Strona 45 z 1880

PostNapisane: 22 lut 2018, 11:32
przez nemi
Od dawna mówię, że powinni przeciąć wszelkie patologie chociażby w taki sposób, że od dnia xx.xx.2018 każdy nowozatrudniony w kopalni jest na zasadach ogólnych, jak każdy inny. Z czasem problem by sam wygasł i już.

PostNapisane: 22 lut 2018, 11:35
przez loockas
Patologia która tam jest sięga znacznie głębiej. Z resztą nie tylko tam. Strzelam, że tak jest w każdej państwówce w mniejszej lub większej skali.

PostNapisane: 22 lut 2018, 11:48
przez ukash_tychy
Z tym dofinansowaniem to bardziej w kierunku talk_about'a pisałem – on mieszka w tym samym regionie co moi rodzice, toteż chciałem mu podpowiedzieć, żeby zainteresował się tymi dofinansowaniami.
Co do górnictwa – moim zdaniem (a od prawie roku pracuję w jednej ze spółek) musiałoby jeszcze z jedno pokolenie wymrzeć, aby górnictwo mogło funkcjonować normalnie (niestety, ale raczej górnictwo umrze razem z tym pokoleniem – taki mamy klimat. Dosłownie klimat, bo wymysłami UE to nawet już poslcy energetycy są znudzeni). Za dużo jest tam naleciałości typu "załatwić", "zakombinować" itd. Osobiście znam inżyniera (na wysokim stanowisku), który ma genialną wprost teorię nt. sprzedaży 'najdroższej wody' (woda za GJ w węglu:) Tak więc górnictwo samo sobie wbija ćwieki, bo odbiorca nie jest już tak głupi jak kiedyś.
Co do deputatów, 13, 14 itd. – każdemu kto ma z tym problem proponuję wyobrazić sobie, że wszystkie te dodatki zostały zsumowane, podzielone na 12 i dodane do miesięcznej pensji – od razu poczuje się lepiej ;) Po prostu został po PRLu stary system wynagradzania i nikt go nie zmienia. Gdyby go zmieniono, górnicy zarabialiby tyle samo, tylko nazywałoby się to inaczej. a propos deputatów – kolejarze też je dostają, a pracownicy PGNiG (Ci którzy zajmują się obrotem gazem – bo wydobywać raczej nie wydobywają) dostają barbórkę...
Patologią natomiast są pracownicy dołowi, którzy w trakcie kariery zaczęli pracować na powierzchni (dyrektor ds sprzedaży z zaszeregowaniem dołowym :D:D
Niestety, polskie prawo pracy nie pozwala nic z tym zrobić, a nikt z sam dla dobra sprawy nie odda części swego wynagrodzenia.

PostNapisane: 22 lut 2018, 11:53
przez loockas
Widzę, że wiesz o czym mówimy :) Dokładnie tak.

ukash_tychy napisał(a):Gdyby go zmieniono, górnicy zarabialiby tyle samo, tylko nazywałoby się to inaczej.


Racja. Z tym, że w każdym zakładzie pracy lepiej dać swój produkt pracownikowi niż żywą gotówkę. Mojego szefa na pewno mniej kosztuje dać mi 100Mb Internetu niż 50zł więcej do wypłaty – taki przykład.

ukash_tychy napisał(a):Patologią natomiast są pracownicy dołowi, którzy w trakcie kariery zaczęli pracować na powierzchni (dyrektor ds sprzedaży z zaszeregowaniem dołowym :D


O tym właśnie pisałem. Takich karierowiczów jest niestety bardzo dużo na kopalniach. To nawet dochodzi do takich jaj, że taki koleś nigdy nie pracował na dole, a ma takie dniówki. I tak jak pisałeś jeszcze pokolenie musi przelecieć, żeby to mogło się zmienić. Problem w tym, że szybciej upadną kopalnie. Tzn tylko w teorii, bo państwo je sprzeda i prywaciarz za 1/10 kosztów pociągnie ją dalej wywalając zbędne chwasty. Tak działa do dzisiaj rzekomo nierentowna Silesia :)

