Strona 12 z 50

PostNapisane: 22 cze 2009, 08:26
przez TALREP
Ja niestety wykupilem po fakcie ale adpukac teraz juz mam spokuj. Ubezpieczenie szyb ma ta zalete nad zwyklym AC ze nie traci sie znizek. Zwroc jednak uwage na to jak wyglada sprawa szyby czolowej. W niektorych ubezpieczalniach za przednia szybe w ogole nie ma zwrotu a w innych np musisz zaplacic 100zl niezaleznie od kosztow naprawy ktore przekrocza ta kwote.

PostNapisane: 22 cze 2009, 11:29
przez Lizak
dzieki za odpowiedzi....
TALREP a w jakim towarzystwie sobie wziales to ubezpieczenie? mozesz jakies polecic?

PostNapisane: 23 cze 2009, 00:25
przez Retro
No to ja się może podzielę śmieszną historią jaka mnie dziś spotkała ;P
Konczy mi się niedługo ubezpiecznie i od jakiegoś czasu śmigam po tych portalach i obliczma sobie składki bo ostatnią załatwił mój stary i nie była najniższa.
Jakiś czas temu chciałem sprawidź składkę w Commertial Union jednak ich serwis ciągle twierdził, że jest to niemożliwe "w tej chwili". No nic... tymaczsowa awaria pomyślałem...
Dziś (po ok miesiącu) próbowałem ponownie jednak dalej bez rezulatów.
Zadzowniłem więc na infolinię, powiedziałem jak jest i koleś mi obliczył składkę – z butów mnie wyrwało...

Za OC chcieli 2,500 zł (z 60% zniżką mojego ojca) a jeśli chodzi o AC to "system odmówił ubezpieczenia ze względu na pana wiek i moc silnika"

Heh... bardzo mnie koleś z rana rozśmieszył xD

PostNapisane: 23 cze 2009, 14:24
przez Mazdek3
Retro napisał(a):No to ja się może podzielę śmieszną historią jaka mnie dziś spotkała ;P
Konczy mi się niedługo ubezpiecznie i od jakiegoś czasu śmigam po tych portalach i obliczma sobie składki bo ostatnią załatwił mój stary i nie była najniższa.
Jakiś czas temu chciałem sprawidź składkę w Commertial Union jednak ich serwis ciągle twierdził, że jest to niemożliwe "w tej chwili". No nic... tymaczsowa awaria pomyślałem...
Dziś (po ok miesiącu) próbowałem ponownie jednak dalej bez rezulatów.
Zadzowniłem więc na infolinię, powiedziałem jak jest i koleś mi obliczył składkę – z butów mnie wyrwało...

Za OC chcieli 2,500 zł (z 60% zniżką mojego ojca) a jeśli chodzi o AC to "system odmówił ubezpieczenia ze względu na pana wiek i moc silnika"

Heh... bardzo mnie koleś z rana rozśmieszył xD


No to faktycznie śmiech na sali. Też bym się chyba przewrócił ze śmiechu :) Zwłaszcza jak porównać to na przykład z tym co ja płacę – 455 zł. za OC z pełnymi zniżkami w Link 4.

PostNapisane: 23 cze 2009, 16:34
przez wojtek85
mi ostatnio kamien poleciał w szybe i akurat to sie stało jak mi sie zaczeło ac wolałem poczekac jeszcze dwa dni noi dopiero po dwoch dniach zgłosiłem kazali mi wyminic i przesłac fakture po tygodniu przesłali mi kase na konto Mam ac +Oc a Axa

PostNapisane: 23 cze 2009, 18:00
przez Retro
Hmm... no ja własnie mam dylemat. Czy zaoszczędzić na ubezpieczeniu i podać niższą wartość auta.. ? Czy nie oszczędzać, ale spać spokojnie, że w razie "w" dostane tyle ile faktycznie auto jest warte –.–

Różnica w składce to 2700 zł (!) a w cenie auta od 2500 do 4000 tyś.
Przy ewentualnej szkodzie całkowitej to dość spora róznica ;/
Co myślicie... ?

