Czateria...cd
Honda w tej cenie będzie z 5 lat starsza od Reno. Poza tym znaleźć Jazza czy Civica w A/T to też nie takie proste.
Clio 3 też wyrwiesz z A/T. Całkiem przestronne jak na mieszczucha.
Clio 3 też wyrwiesz z A/T. Całkiem przestronne jak na mieszczucha.
Loockas, tylko że Renułar z tych lat będzie przysparzać zdecydowanie więcej problemów i więcej w niego będzie trzeba władować. Więc finansowo szybko wyjdzie na to samo Utrata na wartości tych aut też będzie inna. Coś za coś, ja bym wolał na początku wydać ewentualnie więcej niż, żeby auto mnie irytowało – bo znowu jakaś pierdoła się [tiiit].
Faktem jest, że sam sobie ogarniam swoje auta a nie oddaje do serwisu i pewnie stąd mam takie zdanie. Pewnie miałbym inne jakby ktoś to robił za mnie a ja bym tylko użytkował Rozwiązania w większości aut francuskich są dla mnie po prostu niekiedy dziwne – jakby na siłę była chęć pokazania "indywidualności". Gdzie jeszcze przy stylistyce rozumiem, ale niekiedy rozwiązania techniczne i mechanika w tych autach jest po prostu straszna. Sprowadza się do tego mniej więcej: żeby zdjąć buty, najpierw zdejmij majtki.
Mam wrażenie, że w serwisach francuzów pracują masochiści lub ludzie z dziwną logiką
Jestem w stanie przeboleć jeszcze gamę Renault Sport – bo po prostu daje coś w zamian. Mnie Loockas na te auta nie namówisz
Reasumując, każdy ma jakieś swoje preferencje i nie oceniam tego. Jedno jest pewne, oprócz śmierci i podatków:
Faktem jest, że sam sobie ogarniam swoje auta a nie oddaje do serwisu i pewnie stąd mam takie zdanie. Pewnie miałbym inne jakby ktoś to robił za mnie a ja bym tylko użytkował Rozwiązania w większości aut francuskich są dla mnie po prostu niekiedy dziwne – jakby na siłę była chęć pokazania "indywidualności". Gdzie jeszcze przy stylistyce rozumiem, ale niekiedy rozwiązania techniczne i mechanika w tych autach jest po prostu straszna. Sprowadza się do tego mniej więcej: żeby zdjąć buty, najpierw zdejmij majtki.
Mam wrażenie, że w serwisach francuzów pracują masochiści lub ludzie z dziwną logiką
Jestem w stanie przeboleć jeszcze gamę Renault Sport – bo po prostu daje coś w zamian. Mnie Loockas na te auta nie namówisz
Reasumując, każdy ma jakieś swoje preferencje i nie oceniam tego. Jedno jest pewne, oprócz śmierci i podatków:
Generalnie to pierwotnie miało to być punto 2. Ale czasu troche minęło, decyzja o zakupie była odkladana dosyć długo i w międzyczasie punto 2 stało się trochę archaiczne. Grande Punto im się podoba ale moim zdaniem jest kiepskie choć mam z nim niewiele doświadczenia. C3 było rozważane ale bywają problematyczne. Silniki, skrzynie biegów, elektryka. Clio 3 zostawiam jako zamiennik punto, czyli jak corolla okaże się jednak za duża. Clio będzie na pewno tańsze i młodsze, ale utrata wartości nieporównywalnie wieksza, a asceza panująca w jego wnętrzu robi z corolli mercedesa.
Automaty z tamtych lat to osobny temat. Zwykle to jednak stare, wolne ale sprawdzone skrzynie, będę jeszcze to jednak zgłębiać.
Automaty z tamtych lat to osobny temat. Zwykle to jednak stare, wolne ale sprawdzone skrzynie, będę jeszcze to jednak zgłębiać.
Pozdrawiam, Tomek
Drinking wine and killing time
Drinking wine and killing time
Bimbak napisał(a):Generalnie to pierwotnie miało to być punto 2. Ale czasu troche minęło, decyzja o zakupie była odkladana dosyć długo i w międzyczasie punto 2 stało się trochę archaiczne. Grande Punto im się podoba ale moim zdaniem jest kiepskie choć mam z nim niewiele doświadczenia. C3 było rozważane ale bywają problematyczne. Silniki, skrzynie biegów, elektryka. Clio 3 zostawiam jako zamiennik punto, czyli jak corolla okaże się jednak za duża. Clio będzie na pewno tańsze i młodsze, ale utrata wartości nieporównywalnie wieksza, a asceza panująca w jego wnętrzu robi z corolli mercedesa.
