Czateria... 2021
Pytanko, ktoś kojarzy jakiś soft do wizualizacji, projektowania wnętrz ? kiedyś dostawcy płytek miali takie ciekawe, teraz wszystko płatne.
Jesli mam płacić to moze ktoś ma coś ciekawego do zrecenzowania ?
Jesli mam płacić to moze ktoś ma coś ciekawego do zrecenzowania ?
..::Born To Rise Hell::..
Simsy?
Zależy gdzie jedziesz
Jeśli udajesz się na Istrię, to ciężko ominąć .
Ja (niestety) płaciłem jadąc w stronę Zagrzebia – jednak to duży komfort, żeby śmignąć po bez szukania dróg
Dopisano 26 cze 2018 8:52:
Słowacja i Węgry z tego co pamietam tak – kupujesz online i musisz mieć tylko kartkę wydrukowaną na Węgrzech.
Jeśli udajesz się na Istrię, to ciężko ominąć .
Ja (niestety) płaciłem jadąc w stronę Zagrzebia – jednak to duży komfort, żeby śmignąć po bez szukania dróg
Dopisano 26 cze 2018 8:52:
JohnnyB napisał(a):a da radę kupić winiety online ?
Słowacja i Węgry z tego co pamietam tak – kupujesz online i musisz mieć tylko kartkę wydrukowaną na Węgrzech.
Ja powoli dojrzewam do tego, żeby jeszcze raz gdzieś pojechać samochodem na wakacje – planuję dwa tyg. urlopu [wcześniej byłem 243 dni bez urlopu, a potem 3 dni robocze opuściłem w pracy]. Pewnie byłaby to Chorwacja, aczkolwiek tanio = masakryczny standard, dobry standard = strasznie drogo. Możliwe, że mam spore wymagania.
Myślałem o wczasach z biura podróży z all incl. w Grecji czy gdzieś (w sumie koszty podobne ) i mieć na wszystko wyj****e, ale najbardziej boję się o dzieciaki – w razie choroby jest słabo bez auta i możliwości powrotu w dowolnym momencie.
Myślałem o wczasach z biura podróży z all incl. w Grecji czy gdzieś (w sumie koszty podobne ) i mieć na wszystko wyj****e, ale najbardziej boję się o dzieciaki – w razie choroby jest słabo bez auta i możliwości powrotu w dowolnym momencie.
Akurat moja trasa to Czechy Austria więc Słowacja Węgry nie bardzo mnie ratują, ale dzięki.
No nic. Sprawdzę jeszcze co mi google podpowiada a jeśli chodzi o trasę. Jedziemy w poniedziałek wracamy w czwartek wiec większych korków raczej nie będzie.
Uczony doświadczeniem, odpuszczam wyjazdy i powroty w piątki i soboty
No nic. Sprawdzę jeszcze co mi google podpowiada a jeśli chodzi o trasę. Jedziemy w poniedziałek wracamy w czwartek wiec większych korków raczej nie będzie.
Uczony doświadczeniem, odpuszczam wyjazdy i powroty w piątki i soboty
..::Born To Rise Hell::..
W Austrii teraz przedłużyli autostradę (i zaraz na początku stoi fotoradar dla tych, którzy zmęczyli się zwykłą drogą w Czechach – widziałem jak komuś strzela fotę) – już się omija tę miejscowość, gdzie stoi Kończita Wurst i papież emeryt.
Dopisano 26 cze 2018 9:28:
http://www.wiocha.pl/1297249,Austria-Conchita-Wurst
Dopisano 26 cze 2018 9:28:
http://www.wiocha.pl/1297249,Austria-Conchita-Wurst
JohnnyB napisał(a):Pytanko, ktoś kojarzy jakiś soft do wizualizacji, projektowania wnętrz ? kiedyś dostawcy płytek miali takie ciekawe, teraz wszystko płatne.
leroy merlin chyba ma coś na stronie, ale to taka trochę zabawa
If you’re in control, you’re not going fast enough.
nemi napisał(a):Ja nigdy nie umiałem takich rzeczy używać – zawsze wychodziło jakieś g*wno, a na koniec i tak nie dało się czegoś przestawić, bo coś tam
Ja tak samo mam Dlatego szukam kogoś kto poukłada mi rzeczy w mieszkaniu, ale nie wiem czy niektórym architektom to coś się nie przekręciło w głowie z cenami
Jestem w stanie wszystko zaakceptować, ale jak ktoś od razu wyskakuje z pytaniami w jakiej inwestycji konkretnie jest mieszkanie i jaki mamy budżet na wykończenie, to trochę mam wrażenie że ceny są dostosowywane pod to Normalnie ceny są chyba od metra, a nie od stanu portfela, ale może się myliłem
Najśmieszniejszy mail to kobieta która chciała 350zł od metra projektu i połowę maila było argumentów za tym dlaczego lepiej zaoszczędzić na materiałach a wydać na architekta.
If you’re in control, you’re not going fast enough.
u mnie architektem jest żona , aczkolwiek ja wole pewne rzeczy zobaczyć , nie mam aż takie wyobraźni.
No nic, muszę wierzyć jej na słowo. W przyszłym tygodniu jadę z miarką do nowego domu, zdejmę wszystkie wymiary i policzę sobie wreszcie płytki. W końcu i tak będę sam układał.
To że sam układam dość mocno ogranicza moją żonę , po prostu mówię – tego nie dam rady .
No nic, muszę wierzyć jej na słowo. W przyszłym tygodniu jadę z miarką do nowego domu, zdejmę wszystkie wymiary i policzę sobie wreszcie płytki. W końcu i tak będę sam układał.
To że sam układam dość mocno ogranicza moją żonę , po prostu mówię – tego nie dam rady .
..::Born To Rise Hell::..
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Krzemol i 72 gości