Zabawna historia z agentem ubezpieczeniowym
Do rzecznika już poszła ze 3 tygodnie temu. Czekam na odpowiedź. W zgłoszeniu zostały poruszone dwie sprawy. Pierwsza to stanowisko Generali i ich ociąganie się z zerwaniem umowy, a druga sprawa to praktyki agenta ubezpieczeniowego.
Za tydzień miną 3 miesiące... ojej i nie bądź tu człowieku uparty, to cię zjedzą z każdej złotówki mimo, że im się ona nie należy. Zastanawiam się co ich nagle przekonało do anulowania w końcu tej umowy. Mój upór, groźba nagłośnienia, czy interwencja rzecznika o której jeszcze nie wiem? Ehm... Nauczka na przyszłość, żadnych umów tego typu na odległość. Z drugiej strony wskazówka dla wszystkich – nie poddawać się, nie dać się zastraszyć karami i innymi bzdetami.
W sumie kosztowało mnie to:
– 4 telefony do agenta
– 2 maile do agenta
– 5 telefonów do generali
– 20 maili (z odpowiedziami 35) do generali
– 2 polecone do generali
– 1 polecony do rzecznika
Kto mi zwróci za stracony czas?
Za tydzień miną 3 miesiące... ojej i nie bądź tu człowieku uparty, to cię zjedzą z każdej złotówki mimo, że im się ona nie należy. Zastanawiam się co ich nagle przekonało do anulowania w końcu tej umowy. Mój upór, groźba nagłośnienia, czy interwencja rzecznika o której jeszcze nie wiem? Ehm... Nauczka na przyszłość, żadnych umów tego typu na odległość. Z drugiej strony wskazówka dla wszystkich – nie poddawać się, nie dać się zastraszyć karami i innymi bzdetami.
W sumie kosztowało mnie to:
– 4 telefony do agenta
– 2 maile do agenta
– 5 telefonów do generali
– 20 maili (z odpowiedziami 35) do generali
– 2 polecone do generali
– 1 polecony do rzecznika
Kto mi zwróci za stracony czas?
Mam pismo od Generali... Rozwiązali umowy.
A wiecie koledzy dlaczego Generali nagle uznało moją reklamację? Bo ojej Rzecznik interweniował po mojej skardze. Właśnie otrzymałem kopię powiadomienia jakie otrzymało Generali od Rzecznika (rzecznik do mnie wysłał). O czym to świadczy? Na pewno przekonało mnie to, że miałem w 100% rację. Inaczej RzU by się nie podjął sprawy. Jednak najsmutniejsze w tym wszystkim jest to, że do tej pory Generali miało mnie w poważaniu, a dopiero na wniosek RzU moje argumenty do nich dotarły... Tak więc zwykły Kowalski jest tylko robaczkiem, którego można zdeptać i doić z niego kasę
Mimo wszystko jestem szczęśliwy...
A wiecie koledzy dlaczego Generali nagle uznało moją reklamację? Bo ojej Rzecznik interweniował po mojej skardze. Właśnie otrzymałem kopię powiadomienia jakie otrzymało Generali od Rzecznika (rzecznik do mnie wysłał). O czym to świadczy? Na pewno przekonało mnie to, że miałem w 100% rację. Inaczej RzU by się nie podjął sprawy. Jednak najsmutniejsze w tym wszystkim jest to, że do tej pory Generali miało mnie w poważaniu, a dopiero na wniosek RzU moje argumenty do nich dotarły... Tak więc zwykły Kowalski jest tylko robaczkiem, którego można zdeptać i doić z niego kasę
Mimo wszystko jestem szczęśliwy...
Nie...
...ale w liście od Generali:
Bla, bla, bla...
Muszę się skontaktować z RzU, co dalej robimy
...ale w liście od Generali:
Chcieliśmy serdecznie przeprosić za zaistniałą sytuację, zdajemy sobie sprawę, że sytuacja taka nie powinna mieć miejsca. Jednocześnie informujemy, że po stwierdzeniu nieprawidłowości podjęte zostały stosowne czynności mające na celu eliminację analogicznych sytuacji w przyszłości
Bla, bla, bla...
Muszę się skontaktować z RzU, co dalej robimy
Jacy ludzie taki kraj poprostu żenada coś takiego nie powinno mieć miejsca
- Od: 7 sie 2014, 12:51
- Posty: 15
- Skąd: Poznań
- Auto: Mazda mx3 1.8 16v 1994r
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 19 gości
Moderator
Moderatorzy Opinie i Poradniki