PostNapisane: 24 cze 2009, 08:46
przez TALREP
Kiedyś mialem w LINKU ale tam nie wymieniali przedniej szyby. Teraz mam w CU i działa to tak jak pisałem wyżej – za przednia szybę dopłacasz 100zł przy wymianie. Tak jak pisałem można znaleźć ubezpieczalnie bez podpłat ale w CU mam dobrą stawkę za OC i w sumie te szybki zawsze biorę przy okazji, z resztą nie wiem czy w ogóle jest możliwość ubezpieczenia gdzieś samych szybek.
Co ciekawe i w LINKU i w CU wszystko załatwiałem przez telefon, czyli na dobrą sprawę mógłbym mieć wszystkie szyby powybijane, a i tak bym mógł je ubezpieczyć :D

PostNapisane: 24 cze 2009, 18:29
przez widlak
To ja mam też coś śmiesznego.
Moja madzia dostała w pupcie.
Obrazek
sory za jakość z koma fotka.

Orzeczenie brzmi szkoda całkowita.
auto wycenili na 6700 a szkode na 7500
Chcą dać 3700 w gotówie bo nie opłaca się niby naprawiać i chcieli już dziś mimo że nie dostali wszystkich papierów i formularzy.
Gdyby nie kumaty blacharz który powiedział żeby z nimi nie rozmawiać i się niczym nie martwić bo on złoży zażalenie to nie wiem co bym zrobił.
Ubezpieczalnie to złodzieje. Mi nie zależy na kasie tylko na tym żeby autko było super zrobione. A potem mówią że szroty jeżdżą po naszych drogach. Ciekawy jestem jak ta sprawa się skończy

PostNapisane: 25 cze 2009, 08:58
przez Mazdek3
Retro napisał(a):Hmm... no ja własnie mam dylemat. Czy zaoszczędzić na ubezpieczeniu i podać niższą wartość auta.. ? Czy nie oszczędzać, ale spać spokojnie, że w razie "w" dostane tyle ile faktycznie auto jest warte –.–

Różnica w składce to 2700 zł (!) a w cenie auta od 2500 do 4000 tyś.
Przy ewentualnej szkodzie całkowitej to dość spora róznica ;/
Co myślicie... ?


No ja na Twoim miejscu bym nie kombinował i normalną cenę podał. Potem w razie wypadku mniej odszkodowania dostaniesz i będzie płacz. Biorąc pod uwagę to, że w direktach niskie są te składki, to chyba lepiej nie kombinować. Ja na przykład w Linku 1408 złotych za pakiet płacę. A własnie – powiedz gdzie Ci taka wielka różnica wyszła??? Bo, szczerze mówiąc, żeby 2700 zł. różnicy w składce było w zalezności od ceny auta to ja jeszcze nie słyszałem.

PostNapisane: 25 cze 2009, 11:04
przez Retro
W Compensie chcieli 4700 zł a w Allianz Direct 2000 tyś.
Ale 2700 to i tak mało... w Hestii chcieli ode mnie 6,5 tyś, w Generali 12... a w Axa.. 20...

PostNapisane: 25 cze 2009, 16:55
przez Mazdek3
Retro napisał(a):W Compensie chcieli 4700 zł a w Allianz Direct 2000 tyś.
Ale 2700 to i tak mało... w Hestii chcieli ode mnie 6,5 tyś, w Generali 12... a w Axa.. 20...


Powiem ci, że jestem w szoku. Nigdy bym nie powiedział, że tak kosmiczne kwoty za pakiety mogą wychodzić, no i te różnice. A sprawdzałeś w końcu w tym Link4? Może tam ci jakaś ludzka składka wyjdzie? Słyszałem od znajomego, że mają teraz promocję – za pojemność silnika 10 % taniej.

PostNapisane: 25 cze 2009, 18:06
przez Borys
Niektóre firmy mają dziwne składki za "egzotykę", rok temu chcieliśmy ubezpieczyć ssangyonga to za 140KM diesla wołali 6-8tyś, a rozmowa nie była standardowa, tylko z czekaniem, upewnianiem się u kierownika itd. Jedyna rada to sprawdzić jak najwiecej firm.

PostNapisane: 25 cze 2009, 18:49
przez Retro
W Link 4 też pytałem, tam było coś koło 4 tyś, nie pamiętam dokładnie.
Ale tam strasznie niską wartość auta mi wyliczyli.

PostNapisane: 26 cze 2009, 16:19
przez Mazdek3
Retro napisał(a):W Link 4 też pytałem, tam było coś koło 4 tyś, nie pamiętam dokładnie.
Ale tam strasznie niską wartość auta mi wyliczyli.


