Czateria... 2021

Coś dla zabicia czasu – zjawiska śmieszne i ciekawe.

Postprzez nemi » 23 lut 2018, 12:28

Tak słyszałem – kiedyś miałem kablówkę i taka grubsza pani opowiadała o tym, że ta chemia tam musi być, żeby parówki ulepić i żeby nie zepsuły się szybko i nie jest szkodliwa, jeśli parówki podgrzejesz nie we wrzątku. Ale telewizja wiadomo – kłamie ;)
Forumowicz
 
Od: 21 sie 2004, 14:20
Posty: 7474 (100/270)

Postprzez talk_about85 » 23 lut 2018, 12:46

Grzyby napisał(a):
talk_about85 napisał(a):Ciekawi mnie ile takiego ekogroszku mozna spalic w moim przypadku miesiecznie.

U Ciebie problemem jest wyziębianie i "próby" nagrzania mieszkania.
Znam to z firmy (czekamy na doprowadzenie gazu do budynku i grzejemy w ciągu dnia piecykami gazowymi). W dzień się lekko nagrzewa (max. 16 – 17 stopni) w nocy mocno wychładza (do 6-9 stopni) – pomimo tego, że budynek jest ocieplony i ma nowe okna.
Efektem jest ciągłe roszenie posadzki, rogów, wszelkich bardziej osłoniętych ścian i co i rusz gdzieś pojawiający się pleśniak. Budynek użytkujemy ... od grudnia. Świezutko wykończony :(
Od kilkunastu dni pomimo zimna staramy się tam systematycznie wietrzyć, poprzestawialiśmy wszystko tak, żeby był luz przy ścianach, używamy wentylatorów do wymuszenia ruchu powietrza, stoi kilka osuszaczy. Tak, wiem jakie masz problemy z ogrzewaniem.

I powiem tak – KAŻDE, ale to absolutnie KAŻDE rozwiązanie będzie świetne, pod warunkiem, że będzie w stanie utrzymać stałą temperaturę np. 16-18 stopni. Kluczowe jest utrzymanie stałej temperatury, żeby unikać cyklicznego wychładzania wnętrza.
Nie sądzę żeby było jakoś "mocno" drogo. Najwięcej opału idzie podczas rozpalania. Wtedy się hajcuje ile wlezie żeby szybko podnieść temperaturę. U nas rano odpala się dwa piecyki gazowe i chodzą "na full" ok. 2-3h. Wyciągają temperaturę do ok. 16 stopni. Później – dla utrzymania ciepła – wystarczy jeden działający na średniej lub minimalnej mocy. A jak ten "element" rozgrzewania odpada, to można palić spokojnie. Grunt, to nie dopuścić do dużych wahań temperatury.


Grzyby lepiej tego wszystkiego ująć nie mogles. W tej całej historii sednem rozwiązania problemu jest utrzymywanie stalej temperatury chociażby tych 17C w ciągu dnia. Przy obecnych temperaturach na zewnątrz (w ciągu dnia na minusie tak około – 5C) w domu o 16.30 jest 12C tak wiec hardkor. Dopiero około 22.00 23.00 jest te 19 C przy ostrym hajcowaniu a tu trzeba isc spac tak wiec cieplem za wiele człowiek się nie nacieszy. To tak dla zobrazowania co znaczy nie ogrzewanie w ciągu dnia. Przy takim trybie palenia idzie mi od 1 listopada do 30 kwietnia 2 tony wegla i 3 metry drzewa.

2 x 1000 kg orzecha = 1800 zl
3 metry buka (pocięte, porąbane klocki co prawda mokre) = 660 zl
Do tego jakies drzewo na szczapy = 140 zl
Na caly opal 2600 zl za 6 miechow
Miesiecznie 433 zl

Czy jestem w stanie ogrzać jakos inaczej za całkowity miesięczny koszt 500 zl te +/-70 metrow ? Oczywiście ogrzewając za dnia choćby minimalnie do tych 17C ?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 gru 2010, 23:59
Posty: 1123 (0/12)
Skąd: Gorlice
Auto: Mazda3 BK HB 1.6 MZ-CD 2007

Postprzez PeKa » 23 lut 2018, 15:17

Palenie mokrego drzewa mija się z celem, jego wartość energetyczna jest wtedy beznadziejna. Spalasz te 660PLN jedynie w gryzący dym, zasyfiając przy tym kocioł/piec.

