przez miro62 » 29 lis 2012, 00:11
Wraca mąż nad ranem do domu, po całej nocy grania w pokera...
Żona jak to żona robi mu wyrzuty. Mąż na to spokojnie:
– Nie musisz się już więcej denerwować z mojego powodu. Pakuj swoje rzeczy. Przegrałem cię w karty i należysz teraz do mojego kumpla...
Żona zaczyna krzyczeć:
– Ty chamie! Jak można w ogóle wpaść na taki wstrętny pomysł?!
– A myślisz, że mi było łatwo, pasować przy czterech asach z ręki...
Szaleje pożar. Małżeństwo wybiega z płonącego budynku.
Żona mówi do męża:
– Wiesz, Zdzisiek, po raz pierwszy od 15 lat wychodzimy gdzieś razem...
Ojciec strofuje syna:
– Wziąłbyś się za jakąś robotę a nie tylko bąki zbijać!
Ja w twoim wieku po całych nocach rozładowywałem wagony...
Z kuchni matka dorzuca: Taak... dopóki cię nie złapali...
Pacjent pyta się lekarza:
– Panie doktorze, czy wyleczy mnie pan z bezsenności?
– Tak, ale najpierw trzeba ustalić i zlikwidować jej przyczynę.
– Lepiej nie. Żona jest bardzo przywiązana do naszych dzieci.
– Czy oskarżony może wytłumaczyć dlaczego zabił żonę, a nie jej kochanka?
– Wysoki sądzie, doszedłem do wniosku, że lepiej zabić jedną kobietę, niż co tydzień kolejnego mężczyznę.
Żona podczas kłótni do męża:
– Już lepiej bym zrobiła, gdybym wyszła za diabła!!
– Niestety – wzrusza ramionami mąż – małżeństwa między krewnymi są zabronione!
Stoi małżeństwo na skraju przepaści:
– Miły, a jak skoczę w przepaść, to mnie uratujesz?
– Kochana, a jak powiem "tak", to skoczysz?
Przychodzi facet do seksuologa. Ten go pyta:
– Kiedy miał pan ostatnio stosunek ?
– Oj panie doktorze tak dawno, że nie pamiętam. Zadzwonię do żony, może ona wie.
Wykręca numer i mówi:
– Zosia, kiedy ostatni raz uprawialiśmy seks?
– A kto mówi?
Facet wraca od lekarza i mówi żonie, że powiedział mu, że zostało mu tylko 24 godziny życia.
Po tych słowach prosi ją o seks.
Oczywiście, ona zgadza się i kochają się.
Jakieś sześć godzin później facet idzie do żony i mówi:
– Kotku, zostało mi tylko 18 godzin życia. Moglibyśmy zrobić to jeszcze raz?
Żona oczywiście się zgadza i robią to znowu.
Później facet idzie do łóżka, patrzy na zegarek i uświadamia sobie, ze zostało mu tylko 8 godzin.. Dotyka ramienia żony i mówi:
– Kotku, zróbmy to jeszcze raz, zanim umrę.
– Oczywiście, kochanie – mówi żona.
Kochają się trzeci raz. Potem żona odwraca się i zasypia.
Facet martwi się zbliżająca się śmiercią, przewraca się z boku na bok i wierci, aż w końcu zostaje mu tylko 4 godziny życia.
Klepie żonę, a ta się budzi.
– Kochanie, zostało mi tylko 4 godziny życia. Czy myślisz, że moglibyśmy...
W tym momencie żona siada i mówi:
– Słuchaj, ja muszę rano wstać, ty nie!
Żona do męża:
– Wiesz, dziś jak przechodziłam w przedpokoju to zegar spadł tuz za mną...
Mąż:
– Zawsze się spóźniał...