Czateria...cd
a czy były jakieś diesle które już fabrycznie mały funkcję utylizacji oleju?
nemi napisał(a):Udzielił mi też ojcowskiej rady – olej long life wymieniany co 30.000 km należy wymienić co 15.000.
Czyli poradził to co wszyscy radzą olewając producenta, moim zdaniem kwestia nie leży w oleju a w filtrze który zapełnia się w połowie tego przebiegu i olej przez kolejny okres nie jest filtrowany i osadza się syf. Ja wymieniam raz w roku czyli po jakiś 13 tyś.
Może i wszyscy radzą ale nikt się nie stosuje. Mocno się zdziwiłem ale kuuuupa ludzi nawet wydłuża przebieg/czas między wymianami na dłuższy niż LL. Większość po prostu nie pamięta, a część widziało jakiś artykuł w którym ktoś "mądry" napisał, że wymiana oleju to tylko wyciąganie pieniędzy i można jeździć bez zmian
Z tym LL też nie ma co dramatyzować i zmieniać wcześniej jeśli spełnione są odpowiednie warunki, ból w tym, że prawie nikt ich nie spełnia
Z tym LL też nie ma co dramatyzować i zmieniać wcześniej jeśli spełnione są odpowiednie warunki, ból w tym, że prawie nikt ich nie spełnia
Trusted computing – Yes or No?
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
nemi napisał(a):Byłem w VW – pan ubrał kurtkę, popatrzył, oświadczył, że właśnie dokonał oceny szczelności i wyszła pozytywnie – woda nie stoi.
Zara, zara – przecież jak woda nie stoi to znaczy, że nie są szczelne bo woda ucieka – jakby były szczelne to by nie uciekła i woda byłaby w lampie
Trusted computing – Yes or No?
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
w passacie lampy tylne są szczelne bo widać jak ładnie trzymają wodę i robi się małe akwarium .
Dziś siostra zaliczyła rów, niestety Auris nie jest wozem o terenowym prześwicie , zderzak i oba nadkola oberwały. Dobrze że Ducato było obciążone to jakoś się udało ale jak ona to zrobiła na prostej drodze to nie wiem. Rów jest głęboki i dobrze że na bok się nie wywaliła .
Mój teść też zwiedzał rów samochodem w piątek.
Teściowie mieszkają na dość zadupiastym terenie i wszędzie dookoła nie było nic posypane – kilka dni było strasznie ślisko i wydarzyło się kilka wypadków śmiertelnych. Ale władze nie dostrzegają problemu jak się wydaje. Albo nie ma kasy.
A tak btw – moja mama pracuje w urzędzie. W grudniu ma dostać aż 200 zł pensji. Ale Polskę stać na rozdawanie pieniędzy . Pan premier mówił, że pieniądze są na wszystko
Teściowie mieszkają na dość zadupiastym terenie i wszędzie dookoła nie było nic posypane – kilka dni było strasznie ślisko i wydarzyło się kilka wypadków śmiertelnych. Ale władze nie dostrzegają problemu jak się wydaje. Albo nie ma kasy.
A tak btw – moja mama pracuje w urzędzie. W grudniu ma dostać aż 200 zł pensji. Ale Polskę stać na rozdawanie pieniędzy . Pan premier mówił, że pieniądze są na wszystko
nemi napisał(a):Ale Polskę stać na rozdawanie pieniędzy
a pro po za rodzinne mi wiszą już dwa miesiące
onyx napisał(a):Heheh przerabiałem to, pierścienie ma do wymiany Ale ja przy 1L/1000 zdecydowałem zmienić motorownie
Podobno częsty feler w tych silnikach o czym go przed zakupem ostrzegałem. Zapewne jakiś motodoktor był zalany i auto wypchane na OLX... Szkoda, że to była jedna z najdroższych Almer w śląskim urwał mać
McMan napisał(a):Z ciekawości.. po jakim przebiegu?
188tys tam chyba na liczniku ma, 2004r. Wychodzi 15tys rocznie, może być realne bo te silniki potrafią robić takie jaja nawet przy znacznie niższym przebiegu. W każdym razie styczeń-luty będzie robione
nemi napisał(a):Udzielił mi też ojcowskiej rady – olej long life wymieniany co 30.000 km należy wymienić co 15.000.
Ja w Alfie mam wymianę zalecaną co 20tys, ale jakoś za dużo mi się to wydaje i nie tylko mi. Wymieniam co 10tys, czasem jak mi nie po drodze przeciągnę do 12.
Wa mać. Nie umiem się wydostać z Londynu. Angole zobaczyły śnieg i wizzair na Luton cały stoi od wczoraj.
Przechodził ktoś z Was kiedyś przez refundację kosztów poniesionych na powrót?
Przechodził ktoś z Was kiedyś przez refundację kosztów poniesionych na powrót?
Widziałem ten ich śnieg, robią tragedię że w zimę śnieg spadł i to całe 10cm
Refundacje ze względu na warunki atmosferyczne? Are you kidding me?
Wysłane z mojego Redmi Note 3 przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego Redmi Note 3 przy użyciu Tapatalka
Jak wierzący to u bozi możesz reklamować
Wysłane z mojego Redmi Note 3 przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego Redmi Note 3 przy użyciu Tapatalka
Szymon napisał(a):Angole zobaczyły śnieg i wizzair na Luton cały stoi od wczoraj.
Biegaj po lotnisku i krzycz coś po arabsku – może Cię odeślą z interpolem prywatnym lotem do domu
sq2jul napisał(a):Refundacje ze względu na warunki atmosferyczne? Are you kidding me?
Wysłane z mojego Redmi Note 3 przy użyciu Tapatalka
Ale nie odszkodowanie. Przy opoznieniu i odwołaniu lotu linie powinny sie Tobą zająć :–) wizz wysłał hinduskę w turbanie z megafonem, która krzyczała żeby [tiiit] z lotniska i załatwiać samemu, a potem zwrócić sie o refundację :–)
Najbliższa opcja do Katowic jest w sobotę. Próbuję we środę do Wrocławia, ale dzisiaj też jeszcze cienko ze startami.
No dobra, wikt i opierunek powinno zapewnic. Koczujesz na lotnisku? Zakumplowales sie juz z ciapakami?
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 16 gości