Szkody komunikacyjne z OC sprawcy

Zagadnienia prawne i porady w różnych sytuacjach drogowych.

Postprzez sebek-71 » 3 gru 2013, 08:59

malutka napisał(a):hehehe jestem takiego samego zdania i szczerze, to wypadłam z kapci jak z miesiąc po zakończeniu mojej sprawy dostałam od Warty pismo w którym żądali ode mnie zaświadczenia gdzie pracuję, gdzie w czasie użytkowania auta zastępczego jeździłam i czy aby na pewno nie mogłam tego robić komunikacją miejską <lol> Pismo olałam, bo auto zastępcze dał mi warsztat, który naprawiał samochód bezgotówkowo i kwestię zastępczaka też wziął na siebie, ale niesmak pozostał – mają tupet jak nie wiem co. Na dobrą sprawę to uj ich powinno obchodzić, autem zastępczym mogłabym jeździć po bułki ulicę dalej. W końcu to ich klient uszkodził mój samochód.

Auto mam dla przyjemności i jej właśnie zostałem pozbawiony :D Dlatego rzeczywiście mogą Cię pocałować w d..ę i mają obowiązek pokryć to właśnie z polisy OC!!!
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 paź 2011, 17:04
Posty: 1112 (1/16)
Skąd: Jelenia Góra
Auto: był Xedos 6 2.0V6 140KM
323 BJ 1,5 sedan
jest Mazda 3 BK 1,6 MZR

Postprzez Slavoo » 18 gru 2013, 22:07

Auto mam już zrobione. Po Nowym Roku nakładam powłokę kwarcową na nowo lakierowane elementy i zamykam temat.
Na czas naprawy, jak już wcześniej pisałem, wziąłem auto zastępcze z sixt.pl . Podczas podpisywania umowy najmu ceduje się na nich wierzytelności wynikające z wynajmu i to wszystko. Resztę załatwia ich kancelaria. Osoby fizyczne płacą 400 zł kaucji, która zwracana jest przy zwrocie auta. Udostępnione auto jest w klasie auta, które używasz. Ja akurat otrzymałem półroczne Mondeo z dieslem w automacie.
A teraz na zakończenie element humorystyczny...
Zaakceptowany koszt naprawy w ASO wyniósł 10900 zł brutto, a wiecie ile mi zaproponowano po pierwszej wycenie w wariancie naprawy własnej...?? 3000 zł brutto <glupek2> Jakoś nie potrafię tego zrozumieć, skąd taka rozbieżność. Gdyby wycena dla mnie wyniosła połowę kwoty dla ASO, to chyba bym się nie zdziwił, ale proponować niecałe 30% tej kwoty (cały czas za tą samą naprawę), to po prostu żenada i w mojej opinii działanie na szkodę Generali, bo ja już poważnie o tej firmie nie pomyślę.
Niby śmiać się chce, ale z drugiej strony przykry jest fakt, że jesteśmy traktowani przez ubezpieczalnie jak idioci.
Jestem pewny, że każda poważna ubezpieczalnia ma w swoim motto teksty w stylu "dobro klienta jest najważniejsze...", którymi chwalą się przed audytorami zewnętrznymi w staraniach o różne certyfikaty, a w praktyce to motto brzmi "jak tu wyd*.*mać i oskubać klienta". W pogoni za zyskiem i wynikami finansowymi zapomina się skąd te pieniądze w kasie się biorą...
Wobec takiego podejścia Generali tym bardziej nie żałuję, że odszedłem od nich kilka lat temu... i na pewno do nich już nie wrócę.
Pozdrawiam, Sławek

Obrazek LPG
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 8 paź 2006, 19:46
Posty: 105 (1/2)
Skąd: Józefosław
Auto: Mazda 6 GH 2.0 MZR A/T + LPG Landi Renzo Omegas

