
Na jaki samochód zamienilibyście swoją Mazdę?
Ja na weekendowe przejażdżki mustang 67', a na co dzień Camaro SS 10' 

Było 1-126p 0,6 23KM 81r. 2-Escort 1,3 69KM 81r. 3-Croma 2,0 101KM 89r.
4-Mondeo 2,0-136KM 93r. 5-Xedos6 2,0 144KM 93r.6 Mazda 6 2.0 141KM 2003r.
4-Mondeo 2,0-136KM 93r. 5-Xedos6 2,0 144KM 93r.6 Mazda 6 2.0 141KM 2003r.
każdy powyżej 200 KM i bez rdzy
VW Touran 1.9 TDI 135 KM
Mazda 323 BG GLX Sedan
Mazda 323 BG GLX Sedan
Powiem że jak była by produkcja to zaś cacane FR-V
Przy większej kasie i aby wk..wiać innych psedokierowców
na pewno auto nie do zdarcia :
https://s-media-cache-ak0.pinimg.com/or ... 9f6c4f.jpg

Przy większej kasie i aby wk..wiać innych psedokierowców

na pewno auto nie do zdarcia :
https://s-media-cache-ak0.pinimg.com/or ... 9f6c4f.jpg
Ostatnio edytowano 13 gru 2016, 16:09 przez gutek_wrb, łącznie edytowano 1 raz
Mazda 6 jest spoko, po co ją zmieniać
Jeśli piszemy o przyziemnych opcjach, to na pojeżdżawki weekendowe, wróciłbym do Mazdy MX-5, choć najchętniej do nowej ND z 2.0 + dołożyć turbo dla lepszej zabawy. Na co dzień jako dupowóz Mazda 6 GJ lub Ford Mondeo, nawet w rodzinnym kombiaku by było, bo ładne i zwarte 
Swojej mazdy bym nie zamieniła ale chętnie bym przygarnęła te dwa autka,
Evo pozostaje w sferze marzeń, ale po zrobieniu do końca Mazdy planuję kupić Crx do kompletu 
Mi sen z powiek spędza coś takiego:
Jak raz na kwartał gdzieś na drodze taki wyprzedzi na pełnym gazie to ciary po plerach!
Pomarzyć można.
Jak raz na kwartał gdzieś na drodze taki wyprzedzi na pełnym gazie to ciary po plerach!
Pomarzyć można.
Jeśli ktoś by mi zabrał moją Cetkę, to na weekendowe pojeżdżawki przygarnąłbym stare Subaru Justy w czterobucie, ze stałym napędem. Małe, lekkie, brzydkie, a z porobionym albo swapowanym motorem robi niesamowity ogień
Szkoda tylko że... praktycznie wszystkie są już zajeżdżone albo rozbite na weekendowych pojeżdżawkach, nie do kupienia 


- Od: 13 lis 2014, 16:47
- Posty: 373 (3/10)
- Skąd: Łódź
- Auto: Mazda 323 sedan `99
DiTD
323C `96 1.3
Xedos 6 KF `92
323C `96 ZL-VE
Chciałem nowe bezproblemowe, niestety z tymi 1.6T nie jest tak kolorowo (problem ze sprzęgłem) , po drugie cena
, nie mieściłem sie w budżecie , który i tak przekroczyłem , zrobiłem nim 6 tys km i demonem szybkości to on nie jest, ale stwierdzam, że wystarczy ,do tego średnie spalanie po mieście 8,4
, a jeździ i tak lepiej niz 1.7 CRDi
,
W kręgu zainteresowań była jeszcze CX-5 ( cena i to fatalne wygłuszenie
) i Outlander tutaj trochę wygląd zdecydował, no tak podoba mi się i nie, i dlatego padło na Tajsona 
Dopisano 5 lut 2018, 07:03:
A tu masz spalanie z trasy
,jazda normalna bez dziadowania
W kręgu zainteresowań była jeszcze CX-5 ( cena i to fatalne wygłuszenie

Dopisano 5 lut 2018, 07:03:
A tu masz spalanie z trasy
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości