Czateria...cd

Coś dla zabicia czasu – zjawiska śmieszne i ciekawe.

Postprzez nemi » 21 lut 2017, 10:18

Pierwszy kot nie bardzo ma ochotę się bawić :)
Forumowicz
 
Od: 21 sie 2004, 14:20
Posty: 7474 (100/270)

Postprzez Xenocyd » 21 lut 2017, 10:44

Z Tobą może niekoniecznie, z innym kotem może by chciał. Albo i nie ;) wtedy będziesz miał 2 leniwce :P
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 13 maja 2007, 12:01
Posty: 2276 (102/157)
Skąd: czymiasto
Auto: Mietek

Postprzez nemi » 21 lut 2017, 11:08

Focus się popsuł :(. Drzwi pasażera nie chcą się otworzyć od zewnątrz :(. Jak nie urok...


Generalnie nie bardzo mam ochotę wyskakiwać 2k na następnego kota ;).
Forumowicz
 
Od: 21 sie 2004, 14:20
Posty: 7474 (100/270)

Postprzez radzi89 » 21 lut 2017, 11:13

Daj Pan spokój, Edyta upierała się żebyśmy kupili sobie kota. Mamy w domu psiaka – bokserkę więc i tak jest przy niej sporo roboty. Jedzenie, sprzątanie w domu itd. Jednak przy psie mocniej się kurzy, chlapie wodą, zostaje sierść. Po pół roku gadania stwierdziłem ok, jak chcesz to przecież zarabiasz kup sobie sama. No i oczywiście kupiła, 2,5 koła poszło w sierściucha ale przynajmniej miałem satysfakcję, że nie musiałem się dokładać do zakupu. Minęły 4 miesiące i już wydałem na weterynarza 700 zł, i kolejne 600 planowane jest na jutro.....
Rafal
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 5 cze 2009, 11:45
Posty: 4700 (22/49)
Skąd: Szczecin
Auto: BMW E30
Porsche 911 4S – 996.2
Porsche 911 4S – 991.2
Porsche Macan T

Postprzez Xenocyd » 21 lut 2017, 11:18

No na to wpływu nie masz, choruje to wydajesz kasę.
Moje 3 sztuki od jakiegoś czasu ograniczają się do szczepienia raz w roku, piguł na robaki i tyle kontaktów z wetem.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 13 maja 2007, 12:01
Posty: 2276 (102/157)
Skąd: czymiasto
Auto: Mietek

Postprzez radzi89 » 21 lut 2017, 11:22

Zawsze miałem wrażenie, że koty są raczej bezproblemowe, a tutaj egzemplarz niestety wadliwy :)
Mam nadzieję, że szybko uporają się z tematem i wykuruje się chłopak :P
Rafal
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 5 cze 2009, 11:45
Posty: 4700 (22/49)
Skąd: Szczecin
Auto: BMW E30
Porsche 911 4S – 996.2
Porsche 911 4S – 991.2
Porsche Macan T

Postprzez Xenocyd » 21 lut 2017, 11:29

Moje miały taki okres, że co 2 tygodnie byłem u weta z jakimś katarem, niechęcią do jedzenia i takimi tam.
Po czym sie uspokoiło i teraz jeden zastrzyk na rok, który powoduje u nich... nic, nawet nie dziwią się zbytnio jak wet wbija do domu ;)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 13 maja 2007, 12:01
Posty: 2276 (102/157)
Skąd: czymiasto
Auto: Mietek

Postprzez nemi » 21 lut 2017, 11:33

Bezproblemowe są zazwyczaj dachowce. Ale z kolei to często są takie dzikie bestie, że siedzą na firankach pod sufitem. A rasowy zazwyczaj ma określony charakter i sobie można wybrać zgodnie z preferencjami.
Ja chciałem spokojnego kota i taki jest. Niestety nie lubi dzieci, więc w 100% nie jest zgodny z oczekiwaniami. Potrafi się w nim też obudzić bestia – lubi przebiec po skórzanej kanapie z impetem, co skutkuje rysami :(. Zaczyna szaleć przez kilka minut co kilka dni. Nie da się go złapać.
Forumowicz
 
Od: 21 sie 2004, 14:20
Posty: 7474 (100/270)

Postprzez PeKa » 21 lut 2017, 11:46

nemi napisał(a):Focus się popsuł :(. Drzwi pasażera nie chcą się otworzyć od zewnątrz :(. Jak nie urok...

