Strona 758 z 1187

Re: Czateria...cd

PostNapisane: 19 maja 2017, 21:40
przez Neonixos666
Mój Opel ma 11 lat i nie ma korozji nawet jakichkolwiek zaczątków purchli itp. Mazda w tym wieku jest po wymianie nadkoli, dołów drzwi, progów i jeszcze pewnie czegoś.

Jakie marki w dzisiejszych czasach jeszcze rdzewieją?

Re: Czateria...cd

PostNapisane: 19 maja 2017, 22:12
przez Beny
A u mnie buda nadal zdrowa,ciekawe ile jeszcze wytrzyma,ranty drzwi też :D Za to miałem odprysk bezbarwnego na masce,zamiast zabezpieczyć to jeździłem podeszła woda i lipton maska do malowania.

Re: Czateria...cd

PostNapisane: 19 maja 2017, 22:44
przez nemi
Neonixos666 napisał(a):
Jakie marki w dzisiejszych czasach jeszcze rdzewieją?

Wg mojej wiedzy Dacia, Renault, grupa VW, Ford. Tylko w każdym z tych przypadków jest to sprawa jakiegoś punktu lub wadliwie zrobionego elementu (typu złe zabezpieczenie wokół wycieraczki z tyłu). Chyba nigdzie progów nie trzeba zmieniać ;).

Kiedyś oglądałem czteroletnie megane i miało pryszcza na samym środku tylnej klapy. Lakier oryginał, raczej bez odprysku nawet :)

Re: Czateria...cd

PostNapisane: 19 maja 2017, 23:10
przez JohnnyB
No moje mini ma 12 lat. Pojawiają się burchle – miejscowe na ylnej klapie. Standard. Żaden problem na auto trafi zaprawka, znajomy wrzuci, kasa żadna...
W porównaniu z M6 którą mialem to Mini to blacharski ideał.

Re: Czateria...cd

PostNapisane: 19 maja 2017, 23:31
przez Gib
No tak ale żaden z was nie kupiłby nawet normalnego M3 E30 za 100k pewnie, w celu spekulacji tym coraz rzadszym klasykiem. A tu mamy zepsuty egzemplarz za trzykrotność kwoty.
Dobra sprawdziłem ceny na dzień dzisiejszy to około 160 tys.

PostNapisane: 19 maja 2017, 23:45
przez sq2jul
Dobrobyt postepępuje w tak szalonym tempie, ze za 5 lat nie bede musial sie przejmowac autami starszymi niz 5 lat (aprops rdzewienia) :D

Re: Czateria...cd

PostNapisane: 19 maja 2017, 23:51
przez Gib
Naqrwiasz dziecko za dzieckiem?

PostNapisane: 20 maja 2017, 00:12
przez sq2jul
Zartujesz? Wszak srednia rosnie.

PostNapisane: 20 maja 2017, 09:10
przez loockas
No, coś w tym jest. Moje następne auto (to rodzinne) będzie mam nadzieję nowe lub max 2-3 letnie.

Re: Czateria...cd

PostNapisane: 20 maja 2017, 09:47
przez Bimbak
Samochody nie jadą :d. Wczoraj wyskoczyłem na rybke do Ustronia motem i na powrót miałem prawie puste drogi. Trasa z pomorza do Trzcianki [SMILING FACE WITH HEART-SHAPED EYES]. W większości nowy asfalt, przyczepny ... bajka.

PostNapisane: 20 maja 2017, 09:50
przez loockas
Dawca

PostNapisane: 20 maja 2017, 09:51
przez nemi
Nowe auto się przecież nie opłaca ;).

Ja bym chciał drugie nowe – do jazdy w korku, do sklepu czy do pracy w sumie nie jest mi potrzebny nie wiem jaki samochód (typu AR159 czy inny fajny wóz). Byle mieć gdzieś kłopoty techniczne i żeby eksploatacja była ekonomiczna, a to spełnia dowolne nowe auto miejskie :P. Nie wiem co zrobię w przyszłości, bo nie mam aktualnie ani odpowiedniej kasy ani pomysłu, ale człapanie/stanie po mieście nieekonomicznym autem segmentu D 800-1000 km miesięcznie trochę stoi w sprzeczności z logiką. Przez niecałe dwa lata drugim autem wyjechałem z Warszawy (raz do Łodzi, raz pod Białystok) jak Mazda była zepsuta oraz jak sprzedałem Mazdę i nie miałem nic innego :D.