Postprzez g3k0n » 5 lut 2014, 19:26

Nie wiem czy dobry temat, ale problem z naprawą z OC sprawcy więc...
Nie wiecie może gdzie można dobrze naprawić auto (najlepiej ASO) z OC sprawcy który miał ubezpieczenie w Proamie i Link4? W ciągu 3 tygodni miałem 2 stłuczki :( Nie zdążył przyjechać rzeczoznawca od link 4 (jechał miesiąc do mnie) aby obejrzeć lewy bok, a już kolejny gościu mi w 4litery wjechał <płacze> .
No jak pech to pech... Wycena link 4 po wyśmianiu ich pierwszej bo proponowali znacznie mniej to 1200. Do wymiany przedni zderzak, lewy przedni błotnik, drzwi kierowcy do lakierowania, tylny błotnik też do lakierowania.
Za drugą szkodę z Proamy "dostałem" więcej – całe 1800. Do wymiany tylny zderzak, lewa lampa zewnętrzna, uszkodzony hak z automatem(zgięty na bok + wyżłobienie kilkumilimetrowe w kuli + automat do zdejmowania który wcześniej działał a teraz się z nim trzeba siłować), prostowanie pasa tylnego + lakierowanie jego, lakierowanie klapy tylnej (w ogóle nie uwzględniona w wycenie tak jak hak zresztą). W bagażniku plastiki z tylej ścianki poszły do przodu. Zamek klapy ociera o plastikowe zaślepki tego bolca na którym się zamyka wiec sporo tego prostowania...
W związku z tym podjąłem decyzję o naprawie bezgotówkowej, tylko nie bardzo wiem gdzie. najwygodniejsza byłaby Warszawa/Lublin/Białystok. Nie znalazłem jednak jak dotąd ASO współpracujących z tymi TU. Poradźcie coś proszę.

Pozdrawiam
Załamany Majk

A taka była piękna, amerykań... Wróć!! Japońska :)
Początkujący
 
Od: 27 mar 2013, 23:31
Posty: 11
Auto: Madzia 6 GG 2006 2.0 147HP LPG

Postprzez Slavoo » 5 lut 2014, 19:43

Ja swoją naprawiałem w AZ Auto przy Puławskiej w Warszawie.
Może przedzwoń do nich:
http://www.azauto.pl/mazda/pl,akt:48,24.html

Ja nie narzekam, wszystko poszło bezgotówkowo za kwotę z wyceny ASO.
Pozdrawiam, Sławek

Obrazek LPG
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 8 paź 2006, 19:46
Posty: 105 (1/2)
Skąd: Józefosław
Auto: Mazda 6 GH 2.0 MZR A/T + LPG Landi Renzo Omegas

Postprzez kacha » 6 lut 2014, 10:24

Nie musisz naprawić pojazdu w serwisie współpracującym z ubezpieczyciel;em, żeby rozliczyć się bezgotówkowo.Wybierasz jakikolwiek serwis który Ci odpowiada.Oddajesz im auto. Oni robią kosztorys i przesyłają do akceptacji do Linka i Proamy, a potem wystawiają faktury.
Ty musisz tylko napisać deklarację wypłaty odszkodowania, że odszkodowanie ma trafic na konto danego serwisu.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 7 kwi 2011, 15:36
Posty: 441 (4/9)
Skąd: WWA
Auto: Hyundai i30
MZ TS 250/1 30-letnia

Postprzez g3k0n » 6 lut 2014, 13:21

Wielkie dzięki za info!! W takim razie zabieram się za szukanie warsztatu.
Początkujący
 
Od: 27 mar 2013, 23:31
Posty: 11
Auto: Madzia 6 GG 2006 2.0 147HP LPG

Postprzez Slavoo » 6 lut 2014, 22:46

Z mojego doświadczenia wynika, że nie każdy warsztat chce angażować własną kasę w rozliczeniach z ubezpieczalnią.
Pamiętam, że jak miałem przygodę poprzednim autem, to najbliższa ASO Toyoty (Chodzeń) nie była zainteresowana naprawą bezgotówkową z OC, gdyż sprawca był ubezpieczony w Interrisk. Natomiast Toyota Radość bardzo chętnie zajęła się naprawą mojego auta i rozliczyła to bezgotówkowo bez żadnego problemu.
Pozdrawiam, Sławek

