Czateria... 2021

[Neonixos666]

Weź wywal ten DPF i jeździj normalnie bo jak ja bym miał wrzucać 6 bieg przy 140 to bym na co dzień mógł używać tylko czterech biegów w Ducato wypala się filtr może raz na zbiornik i to jak ma szczęście i trafi na moją jazdę, ojciec nie zwraca na to uwagi.

[Krzemol]

Generalnie już nieraz zauważalem wypalanie DPF w mieście – widać po spalaniu. I generalnie nie kombinuje nigdy nic żeby wyjeżdżać specjalnie na autostradę itd. I problemów nie ma w momencie gdy na autostradzie jeżdżę jak na autostradę przystało 140+. W momencie gdy mnie najdzie próbować mniej (120kmh na 6b) robi się problem. W momencie zapalenia się kontrolki (akurat jechałem w trasę) nawet nie zdążyłem na autostradę wjechać trzymając trochę wyższe obroty i zgasla stąd wniosek, że wypala się chyba prawidłowo.

[Neonixos666]

moim zdaniem analizując to co piszesz to jest problem z pomiarem różnicy ciśnień dlatego jak trzymasz wyższe obroty=większe ciśnienie w wydechu to jest ok ale jak ciśnienie spadnie to już wykrywa że jest zapchany i wypala się często.

[loockas]

W Lagunie były przy DPF takie gumowe wężyki, które po latach parciały. Jak jeden z nich miał nieszczelność to właśnie zaczynały się jazdy z wypalaniem DPF.

[sq2jul]

Ja tam nie wiem. Nie znam się. W duupie byłem. badziewie widziałem. Przez 160k km jazdy RF-7J kontrolkę DPF widziałem w 3 przypadkach:
-codziennie przy przekręcaniu zapłonu
-przekroczenie 20k km między wymianami oleju
-nieszczelność dolotu – puszczanie doładowania w atmosferę

Generalnie kontrolkę DPF powinieneś oglądać jedynie przy przekręceniu kluczyka. Po chwili powinna gasnąć. Oglądanie jej w innych okolicznościach (poza przekroczeniem interwału wymiany oleju) świadczy o awarii.

Za krótką chwilę będę miał 300k km na liczniku. Nigdy nie zdarzyło mi się dopalać DPF 'awaryjnie' na postoju. Dla mnie ten element auta jest bezobsługowy. Przestałem zwracać uwagę na to czy się dopala czy nie. Jak się dopalał w momencie gaszenia jednego dnia, to na pewno dopali się nazajutrz.

[Krzemol]

Ojciec przez 80tys również nie widywal. Tak to już jest z moim szczęściem do aut . Może ta nieszczelnosc dolotu to jest jakiś trop, zweryfikuje temat.

[Neonixos666]

Ja tam najlepszy DPF mam w Oplu

[sq2jul]

Takie tam pieryndolenie jak co niektórzy tutaj . Zerknij do auta przez pryzmat co mu dolega, a nie tabelek w arkuszach i bedzie Mysle, ze nie masz ostatniego ulepa skoro stary zrobil 80k km bezawaryjnie.

I nie żebym bym przeciwnikiem nowych aut i technologii – wręcz przeciwnie. Mocno kibicuje i wierze, ze kiedyś będzie mnie na to stać.

Dopisano 29 lip 2018 1:27:

Żeby nie było tak pięknie, że zachwalam Mazdę ponad wszystko. Powtórzę – w tej generacji aut czyli BK/CR/GG/GY chujownie stanowią wszelkie aluminiowe rurki. Wspomaganie i klima. Wspomaganie już mi zgniło – auto było unieruchomine. Z niesprawną klimą da się jeździć, aczkolwiek przy takiej temp jak obecnie by się przydała. Poza tym jeżeli chodzi o budę nie będę mówił, że rdzy nie ma, jednak jeszcze długo z tego auta przez podłogę nie wypadnę, a na resztę delikatnie mówiąc, w tym aucie mam wyjeeebane. Ma mnie wozić do roboty i robi to tak pięknie, że pała mięknie.