Automaty z tamtych lat to osobny temat. Zwykle to jednak stare, wolne ale sprawdzone skrzynie, będę jeszcze to jednak zgłębiać.
Grande punto trochę lepiej w środku niż clio, ale też auto humorzaste. Zawias mógłby być trwalszy.
Corolla nie wiem czy jest większa od grande punto szczerze.
JohnnyB napisał(a):A propo Mercedesa.....może A klasa ? Chyba można znaleźć z AT jakiś egzemplarz.
Pierwsza A klasa, to podobnie jak reszta aut tego producenta z tego okresu, ma spore problemy z korozją.
Auto też dość specyficzne mechanicznie Nie pchał bym się w to to. W A-klasie chyba był pół-automat. Pali to w ch.. i trochę awaryjne.
onyx napisał(a):Loockas, tylko że Renułar z tych lat będzie przysparzać zdecydowanie więcej problemów i więcej w niego będzie trzeba władować
Miałem firmowych Reno naście, ujeżdzane przez min 20 osób, a ojciec ma Civica VII, wcześniej VI. Ja nie widzę przewagi Hondy poza wartością na rynku wtórnym. Drobne pierdoły sypały się w jednym i drugim, ale do Clio czy Megane części kosztują w ASO tyle co kiepski zamiennik do hondy. Na pewno cześciej pomocy potrzebuje Honda mimo przebiegu 80kkm... Niby pierdoły, ale tu alternator, tu przekaźnik od świateł, sterownik szyb itd, itd.
onyx napisał(a):Mnie Loockas na te auta nie namówisz
Nie muszę. Ja wiem swoje na temat tych aut i po prostu walczę ze stereotypami Sam miałem Lagunę która się miała rozpaść zaraz po zakupie, teraz mam Scenica. Z żadnym Reno nie byłem w serwisie, poza czipem do Laguny W Lagunie nie zrobiłem w sumie nic, a w Scenicu wymieniłem bezpiecznik od rozrusznika. Można się czepiać umiejscowienia tego bezpiecznika, ale poziom trudności podobny do wymiany żarówki w Civicu VII Nie wspomnę o całej flocie Reno i Daci w firmie i jakiejś nadmiernej awaryjności nie zauważyłem. Owszem pewne rozwiązania są specyficzne, ale kto ich nie ma? W nagrodę dostajemy święty spokój z korozją. Mam sporo uwag do Reno, ale na pewno nie potwierdzę, że psują się bardziej od innych samochodów. Obecnie jak mam wybierać 10 letnia Honda, a 5 letnie Reno to bez wahania wybieram to młodsze. Stare jest wino dobre. Tak mówią, bo nie pijam
To ma być auto dla seniorów więc civic z uwagi na wysokość siedziska odpada. Mam też trochę obawy pod tym kątem co do corolli ale to się jeszcze okaże.
Pozdrawiam, Tomek
Drinking wine and killing time
Drinking wine and killing time
Reno ma momentami dziwne rozwiązania – mam wrażenie, że ta nacja to taki mix Niemców z Włochami jeśli idzie o projektowanie. Różnego rodzaju utrudnienia raczej nie wynikają ze skrupulatnie zaplanowanego działania mającego utrudnić użytkownikowi życie w sposób "niezawodny" ale raczej z tego że poszli na żywioł i nie przyłożyli się do detalu stosując później jakąś metodę obejścia czegoś czego nie przemyśleli
Onyx – jeździłeś Jazzem i Modusem? Wiem, że dla omawianego użytkownika to bez znaczenia, ale Modus przy Jazz to wręcz wyścigówka a miejsca w środku jakby więcej. Za to znaczenie może mieć (jeśli brany jest pod uwagę Jazz sprzed 2009), że Modus jednak dużo lepiej znosi crashtesty.
Części do Renaulta da się kupić za siatkę ziemniaków i jest ich wpierdyliard (oryginały) a do Hondy nie, prócz tego Honda w przypadku samochodów tak legendarnie niezawodna nie jest.
Napisałeś bardzo ważną rzecz:
Do Clio III – pod względem ilości miejsca i wygody ten samochód stoi w rozkroku między segmentem B i C. Jeśli idzie o wnętrze – bardzo dużo zależy od wersji, kwestia wyposażenia to nie wszystko, potrafią się bardzo różnić materiałami – Initiale potrafią zaskoczyć. Zarówno w Modusie jak i w Clio nie trudno trafić na wersję AT, a w przypadku tego drugiego można przebierać w wielu bardzo fajnych silnikach. Honda w Jazzie montowała skrzynię CVT która pracowała jako-tako, ale skutecznie potrafiła ubić i tak średnie osiągi silnika a do tego potrafiła się sypnąć.
