Klub MazdaSpeed

I tak powinno być do 1 września U mnie 27 właśnie leje wodę do basenu

Kurde jak mi się teraz zarąbiście jeździ Foką jak robię to raz na tydzień Wczoraj do pracy sobie pojechałem, but w podłogę, bez myślenia o tym że za 3 dni znowu trzeba tankować

Było kupić Clio RS zamiast Foki – byś problemu ze spalaniem takiego nie miał

a jak Hujdaj? Schodzisz poniżej 5l/100?

brii napisał(a):Było kupić Clio RS zamiast Foki – byś problemu ze spalaniem takiego nie miał

A to przy deptaniu pali mniej? Już nawet nie chodzi o spalanie, ale zasięg 300km w daily mnie dobija. Tam powinien być bak 80l

Szymon napisał(a):a jak Hujdaj? Schodzisz poniżej 5l/100?

Staram się dobrze auto dotrzeć i nie zamulić Mam równe 5 teraz.

loockas napisał(a):A to przy deptaniu pali mniej?

Zależy co mamy na myśli mówiąc deptanie – dojazd na Pixars (4000 – 5000rpm ciągle) + Pixars + powrót (4500 – 5500rpm) = średnie 9,3l/100km. Na moje to już jest doptanie Wydaje mi się, że nieźle i chyba trochę mniej niż Focus w podobnych warunkach

Prędkości focus też miałby większe przy takiej wartości obrotowej. A tak btw rozumiem że autostradą jechałeś bo to spalanie nie jest złe jak na taką jazdę.

loockas napisał(a):zasięg 300km w daily mnie dobija.

W Alfie bywało, że nawet tylu nie miałem. Stacja co dwa dni.

Focus na dojazd na Pixers wziął mi 8,5l. Powrót 7,2 ale jechałem jak pipa ze względu na odmę. Na samym torze nie sprawdzałem. W codziennej jeździe 12-13 ale sobie naprawdę nie odmawiałem przyjemności słuchania dźwięku tego silnika na wysokich obrotach. Nie sądzę by Clio RS spaliło w takich warunkach jakoś dużo mniej, dalej za dużo by traktować to jako daily przy moich przebiegach. Clio by mnie doprowadziło do szału jeszcze szybciej niż Focus Teraz jest świetnie. Na codzień mam cicho i wygodnie, a jak potrzebuję pogłupieć to biorę Focusa. Nawet mi się ze sprzedażą przestało tak śpieszyć...

loockas napisał(a): Clio by mnie doprowadziło do szału jeszcze szybciej niż Focus

No tak – Clio to taka jeszcze bardziej taczka

Krzemol napisał(a):W Alfie bywało, że nawet tylu nie miałem. Stacja co dwa dni.

No to jest porażka. Ja w tamtym roku zrobiłem od marca do grudnia 5kkm i to było ok. Z takim przebiegiem i spalaniem się liczyłem. Od stycznia do czerwca zrobiłem jednak ponad 11k i to już przestało być śmieszne Kilka osób mi radziło wrzucić LPG, ale chcąc zachować odrobione użyteczności bagażnika (który potrzebuję mieć płaski ze względu na urządzenia które zdarza mi się wozić) to butle miałbym max 40l co w efekcie dałoby zasięg rzędu 200km+. No dziękuję Elektryki już mają lepsze zasięgi

jest troszke lepiej w MPSie 15k km w roku i tak miedzy 420-500 km tankowanie
jakos mi to kompletnie nie robi kiedy i jak czesto na stacje podjerzdzam... kompletnie nie rozumiem tego problemu

w mx5 nie jest lepiej tez kolo 400-480 chyba ze nudna autostrada to ponad 550.

Miałem wybrane auto, ogarnięty leasing i podpisaną już umowę. Dzwonię do chłopa, że przyjadę za 2 dni i mówi mi, że właśnie ktoś wpłacił mu zaliczkę i sprzedany Kuźwa trochę szok, bo wcześniej nie obejrzałem auta przez to że gość był na wakacjach ale wiedział, że technicznie mam wszystko dopięte....

Norreca napisał(a):jakos mi to kompletnie nie robi kiedy i jak czesto na stacje podjerzdzam... kompletnie nie rozumiem tego problemu

Przy zasięgu 200km na LPG musiałbym przy niektórych okazjach stacje odwiedziać 2-3x dziennie. Dla mnie to strata czasu, który mógłbym spożytkować na coś innego (np szybciej wrócić do domu). Dla mnie zasięg samochodu jest elementem który wpływa na ogólny komfort, ale każdy może to oczywiście inaczej odbierać. Po prostu z podkulonymi uszami przyznaję, że mój pomysł na daily&fun car się nie sprawdził, choć początek wydawał się bardzo obiecujący. Tak czy inaczej ze zmian w moim życiu nie mogę być niezadowolony. Cieszę się, że mam takie problemy

marcinowozniako napisał(a):Prędkości focus też miałby większe przy takiej wartości obrotowej. A tak btw rozumiem że autostradą jechałeś bo to spalanie nie jest złe jak na taką jazdę.

Tak 80% autostrada, potem drogi dwucyfrowe ale puste i tam nieco wolniej.
Focus przy tych obrotach to by pewnie barierę dźwięku łamał – ma znacznie dłuższą skrzynię i to 6b.

loockas napisał(a):

Norreca napisał(a):jakos mi to kompletnie nie robi kiedy i jak czesto na stacje podjerzdzam... kompletnie nie rozumiem tego problemu

Przy zasięgu 200km na LPG musiałbym przy niektórych okazjach stacje odwiedziać 2-3x dziennie. Dla mnie to strata czasu, który mógłbym spożytkować na coś innego (np szybciej wrócić do domu). Dla mnie zasięg samochodu jest elementem który wpływa na ogólny komfort, ale każdy może to oczywiście inaczej odbierać. Po prostu z podkulonymi uszami przyznaję, że mój pomysł na daily&fun car się nie sprawdził, choć początek wydawał się bardzo obiecujący. Tak czy inaczej ze zmian w moim życiu nie mogę być niezadowolony. Cieszę się, że mam takie problemy

oczywiscie zalezy ile masz do pracy etc, jak mialem 100 to jezdzilem dieslem jak mam teraz 25 to mps daje rade

Wydaje mi się, że jazda jakimkolwiek autem codziennie, po tych samych drogach po pewnym czasie się po prostu nudzi

Dlatego jak jade MXem do roboty obieram trase alternatywna Do tego wrzucam sobie

loockas napisał(a):Wydaje mi się, że jazda jakimkolwiek autem codziennie, po tych samych drogach po pewnym czasie się po prostu nudzi

Dlatego fajnie by było mieć pojazd w pełni autonomiczny albo szofera – podczas jazdy do roboty dało by się coś sensownego porobić.

Taaa i murzyna do wiązania butów