Spróbowałbym wstać rano, rozpalić od góry (zależy od kotła), pełen zasyp powinien starczyć na kilka godzin, tym samym po powrocie była by wyższa temp. "startowa" do grzania popołudniowego.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 13 kwi 2014, 00:23
Posty: 1295 (151/95)
Skąd: S-wek/W-Wa
Auto: LIII 2.0 dCi GT '10
C3 1.4VTi '10

Postprzez talk_about85 » 23 lut 2018, 15:31

Mokre to drzewo jest na wiosne wtedy jak kupuje. Surowym nie pale to faktycznie zmarnowane pieniądze tylko by byly. W moim drewno-węglowym piecu nie ma możliwości palenia od góry. Musialbym go przerabiać tak mi powiedział jeden gość.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 gru 2010, 23:59
Posty: 1123 (0/12)
Skąd: Gorlice
Auto: Mazda3 BK HB 1.6 MZ-CD 2007

Postprzez PeKa » 23 lut 2018, 15:40

Jaki to piec jest?
Pokaż coś podobnego.
W moim też niby mówili fachowcy, że nie można. Spróbowałem kiedyś. Można! I to z powodzeniem :)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 13 kwi 2014, 00:23
Posty: 1295 (151/95)
Skąd: S-wek/W-Wa
Auto: LIII 2.0 dCi GT '10
C3 1.4VTi '10

Postprzez Grzyby » 23 lut 2018, 16:39

talk_about85 napisał(a):W moim drewno-węglowym piecu nie ma możliwości palenia od góry

Spróbuj. Zwykle się da.
Załaduj go w połowie węglem i rozpal od góry.


yasko napisał(a):Dopóki konkursy będą fikcyjne, a płace dużo poniżej zarobków w prywatnych firmach to nic się nie zmieni...

Niejeden w prywatnej firmie chciałby zarabiać tyle co oni....
Obrazek
d.pa
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 paź 2004, 23:09
Posty: 17082 (109/177)
Skąd: KIELCE
Auto: Suzuki Aerio 2.3l LPG '06
Renault Trafic 1.6 TT '16
Fiat Doblo 1.6 16V '01
Dacia DV 1.6 LPG '14
Fiat Panda VAN 1,1 LPG '05
Fiat Ducato Pilote First 62A, 2.5TDI, '98
Burstner Amara 535TK

Postprzez Neonixos666 » 23 lut 2018, 17:02

Grzyby napisał(a):Niejeden w prywatnej firmie chciałby zarabiać tyle co oni....


Dokładnie, trzynastki, wczasy pod gruszą, nagrody, premie i wieczne opier...alanie się. Nie do pomyślenia w prywatnej firmie. Tak samo kopalnie, jak ucięli część przywilejów dla górników to kopalnie wyszła mocno na +.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 wrz 2009, 00:21
Posty: 9468 (52/237)
Skąd: Szczytno
Auto: Grand Scenic III PHII R9M

Postprzez PeKa » 23 lut 2018, 17:19

Grzyby napisał(a):Spróbuj. Zwykle się da.
Załaduj go w połowie węglem i rozpal

Tylko się nie zrażaj, bo trwa to trochę dłużej.
A jesli sie rzeczywiście nie da, to mozna jeszcze od boku. Rozpalasz standardowo, żar zgarniasz na jedną stronę, a na pustą zasypujesz.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 13 kwi 2014, 00:23
Posty: 1295 (151/95)
Skąd: S-wek/W-Wa
Auto: LIII 2.0 dCi GT '10
C3 1.4VTi '10