Kwestia utraty wartości to raczej rzecz pomijalna przy samochodach za 15 – 20kzł które mają być używane przez więcej niż 3 lata.
Grande Punto to sensowna opcja.
Onyx – jeździłeś Jazzem i Modusem? Wiem, że dla omawianego użytkownika to bez znaczenia, ale Modus przy Jazz to wręcz wyścigówka a miejsca w środku jakby więcej. Za to znaczenie może mieć (jeśli brany jest pod uwagę Jazz sprzed 2009), że Modus jednak dużo lepiej znosi crashtesty.
Części do Renaulta da się kupić za siatkę ziemniaków i jest ich wpierdyliard (oryginały) a do Hondy nie, prócz tego Honda w przypadku samochodów tak legendarnie niezawodna nie jest.
Napisałeś bardzo ważną rzecz:
Faktem jest, że sam sobie ogarniam swoje auta a nie oddaje do serwisu i pewnie stąd mam takie zdanie. Pewnie miałbym inne jakby ktoś to robił za mnie a ja bym tylko użytkował
Do Clio III – pod względem ilości miejsca i wygody ten samochód stoi w rozkroku między segmentem B i C. Jeśli idzie o wnętrze – bardzo dużo zależy od wersji, kwestia wyposażenia to nie wszystko, potrafią się bardzo różnić materiałami – Initiale potrafią zaskoczyć. Zarówno w Modusie jak i w Clio nie trudno trafić na wersję AT, a w przypadku tego drugiego można przebierać w wielu bardzo fajnych silnikach. Honda w Jazzie montowała skrzynię CVT która pracowała jako-tako, ale skutecznie potrafiła ubić i tak średnie osiągi silnika a do tego potrafiła się sypnąć.
Kwestia utraty wartości to raczej rzecz pomijalna przy samochodach za 15 – 20kzł które mają być używane przez więcej niż 3 lata.
Grande Punto to sensowna opcja.
Trusted computing – Yes or No?
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
brii napisał(a):Reno ma momentami dziwne rozwiązania – mam wrażenie, że ta nacja to taki mix Niemców z Włochami jeśli idzie o projektowanie.
Miałem już kilkanaście różnych marek. Generalnie mało kiedy było tak, żebym wsiadał i od razu wiedział co do czego służy Głupia wajcha od wycieraczek potrafi w każdej marce być inaczej obsługiwana (VW i Ford to już odlecieli i tam wycieraczki włącza się do góry). W fordzie ciągnąć wajchę od wycieraczek do siebie spodziewałbym się spryskiwacza jak większość. A co się dzieje? Włącza się wycieraczka tylnej szyby – spryskiwacz ma przycisk na końcu wajchy
Mechanicznie też są różne odchyły. Imho najdziwniejsze i jednocześnie najbardziej proste, wręcz archaiczne widziałem w Seacie.
Też w zdecydowanej większości wszystko robię w autach sam. Wyjątkiem od wielu lat stał się teraz Ford gdzie po prostu brakuje mi narzędzi i warsztatu do tego co obecnie było robione. No ok, jeszcze w Skodzie Toledo mi ktoś skrzynię wymieniał, bo to nie na mój garaż i raczej ciężkie do ogarnięcia samemu.
brii napisał(a):Różnego rodzaju utrudnienia raczej nie wynikają ze skrupulatnie zaplanowanego działania mającego utrudnić użytkownikowi życie w sposób "niezawodny" ale raczej z tego że poszli na żywioł i nie przyłożyli się do detalu stosując później jakąś metodę obejścia czegoś czego nie przemyśleli
To właśnie miałem na myśli. Po prostu taki [tiiit] aby się tylko zmieściło. Mnie to po prostu drażni.
brii napisał(a):ale Modus przy Jazz to wręcz wyścigówka a miejsca w środku jakby więcej. Za to znaczenie może mieć (jeśli brany jest pod uwagę Jazz sprzed 2009), że Modus jednak dużo lepiej znosi crashtesty.
Owszem, miałem z obydwoma do czynienia Jak mówimy o aucie dla seniora, to nie biorę tego pod uwagę. Choć trzeba przyznać, że modus skręca lepiej. Co do crash testów, to szczerze nigdy na to nie patrzę
Co do pozostałych uwag się zgadzam Renault będzie tańszy jeśli chodzi o części – tu nie ma dyskusji.
Mi po prostu z tych lat wnętrza Renault nie podobają się i materiały gorsze – nie mówię tu o szmatach na siedzeniach ale o plastiki, spasowanie i jak znoszą próbę czasu.
loockas napisał(a):W civicu się siedzi na ziemi, to fakt. Mój ojciec coraz bardziej zaczyna na to narzekać.