PostNapisane: 22 lut 2018, 11:58
przez ukash_tychy
Silesia jest nierentowna, bo jest cichy nakaz z góry, że polskie elektrownie nie mają kupować tego węgla. Węgla elektrowniom brakuje, w PGS leży na zwałach i nikt go nie chce. Z deputatami masz rację, z tym, że np. u mnie mogę sobie wybrać – węgiel czy jego równowartość ;)
A kopalnie upadną, ponieważ prawo które się tworzy je zabije. Węgiel w ogrzewnictwie to moim zdaniem max. 10 lat jeszcze. W energetyce – podobnie, potem będzie to zbyt drogi biznes. A bądźmy szczerzy, jeśli dziś mamy sytuację, że krajowa produkcja to ok. 60-70% zapotrzebowania, to gdyby ktoś na chłodno policzył, to wyjdzie że lepiej importować 100% węgla niż 30% i utrzymywać głębinowe górnictwo.

PostNapisane: 22 lut 2018, 12:06
przez Grzyby
loockas napisał(a): Imho deputat powinien dostawać tylko człowiek pracujący przy wydobyciu. Dlaczego ogrodnik pracujący na terenie kopalni ma darmowy węgiel? Kolejna sprawa, że ten sam ogrodnik ma dniówki dołowe, podobnie jak 3/4 pracowników powierzchni. Przelicznik wynagrodzenia jest dla nich korzystniejszy, o wieku emerytalnym nie wspomnę. I to jest patologia polskich kopalń i tym należałoby się zająć.

Dokładnie tak powinno być.
Niestety na rozwiązanie zastosowane w UK nie ma szans....
A szkoda. Wielka.

loockas napisał(a): to już skrajność

Wiem, ale takich sytuacji było mnóstwo. Ludzie prawie sra.i węglem. I się do niego przyzwyczaili.

JohnnyB napisał(a):No ja dostałem auto służbowe do domu

Wszędzie są jakieś formy "dodatków" któe mniej obciążają pracodawcę niż "żywa" gotówka.
Auto, to taki dodatkowy bonus dla pracownika wynikający z wygody i ... oszczędności pracodawcy. Tak jak telefon służbowy do użytku prywatnego (szczególnie kiedy wszyscy mają taryfy za free do wszystkich).
U mnie pracownik ma Dacię do użytkowania 24/7. Paliwo kupuje tylko wtedy, kiedy zamierza jechać gdzieś poza Kielce (i o tym informuje). Do jego kosztów należy utrzymanie auta w czystości. Tyle.

PostNapisane: 22 lut 2018, 12:07
przez loockas
Mnie to specjalnie nie boli (upadek kopalni). Jeszcze 20-30 lat temu to były w zasadzie jedyne miejsca gdzie można było zarobić dobrze na chleb i utrzymanie rodziny. Obecnie ludzie chcący pracować, znajdą pracę na śląsku w wielu innych miejscach. Po du.pie dostaną tylko Ci karierowicze kopalniani, którzy w życiu nie przepracowali uczciwie dniówki. Gdzie taki znajdzie drugą taką posadę?

Widzę jak trend się zmienił po... przedszkolu :) Moja żona jest nauczycielką. Co roku w barbórkę organizowane są przedstawienia przez dzieci dla górników. Kiedyś przedszkole pękało w szwach i obecni byli niemal sami ojcowie. Teraz przychodzą głównie dziadkowie. Pracujących ojców w kopalniach jest coraz, coraz mniej.

Re: Czateria... 2018

PostNapisane: 22 lut 2018, 12:09
przez Beny
Ja mam stary dom z piwnicami,teraz grzeje gazem jakieś 85m2,ocieplone 3ściany 12cm grafitem.Od listopada do dziś zapłaciłem 1800zl.Temp 21s,lato podgrzanie wody 70zl/ms.
Jak dla mnie bez tragedii,a tylko przycisk w salonie mnie interesuje.

Re: Czateria... 2018

PostNapisane: 22 lut 2018, 12:21
przez Neonixos666
Ja mieszkam w bloku a i tak muszę rąbać drewno, ojciec kupuje w klockach po 2,5m potem to rznie piłą i łupiemy, roboty full i z chęcią kombajn do drewna bym upił :P .

Re: Czateria... 2018

PostNapisane: 22 lut 2018, 13:05
przez Gib
Wymyślili te durackie maszyny bo siły w rękach nie mieli, za to możesz sobie siłke odpuścić ;)

PostNapisane: 22 lut 2018, 13:34
przez Neonixos666
Gib napisał(a): za to możesz sobie siłke odpuścić


w tamtym roku po powrocie do domu musiałem się przespać <lol>

Co roku musimy około dwóch transportów drewna robić czyli ponad 20 metrów, na szczęście ojciec kupuje drewno dobre do łupania i tylko liściaste najczęściej Grab, teraz w zimę zrobiliśmy transport brzozy. Zapewne kupi jeszcze i całą wiosnę trzeba będzie przerobić żeby przez lato wyschło ładnie.

PostNapisane: 22 lut 2018, 13:53
przez Grzyby
drewnem grzeje?

Re: Czateria... 2018

PostNapisane: 22 lut 2018, 13:57
przez Dominator
Gaz, spoko sprawa (no może poza kuchnia) ale jeśli trend wypierający węgiel się utrzyma to i ceny gazu pójdą w górę. Takie są moje prognozy ;)
Mijało mnie to Lamborghini wczoraj w krk, prze [tiiit] to auto.

PostNapisane: 22 lut 2018, 14:38
przez nemi
Fajnie taki samochód wygląda, gdy dookoła jest szare blokowisko :D

Re: Czateria... 2018

PostNapisane: 22 lut 2018, 14:40
przez Gib
Teraz na śląsku się rozbija? :)
Patrzę na oponeo takie falkeny jak miałem w Jokerze, w 16 calach indeks V 265 zł a już zamiennik 17 calowy 410zł sztuka. Trochę grubo, i jeszcze musiałbym dokupować felgi 17 żeby trochę ładniej to wyglądało i było trochę mniej miękko. Chyba nie warto.

PostNapisane: 22 lut 2018, 14:50
przez loockas
Dominator napisał(a):Mijało mnie to Lamborghini wczoraj w krk, prze [tiiit] to auto.


Po kraku jeszcze taki jeździł:


PostNapisane: 22 lut 2018, 15:58
przez Neonixos666
Grzyby napisał(a):drewnem grzeje?


+ węgiel ale to zwykle przy sporych mrozach i w nocy w domu. Do tego masa kartonów które w okresie letnim załatwiają sprawę ciepłej wody do mycia. 10-15 min palenia kartonami i mamy ciepłą wodę :)

Dopisano 22 lut 2018 15:04:

Znów coś leci w kosmos?

PostNapisane: 22 lut 2018, 16:29
przez sq2jul
Neonixos666 napisał(a):Znów coś leci w kosmos?


Najbardziej rozwalają mnie trollingi na czacie w stylu "Earth is flat!" :D

PostNapisane: 22 lut 2018, 21:59
przez Grzyby
Składałem ofertę na przetarg do MZD w CK.
[cenzura]. jaka przechowalnia ...
Wchodzę na biuro obsługi. 2 gości. Młody, nogi wywalone na drugi fotel, rozwalony jakby z piwem przed tv siedział, tokuje do telefonu.
Drugi stary, łypie spod oka.
Oczywiście na "dzień dobry" ZERO reakcji.
Mówię że chciałem złożyć ofertę na przetarg. Zero komentarza, sięga po telefon, gdzieś dzwoni- "ten przetarg to do który przyjmujemy. No, taaaa.... następny przyszedł......"

Kutfa, dwóch pierdzistołków, nic nie robiących, bez grama kultury.
Chyba znam wynik.... <killer>

Re: Czateria... 2018

PostNapisane: 22 lut 2018, 23:00
przez Krzemol
Jak śmiałeś im przeszkadzać :P