Niską, to znaczy ile? Interesowałem się swego czasu tym i towarzystwa liczą to na podstawie swoich kalkulatorych. Link4 bodajże na podstawie Eurotaxa, więc wiesz – sprawa obiektywna, przynajmniej tak mi się wydaje. Co do kasy, to powiem ci, że masz chyba mega pecha :/

PostNapisane: 28 cze 2009, 21:40
przez widmo82
to ja tak z innej beczki troszke, ubezpieczylem autko w PZMot na poczatku lutego i wybralem oplacenie skladki za OC/AC w terminie 7dni przelewem. W piatek przyszlo mi przypomnienie ze termin wplaty minal 14lutego i ze jesli wg mnie skladka jest oplacona to zeby olac to pismo a jesli nie to zeby zaplacic i doliczyc 5pln za ponaglenie :)
– heh zapomnialem zaplacic :)

PostNapisane: 6 lip 2009, 12:42
przez chmooreck
W czerwcu (21.06.2009) sprzedałem samochód, OC było opłacone do 06.07.2009 (data wpłaty następnej raty 07.07.2009). Dzisiaj AXA do mnie wysłała SMS'a, ze mam dopłacić 32 zł. Dzwoniłem do nich, żeby się dowiedzieć skąd to żądanie, to mi pan wytłumaczył, że ponieważ nabywca wypowiedział umowę OC, to ja mam zapłacić za miesiąc po sprzedaży samochodu (czyli do 21.07.2009).

Czy faktycznie to jest zgodne z literą prawa ?
Dlaczego ja mam płacić za ochronę OC nowego właściciela ?

Mam nadzieję, że ktoś będzie w stanie w miarę szybko mi odpowiedzieć – ewentualnie jutro muszę puścić przelew...

Edit:
Z tego co znalazłem: z art. 32 pkt. 3 Ustawy z dnia 22 maja 2003r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli komunikacyjnych wynikałoby, że moja współodpowiedzialność za opłatę składek wygasa w momencie zgłoszenia faktu zbycia ubezpieczycielowi, czyli w tym przypadku 26-06-2009. Napisałem do ubezpieczyciela reklamację – zobaczymy co odpowiedzą.

Jeśli ktoś ma jakieś doświadczenia w podobnej sprawie chętnie poczytam ;)

Edit: Zapłaciłem, chociaż nadal nie jestem przekonany, że słusznie. Wysłałem zapytanie do Rzecznika, jak dostanę odpowiedź to się podzielę...

PostNapisane: 17 lip 2009, 10:58
przez chmooreck
Dopisuję kolejny post, jako, że jest to praktycznie rozwiązanie moich wątpliwości w sprawie.

Dostałem odpowiedź z biura rzecznika ubezpieczonych. Pozwolę sobie zacytować:

"W odpowiedzi na zadane pytanie pragniemy wskazać, że naszym zdaniem w przedmiotowej sprawie znajduje zastosowanie norma prawna wyrażona w art. 32 ust. 2 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. Nr 124, poz.1152 ze zm.), zgodnie z którą „zbywca pojazdu mechanicznego ponosi wraz z nabywcą odpowiedzialność solidarną wobec zakładu ubezpieczeń za zapłatę składki ubezpieczeniowej należnej zakładowi ubezpieczeń za okres do dnia powiadomienia zakładu ubezpieczeń o okolicznościach, o których mowa w ust. 1 [sprzedaży pojazdu]”.
Przekładając powyższe przepisy na przedstawiony przez Pana stan faktyczny uważamy, że ubezpieczyciel nie podstaw prawny o występowania z roszczeniem o zapłatę względem Pana. "

Czyli wychodzi na to, że moje wątpliwości nie były bezpodstawne.
Jako, że już zapłaciłem będę na podstawie Kodeksu Cywilnego (art. 405 i 410 kodeksu cywilnego (Dz.U. z 1964 r. nr 16, poz. 93 z późn. zm.), tj. z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia się ubezpieczyciela) domagać się zwrotu wpłaconych pieniędzy.

Przynajmniej czuję się moralnym zwycięzcą :D

PostNapisane: 17 lip 2009, 12:33
przez Grzyby
I tak trzymać :)

PostNapisane: 21 lip 2009, 12:58
przez People_Hate_Me
mam pytanko. Przy sprzedaży Samochodu można zrobić taki myk żeby kupujący nie przejmował mojego ubezpieczenia tylko żebym ja dostał zwrot kasy (chodzi o fakt ze moje zapłaciłem ubezpiecznie na poczatku tego miecha i nie chciałbym bymc 1k w plecy :–) )

PostNapisane: 21 lip 2009, 13:10
przez chmooreck
Najlepiej spisać osobną umowę z kupującym, że on wypowie ubezpieczenie albo doliczyć sobie ubezpieczenie w cenie samochodu.

Edit: Nie jestem prawnikiem, tylko gdzieś to przeczytałem ;–)