W corolli za to można ustawić fotel tak, że będziesz miał wrażenie że siedzisz na taborecie i vice versa
Bimbak napisał(a):To ma być auto dla seniorów więc civic z uwagi na wysokość siedziska odpada. Mam też trochę obawy pod tym kątem co do corolli ale to się jeszcze okaże.
A co konkretnie?
loockas napisał(a):Głupia wajcha od wycieraczek potrafi w każdej marce być inaczej obsługiwana (VW i Ford to już odlecieli i tam wycieraczki włącza się do góry)
To jeszcze weselej jest w Mercedesach
Teraz tak patrzę, że w Clio III jest tylko DP0 – trochę stara skrzynia, ale daje radę – trzeba by się tym przejechać żeby zobaczyć czy spasuje, bo szczyt technologii to to nie jest
onyx napisał(a):Mi po prostu z tych lat wnętrza Renault nie podobają się i materiały gorsze – nie mówię tu o szmatach na siedzeniach ale o plastiki, spasowanie i jak znoszą próbę czasu.
Mocno zależy od wersji i użytych materiałów. Po 2009 zaczęło się poprawiać jeśli idzie o montaż więc dramatu już nie ma a można bez problemów przebierać w nowszych
Trusted computing – Yes or No?
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
brii napisał(a):To jeszcze weselej jest w Mercedesach
Ta... A/T
onyx napisał(a):Mi po prostu z tych lat wnętrza Renault nie podobają się i materiały gorsze – nie mówię tu o szmatach na siedzeniach ale o plastiki, spasowanie i jak znoszą próbę czasu.
Ja się z tym zgodze jeżeli mówimy o Clio II czy Megane II czyli odpowiednikach rocznikowo takiej Hondy Civic VII. Tutaj faktycznie Reno wypada żałośnie w porównaniu z Hondą. Imho od Clio 3 się sporo poprawiło. Z reszta dla mnie między Clio II, a III jest przepaść i trudno uwierzyć, że te auta dzieli tylko jedna generacja. Może to dlatego, ze Clio II zaliczyło po drodze FL i tak naprawdę pochodzi z lat 90tych.
Clio II to zupełnie jest nieporównywalne jeśli idzie o wnętrze – to nie ta epoka. W III od razu było całkiem OK, ale i tak po 2009 jakość montażu jeszcze się poprawiła, nawet w Clio II które dalej trzaskali aż do 2015 (czyli dłużej niż Clio III ) od 2009 nie jest źle. Nie zdziwię się jeśli na niektórych rynkach II jest dalej produkowane – mechanicznie to całkiem dopracowana i solidna konstrukcja.
Trusted computing – Yes or No?
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Produkowali Clio II i III jednocześnie? Po co ?
Bo to bardzo różne samochody i ze sobą nie konkurowały. II produkowali nawet jak produkowali IV
Sprawdziłem – w Ameryce Południowej ciągle je produkują, w Europie ten model miał 5 liftingów nim go zdjęli, projekt rozpoczął się w 1992, skończono pod koniec 1993, produkcja od 1998 – trochę lat już ta konstrukcja ma. Jak na swoje czasu była gwoździem
Sprawdziłem – w Ameryce Południowej ciągle je produkują, w Europie ten model miał 5 liftingów nim go zdjęli, projekt rozpoczął się w 1992, skończono pod koniec 1993, produkcja od 1998 – trochę lat już ta konstrukcja ma. Jak na swoje czasu była gwoździem
Trusted computing – Yes or No?
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Bimbak napisał(a):To ma być auto dla seniorów więc civic z uwagi na wysokość siedziska odpada. Mam też trochę obawy pod tym kątem co do corolli ale to się jeszcze okaże.
To może Opel Meriva, wiem że brzydkie ale wysoka pozycja za kierą krótkie zwisy, prościzna pod maską w automacie tego pełno i w sumie mały też jest.
Doszly mnie sluchy, ze w zwiazku z zaostrzonymi przepisami w kwestii przegladow w warsztatach samochodowych zaczynaja pojawiac sie klienci chetni na powrotny montaz dpf w autach
Na razie nie dopuszczam myśli o kupowaniu pudełek typu meriva, modus i idea bo duma mi nie pozwala, a czasem sam bede musiał w to wsiąść. Choć z czysto praktycznego pkt widzenia pewnie to najlepsze opcje ja do tego chyba wsiadałbym jak BA Baracus do samolotu ...
Jak długo ja mam coś do powiedzenia w sprawie zakupu pudła wstydu odpadają.
Jak długo ja mam coś do powiedzenia w sprawie zakupu pudła wstydu odpadają.
Pozdrawiam, Tomek
Drinking wine and killing time
Drinking wine and killing time
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 57 gości