Strona 113 z 1881

PostNapisane: 23 mar 2018, 14:26
przez brii
Bimbak napisał(a):Jako przegrany musisz teraz kupić Grand Voyagera

To będzie pewnie łatwiejsze niż zakup Multipli chyba, że Grand Voyagera kupuje taki sam typ ludzi :|

PostNapisane: 23 mar 2018, 14:27
przez bieski
brii napisał(a):dzie są takie najemy? Biorę od razu dwa! Wszystkie który do tej pory widziałem tak robią, ale za moje a nie ich pieniądze

No tak...... w sumie to masz racje. Generalnie chodziło mi o to ze warto by porównać koszt wynajmu z kosztem leasingu.

Re: Czateria... 2018

PostNapisane: 23 mar 2018, 14:33
przez Krzemol
brii napisał(a):Trochę mnie dziwi ułomność dzieci w obecnych czasach – mnie i moich rówieśników nikt do szkoło nie prowadzał ani nie zawoził...

Same here. Tak samo modne w moim mieście zrobiło się przeprowadzanie dzieci przez pasy przez Pana/ Panią w kamizelce z lizakiem i napisem stop. Dla mnie to jest dramat jakiś, miałem kilka przejść dla pieszych na swojej drodze w czasie edukacji w szkole podstawowej i mnie ani wielu kolegów nikt nie rozjechał. Później przyzwyczajeni, że będą prowadzeni za rączkę w każdej dziedzinie...

PostNapisane: 23 mar 2018, 14:38
przez Bimbak
brii napisał(a):Pany na którą planowany jest nalot? "Trochę" w robocie musimy zostać...

Ja jutro ... :]

Re: Czateria... 2018

PostNapisane: 23 mar 2018, 14:59
przez brii
Bimbak napisał(a):Ja jutro ...

Tak szaleć nie ma potrzeby – na 19:00 to na pewno już będziemy ;)
Przynajmniej ja :]

PostNapisane: 23 mar 2018, 15:14
przez Bimbak
brii napisał(a):
Bimbak napisał(a):Ja jutro ...

Tak szaleć nie ma potrzeby – na 19:00 to na pewno już będziemy ;)

To nie szaleństwo, tylko mój talent gospodarowania swoim czasem <oczy>

PostNapisane: 23 mar 2018, 15:47
przez radzi89
Porównywałem leasing z wynajmem i w mojej ocenie nigdy się to nie opłacało, a jeśli ewentualnie brałeś pod uwagę wykup to już w ogóle dramat wychodził :P

PostNapisane: 23 mar 2018, 15:51
przez sq2jul
brii napisał(a):Pany na którą planowany jest nalot? "Trochę" w robocie musimy zostać...


Ja to raczej jakos pod wieczor – pewnie kolo 20:00.

PostNapisane: 23 mar 2018, 16:00
przez Grzyby
brii napisał(a):chyba, że Grand Voyagera kupuje taki sam typ ludzi

Zaintrygowałeś mnie :D
Jaki? :P

Dopisano 23 mar 2018 16:01:

Bimbak napisał(a):Jako przegrany musisz teraz kupić Grand Voyagera

To taka krucjata. Ze starością się ponoć tak robi.
<lol>

PostNapisane: 23 mar 2018, 16:08
przez loockas
Krzemol1994 napisał(a):Tak samo modne w moim mieście zrobiło się przeprowadzanie dzieci przez pasy przez Pana/ Panią w kamizelce z lizakiem i napisem stop.


To akurat imho nie jest złe. W Jaworznie też stoją takie stopki na przejściach przy szkołach i przedszkolach. Nie zawsze powodem potrąceń jest wtargnięcie dziecka na ulicę, częściej to jednak wina kierowcy. Jeżeli w jakikolwiek sposób pomoże to uniknąć tragedii na pasach, to ja jestem za. A widzę, że to działa, bo odkąd stoją ci ludzie w kamizelkach to kierowcy jadą w tych miejscach wolniej.

