Czateria... 2021

Coś dla zabicia czasu – zjawiska śmieszne i ciekawe.

Postprzez Paweł » 8 mar 2018, 03:33

loockas napisał(a):Który? Bo chyba TCE 225 nie ma tego problemu?

Mam nadzieję. Te dodatkowe 25 koni i 200 ml wyglądają naprawdę obiecująco! ;)

A poważnie – nie miałem kontaktu z tym ostatnim wypustem. Widziałem, co dzieje się w "nowym" espace z 1,6-litrowymi 160 dCi i 200 TCe. Nawet jeśli na papierze to wszystko wygląda dość atrakcyjnie, to w rzeczywistości auto wyje i nie jeździe – budując u nabywcy poczucie goryczy i obciachu. O emocjach podczas wyprzedzania tira, kiedy cała rodzina jest na pokładzie, nawet nie wspominam.

Nie rozumiem tej strategii. Jak można dopuścić do produkcji flagowego SUV-a i/lub efektownej limuzyny klasy D, wypchanej wszystkimi bajerami, nie mając przy tym odpowiednich silników? Czy naprawdę można oszukać ludzi cyferkami w katalogach? Niestety Francuzi nie są w tym postępowaniu osamotnieni, bo to samo robi sama Mazda, która twierdząc, że wchodzi do segmentu premium, jednocześnie od kilku lat nie ma ofercie samochodu, który jeździłby tak, jak wygląda. Czy śmieszności tej sytuacji z pozycji zarządu tych firm naprawdę nie widać? ... Sam nie wiem, może ludzie nie potrzebują osiągów? Wtedy jednak jako paradoks trzeba byłoby traktować postępowanie Mazdy, kiedy próbując ratować CX-9 zaprzecza sama sobie – na gwałt kastrując swój genialny wolnossący silnik i dokładając do niego turbinę. Może jednak jest gdzieś granica powolności, której zdecydowali się nie przekraczać... ;)

Może przesadzam, może 9-10 sekund do setki, podobnie jak 640 KB RAM-u, wystarczy wszystkim. Jednak z ostatnich premier motoryzacyjnych "dla ludzi", tętno przyspieszył mi dopiero koreański G70, który podtrzymuje nadzieję, że jeszcze będzie można w samochodzie czerpać przyjemność z jazdy, a nie wyłącznie podmieniania kolorów ambientowego podświetlenia na dotykowym ekranie. Cieszyłbym się, gdyby ludzie, którzy do niedawna nie potrafili zmontować taczki, utarli nosa europejskim specom od markietingu, ekologii i spodni-rurek.
the right man in the wrong place...
gasoline
Avatar użytkownika
Zarząd – Prezes
 
Od: 20 paź 2003, 15:13
Posty: 11059 (565/889)
Skąd: Warszawa
Auto: 4FH0VL CAJA '09
256 B4204T35 '17

Postprzez Gib » 8 mar 2018, 09:14

I co będzie lepszy od 540i czy A6 3.0 TFSI? czy tylko lepszy od topowego talizmana czy ds5?

Z tym CX-9 V6 to ciekawa sytuacja, w europie producent deklarował jakieś 10 do setki, czyli w okolicach progu bólu ;) natomiast w testach w USA potrafił pojechać nawet niskie 7 do 60 mph, a przecież to czy jest klej czy nie dla automatu i 4x4 aż takiego znaczenia nie ma.
Stała pod ścianą prężąc kakao
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 28 sie 2007, 18:09
Posty: 8938 (141/180)
Skąd: Warszawa
Auto: rower składak 1.8t

Postprzez brii » 8 mar 2018, 09:32

JohnnyB napisał(a):Normy normami, tylko skad właśnie te marki premium pozwalają sobie na oferowanie aut z tymi mocnieszymi motorami ? Czy one też wszystkie nie spelniają norm ?
Nie ejst przypadkiem tak że te większe, mocniejsze motory podlegają niższym normom własnie ?

Podlegają tym samym normom i produkują spaliny o takim samym składzie. Różnica jest tylko w ilości spalanego paliwa a co za tym idzie i ilości spalin. Wskaźnik emitowanego CO2 sprowadza się w sumie do pokazania ile według normy dany samochód pali a nie jak kopci.

Czytając poprzednie strony zacząłem się cieszyć, że jednak dla przynajmniej 90% ludzi samochód to tylko urządzenie do przemieszczania z punktu A do B i ewentualnie ozdoba.
Ostatnio edytowano 8 mar 2018, 10:31 przez brii, łącznie edytowano 1 raz
Trusted computing – Yes or No?

Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 sty 2005, 23:46
Posty: 8961 (108/253)
Skąd: Częstochowa
Auto: Endek / Kupisiontes / Smark EV / iczy

Postprzez loockas » 8 mar 2018, 10:04

Paweł napisał(a):A poważnie – nie miałem kontaktu z tym ostatnim wypustem. Widziałem, co dzieje się w "nowym" espace z 1,6-litrowymi 160 dCi i 200 TCe. Nawet jeśli na papierze to wszystko wygląda dość atrakcyjnie, to w rzeczywistości auto wyje i nie jeździe – budując u nabywcy poczucie goryczy i obciachu. O emocjach podczas wyprzedzania tira, kiedy cała rodzina jest na pokładzie, nawet nie wspominam.


Coś w tym chyba jest, bo dwóch znajomych mocno zainteresowanych Espace po jeździe próbnej najmocniejszymi wersjami, poszło do salonu VAGin. Jeden wyjechał alhambrą, a drugi chyba finalnie wyjedzie sharanem... Już nie wspomnę, że nowy Espace ma w środku miejsca mniej więcej tyle co mój Scenic. To na pewno nie jest ewolucja poprzedniej generacji.

Też bym wolał aby był wybór i topowe modele miały duże silniki. Widocznie ktoś tam wykalkulował, że to się nie opłaca... :)
Andżeju, jak Ci na imię?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 6 maja 2007, 00:55
Posty: 10350 (314/593)
Skąd: Ymielin
Auto: PaRHaTy
Ajonik
Rex8HaPe
Kupra

Postprzez Bimbak » 8 mar 2018, 10:08

Niemcy się produkują nad filtrami cząstek stałych, recyrkulacją i dopalaniem spalin, a nasi zwyczajnie naprawią smog za dodatkowe 8gr/l. No debile po prostu, a wy sie ich furami jaracie. Zgodnie z ich logiką zawiązanie 3 supełków na sznurówkach skomplikuje wiązanie butów na tyle, że już nigdy nie będziesz chciał butów na rzepy, a konar zapłonie na wieki.
Pozdrawiam, Tomek

Drinking wine and killing time
Avatar użytkownika
Forumowicz
CUP 2017 miejsce 2
 
Od: 17 maja 2005, 20:55
Posty: 3093 (23/152)
Skąd: Śrem
Auto: ponton i dziadkowóz, Moto: lyter

Postprzez JohnnyB » 8 mar 2018, 11:53

brii napisał(a):Podlegają tym samym normom i produkują spaliny o takim samym składzie. Różnica jest tylko w ilości spalanego paliwa a co za tym idzie i ilości spalin. Wskaźnik emitowanego CO2 sprowadza się w sumie do pokazania ile według normy dany samochód pali a nie jak kopci.


Czyli większy silnik spala faktycznie mniej niże w "tabelce" stąd emituje mniej CO2 ?
Zastanawia mnie to właśnie w kontekście przejścia z 2.0 TDi na 3.0 TDi dla VW Amarok.
..::Born To Rise Hell::..
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 1 lip 2009, 21:27
Posty: 2539 (46/88)
Skąd: gdzieś w mazowieckim......
Auto: Ford Edge '18 3.5v6 SEL

Postprzez nemi » 8 mar 2018, 12:01

Ale mają też 1.0 w Polo, więc sumarycznie się pewnie wszystko zgadza ;).
Jakiś czas temu Aston Martin miał Cygneta czy jakoś tak, żeby uśrednić emisję spalin...
Forumowicz
 
Od: 21 sie 2004, 14:20
Posty: 7474 (100/270)

Postprzez Paweł » 8 mar 2018, 12:23

Gib napisał(a):I co będzie lepszy od 540i czy A6 3.0 TFSI? czy tylko lepszy od topowego talizmana czy ds5?

Wystarczy, że będzie lepszy od topowych: talismana, mazdy6, 508, mondeo, insignii itd. W tej grupie glamur marki ma minimalny wpływ na podejmowanie decyzji. Jeśli chodzi natomiast o konkurowanie z tzw. grupą premium, to ewentualnie zostaje argument ceny, która po przeliczeniu wprost z Wonów jest o istotne kilkadziesiąt procent niższa – może kogoś to przekona, choć jak powiedziałem, ta (nierówna) walka dla mnie osobiście ma mniejsze znaczenie. Patrząc jednak, jak Hyundai zabrał się za segment "performance", myślę że może mu pójść całkiem sprawnie w odbieraniu klientów nie tylko takim pospolitym firmom jak Alpine (mam na myśli Renaultsport), czy Mazdaspeed (lol), ale także właśnie samemu BMW.

