: Darmstadt
Auto: xedos6(CA)KF 2.0 V6`95,astra f

Postprzez robsson » 25 kwi 2008, 17:13

Apel obozu, w patrolach po kolei sprawdzana obecność,
– DRUH BORUCH
– NIE MA DRUHA BO RUCHA!

xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx

Drodzy Rodzice!

Druh drużynowy powiedział nam, że mamy wszyscy napisać do rodziców, ponieważ najprawdopodobniej widzieliście powódź w TV i bardzo się martwicie.

Nic nam nie jest. Woda porwała tylko jeden nasz namiot i dwa śpiwory. Na szczęście żaden z nas się nie utopił, ponieważ kiedy to się zdarzyło byliśmy wszyscy w górach i szukaliśmy Krzyśka, który zaginął. Zadzwońcie, proszę, do matki Krzyśka i powiedzcie jej, że już wszystko w porządku i że się znalazł. Krzysiek sam nie może do niej napisać, bo połamał sobie obie ręce jak spadał ze skały. Na poszukiwania Krzyśka wyjechaliśmy pick-up'em drużynowego. To było niesamowite. Nigdy byśmy nie znaleźli Krzyśka w tych ciemnościach, gdyby nie błyskawice. Druh drużynowy strasznie się wkurzył, że Krzychu poszedł w góry nikomu nic nie mówiąc. Krzysiek powiedział, że mówił mu przecież, ale to było podczas pożaru, więc drużynowy najprawdopodobniej go nie usłyszał.

Wiedzieliście, że jeśli się wrzuci do ognia butelkę z benzyną to może wybuchnąć? Mokry las nie spłonął, ale jeden z naszych namiotów tak. Także trochę naszych ubrań. No i Stefan będzie wyglądał tak niesamowicie, dopóki nie odrosną mu włosy.

Będziemy w domu w sobotę, jeśli do tego czasu drużynowy naprawi samochód. Ten wypadek to naprawdę nie była jego wina. Hamulce pracowały OK kiedy ruszaliśmy. Druh powiedział, że tak stary samochód miał prawo się popsuć. Prawdopodobnie dlatego, że był tak stary, nikt nie chciał go ubezpieczyć. Ale w sumie uważamy, że ten samochód jest całkiem cool. Tak jak i druh drużynowy. Nie robi nam wymówek jak nabrudzimy w aucie, a kiedy w kabinie robi się gorąco, druh pozwala nam jechać na pace. Trudno żeby nie było gorąco jak jedziemy w 10 osób. Ale odkąd patrol policji zatrzymał nas na autostradzie już nie wsiadamy na pakę.

Czy już wspominałem że druh jest dobrym kierowcą? Przed tym wypadkiem uczył Ryśka jeździć. Ale spoko, pozwalał mu tylko na szybszą jazdę na górskich drogach, gdzie prawie nie ma ruchu. Od czasu do czasu przejeżdżają tam tylko ciężarówki.

Dzisiaj rano wszyscy chłopacy skakali do wody ze skał i pływali w jeziorze. Druh nie pozwolił mi, ponieważ nie umiem pływać, i Krzyśkowi z powodu tych jego rąk; dlatego my dwaj pływaliśmy po jeziorze kajakiem. Fajne jezioro. I głębokie. Chociaż niektóre czubki drzew wystają ponad lustrem wody. Druh nie jest upierdliwy jak inni drużynowi. Nawet nam nie marudził, że nie ubraliśmy kamizelek ratunkowych. Spędza teraz dużo czasu naprawiając samochód, więc staramy się nie zawracać mu głowy głupotami.

Zdobyliśmy już odznaki pierwszej pomocy. Kiedy Dawid nurkował w jeziorze i uciął sobie rękę, sami zakładaliśmy mu opaskę uciskową. Ja i Marek wtedy zwymiotowaliśmy, ale druh powiedział, że to prawdopodobnie było tylko zatrucie pokarmowe po zjedzeniu resztek kurczaka. Druh powiedział, że tak samo wymiotował pojedzeniu, które jadał w więzieniu.

Jesteśmy bardzo zadowoleni, że on wyszedł i został naszym drużynowym. Druh mówił, że teraz jest już dużo mądrzejszy i że zrobiłby TO dużo lepiej niż wtedy. Nie bardzo wiem, o co chodzi. Muszę już kończyć. Idziemy do miasta, żeby wysłać listy i kupić naboje. Nie martwcie się o mnie.

Jest OK. Pozdrawiam.
xedos i wszystko jasne(nawet swiatla)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 4 mar 2008, 21:45
Posty: 47
Skąd: Darmstadt
Auto: xedos6(CA)KF 2.0 V6`95,astra f

Postprzez nemi » 25 kwi 2008, 17:15

robsson napisał(a):Apel obozu, w patrolach po kolei sprawdzana obecność,
– DRUH BORUCH
– NIE MA DRUHA BO RUCHA!