PostNapisane: 20 maja 2017, 10:45
przez Grzyby
nemi napisał(a): Dacia, Renault

Szczerze mówiąc to pierwsze słyszę. No chyba że na elementach które były kiedyś uszkodzone.
W życiu nie widziałem zardzewiałej Dacii (mówię o tych już "kapitalistycznych"), a jedyne Renówki z rdzą to faktycznie pierwsze modele Mastera (98-03 chyba) – tam rzeczywiście znikały progi.
Moje Kangoo miało uszkodzony tylny błotnik i tam faktycznie zardzewiało, reszta jest czysta.

P.S. Wczoraj impregnowałem znajomemu skórę w 3 letniej szóstce (GJ). Kupiona u nas w salonie, fajnie wyposażona, kremowe skóry. Przebieg po 3 latach – 19kkm. Za dwa lata będzie do sprzedania, może dobije do 30kkm <lol>
Rdzy nie widziałem. Ale to pewnie kwestia roku, dwóch hahaha

P.P.S. Jeździ nią tak rzadko, że o tym że ma szóstkę dowiedziałem się 3 dni temu jak do mnie zadzwonił :)
Na dojazdy do pracy kupił sobie BMW 1. Bo mniejsza <glupek2>

Re: Czateria...cd

PostNapisane: 20 maja 2017, 10:53
przez nemi
Grzyby, chodzi mi o purchle. Szukałem kiedyś informacji kupując auto. Przedostatnia generacja megane potrafi mieć gdzieś strupa na środku jakiegoś elementu :). Ludzie na gwarancji z tym jeździli do aso.
W żadnym razie nie chodzi tu o dziury jak w Mazdzie.

Dopisano 20 maja 2017 10:57:

Temat pierwszy z brzegu:
http://megane.com.pl/topic/29097-bable-pod-lakierem/

PostNapisane: 20 maja 2017, 11:05
przez Grzyby
Dziur jak w Maździe to już nawet w starych Oplach nie ma :P

PostNapisane: 20 maja 2017, 11:23
przez nemi
Najfajniejsze jest czytanie działu moto na naszym forum :D.
Bardzo mi się podobają zalecenia, żeby natychmiast wykonać konserwację podwozia, ludzie nakładają jakieś specyfiki na lakier za 2kzł, żeby zabezpieczyć nowiutkie, świeżo odebrane z salonu auto. Przypomina mi to czasy Fiata 126p czy Poloneza, gdzie ludzie z Polmozbytu od razu jechali na biteksowanie podwozia <lol>.

Re: Czateria...cd

PostNapisane: 20 maja 2017, 11:35
przez Krzemol
Jakbym brał pod uwagę jakieś rdzogenne auto w przyszłości to jakoś bym ten problem przebolał i powalczył. No ale żadna Mazda na tyle mi się nie podoba :P

PostNapisane: 20 maja 2017, 11:41
przez Grzyby
Powiem Ci że akurat zabezpieczanie lakieru ma sporo sensu.
Inna sprawa że to nie ma nic wspólnego z tematem rdzewienia :P

Re: Czateria...cd

PostNapisane: 20 maja 2017, 11:50
przez Krzemol
Ja mam dylemat co zrobić z moim lakierem. Czy kupić jakieś lepsze szampony woski, inne pierdoły i pobawić się samemu czy po prostu wyskoczyć z kasy i oddać to komuś, kto to zrobi profesjonalnie... Mycie samochodu jakbym sobie tego nie próbował wmówić nie należy w moim przypadku do przyjemnych sposobów spędzenia wolnego czasu :P

PostNapisane: 20 maja 2017, 11:51
przez nemi
Ja o swoje auta zamierzam zadbać w wakacje – niestety pisanie pracy licencjackiej jest wykańczające i nie mam na nic czasu.
W Focusie zamierzam zrobić zaprawki na masce (odpryski od kamieni), VW dostanie bezbarwną folię na progach i zderzaku z tyłu, oba auta porządnie chcę nawoskować. Forda prawdopodobnie oddam na sprzątanie do jakiejś firmy – lata zaniedbań powodują, że bez profesjonalnego sprzętu naprawdę ciężko to wszystko ogarnąć (plamy na tapicerce, wszędzie paprochy, piach).