Obrazek LPG
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 8 paź 2006, 19:46
Posty: 105 (1/2)
Skąd: Józefosław
Auto: Mazda 6 GH 2.0 MZR A/T + LPG Landi Renzo Omegas

Postprzez kacha » 7 lut 2014, 10:20

A to już decyzja serwisu, czy chcą mieć klienta czy nie.
Kiedy oddajesz auto do serwisu wypełniasz taki druk "zlecenie naprawy".
I tam zwykle jest oświadczenie, że w przypadku kiedy ubezpieczyciel nie zapłaci pełnej kwoty lub w ogóle odmówi wypłaty, to zobowiązujesz się do pokrycia kosztów i to im wystarcza.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 7 kwi 2011, 15:36
Posty: 441 (4/9)
Skąd: WWA
Auto: Hyundai i30
MZ TS 250/1 30-letnia

Postprzez widmo82 » 13 lut 2014, 12:24

kacha a wiesz jak to jest w sytuacji kiedy po kolizji (z winy innego kierujacego) poszkodowana osoba moze wynajac auto od kogos ze znajomych bedacych osoba prywatna i jest to stawka niższa niz w wypozyczalni. Czy ubezpieczyciel bardzo opornie zwraca takie koszty?
Moderator "3BK" -Paweł
Avatar użytkownika
Moderator
 
Od: 26 paź 2008, 10:23
Posty: 3600 (81/142)
Skąd: Radom
Auto: Mazda3 BK
była: 1,6 Y6 109KM 12.2006
jest: 2.0 LF 150KM 06.2008

Postprzez kacha » 13 lut 2014, 14:51

Raczej trudno będzie wywalczyć uznanie stawki takiej jak za auto z wypożyczalni, choćby dlatego że ciężko będzie uzasadnić dlaczego umówiłeś się z kolegą na taką stawkę.
Refundacja poniesionych kosztów dodatkowych z OC to zawsze indywidualna decyzja likwidatora.
Co ubezpieczyciel i co likwidator to inne podejście. Zależy na kogo się trafi.
Najlepiej zwrócić się z zapytaniem do likwidatora – niech z góry powie jaka stawka będzie przez nich uznana.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 7 kwi 2011, 15:36
Posty: 441 (4/9)
Skąd: WWA
Auto: Hyundai i30
MZ TS 250/1 30-letnia

Postprzez widmo82 » 13 lut 2014, 22:15

"jest to stawka niższa niz w wypozyczalni." – auto było użytkowane przez koleżanke przez ponad tydzien, zanim kupiła inne auto.
Moderator "3BK" -Paweł
Avatar użytkownika
Moderator
 
Od: 26 paź 2008, 10:23
Posty: 3600 (81/142)
Skąd: Radom
Auto: Mazda3 BK
była: 1,6 Y6 109KM 12.2006
jest: 2.0 LF 150KM 06.2008

Postprzez Cyprian1992 » 5 lut 2015, 10:35

Feralnego dnia wyjeżdżający samochód z ulicy podporządkowanej wymusił na mnie pierwszeństwo w wyniku czego uderzyłem w jego tył przodem.
Uszkodzenia:
-Maska wgnieciona i wygięta w górę.
-Atrapa grilla połamana.
-Mocowania lamp połamane.
-Zderzak zerwany i opuszczony w dół.
-Prawy i lewy błotnik wygięty w górę.
-Chłodnica wbita do środka.
-Chłodnica klimy to samo.
-Pas przedni wygięty wbity do środka.
-Wentylatory wbite do środka.

Z tego co widać to wypisałem chyba wszystko mam nadzieję że podłużnice całe i kąty nie ruszone.

Dzwoniąc do ASO z zapytaniem czy mogę na koszt sprawcy oc wstawić samochód do naprawy uzyskałem odpowiedź że niestety nie bo to będzie szkoda całkowita.

