Mazda6 (GG / GY) – Informacje i opinie o modelu

Mazda6 2002–2007

Postprzez Slavoo » 1 mar 2007, 22:18

Boguś napisał(a):Niestety muszę potwierdzić. Też miałem kilka autek przed Meganką i żaden (no może poza 12 letnim maluchem) nie psuł się tak efektywnie. W ciągu niecałych 3 lat użytkowania (od nowości!) był 3x wymieniany rozrząd, 2x robione zawieszenie, 1x cewka wys. napięcia i z 5 innych, drobniejszych napraw.

No to i ja dorzucę trochę goryczy... mój kolega w pierwszym roku eksploatacji Meganki II zaliczył 17 wizyt w serwisie i to nie bynajmniej po to, żeby wymienić olej i zrobić przegląd...

Ale wracając do tematu wiodącego czyli madzi 6... szukając auta godnego uwagi "zaliczyłem" kilka szóstek. Jeśli chodzi o BOSE, to jakoś specjalnie nie rzuciło mnie na kolana, chociaż jestem melomanem i bez CD i radia w aucie nie potrafiłbym funkcjonować. Dla przeciętnego użytkownika fabryczne nagłośnienie spokojnie wystarczy. Co mnie zdziwiło, to wiele szóstek ma tylko radio w wyposażeniu, dla mnie to pomyłka w aucie tej klasy (dokupienie panelu CD trochę kosztuje, coś koło 800-900pln, a zmieniarka na 6 płyt to wydatek 1200-2000pln).
Chociaż kokpit sprawia pozytywne wrażenie, to jednak nie każdemu podobają się te okrągłe nawiewy... ludzie mają skojarzenia z Fiatami :) Mi osobiście nie podobały się wnętrza czarno-szare, bo szara "welurowa" tapicerka niewiele ma wspólnego z welurem, poza tym po dłuższej eksploatacji fatalnie się brudzi i wyciera. Podobnie wygląda sprawa szarych plastików... wygląda to, jak w aucie z lat 80-90. Zupełnie inaczej prezentuje się czarne wnętrze, czysta elegancja i naprawdę trudno się przyczepić.
Jeśli chodzi o wrażenia z jazdy, to jeździłem wyłącznie dieslami i jakoś te słabsze 121KM były żwawsze. Być może to tylko wrażenie, ale wydawało mi się, że silniki 136KM dobrze się wkręcają w obroty wyraźnie powyżej 2tys. obrotów, natomiast silniki 121KM ciągnęły już po przekroczeniu 1,5tys. obrotów.
Zawieszenie i hamulce bez zarzutu.

Mazda zdecydowanie jest atrakcyjnym autem w tej klasie, można trafić nieźle wypasione wersje, jednak znalezienie 3-4latka w dobrym stanie i z akceptowalnym przebiegiem graniczy z cudem... ja po trzech miesiącach poszukiwań i dwóch tysiącach przejechanych kilometrów po polskich drogach zwyczajnie odpuściłem :(
Wybrałem w końcu Toyotę Avensis, krajową, niebitą, od I właściciela i z pełną historią serwisową (mam wydrukowaną całą historię serwisową tego auta), w sumie też niezłe auto, ale nadal jak mijam mazdę 6, to serce zaczyna mi bić mocniej :)

PS. poza tym madzię można nieźle upiększyć, na niemieckim ebay-u można znaleźć sporo chromowanych elementów do ozdobienia z zewnątrz i w środku... wybór których pozostaje kwestią gustu.
Pozdrawiam, Sławek

Obrazek LPG
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 8 paź 2006, 19:46
Posty: 105 (1/2)
Skąd: Józefosław
Auto: Mazda 6 GH 2.0 MZR A/T + LPG Landi Renzo Omegas

Postprzez xANDy » 2 mar 2007, 00:09

Slavoo napisał(a):Jeśli chodzi o wrażenia z jazdy, to jeździłem wyłącznie dieslami i jakoś te słabsze 121KM były żwawsze. Być może to tylko wrażenie, ale wydawało mi się, że silniki 136KM dobrze się wkręcają w obroty wyraźnie powyżej 2tys. obrotów, natomiast silniki 121KM ciągnęły już po przekroczeniu 1,5tys. obrotów.
Ja tylko gościnnie dodam swoje "trzy grosze" – to jest akurat całkiem niezwyczajny element. Jak popatrzysz na wykres momentu obrotowego, to najbardziej dieslowski z długim płaskim momentem jest w modelu 121KM, wersja 136 ma już tak jakby benzynowy wykres, najmocniejsza wersja 143 też nie ma się czym szczycić – moment jest ale nieco "poszarpany". W jeździe przyjemny jest płaski a nie "skokowy". Za to wersje 136 i 143 mają 6 biegów a 121 chyba tylko 5.
Wojo napisał(a):auto piekne ale juz nie ta sama co kiedys 626
Niestety – jest to problem WSZYSTKICH aut, produkowanych w nowym tysiącleciu. Stawia się na wygląd ale nie na trwałość. Zmieniły się wytyczne. Na naszą niekorzyść albo korzyść – zależy jak spojrzeć – bo nie opłaca się zupełnie jeździć starymi autami.
Jeśli masz pytanie o cokolwiek to najpierw poszukaj TUTAJ (PORADNIK) – pewnie ktoś już zadał to pytanie i odpowiedzi są już gotowe.
z przyczyn niezależnych bardzo ograniczony w dostępie – :(
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 lis 2004, 21:42
Posty: 3112 (0/23)
Skąd: Gołanice k/Leszna
Auto: Mazda 6, MZR-CD, 136KM