Re: Czateria... 2018

PostNapisane: 23 mar 2018, 21:23
przez Krzemol
Może i tak, ale nauczenie dziecka przechodzenia przez pasy to już rola rodzica imo. Dzieciak powinien potrafić ocenić, czy jakiś idiota zapieprzający przed przejściem ma zamiar zwolnić i przepuścić. Rodzice wpajali mi zasadę ograniczonego zaufania od małego i nawet mając zielone na przejściu się rozglądałem czy nie nadjeżdża jakiś debil.

PostNapisane: 23 mar 2018, 21:28
przez marek
brii napisał(a):Nie dotyczy każdej dziedziny – anestezjolog raczej własnego gabinetu nie otworzy ;)


otworzy. Mój kolega ma gabinet rehabilitacji i podnajmuje również gabinety innym lekarzom w tym anastezjologowi. Gość prowadzi gabinet leczenia bólu, zakłada blokady na ból ( to działa faktycznie)
Jego daily to 911 991 Carrera 4s na grubym wypasie ;)

Inna sprawa, że miałem okazję być na wizycie u lekarza (profesora!) rzadkiej specjalności (takiej, że u mnie w mieście jest tylko jeden taki lekarz, ale jechałem do innego) który wziął 150zł i wizyta trwała godzinę., na której wiele się dowiedziałem i ogólnie lekarz na mega poziomie pod każdym względem.

Dopisano Pt mar 23, 2018 21:38:36:

brii napisał(a):Dobrze rozumiesz, ale to problem nabywcy nie sprzedawcy ;)


raczej sprzedawcy, bo on będzie musiał oddać 100% VAT który dostanie z tej faktury oraz wliczyć kwotę netto w przychód, natomiast kupujący odliczy sobie 50% tego VATU a resztę zamortyzuje

Dopisano Pt mar 23, 2018 21:45:00:

radzi89 napisał(a):Porównywałem leasing z wynajmem i w mojej ocenie nigdy się to nie opłacało, a jeśli ewentualnie brałeś pod uwagę wykup to już w ogóle dramat wychodził :P


jedyną sensowną ofertę na wynajem ma Audi. Zakładają bardzo duża wartość rezydualną, więc koszt najmu jest niski. W innych przypadkach (np. MB czy BMW) jest niska wartość rezydualna, czyli wysoki koszt najmu a potem i tak trzeba wykupić bo nie opłaca się auta zostawić dealerowi – a nie na tym polega idea wynajmu długoterminowego. Koleżance kończy się wynajem za rok na A-klasę, auto wg Eurotaxu będzie warte ok. 50tys zł a wartość rezydualna wg MB to 38tys bodajże więc i tak będzie musiała wykupić i sprzedać.

Re: Czateria... 2018

PostNapisane: 23 mar 2018, 21:45
przez brii
Kupujący jest nieco w plecy bo nie odliczy owych drugich 50% a jedynie zaliczy w koszt a dla sprzedającego VAT należny nigdy nie jest jego pieniędzmi. Myśląc inaczej można sobie zrobić krzywdę ;)

Re: Czateria... 2018

PostNapisane: 23 mar 2018, 22:00
przez Dominator
Nemi, widziałeś nowego aurisa? Pikny:)

PostNapisane: 23 mar 2018, 22:11
przez marek
brii napisał(a):Kupujący jest nieco w plecy bo nie odliczy owych drugich 50% a jedynie zaliczy w koszt a dla sprzedającego VAT należny nigdy nie jest jego pieniędzmi. Myśląc inaczej można sobie zrobić krzywdę ;)


jednak wykupując auto prywatnie z wykupem 1% a na firmę z wykupem 1% to trochę inaczej się kalkuluje ;)

Co innego VAT w obrocie towarami handlowymi czy usługami gdzie operuje się tylko netto w bilansie, a co innego w przypadku samochodu – szczególnie, że z zakupionego odliczamy 50% a przy sprzedaży 100% musimy oddać. Przy złych czynnikach może się okazać, że więcej vatu oddamy niż odliczymy.
Albo zakładając wykup np. 50tys zł netto – odliczymy od niego połowę vatu czyli 5750zł a potem go sprzedamy za 50tys netto (czyli w teorii chcemy nie stracić) to oddamy do skarbówki 11500zł vatu czyli de facto jesteśmy w plecy prawie 5750zł (bo trochę z pitu się odzyska bo jest inna podstawa opodatkowania)