Z tym CX-9 V6 to ciekawa sytuacja, w europie producent deklarował jakieś 10 do setki, czyli w okolicach progu bólu ;) natomiast w testach w USA potrafił pojechać nawet niskie 7 do 60 mph, a przecież to czy jest klej czy nie dla automatu i 4x4 aż takiego znaczenia nie ma.

Może dlatego, że to był przebrandowany ford z Ameryki – gdzie mimo drakońskich ograniczeń, ludzie widzą różnicę pomiędzy samochodem, który jedzie i nie i dają temu wyraz przy kasie... W każdym razie miałem na myśli aktualną CX-9, która mimo wspomnianego "wstydliwego tricku" z dodaniem turbo, potrzebuje w rzeczywistosci blisko 9 sekund na osiągnięcie "setki" – czy naprawdę nie dało się lepiej? Swoją drogą Mazda w ogóle nie podaje osiągów tego samochodu w broszurach – jakby próbując zaczarować i przekonać, że nie mają one znaczenia... Może mają speców od marketingu i wiedzę o rynku, ja jednakże uparcie uważam, że tak nie jest i spora grupa ludzi nie kupi mazdy, renaulta, citroena itd., bo mimo, że niektóre ich wersje wyglądem i wyposażeniem mogłyby konkurować ze wspomnianymi Audi, Mercedesami i BMW, to brak w miarę mocnych silników (przy rozważaniu zakupu auta w górnych rejestrach kwot za segment D) ma ostatecznie decydujący wpływ.

Dodam jeszcze, że rozumiałbym tę sytuację jedną-dwie-trzy dekady temu, kiedy zamontowanie mocy w samochodzie wiązało się z koniecznością produkowania oddzielnego silnika – o dużej pojemności i większej ilości cylindrów. Dzisiaj jednak można wziąć dwulitrową rzędówkę (którą ma lub może opracować każda z tych firm) i napompować ją do ~300 KM, co wreszcie pozwoli samochodowi przyspieszać niewiele gorzej, niż hamować. Obserwujemy jednak downsizing za wszelką cenę i opieranie _całej_ gamy oferowanych modeli na motorach w rodzaju przytoczonych Prince 1.6 i Puretech 1.2. Wygląda to zupełnie, jakby ktoś celowo nie chciał zrobić samochodu, który może nie ociekałby prestiżem, ale na drodze nie musiałby się wstydzić.
the right man in the wrong place...
gasoline
Avatar użytkownika
Zarząd – Prezes
 
Od: 20 paź 2003, 15:13
Posty: 11059 (565/889)
Skąd: Warszawa
Auto: 4FH0VL CAJA '09
256 B4204T35 '17

Postprzez Xenocyd » 8 mar 2018, 12:30

Paweł napisał(a):Swoją drogą Mazda w ogóle nie podaje osiągów tego samochodu w broszurach


To już powoli taka naorma na rynku. Zobacz sobie katalgi z lat 80-90tych, jakie tam inormacje były zawarte. przypieszenia, masy, stopnie sprężania, milion innych rzeczy.
Dzisiaj w marketingowych broszurkach są lifestylowe zdjęcia, informacje o ułatwiaczach, o tym jak wzrośnie Twoja radość i swoboda. Na ostatniej stronie malutkim druczkiem zużycie paliwa w testach laboratoryjmych i tyle :D
Większość kupujących tak właśnie kupuje – ładny? Wygodny? Ma coś co tam pan opowiedział? To pasi. Silnik nie ma znaczenia, tym się nie intersują "używacze" – gdyby było inaczej to te dane by nie zniknęły.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 13 maja 2007, 12:01
Posty: 2276 (102/157)
Skąd: czymiasto
Auto: Mietek

Postprzez brii » 8 mar 2018, 12:41

JohnnyB napisał(a):Czyli większy silnik spala faktycznie mniej niże w "tabelce" stąd emituje mniej CO2 ?