[Krzemol]

No to może w przypadku klimy rurki w Maździe są problemem. Nie zdążę tego zrobić i liczę na to, że urlop obleci. Co do rdzy, podłoga jest ok, błotniki... No cóż, ostatnio zachciało mi się je sprawdzić i niestety ale w pordzewialym miejscu blacha przypominała bardziej laysy . Reperaturki na szczęście są (kiedyś nie było) i przed zimą zajmę się tematem. Zrobiłem już 6tys km i auto jak auto, zapowiada się dobrze, sprawdzę co z tym dpf (a póki co po prostu lekko wyższe obroty w trasie i nic nie dzieje) i będę jeździł.

[JohnnyB]

Ano trzeba sprawdzić. Może ilość niespalonych popiołów w filtrze jest tak duża, że nie daje rady wypalić go w sposób tradycyjny.
Może pora na wyjęcie filtra, wypalenie zewnętrzne i ponowy montaż ?
Jeśli tak jest,to pozostaje jeszcze diagnoza co sprawiło że filtr został doprowadzony do takiego stanu.
W V40 nie miałem zielonego pojećia kiedy wypalał się filtr. Teraz przez OBD i soft wiem dokładnie kiedy i jaki jest stan filtry. Wiem kiedy będzie się nawet wypalał. W sofcie mam ilość popiołów w gramach i wiem przy jakiej wartosci auto rozpocznie proces wypalania. Chyba ze śmignę na autostradę, wtedy zacznie sam wypalać.

[Krzemol]

Ale on się wypala w sposób tradycyjny nawet w mieście jak jeżdżę normalnie. Powiedzmy 70% miasto 30% autostrada. Problem rozpoczyna się tylko w momencie gdy chce jeździć wolniej na autostradzie (i to w dłuższej perspektywie, wiadomo że nieraz zdarzy się jakaś obwodnica na której się nie jedzie szybciej jak te 120kmh). Miałem jechać do Warszawy i się przekonać raz jeszcze jak temat wygląda (a krajowa 1 to raczej jazda bez szaleństw) ale Alfa nie zasługuje na deskę i boczki w skórze

Póki co uważam, że problem nie jest zbyt poważny, skoro po zaswieceniu się kontrolki (to tylko ostrzeżenie, lipa jest dopiero jak mruga) udało się go wypalić nawet nie wyjeżdżając na autostradę (60kmh na 3 czyli okolice 2tys obrotów, proces trwał dosłownie kilka kilometrów ). Może po prostu za dużo wtedy po mieście jeździłem, przerywalem za dużo razy cykl wypalania i akurat się zbiegło z tym, że mnie naszło na jazdę Eco, trudno powiedzieć.

[brii]

sprawdzę co z tym dpf

Patrząc na objawy to nie dpf jest problemem – kłopoty z dpf są tylko skutkiem innej nieprawidłowości... Oby to były tylko podciśnienia

[Krzemol]

Skrót myślowy . Dobra kończymy bo to równie nudne jak dyskusja o niutach i MX3 killach . Będę jeździł obserwował i na pewno się pochwalę jak będzie wiadomo co jest grane.

[Neonixos666]

Zapytaj Ojca jak masz jeździć żeby mieć spokój z DPF

[Krzemol]

No on mówił, że 120 to z reguły na 5 jeszcze jeździł co daje okolice 2,5tys obrotów i że 6 wrzucał dopiero przy 130-140kmh zgodnie z tym, co niektórzy pisali o Dieslach w działach 5/6. Ja jeżdżąc prędkościami autostradowymi też miałem spokój. Gdyby nie pomysł przyoszczedzenia jeżdżąc wolniej zapewne temat by nie wyszedł. Albo to po prostu zbieg okoliczności jak już wyżej wspomniałem. Nie omieszkam się sprawdzić jak wrócę po urlopie. Nie ma co dramatyzować, na pewno nie będę Januszował i tematu nie oleję skoro uważacie, że coś jest nie tak.