Postprzez Beny » 23 lut 2018, 18:32

Grzyby lepiej tego wszystkiego ująć nie mogles. W tej całej historii sednem rozwiązania problemu jest utrzymywanie stalej temperatury chociażby tych 17C w ciągu dnia. Przy obecnych temperaturach na zewnątrz (w ciągu dnia na minusie tak około – 5C) w domu o 16.30 jest 12C tak wiec hardkor. Dopiero około 22.00 23.00 jest te 19 C przy ostrym hajcowaniu a tu trzeba isc spac tak wiec cieplem za wiele człowiek się nie nacieszy. To tak dla zobrazowania co znaczy nie ogrzewanie w ciągu dnia. Przy takim trybie palenia idzie mi od 1 listopada do 30 kwietnia 2 tony wegla i 3 metry drzewa.

2 x 1000 kg orzecha = 1800 zl
3 metry buka (pocięte, porąbane klocki co prawda mokre) = 660 zl
Do tego jakies drzewo na szczapy = 140 zl
Na caly opal 2600 zl za 6 miechow
Miesiecznie 433 zl

Czy jestem w stanie ogrzać jakos inaczej za całkowity miesięczny koszt 500 zl te +/-70 metrow ? Oczywiście ogrzewając za dnia choćby minimalnie do tych 17C ?[/quote]tak zapytam z czego zbudowany jest ten dom ze masz takie temp ?Ja mam fundament z kamienia I ściany z chasi/szlaki i grzejac gazem mam wyższe temp a wydaję podobne pieniadze.
Obrazek
Przemek...
Avatar użytkownika
Klubowicz
 
Od: 8 wrz 2006, 16:22
Posty: 8660 (84/80)
Skąd: KCH
Auto: Mazda 6gh 2.5pb
Mazda Xedos 9 2.5V6 KL
Mazda 323f 2.0 V6 GT

Postprzez nemi » 23 lut 2018, 18:43

Ale z mordą zadzwoniłem do warsztatu. Moje BMW latało bokami dzisiaj o czym jestem przekonany w 200%. Na swoje szczęście [tiiit] odłączyli kamerkę zanim został odpalony silnik i nie mam twardych dowodów. W poniedziałek będzie właściciel tego interesu, będę musiał ponownie zadzwonić z mordą.
Forumowicz
 
Od: 21 sie 2004, 14:20
Posty: 7474 (100/270)

Postprzez PeKa » 23 lut 2018, 18:51

Jaki warsztat? Skąd pewność?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 13 kwi 2014, 00:23
Posty: 1295 (151/95)
Skąd: S-wek/W-Wa
Auto: LIII 2.0 dCi GT '10
C3 1.4VTi '10

Postprzez Beny » 23 lut 2018, 18:51

Czyli robiło to do czego jest stworzone :D
Skąd ta pewność że latało?
Obrazek
Przemek...
Avatar użytkownika
Klubowicz
 
Od: 8 wrz 2006, 16:22
Posty: 8660 (84/80)
Skąd: KCH
Auto: Mazda 6gh 2.5pb
Mazda Xedos 9 2.5V6 KL
Mazda 323f 2.0 V6 GT

Postprzez nemi » 23 lut 2018, 19:05

Przebieg
Średnie spalanie
Totalny misz masz w bagażniku. Wyrwało granicę, zestaw naprawczy, kompresor. Przed oddaniem do warsztatu wszystko porządnie ułożyłem – przejechałem potem 2 km spokojnie.
Forumowicz
 
Od: 21 sie 2004, 14:20
Posty: 7474 (100/270)

Postprzez ravo » 23 lut 2018, 19:45

Ja nigdy nie swirowalem autami klientów a miałem do dyspozycji auta po pół miliona. A zawsze jak swoje oddawałem to jakiś debil coś kombinował ehhhhh jeden oddaje mi Subaru z brudnym dywanikiem pasażera ja się pytam WTF a on że chciał synowi pokazać i pojechał do szkoły po niego........ Szczerość mnie tak zabiła że nie wiedziałem co powiedzieć
italian boy
Avatar użytkownika
Zarząd – Vice Prezes
 
