Strona 1166 z 1187

Re: Czateria...cd

PostNapisane: 7 sty 2018, 12:37
przez brii
Miałem i mam kilka silników (w tym Hondy) które praktycznie nie schodzą z 5000rpm a często (ostatnio praktycznie cały czas) kręcą się w zakresie 9000 – 16000rpm i oleju nie biorą.
Branie oleju nie ma nic wspólnego z obrotami, znaczenie mają pierścienie, tuleje i uszczelniacze oraz właściwości oleju (pomijając silniki które podczas projektowania zostały spartolone materiałowo bądź konstrukcyjnie).
Wspomnę, że nawet Mazdowskie K-Series po remoncie i późniejszej eksploatacji w górnym zakresie obrotów oleju też nie brało.

Re: Czateria...cd

PostNapisane: 7 sty 2018, 12:55
przez Neonixos666
a co ile wymieniasz olej w takim silniku?

PostNapisane: 7 sty 2018, 13:35
przez brii
Zmieniałem co tyle ile zalecał producent, zależnie od maszyny – 7500 – 15000km
Ostatnio przerzuciłem się na motogodziny, bo ilość suwów pracy jest nieproporcjonalnie duża do przebytego dystansu ;) Jak się trzyma wysokie obroty trzeba zmieniać częściej bo w wysokich temperaturach olej szybciej się degraduje i pierścienie mogą zacząć się zapiekać.

Re: Czateria...cd

PostNapisane: 7 sty 2018, 17:04
przez nemi
Co do oleju to bardzo się zastanawiam nad tym, co pisał ravo, że do zwykłego dupowozu lać co 30.000 jak producent zaleca...

Sam nie wiem. Mój 1.2 zapewnia lepsze osiągi niż wszystkie cztery 1.8 jakie miałem do tej pory. W dodatku ten 1.2 targa budę typu kombi, z dwójką dorosłych, dwójką dzieci, kotem i całkowicie wypełnioną przestrzenią bagazową, do ostatniego cm. A to swoje waży.

A następnie jadę, czasem wiele godzin mając 140 km/h na blacie, góry, nie góry, a samochód jedzie zawsze z prędkością, która jest dozwolona lub mogę liczyć na to, że policja przymknie oko :). Na logikę dostaje silnik nieźle w pupę i jedzie naprawdę na miarę swoich możliwości.
Wymieniam co 15kkm, boję się testować na sobie, czy producent ma rację...

Re: Czateria...cd

PostNapisane: 7 sty 2018, 19:02
przez Gib
Ogólnie z tego co przeczytałem zalecenia long life wykończyły sporo silników w mijającej dekadzie. Przy koszcie 2 krotnie częstszej lub nawet 3 krotnie wymiany oleju, koszt naprawy silnika czy nawet turbosprężarki jest całkiem spory.

Re: Czateria...cd

PostNapisane: 7 sty 2018, 19:10
przez brii
W instrukcjach jest wyraźnie napisane, że przy intensywniejszej eksploatacji należy skrócić interwały zazwyczaj o połowę.
Wielu ludzi zamęczyło silniki nie stosując się do tego. Jak pozwalają co 30kkm to mają na myśli lekką eksploatację głównie na trasach – olej ma stałą, niewysoką temperaturę, mało zimnych startów i niewielkie obciążenie. Jak ciśniesz (a Twoja jazda dla takiego silnika na taką wygląda) bądź eksploatujesz samochód w mieście to częstsze wymiany są wskazane. W instrukcji od mojego samochodu piszą, że jazda w mieście na krótkich dystansach = ciężkie ciężkie warunki eksploatacji i należy olej wymieniać co 7500km.
W informacji o interwałach podają maksymalne interwały, żeby lepiej to wyglądało – ma to znaczenie w przetargach bo duże interwały to mniejsze TCO.