Postprzez Bolek » 2 mar 2007, 01:11

bo nie opłaca się zupełnie jeździć starymi autami

tu się zgadzam – zrobiłem dość wnikliwą kalkulację, której nie będę przedstawiał, jednak wniosek jest oczywisty – jak kogoś stać, to tylko nowe (pomijam kwestię pasji i zakochania się w jakimś konkretnym, często wiekowym modelu – a to w sumie potrafi kształtować charakter :))

Wracając do 6;
– po przesiadce z 11-letniego Xedosa kontrast jest ogromny; Xed też woził, jednak szóstka robi to znacznie lepiej! ...a mimo to nie widzę się jakoś w 10-letniej 6-ce...

Póki co jednak jest bardzo dobrze. Świetnie trzyma się drogi – szybkie zjazdy z autostrad, wszelkie łuki – sama przyjemność.

Dizelek 143 daje radę – całkiem solidnie to ciągnie. W środku jest cicho. Jadąc 140 na belgijskiej autostradzie, o dość głosnej nawierzchni, słychać tylko muzykę – nie koniecznie ryczącą z głośników. O Bose nie można oczywiście mówić nic złego – na pewno lepsze od serii, ale po prostu za duzo sobie za to liczą, szczególnie, że wpychają klinetom w zestawie z navi i xenonami. Jakbym miał teraz wybierać, wziąłbym tylko te ostatnie.

A czarne wnętrze, faktycznie – robi różnicę :) Warto dopłacić/poszukać modelu ze skórą. No i na ksenonach też bym nie oszczędzał.

Zanim ją kupiłem, odbyłem kilka jazd próbnych w różnych salonach... po prostu była bezkonkurencyjna (za tą cenę oczywiście).
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 cze 2005, 14:57
Posty: 192 (0/1)
Skąd: Luxembourg
Auto: 6 TRSi MZR-CD 143 5d 2007

Postprzez mcbeth » 2 mar 2007, 11:48

xANDy napisał(a):najmocniejsza wersja 143 też nie ma się czym szczycić – moment jest ale nieco "poszarpany"

– myślałem, że gdzieś w zasobach jest ten wykres ... Chciałbym zobaczyć to "poszarpanie".

No dobra. A tak wygląda porównanie wykresów i prosze nie wstawiać mi tu "farmazonów" o wyższości 121 nad 136 ;)

Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 12 lut 2007, 14:29
Posty: 817
Skąd: 3miasto
Auto: M6 GG1 MZR-CD 143KM '07 Active+ / Legacy 2.0R 165KM AT S-AWD '07

Postprzez januszfortuna » 4 mar 2007, 18:47

trochę historii Moja znajoma mieszkająca w Niemczech kupiła w czerwcu 2004 roku mazdę 6, diesel 121 KM. samochód był w salonie użytkowany od pażdziernika 2003, przebieg 1200 km.kupiony z dużym rabatem.wyposazenie podstawowe, tylko radio,brak xenonów,podgrzewanych foteli. Do pracy prawie 100 km.do kwietnia 2006 przejachała 92000km. terminowe przeglądy, nic się nie działo,jedynie drobna naprawa lewychdrzwi, coś z szybą w kwietniu 2006r miała zetknięcie z innym użytkownikiem drogi.. efekt lekkie wgniecenie tylnych prawych drzwi i guz na lewym policzku.uraz który pozastał.nie będzie już nim jeżdzić.zaproponowałem odkupienie madzi.Popytała kilku znajomych i powiedziała ,że samochód w tym stanie jest wart około14000 euro. w końcu kupiłem za 12000 euro i przywiozłemdo kraju wraz z drzwiami do wymiany ,taniej niż naprawa,.od tamtej pory przejechałem ponad 20000 km,przegląd w Lublinie ul. Wertera ,miłe wrażenia.Nic się nie psuje i oby tak dalej.Kilka uwag. Wcześniej szukałem takiejmazdy na rynku, ale przez 7 miesięcy nie znalazłem. Ofert było sporo , podobnie jak imechaników, którzy przygotowywali te samochody do spraedaży.Cofnięte liczniki, odpalone poduszki,nawet wymienione silniki. to wszystko wychodziło po sprawdzeniu w serwisie.Częsty brak książek serwisowych, albo powyrywane strony, albo same książki jakieś dziwne. Myślę , że miałem sporo szczęścia, a pobyt madzi przez 8 miesięcy w salonie zbytnio jej nia zaszkodził,Pozdrowienia
Początkujący
 
Od: 15 paź 2006, 20:25
Posty: 10

Postprzez Nefar » 5 mar 2007, 15:02

Nie wiem czy to dobre miejsce ale chcialbym sie przywitac. :)

Wczoraj kupilem 6S 2004 V6. :D Jeszcze tylko naprawa dupeczki, rejestracja i bede nia smigal po ulicach bydgoszczy. Poki co to jeszcze nie mialem okazji przejechac sie gdzies dalej niz po parkingu :( Ale dzwiek silnika <list> to je normalnie cód miód i orzeszki. Od razu sie czuje, ze to nie 90 k. mech :D

Aaa i mam w bardzo malo spotykanym kolorze – jest czerwoniutka jak dojrzaly pomidor.