Mojej mamy foka też nie domaga. Nie odpala zazwyczaj. Pompa pompuje. Nie jest dobrze.

Dobrze jest natomiast z moim sezonem rowerowym :D
-20kg mojej wagi + firma potwierdziła zasponsorowanie wpisowego na cały sezon Poland Bike Maraton 2017, ubrań na rower i nawet kasków. Kaski na wypasie! = fajny sezon się zapowiada :)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 13 kwi 2014, 00:23
Posty: 1295 (151/95)
Skąd: S-wek/W-Wa
Auto: LIII 2.0 dCi GT '10
C3 1.4VTi '10

Postprzez Xenocyd » 21 lut 2017, 11:48

Skórzana kanapa i kot nie są kompatybilne :P
Moje 3 jak się ganiają wieczorem na pełnej pi...e to w biegu zawracają na kanapie, na ścianie, na człowieku – co tam się trafi <rotfl>
Pogonią się kilka minut, czasem kwadrans i spokój, zabawa skończona – idą spać.
Dzieci też nie lubią za bardzo, bo dzieci zbyt gwałtownie machają kończynami i koty albo uciekają, albo drapią dzieci, dzieci płaczą, koty uciekają ;)
Ogólnie jak się jakiś człowiek do 130 cm pojawia z wizytą, to koty sprawnie wybierają najdalszy i najwyższy punkt poza jego zasięgiem, żeby sobie w drogę nie wchodzić.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 13 maja 2007, 12:01
Posty: 2276 (102/157)
Skąd: czymiasto
Auto: Mietek

Postprzez nemi » 21 lut 2017, 11:59

Kanapa była przed kotem – teraz bym już jej nie kupił ;).

Mój niestety nie idzie tam, gdzie ma spokój – musi być gdzie wszyscy i ostatnio parę razy zaatakował młodszą córkę, bo za blisko się bawiła czy pochylała się nad nim nie robiąc krzywdy... Nie wiem co z tym zrobić – próbuje dziecku tłumaczyć, bo chyba jednak łatwiej niż kotu.
Forumowicz
 
Od: 21 sie 2004, 14:20
Posty: 7474 (100/270)

Postprzez prywatny » 21 lut 2017, 12:02

No i wielce pokrzywdzony/ pokrzywdzona zapewne poczuł się pan/ pani, który/ która założył/ założyła wątek nasze zwierzaki :(
Ostatnio edytowano 21 lut 2017, 12:27 przez prywatny, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 15 sty 2012, 13:30
Posty: 44 (0/6)
Skąd: środkowe podlasie... a teraz południowe
Auto: GF FP
GF FS
GG L3

Postprzez Xenocyd » 21 lut 2017, 12:15

nemi napisał(a):Nie wiem co z tym zrobić – próbuje dziecku tłumaczyć, bo chyba jednak łatwiej niż kotu.


Nemi, u mnie sprawę załatwia dosyć duży drapak RUFI, na który mogą wejść wyżej. Stoi w salonie, są tam gdzie wszyscy i poza zasięgiem dzieci itd.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 13 maja 2007, 12:01
Posty: 2276 (102/157)
Skąd: czymiasto
Auto: Mietek

Postprzez nemi » 21 lut 2017, 12:25

Problem w tym, że on mógłby sobie wejść na schody i z wysokości kontrolować dom, mógłby się położyć na oparciu kanapy czy chociaż pod stołem na krześle poza zasięgiem. Ale nie – on woli położyć się na podłodze bliżej ludzi.

