Strona 11 z 50

PostNapisane: 2 cze 2009, 19:51
przez Adamos
Devo_Y ja dostałem szkode całkowita z oc sprawcy :) i opłacało mi sie bardzo :)

Porysowanie samochodu – prawne możliwości uzyskania odszkodo

PostNapisane: 9 cze 2009, 11:21
przez lukasssss1
Koledzy pomóżcie :)

W nocy z soboty na niedziele jakiś skur$%^& pociągnął mi rysę po samochodzie zaczynając od tylnego nadkola kończąc na drugim nadkolu.. mam rysę dookoła samochodu :( że takie gnoje chodzą po świecie ze dla zabawy rysują samochody .. psychole [tiiit] ..sory ale ponosi mnie złość, bo kto by nie był wkur$%^*& jakby teraz musiał cały samochód malować oprócz dachu <killer> <killer> <killer>
stało się to na prywatnym parkingu dyskoteki..

czy ktoś miał kiedyś takie zdarzenie ??
jak to wygląda ze strony prawnej?? zgłosiłem odrazu to na policje zrobili protokół foto itp. czy dostane jakieś odszkodowanie za to czy będę musiał to "sponsorować" z własnej kieszeni, a jak każdy wie koszta są gigantyczne polakierowania samochodu...
może znacie jakiegoś dobrego,taniego lakiernika,albo ktos by sie podjął pomalowania samych rys (czy byłoby znać ze sa pomalowane rysy?? ), bo jak byłem u gościa co farby miesza to mówił ze da się pomalować same rysy ale to ktos musi się podjąć bo lakiernik sie nie zechce nad tym bawić bo on woli pomalować cały element i wziasc dobra kase,a na rysie nie zarobi.. dobrać tylko komputerowo farbę żeby była identyczna, pózniej polerka i moze bedzie dobrze?? co myślicie ??

Koledzy pomóżcie proszę :|

PostNapisane: 9 cze 2009, 12:20
przez Grzyby
lukasssss1 napisał(a):czy dostane jakieś odszkodowanie

Masz AC? Jak nie to musisz sam zapłacić.
A nawet jak masz AC to trochę użerania się z ubezpieczycielem pewnie będzie.

PostNapisane: 9 cze 2009, 12:30
przez lukasssss1
Grzyby przecież na 14 letni samochód nie ma AC , już się trochę dowiadywałem 3 firmy tylko ubezpieczają max 12latki :(

PostNapisane: 9 cze 2009, 13:03
przez Grzyby
lukasssss1 napisał(a):Grzyby przecież na 14 letni samochód nie ma AC

jak masz ciągłość to w niektórych firmach się da.

W związku z tym znasz odpowiedź.
Skoro nie masz AC to niby z jakiego ubezpieczenia i od kogo miałbyś dostać odszkodowanie?
Gdybyś miał sprawcę to mógłbyś dochodzić odszkodowania na drodze sądowej a jak sprawca nieznany to płacisz sam.
Pytanie czy parking był strzeżony. Pewnie nie.
Jeśli był, to właściciel parkingu powinien pokryć szkody.

PostNapisane: 9 cze 2009, 13:25
przez Lukano
Grzyby napisał(a):A nawet jak masz AC to trochę użerania się z ubezpieczycielem pewnie będzie.

Ja jestem w trakcie. Mnie ktoś tak porysował drzwi i błotnik. Zobaczymy jak będzie. Jak na razie był rzeczoznawca, obejrzał, zakwalifikował malowanie i poszedł. Oprócz przedniego błotnika wszędzie fabryczny lakier. tego najbardziej szkoda. Bo koszt malowanie nie jest straszny.
Mam nadzieje, że problemów nie będzie. W końcu po coś to AC się płaci. Mam pełne zniżki.
współczuje koledze, ale nic nie da się zrobić. malowanie elementu przynajmniej 200 złotych.