Emituje więcej CO2 (pali więcej) ale ilość CO2 w ogóle nie wpływa na normę emisji. Ten mniejszy silnik pewnie nie spełniał normy czystości mimo tego że palił mniej.
W niektórych państwach znaczenie ma ilość pochłanianego paliwa przez konkretny silnik i zależnie od tego dany model wpada do jakieś kategorii podatkowej a wynika to prosto z ilości emitowanego CO2.
Prócz tego są (jak napisał nemi) wymagania co do średniego zużycia paliwa dla całego portfolio producenta. Jeżeli nie osiąga jakieś tam średniej dla wszystkich modeli to ma dodatkowe obciążenia podatkowe. Ma to na celu dać dodatkowe korzyści producentom których floty są bardziej oszczędne. Stąd wielu producentów po prostu nie oferuje bardzo mocnych samochodów bo korzyść z niepłacenia podatku od smoków jest większa niż zysk ze sprzedaży smoków ich produkcji ;)

Xenocyd napisał(a):Większość kupujących tak właśnie kupuje – ładny? Wygodny? Ma coś co tam pan opowiedział? To pasi. Silnik nie ma znaczenia, tym się nie intersują "używacze" – gdyby było inaczej to te dane by nie zniknęły.

<spoko>
Ludzie tutaj zgromadzeni mają nietypowe spojrzenie na motoryzację i są marginalizowani odkąd samochody stały się niezawodne i bezobsługowe. Więcej jest ludzi którzy chcą samobieżny wózek na zakupy niż samochód do zabawy, Ci pierwsi też mniej narzekają/nie drążą tematu i to dlatego na nich producenci bardziej zwracają uwagę.
Trusted computing – Yes or No?

Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 sty 2005, 23:46
Posty: 8961 (108/253)
Skąd: Częstochowa
Auto: Endek / Kupisiontes / Smark EV / iczy

Postprzez onyx » 8 mar 2018, 13:32

Bycie takim Januszem motoryzacji, to muszą być dopiero ciekawe doznania – prawie jak związek loockasa i ravo :) Zazdroszcze szczerze...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 22 wrz 2010, 10:41
Posty: 2177 (68/52)
Skąd: tie city
Auto: wesoły kapelusznik

Postprzez Szymon » 8 mar 2018, 13:59

ale wiesz, ze taki Janusz motoryzacji może się jarać czymś, w czym Ty jesteś Januszem i ma polew z Ciebie? :P
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 23 mar 2008, 00:01
Posty: 6451 (358/159)
Skąd: Tarnowskie Dziury
Auto: '13 Lexus IS250 III
'16 Scenic w Longu
'02 Mini Cooper
'04 Mazda Rx-8/4

Postprzez onyx » 8 mar 2018, 14:11

Oczywiście, to każdego sprawa prywatna :)
Nie rozumiem tylko dlaczego to ma być powód do śmiechu? Ja mam raczej podejście mocno pragmatyczne do motoryzacji, nie mam za bardzo sentymentów ani nie jestem wyznawcą danej marki. I daleki jestem od wyśmiewania się z powodu wyboru auta ;)

No dobra z tego Twojego motoru i Szkody rzeczywiście się trochę śmieje :P Bo nie dość, że wszedłeś w kupę to jeszcze się w niej wytarzałeś z bananem na twarzy – szanuje wszelkie fetysze <spoko>
Ale tu kwestia jest jednak bardziej złożona – nie zaliczam Cię do grona Januszy w tym temacie i w tym właśnie jest największy zgrzyt :) Czyżby powinienem?

Ja poważnie zazdroszczę kupowania samochodu jak pralki czy kolejnych szmatek do szafy :)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 22 wrz 2010, 10:41
Posty: 2177 (68/52)
Skąd: tie city
Auto: wesoły kapelusznik

Postprzez Szymon » 8 mar 2018, 14:18

ja sam nie wiem czy jestem tym Januszem. Może już trochę tak. Albo tylko umiarkowanie, bo wolę wydawać kasę na zobaczenie kawałka świata, niż samochód, a jednak ciągle mam przebłyski chęci kupienia czegoś lepszego :)
Ze swojej Skody to sam się śmieję, a z drugiej strony jestem z niej w cholerę zadowolony – spełnia super swoją funkcję :)
Swoją drogą zmiana auta chodzi za mną kilka miesięcy. A potem odpalam allegro, wpisuje filtry (max 45.000, rocznik od 2010, benzyna) no i kurde nie ma nic, na co byłby większy sens zmieniać.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 23 mar 2008, 00:01
Posty: 6451 (358/159)
Skąd: Tarnowskie Dziury
Auto: '13 Lexus IS250 III
'16 Scenic w Longu
'02 Mini Cooper
'04 Mazda Rx-8/4

Postprzez brii » 8 mar 2018, 14:24

onyx napisał(a):jak pralki

Teee – pralka to poważna sprawa, nie było łatwo ;) :P
Trusted computing – Yes or No?

Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 sty 2005, 23:46
Posty: 8961 (108/253)
Skąd: Częstochowa
Auto: Endek / Kupisiontes / Smark EV / iczy

Postprzez onyx » 8 mar 2018, 14:33

Kasę można wydawać na jedno i drugie :) Przeciwwskazań brak, baa można połączyć jedno z drugim :) I na przykład zrobić ciekawy roadtrip ;)
A co do aut, ogólnie uważam, że wybór jest dla mnie teraz strasznie trudny i nie tak oczywisty jak dawniej. Z tego powodu na razie zmian w tej kwestii nie będzie za prędko. Za dużo znaków zapytania i wątpliwości. Dlatego zazdroszczę osobom, których ten problem nie dotyczy – po prostu bycie Januszem jest wygodne, a że może się okazać kosztowne w dłuższej perspektywie, to czas pokaże.

brii napisał(a):
onyx napisał(a):jak pralki

Teee – pralka to poważna sprawa, nie było łatwo ;) :P


Dla większości zakup pralki to tak jak zakup auta – zaręczam :) Myślę, że za bardzo analizujemy i zagłębiamy się w kwestie będące w innej galaktyce. Zupełnie jak tym autem, pralką, czy ekspresem do kawy by nas mieli wysłać w kosmos :)
Pytanie jest proste zasadniczo, czy czas (pieniądze) poświęcony na te analizy będzie miał odzwierciedlenie w czasie straconym na np. naprawy? :) Ciężko to zmierzyć, a może po prostu trzeba mieć to w rowie? :)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 22 wrz 2010, 10:41
Posty: 2177 (68/52)
Skąd: tie city
Auto: wesoły kapelusznik

Postprzez Xenocyd » 8 mar 2018, 14:35

Ja mam takiego ziomka, który jak musi kupić cokolwiek, to zgłebia temat na poważnie. Zapisuje się na każde forum tematyczne :)
Jego żona polewa, że jak Daniel ma kupić nóż, to od razu zostaje najaktywniejszym userem forum.nóż.pl, jak ma kupić zmywarkę, to forum.zmywarka.pl itd.
Jak sobie pomyślę, że z każdą rzeczą tak bym miał robić, to sama myśl o zakupie czegokolwiek powodowałaby u mnie stany lękowe <lol>
Wiadomo, że chodzi o nasze pieniądze i każdy chce możliwie najlepszego produktu w określonyum budżecie, ale kurde sprzęty AGD skreśliłem z listy "będę badał" – biorę to co jest dostępne, jest w budżecie, spełnia wymagania użytkowe / wizualne. Liczę się z tym, że te produkty mają krótki czas życia i nie chcę wiedzieć który czajnik elektryczny jest najlepszy <lol> Wystarczy, że wiem który słód jaką ma ekstraktywność i który młynek do kawy ile pyłu produkuje <faja>
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 13 maja 2007, 12:01
Posty: 2276 (102/157)
Skąd: czymiasto
Auto: Mietek

Postprzez Szymon » 8 mar 2018, 14:40

onyx napisał(a):Kasę można wydawać na jedno i drugie Przeciwwskazań brak


No właśnie nie. Chyba, że budżet jest z gumy. Wraz ze wzrostem wydatków po stronie "samochód" spada liczba kilometrów tripa od miejsca zamieszkania :) Dlatego Skoda ma mnie zawieźć na lotnisko z dwiema dużymi walizkami lub zrobić ~1000km za zachodnią granicę. Takim zadaniom stawia czoła dzielnie :)


PS. Leona FR 1.4 TSI DSG bym chciał. To jest Januszowanie? :P
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 23 mar 2008, 00:01
Posty: 6451 (358/159)
Skąd: Tarnowskie Dziury
Auto: '13 Lexus IS250 III
'16 Scenic w Longu
'02 Mini Cooper
'04 Mazda Rx-8/4

Postprzez Xenocyd » 8 mar 2018, 14:43

Szymon napisał(a):Takim zadaniom stawia czoła dzielnie


Kura to stawia dzioba :P
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 13 maja 2007, 12:01
Posty: 2276 (102/157)
Skąd: czymiasto
Auto: Mietek

Postprzez Szymon » 8 mar 2018, 14:45

Zara Cię dziobnie :P
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 23 mar 2008, 00:01
Posty: 6451 (358/159)
Skąd: Tarnowskie Dziury
Auto: '13 Lexus IS250 III
'16 Scenic w Longu
'02 Mini Cooper
'04 Mazda Rx-8/4

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 37 gości

Moderator

Moderatorzy Hyde Park