Czateria... 2021
Na razie z parkietem z metra wychodzi to średnio około 280 PLN netto. Rozrzut jest po prostu strasznie duży przy zbliżonych deskach.
Parkiet to jedna z niewielu rzeczy, których nie zrobię sam, bądź w współpracy z kimś kto ogarnia podobne tematy. No może pływający montaż jeszcze dałbym radę, wydaje się identyczny jak w przypadku paneli, tylko stosujesz korek jako podkład i do dylatacji.
No nic, nadal mieszczę się w założonym budżecie jeśli chodzi o całe mieszkanie, ale przy 140 metrach deski optymalizacji wymagają inne fragmenty wykończenia, a na razie nie zakładam żadnego marginesu błędu .
Wykończenie miało wyglądać nieco inaczej, ale małżonka zabrała się za wybór produktów........
Parkiet to jedna z niewielu rzeczy, których nie zrobię sam, bądź w współpracy z kimś kto ogarnia podobne tematy. No może pływający montaż jeszcze dałbym radę, wydaje się identyczny jak w przypadku paneli, tylko stosujesz korek jako podkład i do dylatacji.
No nic, nadal mieszczę się w założonym budżecie jeśli chodzi o całe mieszkanie, ale przy 140 metrach deski optymalizacji wymagają inne fragmenty wykończenia, a na razie nie zakładam żadnego marginesu błędu .
Wykończenie miało wyglądać nieco inaczej, ale małżonka zabrała się za wybór produktów........
..::Born To Rise Hell::..
Mnie wyszło chyba ze 120 za metr. Z małej firemki w Lublinie, która się tym zajmuje 500 lat. Leży 5 lat i nic mu nie jest.
Przy zakupie parkietu w firmach w okolicy, przy średniej cenie deski 230 PLN netto, wychodzi od 25 do 65 pln za metr, w zależności czy z klejem, gruntem itp.
Dół miał być w parkiecie, góra w panelach, pojawił się jednak pomysł góry także w desce, ale wygląda na to że dość sprawnie umarł . Sama góra to ponad 80 metrów.
Dół miał być w parkiecie, góra w panelach, pojawił się jednak pomysł góry także w desce, ale wygląda na to że dość sprawnie umarł . Sama góra to ponad 80 metrów.
..::Born To Rise Hell::..
Ja mówię o cenie deski z ułożeniem
Dopisano 18 maja 2018 15:01:
Panel to zło.
Dopisano 18 maja 2018 15:03:
Targuj się dość mocno. Mam przyjaciela architekta i wiem jak ten proceder wygląda..
Np. Cena płytek w sklepie jest taka, że jak sprzedadzą Ci za 60% tej ceny to i tak zarobią
Dopisano 18 maja 2018 15:01:
Panel to zło.
Dopisano 18 maja 2018 15:03:
Targuj się dość mocno. Mam przyjaciela architekta i wiem jak ten proceder wygląda..
Np. Cena płytek w sklepie jest taka, że jak sprzedadzą Ci za 60% tej ceny to i tak zarobią
U mnie wyszło Ok 220 zł za metr z robocizna i materiałami.
Bartek1986 napisał(a):Panel to zło.
E tam. Dobra panela nie jest zła. Moje mają już 6 lat, z tego od 3 ciorane są przez różne sprzety dziecięce. Stosunek ceny do jakości jest imho bardzo dobry.
Bartek1986 napisał(a):Ja mówię o cenie deski z ułożeniem
Ci parkieciarze to jakaś rodzina z Twoim mechanikiem ?
Jak coś to zapraszam ich do NDM na tydzień, zapewniam wyżywienie, lokum i coś do picia po robocie .
Wyjdzie zdecydowanie taniej niż to co tutaj .
Mam czas, będę walczył , jak nikt nie zejdzie do mojej ceny to będa panele .
..::Born To Rise Hell::..
Zadzwonię w poniedziałek to się dowiem jak to teraz wygląda. DO kolegi do warszawy jeździli
Moim zdaniem panele sa 100x lepsze niż parkiet. We wszystkich apartamentach mamy panele quick-step i mino, ze ludzie starają sie jak mogą zeby wszystko zniszczyć to po 3 latach podłogi wyglądają jak nowe.
My mamy parkiet i po roku użytkowania juz ma sporo śladów mimo, ze uważamy na niego i jest non stop pielęgnowany jak jakieś bóstwo. Pomijam, fakt ze w nowych domach parkiet to spore ryzyko – moze być za duzo wilgoci.