PostNapisane: 9 cze 2009, 13:53
przez lukasssss1
parking nie był strzeżony, tydzień wcześniej jeszcze podobno był.. ale parking jest przed wejściem do dyskoteki więc jest monitorowany, przynajmniej powinien być,ale co się okazało jak chodziłem do szefa tej dyskoteki kamery na parkingu nie działają .. taki znajomy co sie zajmuje ubezpieczeniami powiedział ze to dyskoteka ponosi odpowiedzialność za parking bo to jest teren prywatny należący do dyskoteki

PostNapisane: 12 cze 2009, 21:40
przez krakus_
Mam pytanie ad OC i AC, jelśli problem juz został poruszony a ja go przeoczyłem to prosze o info, jeśli nie to o radę.
Do rzeczy:
Kupuję nowe auto ale starego jeszcze nie sprzedałem
Stary samochód ma OC i AC do października, w krotce też będę musiał wykupić OC oraz AC dla nowego. OC starego auta przejdzie na kupującego w momecie podpisania umowy a co z AC? Czy jest sens zrywać AC zanim wykupię je dla nowego samochodu, czy dostane jakis zwrot ? Dodam ze mam jakieś 30% zniżek i AC w PZU.

PostNapisane: 12 cze 2009, 23:33
przez luki88
nikomu nieudowodnisz że Ci porysował auto, jeśli niemasz AC to nic niewskurasz, jak zgłosisz sprawę na policję to po kilku tygodniach ją umorzą ze względu na brak dowodów, jak jakimś cudem uda ci się namierzy sprawcę i mu wpier%^%*sz to może jeszcze raz przyjś i zrobi coś gorszego z samochodem...

przez moje auto i auta innych somsiadów jakis debil przeprowadził psa i mają wszyscy rysy od łap.......niestety to jest polska i trzeba z tym życ

lukasssss1 wspolczuje |Ci ponieważ auto już nie posiada takeigo uroku jak wcześniej – moja mazda jest całą porysowana (taką poniekąd kupiłem) i chyba dla tego niemam wyrzutów sumienia co do powstawania nowych rys

Z ceiakwych sytuacji parkingowych to zachaczyli mi o tyln zderzak i pourywali boczne mocowania – z dwóch stron:/:/:/ – sprawca nieustalony

czasami mam ochotę pomalowa całe autko na nowo, jednak taka czynnoś traci sens – jakis gówniarz może zniszczy świerzy lakier i cała robota pójdzie na marne

PostNapisane: 18 cze 2009, 16:25
przez Mazdek3
krakus_ napisał(a):Mam pytanie ad OC i AC, jelśli problem juz został poruszony a ja go przeoczyłem to prosze o info, jeśli nie to o radę.
Do rzeczy:
Kupuję nowe auto ale starego jeszcze nie sprzedałem
Stary samochód ma OC i AC do października, w krotce też będę musiał wykupić OC oraz AC dla nowego. OC starego auta przejdzie na kupującego w momecie podpisania umowy a co z AC? Czy jest sens zrywać AC zanim wykupię je dla nowego samochodu, czy dostane jakis zwrot ? Dodam ze mam jakieś 30% zniżek i AC w PZU.


Pamietaj o przypomnieniu nowemu włascicielowi żeby powiadomił Twojego ubezpieczyciela o tym, że OC przechodzi na niego. Jak ja sprzedawałem mój samochód to dostałem zwrot składki z Link4 dzięki temu, bo nowy własciciel wypowiedział umowę. Co do AC to w momencie zmiany właściciela samochodu umowa przestaje obowiązywać.

PostNapisane: 18 cze 2009, 18:00
przez nemi
krakus_ napisał(a):a co z AC? Czy jest sens zrywać AC zanim wykupię je dla nowego samochodu, czy dostane jakis zwrot ? Dodam ze mam jakieś 30% zniżek i AC w PZU.

Ja bym nie zrywał. Co prawda jest więcej niż 1 miesiąc ubezpieczenia i mogą oddać kasę, ale jeśli zerwiesz, to nie będziesz miał pełnego roku okresu ubezpieczenia, a więc nie będziesz miał kolejnych zniżek za to ubezpieczenie.
Ja niestety się zdziwiłem jak ubezpieczałem obecne auto... Wcześniej miałem auta np. 1,8 roku i 2,5 roku. Gdybym nie zrywał ubezpieczeń miałbym "zaliczone" 5 lat bezszkodowej jazdy, a przez to, że zerwałem wyszło tylko 3.