PostNapisane: 7 sty 2018, 19:12
przez JohnnyB
Majątek to żaden. Wymiana oliwy nie w ASO – jako nie czynność przeglądowa tylko olej + filtr to koszt rzędu 250-300 PLN.

Re: Czateria...cd

PostNapisane: 7 sty 2018, 19:13
przez nemi
Ja jeżdżę na LL, ale z nastawieniem właśnie na wymianę co 15kkm.

Niestety VW robi sobie niezłe jaja, bo wymiana kosztuje chore pieniądze.

Filtr chyba około 40 zł, olej 80 zł za litr (wchodzi 4) i 260 zł roboczogodzina (chyba 40 minut liczą). Ileś tam korek jeszcze.

Czyli golą przy gołej skórze. Olej zawiozłem swój za połowę tej sumy, ale za resztę buliłem. Tuż po gwarancji mnie już nie zobaczą, bo zwyczajnie przeginają. W Mazdzie wymiana kosztowała 80 zł, a nie 200.


Brii, u mnie teoretycznie sam kontroluje potrzebę zmiany oleju wcześniej i niby powinien sam zmniejszyć interwał.

U mnie temperatura oleju to bardzo często 100-105 stopni, nie wiem czy to dużo czy mało. Tyle jest przy 140...

Tak czy inaczej – mam to w d... Olej zmienię częściej i się nie będę zastanawiał. Mój budżet to wytrzyma.

PostNapisane: 7 sty 2018, 19:14
przez brii
Jeśli oleju nie jest dużo i nie jest wymagany jakiś wynalazek to da się w 200zł zmieścić. Niektórzy praktykują przy takich wymianach tylko zmianę oleju bez filtra – koszty spadają do 100 – 150zł.

Dopisano 07 sty 2018 19:15:

nemi napisał(a):Filtr chyba około 40 zł, olej 80 zł za litr (wchodzi 4) i 260 zł roboczogodzina (chyba 40 minut liczą). Ileś tam korek jeszcze.

To ja już nie narzekam – mnie kasują 32zł filtr + 100zł/litr + 100zł wymiana – wychodzi mniej niż w VW <glupek2>
Mimo tego nie daję im ekstra zarobić – w ASO zmieniam co 15000km, a pomiędzy w zwykłym warsztacie albo w ASO ale Nissana z własnym olejem – wychodzi ~250zł.

PostNapisane: 7 sty 2018, 19:22
przez JohnnyB
Zawsze można pojechać na miedzy wymianę poza ASO. Filtr kupisz w ASO, olej gdziekolwiek i wymieniasz nie w ASO, a co 30 tyś śmigasz do ASO. I po temacie.

Usługa wymiany samego oleju bez przeglądu w ASO VW chyba 650 PLN netto, jak dobrze pamietam.

Re: Czateria...cd

PostNapisane: 7 sty 2018, 19:22
przez nemi
Też myślę o zmianie poza ASO co drugą :).

Ale najbliższa wymiana już jest opłacona przy zakupie :)

PostNapisane: 7 sty 2018, 19:28
przez JohnnyB
No to plus :).

PostNapisane: 7 sty 2018, 19:41
przez sq2jul
nemi napisał(a):A następnie jadę, czasem wiele godzin mając 140 km/h na blacie, góry, nie góry, a samochód jedzie zawsze z prędkością, która jest dozwolona lub mogę liczyć na to, że policja przymknie oko . Na logikę dostaje silnik nieźle w pupę i jedzie naprawdę na miarę swoich możliwości.
Wymieniam co 15kkm, boję się testować na sobie, czy producent ma rację...


Ja bym raczej powiedzial, ze robi wieksze przebiegi ale jest uzywany w optymalny sposob. Nie znam sie na tym, ale obstawiam, ze gorzej w pupe dostaje silnik, ktory jest co chwile gaszony i odpalany po to, zeby zrobic 3km w miejskim korku.