My mamy parkiet i po roku użytkowania juz ma sporo śladów mimo, ze uważamy na niego i jest non stop pielęgnowany jak jakieś bóstwo. Pomijam, fakt ze w nowych domach parkiet to spore ryzyko – moze być za duzo wilgoci.
Ano, bo może to mieć wpływ na drewno. Może się wypaczyć pod montażu.
U mnie problem raczej nie wsytąpi, bo to mieszkanie a nie dom i to na pierwszym piętrze więc wilgoci z ziemi mieć nie będzie. Do tego drewno powinno jakiś minimalny czas odleżeć w miejscu montażu.
Tynki już poszły, podłoga wylana. Ja klucze odbierać będę pewnie dopiero pod koniec lipca, może w sierpniu. Ale część prac mogę zacząć wcześniej.
Chyba etap podłóg podzielę na kilka i rozłożę w dłuższym czasie. Górę chyba jednak zrobię w panelach. Jet tam aż 80 metrów do zrobienia, ale w jednym pomieszczeniu, które bezie docelowo sypialną z garderobą, wiec raczej jednak panele. Dół w 2/3 w parkiecie, reszta pomieszczeń w panelach i terakocie. Zrobie dodatkową wylewkę na 3 powierzchniach aby podnieść wszystko o jakieś 8 mm, tak aby wyrównać panele i płytki z parkietem. Już to jakoś sensownie wychodzi finasowo i starczy na lepsze AGD itp.
Kurde ceny robocizny odkąd pamiętam poszły w górę przynajmniej 100 %. No nic, zostane jeszcze wieskzym bohaterem w swoim domu . Mam czas. Do października chce dopiero zamieszkać.
U mnie problem raczej nie wsytąpi, bo to mieszkanie a nie dom i to na pierwszym piętrze więc wilgoci z ziemi mieć nie będzie. Do tego drewno powinno jakiś minimalny czas odleżeć w miejscu montażu.
Tynki już poszły, podłoga wylana. Ja klucze odbierać będę pewnie dopiero pod koniec lipca, może w sierpniu. Ale część prac mogę zacząć wcześniej.
Chyba etap podłóg podzielę na kilka i rozłożę w dłuższym czasie. Górę chyba jednak zrobię w panelach. Jet tam aż 80 metrów do zrobienia, ale w jednym pomieszczeniu, które bezie docelowo sypialną z garderobą, wiec raczej jednak panele. Dół w 2/3 w parkiecie, reszta pomieszczeń w panelach i terakocie. Zrobie dodatkową wylewkę na 3 powierzchniach aby podnieść wszystko o jakieś 8 mm, tak aby wyrównać panele i płytki z parkietem. Już to jakoś sensownie wychodzi finasowo i starczy na lepsze AGD itp.
Kurde ceny robocizny odkąd pamiętam poszły w górę przynajmniej 100 %. No nic, zostane jeszcze wieskzym bohaterem w swoim domu . Mam czas. Do października chce dopiero zamieszkać.
..::Born To Rise Hell::..
Pensje minimalne, wpierdalanie się państwa we wszystkie aspekty wolnego rynku żeby tylko jak najwięcej podatków i danin zebrać = wysokie ceny, będzie jeszcze drożej. BTW masz mieszkanie 2 poziomowe na 1 piętrze w bloku?
Stała pod ścianą prężąc kakao
Bartek1986 napisał(a):Mnie wyszło chyba ze 120 za metr. Z małej firemki w Lublinie, która się tym zajmuje 500 lat. Leży 5 lat i nic mu nie jest.
To serio chyba niemożliwe, bo parkiet to >80zł/m2. A gdzie robocizna do tego i jakieś dodatkowe materiały?
Tak jak radzi89 pisze, ja bym wolał panele niż parkiet. Robiłem mały research i dobre panele (cena za sam panel taka jak za parkiet 80-120zł/m2) są bardziej wytrzymałe niż jakakolwiek deska. Deski są miękkie, cokolwiek Ci upadnie zostaje ślad. Takżew mieszkaniu na pewno będę kładł panele.
O ile w ogóle znajdę jakiegokolwiek wykonawcę, który wpisuje się w moje standardy jakościowe
If you’re in control, you’re not going fast enough.
Dominator napisał(a):Panele to i małpa by ułożyła. Nie sprawiło by Ci to satysfakcji jak byś sam ułożył? Wiem że możesz to zlecić komuś i nic nie robić, ale czasami trzeba być też mężczyzna we własnym "M"
Kiedyś tez tak myślałem, teraz dzień wolnego kosztuje mnie tyle że wolę za to kogoś opłacić.
If you’re in control, you’re not going fast enough.
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: nemi, Neonixos666 i 57 gości