[Dominator]

Ja bym to pogonił w czorta. Honda która lubi obroty 6 bieg przyjmuje już przy 70kmh, oczywiście po prostym lub z górki. Mogę jechać tak nawet i pincet lub więcej kilometrów i nic się nie dzieje. Jesteś niewolnikiem własnego samochodu poniekąd,z reguly diesel ma oszczędzać, czyli obroty powinien utrzymywać relatywnie niskie, a tu takie cyrki. Nie męczy Cię to auto, skoro posiadasz równocześnie drugie z konkretnym silnikiem?

[Krzemol]

Mi też zdarza się krótsze odcinki trzymać niższe obroty, ale przecież nie będziesz chyba 1000km na wakacje jechał 90kmh? Problem robi się tylko w momencie, gdy większość zbiornika, powiedzmy przez 600km nie przekraczam 120kmh. Gdy na autostradzie jeżdżę z normalnymi prędkościami to nie ma problemu, aby na reszcie dróg mieć totalnie wszystko w tyle i bez problemu i 100kmh @ 1500rpm mogę robić, po mieście te 60kmh też z reguły tocze się na 4 co daje jakieś 1600rpm. Może przez sporą relacje miasta do trasy na autostradzie po prostu muszę hmm nadrobić jakby to ująć i jeździć z ciut wyższymi obrotami.

Nie, nie męczy mnie to auto. Bardziej męczyła mnie świadomość robienia minimum 100km dziennie Alfą ze sprzętem, wiertarkami i innym badziewiem. I do tego celu została zakupiona Mazda. I jak widać ratuje mi też tyłek bo mam przynajmniej czym jechać na wakacje. Coltem bym nie pojechał. Więc robi za takie uniwersalne auto. Tym bardziej, że w dobrej cenie, pewna historia, po rozrzadzie, zawieszeniu i hamulcach. Wyjaśnić przyczynę tego problemowego dpf przy niższych prędkościach w trasie, zrobic blachę i będzie spokój. Bo przy 190tys do turbin dwumas i całego badziewia IMO jest jeszcze daleka droga. Bardziej by mnie męczyła jazda angolem, sorry

[Dominator]

Czyli można przeboleć te niedogodności. W nowszych konstrukcjach filtry wypalają się chyba bez względu na utrzymywanie danej prędkości przez jakiś określony czas? Wypowie się ktoś?

[loockas]

W lagunie preferowane było wypalanie przy stałej prędkości i zwykle wypalanie zauważyłem na drogach szybkiego ruchu, autostradach itd. Jednak jak było kilka razy przerwane albo wcale nie było okazji do włączenia, to często DPF wypalał się również w jeździe miejskiej czy nawet podczas stania w korku. Jednak trwało to znacznie dłużej i wg mnie takie wypalanie starczało na krótszy okres. Po porządnym dopaleniu na trasie miałem spokój na jakiś 1kkm. Niestety miałem coraz więcej sytuacji w których filtr się nie wypalał ani w na ekspresówce (oczywiście włączało się wypalanie najczęściej jak zbliżałem się do zjazdu do domu) ani w mieście, bo nikt nie będzie czekał ze zgaszeniem auta aż się filtr dopali. Generalnie jest to pewne utrudnienie które potrafi irytować. Jak jeździsz dziennie większe trasy, to problemu nie ma. W mieszanej jeździe trochę wkurza.

[JohnnyB]

U mnie wypalać się może nawet jeśli auto stoi. Ale u mnie jest 5 cylindrów, wiec i temp. wyższa.
Przy wyższej predkosci – 140-150 wypala się dość sprawnie.