Re: Czateria...cd

PostNapisane: 7 sty 2018, 19:51
przez nemi
Średnio raz na tydzień-dwa jadę do pracy golfem, system start-stop olewam ;). Tak czy inaczej sądzę, że nie jest tragicznie, prawie się nie zdarza, że gaszę silnik, który nie osiągnął temperatury roboczej (kilka [5-8?] razy w ciągu 1,5 roku).

Ogólnie myślę, że eksploatację faktycznie ma optymalną (nawet jeśli pracuje z większym obciążeniem), ale sam olej może dostawać bardziej po pupie i zgaduję, że warto zmniejszyć interwał.

PostNapisane: 7 sty 2018, 19:54
przez JohnnyB
Ja nie patrze na sposób uzywania, wymianiam co maks 15 tyś. Zawsze tak było i nie zamierzam przedłużać interwałow zgodnie z zaleceniami producenta. Technologiem nie jestem, ot takie przyzwyczajenie.

Re: Czateria...cd

PostNapisane: 7 sty 2018, 20:06
przez Neonixos666
U mnie też producent zaleca 30 tyś ale przy moim trybie czyli krótkie odcinki i częste odpalania wymieniam raz w roku czyli co około 12-15 tyś i mam spokojną głowę. Tak jak pisałem wcześniej olej poradzi sobie z dłuższym przebiegiem kwestia jest że filtr już nie i nie zbiera produktów jego rozpadu a te odkładają się w silniku i jest kupa. O ile ktoś się uprze na te 30 tyś to niech choć filtr zmieni dwa razy.

Właśnie jedzie do mnie paczka z olejem i filtrami 213zł z wysyłką raz na rok to nie jest wielki pieniądz.

Re: Czateria...cd

PostNapisane: 7 sty 2018, 21:38
przez onyx
Neonixos666 napisał(a):U mnie też producent zaleca 30 tyś

Chora sprawa ;) ale wspominał już o tym Brii i Loockas jakie są powody takich praktyk.

Neonixos666 napisał(a): Tak jak pisałem wcześniej olej poradzi sobie z dłuższym przebiegiem kwestia


Tak sobie poradzi, że masz w silniku takie złogi mazutu, że równie dobrze możesz wspomóc drogowców w uzupełnianiu dziur w asfalcie ;)
Bez obrazy ale to jest zabijanie motoru...

PostNapisane: 7 sty 2018, 21:43
przez JohnnyB
onyx napisał(a):Tak sobie poradzi, że masz w silniku takie złogi mazutu, że równie dobrze możesz wspomóc drogowców w uzupełnianiu dziur w asfalcie ;)
Bez obrazy ale to jest zabijanie motoru...


Jakiś kierownik serwisu Skody, czy jakiś inny majster parę postów temu się wypowiadał że 30 dla cywilnych aut to jest w porządku......

PostNapisane: 7 sty 2018, 21:48
przez onyx
Taa Johnny kojarze tego majstra, Anżyj mu na imię :P

PostNapisane: 7 sty 2018, 21:52
przez brii
Neonixos666 napisał(a):O ile ktoś się uprze na te 30 tyś to niech choć filtr zmieni dwa razy.

Już szybciej w drugą stronę – dwa razy zmienić olej a raz filtr. To w oleju rozpuszcza się syf i jest przez olej noszony wszędzie. Olej zmienia swój odczyn i lepkość wraz z upływem czasu i przebiegiem. Zawiesina która jest w oleju zawala wszystko. Wymiana filtra tego nie zmieni – filtr nie oczyszcza oleju, ma zgarniać opiłki. Jeżeli w filtrze jest czarna maź zalepiająca go to znaczy, że olej już dawno powinien być zmieniony i w innych częściach silnika jest podobnie jak w filtrze... Żeby było jasne – mowa o benzynach, w dieslach olej praktycznie od razu robi się czarny, ale nie przypomina szlamu/błota w konsystencji ;)