Drapak ma, ale go na nim nie widziałem od miesięcy – tylko dolną część drapie jak wstanie rano, ale na górę nie wchodzi. Nawet jak sam go tam położę, to schodzi od razu.
Forumowicz
 
Od: 21 sie 2004, 14:20
Posty: 7474 (100/270)

Postprzez Bimbak » 21 lut 2017, 12:33

Kota wbrew pozorom da sie wychować ale wymaga to uporu i systematyczności .... dużo wiekszej jak u psa. Efektów czasem nie widać bardzo długo ale jak sie pojawiają to są zwykle trwałe.
Jak będziesz dzieci odciagać od kota to kot bedzie wyżej w hierarchii. Jak kot coś machnie to zabierasz kota – nie dziecko.
Poza tym koty są wybiórcze. Udało mi się nauczyć mojego zabawy z ręką bez drapania – jak zorientuje się że jest za ostro sam odchodzi. Chwyci – bo to instynkt – ale nie drapie tylko luzuje sam uchwyt i odchodzi. Niestety stosuje to tylko wobec mnie. Reszta domowników podrapana po zbyt dlugim głaskaniu smiertnej pułapki w postaci kota leżącego na grzbiecie.
Pozdrawiam, Tomek

Drinking wine and killing time
Avatar użytkownika
Forumowicz
CUP 2017 miejsce 2
 
Od: 17 maja 2005, 20:55
Posty: 3093 (23/152)
Skąd: Śrem
Auto: ponton i dziadkowóz, Moto: lyter

Postprzez nemi » 21 lut 2017, 12:40

Hehe, jak coś zrobi, to wystarczy krzyknąć "kot!" i sam leci na górę, że ledwie na zakrętach wyrabia. Doskonale wie, że źle zrobił, ale dopiero po fakcie.

Wcześniej jak machnął łapą, to bez pazurów. Teraz się już nie patyczkuje.
Forumowicz
 
Od: 21 sie 2004, 14:20
Posty: 7474 (100/270)

Postprzez prywatny » 21 lut 2017, 12:42

Raz mój kot wszedł ( a już chciałem napisać wlazł) na maskę mojej mazdy i tam siedział, i nie chciał zejść. Co jest tego przyczyną? Może go trzeba wykastrować? Pomożecie?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 15 sty 2012, 13:30
Posty: 44 (0/6)
Skąd: środkowe podlasie... a teraz południowe
Auto: GF FP
GF FS
GG L3

Postprzez PeKa » 21 lut 2017, 14:48

Pozbyć się Mazdy, kot nie będzie miał na czym siedzieć.
Pozbyć się kota, nie będzie więcej siadał na Twojej Maździe.
Prosze :]
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 13 kwi 2014, 00:23
Posty: 1295 (151/95)
Skąd: S-wek/W-Wa
Auto: LIII 2.0 dCi GT '10
C3 1.4VTi '10

Postprzez nemi » 21 lut 2017, 14:51

Chyba nie zrozumiałeś. To było delikatne upomnienie, żeby nie gadać o głupotach i debilnych problemach. Należałoby pójść z tym do odpowiedniego tematu, a nie robić ot w czaterii.

Ja się teraz czuję potwornie. I taki jakiś zalękniony, do teraz nie miałem odwagi nic pisać.
Forumowicz
 
Od: 21 sie 2004, 14:20
Posty: 7474 (100/270)

Postprzez PeKa » 21 lut 2017, 14:58

Czytam Was dziś wybiórczo, bo nie lubię kotów :D
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 13 kwi 2014, 00:23
Posty: 1295 (151/95)
Skąd: S-wek/W-Wa
Auto: LIII 2.0 dCi GT '10
C3 1.4VTi '10

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 53 gości

Moderator

Moderatorzy Hyde Park