Ubezpieczał ktoś szyby?

PostNapisane: 19 cze 2009, 12:37
przez Lizak
Siema, mam takie pytanie, czy ubezpieczal ktos szyby? Czytalem ostatnio artykul o osiedlach na ktorych notorycznie wybijane są szyby w autach. W mazdzie siebie na osiedu tez ktos mial wybita szybe. zastanawiam sie czy nie ubezpieczyc sobie szyb, korzystal ktos z tego?

PostNapisane: 19 cze 2009, 13:39
przez muko
ubezpieczyłem Mazde 3 w Avivie ( OC+AC), przyjechał gosc od ogledzin samochodu, porobil zdjecia samochodu,dowodu rej,prawa jazdy. Po czym dzwoni agent ze ubezpieczyli moj samochod jako rocznik 2005 w rzeczywistosci jest 2004. Sprawdzili rozmowe w ktorej zamawialem polise i okazalo sie ze wina lezy po ich stronie. Przedstawiciel po ponownej wycenie twierdzi ze kalkulacja pozostaje bez zmian mimo ze samochod jest w rzeczywistosci rok starszy. Jak myslicie zrywac umowe?

PostNapisane: 19 cze 2009, 13:52
przez Grzyby
muko napisał(a):kalkulacja pozostaje bez zmian mimo ze samochod jest w rzeczywistosci rok starszy

A zadzwoń do nich jako zupełnie nowy klient podając prawidłowe dane autka. Zobaczysz jaką dostaniesz wycenę.

muko napisał(a):Jak myslicie zrywac umowe?

Na jakiej podstawie?
Jeśli nowa wycena będzie niższa (nie mówię o kilku zł) to masz podstawę do korekty składki.

PostNapisane: 19 cze 2009, 17:19
przez janik.marek
jest to dodatkowe ubezpieczenie (można wykupić np. tylko przy okazji OC) ok. 60 zł na rok za 6 szyb pokrywa szkody do 2tys zł (kwoty różne w zależności od ubezpieczyciela); pieniądz żaden a masz spokój; pzdr!

PostNapisane: 19 cze 2009, 18:40
przez muko
wycena jest nizsza o 150 PLN ( zadzwonilem jako inny klient), ale mnie nie chca obnizyc. Rozmawiałem z kolega ktory miał podobna sytuacje, ale w jego przypadku wszystko wyszło w momencie stluczki. Przyznali sie do pomylki przy kwotowaniu i oddali tylko nadplacona stawke. Wiec znajac zycie jakby ( odpukac) cos sie stalo to zmniejszyli by wartosc mojego samochodu.
Niechce mi sie tylko zalatwiac tych wszystkich formalnosci, ale pewnie oni na to licza

PostNapisane: 19 cze 2009, 20:00
przez wojtek85
najlepiej wez sobie ac ja płace 400zł od m3 2005 r :] i mam spokoj

PostNapisane: 20 cze 2009, 11:20
przez tymon
Zwykle ubezpieczenie AC a specjalne ubezpieczenie szyb to chyba nie to samo(?)
Przy tym drugim, w razie zglsozenia wybitej szyby jeszcze tego samego dnia przyjezdza ekipa ktora ja wymienia na miejscu, a z AC jak to wyglada wiadomo...
Przynajmniej tak jest za granica.

PostNapisane: 20 cze 2009, 11:47
przez Adamos
ja mam w warcie ubezpieczenie szyb. nie wiem ile place ale chyba 50zł za rok

2 razy w rodzinie to sie bardzo przydało. Raz ojciec puścił wycieraczkę i zrobił sie pajączek to powiedział ze kamyk na obwodnicy i wymienili a raz babci wybili szybe w matizie, tylna, i poszlo z ubezpieczenia. a szyba chyba 700zł kosztowała. wiec polecam bardzo takie bezpiecznie :)

PostNapisane: 20 cze 2009, 18:55
przez crazy
Ubezpieczenie szyb to przydatna rzecz. Sam cos o tym wiem, bo w zeszlym roku musialem z tego korzystac, jak mi ktos rozcharatal szybe na parkingu. Od trzech lat mam to wykupione w L4, nie narzekam, szybe wymieniaja w 24h....