Miałem kolegę na studiach o takim nazwisku. Czytali listę:
– Boruch?
– Nie ma bo rucha – odpowiadał głos z sali.
Forumowicz
 
Od: 21 sie 2004, 14:20
Posty: 7474 (100/270)

Postprzez marakus » 25 kwi 2008, 20:51

List na piątkę :)
Kiedyś Mazda 626GE1.8 1994 gaz SEQ24
Teraz Toyota Camry 2,4L 2002r
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 14 kwi 2006, 13:20
Posty: 818
Skąd: Wrocław
Auto: Mazda 626GE1.8 1994 gaz SEQ24
Toyota Camry 2002r. 2.4L

Postprzez Angel » 25 kwi 2008, 23:06

Neil Armstrong ląduję na Księżycu. Wysiada z lądownika i mówi:
– To jest mały krok dla człowieka, ale duży dla...
Zaraz, co to? Patrzy, a parę metrów dalej pali się
ognisko, przy którym siedzi trzech facetów. Rozmawiają
i pieką kiełbaski.Okazuje się, ze są to Ukrainiec,
Egipcjanin i Polak.
– A wy co tu robicie? – pyta zbity z tropu Armstrong.
– No, ja akurat doiłem krowę i jak pieprznęło w
Czarnobylu, to aż tu doleciałem – mówi Ukrainiec.
– A ja – mówi Egipcjanin – chodziłem po piramidach
i tak jakoś mnie przerzuciło.
– No a ty? – pyta Polaka.
– Ku*wa, spie*dalaj. Z wesela wracam.



Zlapali Indianie bialego, przywiazali do pala meczarni, postawili straznika
i poszli sie naradzic, co z nim zrobic. Siedzi sobie biedak przy palu i
mysli:
– Co tu zrobic? Niestety, mam przej*bane. Mam najbardziej prze***ane jak
tylko sobie mozna wyobrazic. Nagle w chmurach zrobil sie niewielki
otwór, a przez ten otwór splynelo na nieszczesnika jasne, aczkolwiek nie
oslepiajace swiatlo i uslyszal glos potezny, ale nie ogluszajacy, który
rzekl:
– Nie obawiaj sie synu, potrzasnij rekami.
Potrzasnal.Ku jego zdumieniu wiezy opadly.
– Podejdz do straznika – mowi dalej glos.
Podszedl lekko przestraszony.
– Nie obawiaj sie, straznik spi – kontynuowal Glos.
– A teraz wyrwij straznikowi tomahawk i uderz go. To syn wodza. Wyrwal
i uderzyl. Zabil syna wodza i czeka, co dalej. Wtedy Glos z lekkim
rozbawieniem:
– Teraz to masz dopiero przej*bane...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 18 mar 2006, 17:59
Posty: 42
Skąd: L-ca
Auto: Była 323F 1.5,now focus 1.8ben

Postprzez robsson » 25 kwi 2008, 23:44

Dwaj starzy przyjaciele spotykają się po długim czasie.
– Co słychać? – pyta pierwszy.
– A, nic dobrego – odpowiada drugi – Cierpię na moczenie nocne i nie wiem, co z tym zrobić.
– Wiesz co, tu niedaleko mieszka dobry psychoterapeuta. Spróbuj, może on znajdzie sposób.
Przyjaciele spotykają się po kilku miesiącach.
– No i co, byłeś u tego psychoterapeuty?
– Byłem i jestem Ci bardzo wdzięczny.
– Już się nie moczysz?
– Moczę, ale teraz jestem z tego dumny!

+++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Menel w sklepie:
– Jest wino?
Pani:
– Nie ma.
Menel:
– A co jest?
Pani:
– Kola, woda...
Menel:
– Nie! Co jest że wina nie ma?!
+++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
Przychodzi mąż do domu i widzi na stole wibrator. Wściekły pyta żony:
– Co to ma znaczyć?!
Żona odpowiada:
– Nie Twój interes!
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
Mówicie że nie ma kosmitów....?!!!!
To skąd się wzięły tabliczki: "Obcym wstęp wzbroniony

+++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
Ona do niego:
– Nie będę się więcej z Tobą kochać.
– Dlaczego? Mam za dużego penisa?
– Raczej na odwrót .
– ?penisa dużego za mam bo ?dlaczego
xedos i wszystko jasne(nawet swiatla)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 4 mar 2008, 21:45
Posty: 47
Skąd: Darmstadt
Auto: xedos6(CA)KF 2.0 V6`95,astra f

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 48 gości

Moderator

Moderatorzy Hyde Park