Czy przy szkodzie całkowitej jest możliwość naprawy bez gotówkowej.

Czy w ogóle opłaca się naprawiać, zdjęcia dodam dzisiaj.

W auto włożyłem w ciągu niecałego roku prawie 5 tyś by był stan tech. bd.
Rozrząd zrobiony w ostatnim czasie nawet nie przejechane na nim 2 tyś km.
Silnik w bardzo dobrej kondycji choć na liczniku ponad 300 000 km

Kosztorys i wycena jest w trakcie...
Jeśli ktoś zna się na likwidacji szody z OC sprawcy lub miał podobną sytuację to proszę o pomoc.
Forumowicz
 
Od: 25 paź 2014, 18:17
Posty: 47 (1/0)
Skąd: Łódź
Auto: Była Mazda 626 GE
Mazda Premacy
1,8 BP
101KM
2003r
Activ

Postprzez Wojtek » 5 lut 2015, 11:49

mamy specjalny dzial do tskich spraw...
Prosze moderatora o przemiesienie...

user Forum Fiend
Skoda Rapid Obrazek , Mii FR-line 1.0 Obrazek
byly: Mazda 323 BG, Tribute, M6 GG, M5 CR i M2 DE, SEAT Mii SE 1.0, Seat Toledo NH S 1.2
Avatar użytkownika
Zarząd – Członek Zarządu
 
Od: 21 gru 2013, 13:44
Posty: 17490 (110/470)
Skąd: UK
Auto: Rapid 1.2 SE-L 110KM
Mii FR-line 1.0 75KM

Postprzez Grzyby » 5 lut 2015, 12:27

Zdziwię się jak wycenią auto na więcej niż 4-5kzł.

To:
Cyprian1992 napisał(a):W auto włożyłem w ciągu niecałego roku prawie 5 tyś by był stan tech. bd.

jest kompletnie bez znaczenia.
Obrazek
d.pa
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 paź 2004, 23:09
Posty: 17082 (109/177)
Skąd: KIELCE
Auto: Suzuki Aerio 2.3l LPG '06
Renault Trafic 1.6 TT '16
Fiat Doblo 1.6 16V '01
Dacia DV 1.6 LPG '14
Fiat Panda VAN 1,1 LPG '05
Fiat Ducato Pilote First 62A, 2.5TDI, '98
Burstner Amara 535TK

Postprzez Cyprian1992 » 5 lut 2015, 18:19

Proszę o przeniesienie tematu ponieważ nie mogłem znaleźć odpowiedniego ;/


No niestety mam nadzieję że chociaż faktury dadzą jakiś wpływ na wartość samochodu

To tylko mój ból że teraz jest szrot w garażu


Jak to wygląda z likwidacją w aso z oc sprawcy czy takie roczniki robią jakie przepisy to regulują i czy można to zrobić nawet jeśli koszt naprawy przekracza wartość samochodu ?
Forumowicz
 
Od: 25 paź 2014, 18:17
Posty: 47 (1/0)
Skąd: Łódź
Auto: Była Mazda 626 GE
Mazda Premacy
1,8 BP
101KM
2003r
Activ

Postprzez Piotr89 » 6 lut 2015, 14:53

Kolego znajomy miał Corse B- auto ogólnie warte może z 3000zł
facet wymusił na nim pierwszeństwo i bum. Szkoda całkowita, jednak chciał to auto naprawić i oddał go do ASO OPLA gdzie naprawa wyniosła 9KPLN- ceny oczywiście zawyżone. Miał trochę układów tu i ówdzie, naprawa bezgotówkowa, pieniążki ASO ściągnęło z OC sprawcy i do dzisiaj kumpel jeździ tym samochodem ;)
Benzin im Blut
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 20 sty 2011, 00:16
Posty: 2362 (23/27)
Skąd: Miasto Wstydu i Inspiracji
Auto: Mazda 323BG PN '94
Toyota Avensis T27 D4D '11- już wspomnienie
Mazda 626KL-ZE –> ;)
Mazda Xedos 6 KL-DE '99