Od: 26 gru 2003, 13:24
Posty: 16249 (6/216)
Skąd: Wroc.love by night
Auto: Trophy & F1 R26

Postprzez nemi » 23 lut 2018, 19:58

Ja rozumiem, że przed wymianą oleju trzeba silnik rozgrzać i prościej to zrobić jadąc kilka kilometrów niż czekać do usranej śmierci, żeby się diesel nagrzał na mrozie na placu. W porządku. Ale jednak bym wymagał, że ktoś będzie szanował cudzy sprzęt i nie robił nic ryzykownego. Jeśli przejeżdżam dynamicznie kilkaset km (i to czasem trochę bokiem...) i nic mi się nie wypina z zaczepów, to naprawdę trzeba robić cuda, żeby zrobił się taki kipisz jak miałem.
Forumowicz
 
Od: 21 sie 2004, 14:20
Posty: 7474 (100/270)

Postprzez JohnnyB » 23 lut 2018, 20:18

NIezła chooojnia.
Ja już dawno przestałem jeźdizc po serwisach. Jade do kolegi i ma dłubać aż zrobi, jak nie ma jechać tam gdzie zrobią ale nie zostawia,ć auta. Szczescie miałe do fachmanów....
..::Born To Rise Hell::..
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 1 lip 2009, 21:27
Posty: 2539 (46/88)
Skąd: gdzieś w mazowieckim......
Auto: Ford Edge '18 3.5v6 SEL

Postprzez Dominator » 23 lut 2018, 20:25

[tiiit] i opinie wstaw gdzie tylko się da. Przypomniał mi się VW Touran z Niemiec, gdzie mechanik zrobił sobie jazdę próbną na dystansie ponad 1000 km jadąc do Polski. Wpadł bo zlapal się na fotoradar i jakoś to dotarło do właścicielki.
...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 6 sty 2011, 23:36
Posty: 4908 (66/68)
Skąd: Bielsko-Biała/KR/KTA
Auto: Accord 8 2.2 gnojówka

Postprzez Gib » 23 lut 2018, 21:02

nemi napisał(a):Przebieg
Średnie spalanie
Totalny misz masz w bagażniku. Wyrwało granicę, zestaw naprawczy, kompresor. Przed oddaniem do warsztatu wszystko porządnie ułożyłem – przejechałem potem 2 km spokojnie.



opony musieli dogrzać. Kiedyś na próbie sportowej w radomiu gaśnica mi się odpaliła w bagażniku :)
Stała pod ścianą prężąc kakao
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 28 sie 2007, 18:09
Posty: 8938 (141/180)
Skąd: Warszawa
Auto: rower składak 1.8t

Postprzez Neonixos666 » 23 lut 2018, 21:09

Grzyby napisał(a):Znam to z firmy (czekamy na doprowadzenie gazu do budynku i grzejemy w ciągu dnia piecykami gazowymi).


Przy tego typu ogrzewaniu największy problem to produkty spalania gazu czyli dwutlenek węgla i para wodna. Piecykiem ogrzewamy jeden sklep w okresie przejściowym czyli późnią wiosną i wczesną jesienią około 25 metrów. Daje radę ale zimą nie było by szans dogrzać go do sensownej temp. Budynek nie ocielony. Koza daje radę ale ściany nie ocieplone ciągną ciepło i po wygaśnięciu szybko się wyziębia.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 wrz 2009, 00:21
Posty: 9468 (52/237)
Skąd: Szczytno
Auto: Grand Scenic III PHII R9M

Postprzez talk_about85 » 23 lut 2018, 21:13

PeKa napisał(a):Jaki to piec jest?
Załączniki
20180223_194554.jpg
SAS
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 gru 2010, 23:59
Posty: 1123 (0/12)
Skąd: Gorlice
Auto: Mazda3 BK HB 1.6 MZ-CD 2007

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 38 gości

Moderator

Moderatorzy Hyde Park