Re: Czateria... 2018

PostNapisane: 23 mar 2018, 22:29
przez nemi
Dominator napisał(a):Nemi, widziałeś nowego aurisa? Pikny:)
Jakiś czas temu. Toyota poszła z dizajnem do przodu, ale nie jestem gotów na drugą przygodę ;)

PostNapisane: 24 mar 2018, 00:38
przez loockas
marek napisał(a):szczególnie, że z zakupionego odliczamy 50% a przy sprzedaży 100% musimy oddać


No tak, ale podczas eksploatacji wciąż odliczamy 50% VAT od paliwa itd. Suma sumarum po kilku latach powinno wyjść mimo wszystko na plus. Ja kupiłem samochód jeszcze przed założeniem DG i wciągnąłem go jako środek trwały. Sprzedając go dzisiaj byłbym w plecy, ale za 3-4 lata pewnie będzie wart dużo mniej więc ten VAT tak nie zaboli. A jednak obecnie co miesiąc trochę kosztów dla mnie robi + amortyzacja.

PostNapisane: 24 mar 2018, 00:41
przez radzi89
Porsche też ma bardzo wysoką wartość rezydualną ale porównując z klasycznym leasingiem znów jest to mocno nieopłacalne. Fakt, że ja biorę pod uwagę wykup auta – raczej jest to dużo bardziej opłacalne będąc pierwszym właścicielem i dbając o auto :)

PostNapisane: 24 mar 2018, 01:04
przez marek
loockas napisał(a):
No tak, ale podczas eksploatacji wciąż odliczamy 50% VAT od paliwa itd. Suma sumarum po kilku latach powinno wyjść mimo wszystko na plus. Ja kupiłem samochód jeszcze przed założeniem DG i wciągnąłem go jako środek trwały. Sprzedając go dzisiaj byłbym w plecy, ale za 3-4 lata pewnie będzie wart dużo mniej więc ten VAT tak nie zaboli. A jednak obecnie co miesiąc trochę kosztów dla mnie robi + amortyzacja.


eksploatacja to jedno a zakup pojazdu to drugie. Dla eksploatacji nie ma znaczenia forma zakupu pojazdu. Jak jeszcze trochę popracujesz na działalności, zaczniesz liczyć koszty, podatki itd itp. to wtedy będziesz wiedział że już nigdy nie kupisz samochodu bez pełnej FV. A generalnie najopłacalniejsze jest przejęcie leasingu z dużym odstępnym ;)

Nie wiem jak teraz, ale kiedyś jak się miało dłuższy czas auto prywatne wprowadzone jako środek trwały, przy sprzedaży wystawiało się tylko fakturę Vat zwolniony (czyli wliczasz całą kwotę jako przychód), więc będziesz musiał oddać "tylko" np niecałe 4tys zł jak sprzedasz za 20tys ;). Ja od jakiegoś czasu szukam aut tylko z pełną FV, a AMG to było przejęcie leasingu <faja>

Dopisano So mar 24, 2018 1:11:14:

radzi89 napisał(a):Porsche też ma bardzo wysoką wartość rezydualną ale porównując z klasycznym leasingiem znów jest to mocno nieopłacalne. Fakt, że ja biorę pod uwagę wykup auta – raczej jest to dużo bardziej opłacalne będąc pierwszym właścicielem i dbając o auto :)


zależy – jak chcesz mieć stałe koszty w firmie to nie ma sensu wykupywać.

Ja chodziłem bardziej po ziemi i nie patrzyłem na Porsche <lol>

PostNapisane: 24 mar 2018, 01:55
przez jacobs
marek napisał(a):Ja od jakiegoś czasu szukam aut tylko z pełną FV

Kurde, nie wiem o czym mówicie :P
Co to pełna Faktura i czym się różni od innej (niepełnej)?