Postprzez Jugotg » 6 lut 2015, 19:24

Tak możesz naprawiać samochód bezgotówkowo do wartości samochodu. Ale nie na oryginalnych częściach bo to pewnie przekroczy wartość auta tylko w zwykłym warsztacie:) Jak jesteś ze śląska to mogę Ci polecić kilka warsztatów.
jak masz faktury za naprawy i wymiany części to przedstaw ubezpieczycielowi je, to podniesie wartość samochodu sprzed kolizji (chociaż i tak pewnie będziesz miał sporą korektę za przebieg), bo bez rachunków nic nie poradzisz.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 30 paź 2005, 00:09
Posty: 32
Skąd: Tarnowskie Góry
Auto: MX3 V6

Postprzez Jerry86 » 22 maja 2015, 22:34

Czy ktoś z forumowiczów miał styk z firmą, która rekalkuluje odszkodowanie z oc sprawcy i odkupuje prawa do odszkodowania?

W moim przypadku odszkodowanie już dostałem, było względnie zadowalające, więc nie odwoływałem się. Znalazłem firmę, która bezgotówkowo wypożyczyła mi samochód na czas naprawy i umową cesji przelałem na nich prawo do dochodzenia zwrotu za koszty wypożyczenia.

Jakiś czas później zapytali mnie czy zgodzę się na wykonanie przez nich rekalkulacji odszkodowania i po niej zaproponowali mi X zł za to, że pozwolę im pójść z tym do sądu, a co uda im się wywalczyć to ich.

Wszystko byłoby ok gdyby nie to, że dostałem 2 konieczne do podpisania dokumenty. Jeden zwie się "umowa cesji" i mówi, że przelewam na nich wszelkie prawa do odszkodowania. Drugi "umowa" mówi, że przelewam na nich prawa do odszkodowania ponad sumę, którą mi wypłacono i że otrzymam w zamian umówioną kwotę X zł.
Oba dokumenty kłócą się wg. mnie ze sobą, bo zgodnie z pierwszym mogą teoretycznie ode mnie zażądać kwoty, którą już otrzymałem skoro "przelewam wszelkie swoje prawa do odszkodowania".

Miał ktoś podobną sytuację?
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 28 lut 2015, 00:45
Posty: 5
Skąd: Lublin/Warszawa
Auto: Mazda 6 GG, 2005, 2.0 B, 141KM

Postprzez sebek-71 » 23 maja 2015, 15:40

Daj se spokój, nic nie podpisuj...dostałeś kasę, jesteś w miarę zadowolony, to odpuść :D
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 paź 2011, 17:04
Posty: 1112 (1/16)
Skąd: Jelenia Góra
Auto: był Xedos 6 2.0V6 140KM
323 BJ 1,5 sedan
jest Mazda 3 BK 1,6 MZR

Postprzez arex56 » 13 lip 2015, 08:09

Dzień dobry,
Czy któryś z ekspertów mógłby mi doradzić : mam do odbioru po naprawie ( koles wjechał mi w tylny zderzak) roczną mazdę 3 BM. Naprawa oczywiście w autoryzowanym serwisie w systemie bezgotówkowym ( sprawca ubezpieczony w Warcie). Serwis zadzwonił do mnie z informacją , ze samochód jest gotowy ale niestety muszę dopłacić ok 500 zł za wymianę tłumików, które tez lekko ucierpiały. O co tu chodzi – niedośc że mam naprawiane prawie nowe auto nie ze swojej winy , naprawa trwała prawie miesiąc , kupa problemów z tym związanych to jeszcze mam pokrywac dodatkowe koszty. Bardzo proszę o opinię w tej sprawie.

Pozdrawiam forumowiczów
Arek
Forumowicz
 
Od: 7 sty 2014, 12:50
Posty: 36 (0/1)
Auto: mazda 3 BM sedan, skyenergy 120KM MT czerwiec 2014

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości

Moderator

Moderatorzy Opinie i Poradniki