Korzystając z okazji zapytam czy ktos przypadkiem nie ma spoilera fabrycznego w tylna klape na zbyciu, lub wie gdzie takowy moge zakupic. (oczywiscie w rozsadnej cenie). Tylko tego elementu mi brakuje do kompletu.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 5 mar 2007, 14:32
Posty: 157
Skąd: Bydgoszcz
Auto: Nissan Murano 3.5 V6

Postprzez Nefar » 5 mar 2007, 22:00

Na foty to trzeba jeszcze bedzie poczekac. Bo teraz jest malo reprezentacyjna. Dupeczke ma wgnieciona i mordka tez baaardzo delikatnie oberwala. Jak uruchomie stacjonarny komputer to podesle foty w stanie takim jak jest teraz.

Co do wyrozniania sie to mam na to sik prosty. W tylnej klapie jest fabrycznie piekne 6 dziur na lotke wiec jakos je musze zalatac. Poza tym kolor pomidorowy jest podobno jeden w polsce wiec i tak jestem na swieczniku. :)


Jedno pytanie do posiadaczy. Po prawej na wyswietlaczu jest temperatura, po wcisnieciu klawisza tez pojawia sie jakas temperatura. Czego to sa temperaturki? Jedna na pewno ustawienia klimki a druga? Wody w silniku? Czy zewnetrzna? Mi sie tam jakos ten znaczek kojarzy z woda ale nie mam pewnosci. (mam problem z tymi farenhaitami)

No i podobno niektore matyldy maja problem z komputerem i zalaczaja bez powodu wentyl od silnika. Wiecie cos na ten temat? Gdzies wyczytalem na jakiejs hamerykanskiej stronie ze to norma i w serwisie to robia w 3 sekundy po podpieciu pod obd. Podobno jakis blad w programie.

Jak bydgoszcz taka silna to teraz stala sie o 220konikow silniejsza. :)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 5 mar 2007, 14:32
Posty: 157
Skąd: Bydgoszcz
Auto: Nissan Murano 3.5 V6

Postprzez Pawko_6 » 5 mar 2007, 22:18

Nefar napisał(a):Jedno pytanie do posiadaczy. Po prawej na wyswietlaczu jest temperatura, po wcisnieciu klawisza tez pojawia sie jakas temperatura. Czego to sa temperaturki? Jedna na pewno ustawienia klimki a druga? Wody w silniku? Czy zewnetrzna? Mi sie tam jakos ten znaczek kojarzy z woda ale nie mam pewnosci. (mam problem z tymi farenhaitami)

To temperatura zewnętrzna.
Jak przytrzymasz przycisk AMB na ok. 4 sekundy powinno się zmienić na stopnie Celcjusza :P .
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 5 gru 2003, 15:25
Posty: 1083 (3/4)
Skąd: Białystok
Auto: Mazda6 GJ SkyActiv-G 2.5 '15 SkyPassion
CX-7 Sport EU powered by DISI-tune

Poprzednie auto:
Mazda6 GG L3 '02

Postprzez Nefar » 5 mar 2007, 23:25

LUX

A jakis triczek na spalanie i pokazywanie w km a nie millonach? Trzeba wskaźniki wymienic? Tzn predkosciomierz ma podwojna skale ale na km nie ma szans przestawienia?
21 L/ 100km [tiiit] FUEL ECONOMY.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 5 mar 2007, 14:32
Posty: 157
Skąd: Bydgoszcz
Auto: Nissan Murano 3.5 V6

Postprzez Schlosser » 7 mar 2007, 00:37

Nefar napisał(a):A jakis triczek na spalanie


Tankujesz do pełna i jazzda! Masz 3L v6 – po co Ci jakieś irytujące duperele :)

Nefar napisał(a):pokazywanie w km a nie millonach? Trzeba wskaźniki wymienic? Tzn predkosciomierz ma podwojna skale ale na km nie ma szans przestawienia?


raczej nie ma szansy na przestawienie, może przez wymianę wskaźników – ale nikt jeszcze nie próbował...

I koniecznie zainstaluj spoiler (jak już masz otwory na niego) będzie zuper gut.
Gratuluję autka :)
2003 Lapis Blue 6i ATX, 18" felgi RX-8, DZDesign lusterka, DZDesign progi, przeciwmgielne, PIAA Xtreme White, NRG hood dampers
Moja Mazda
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 4 maja 2005, 22:56
Posty: 136 (0/1)
Skąd: Warszawa
Auto: 2003 Lapis Blue 6i ATX

Postprzez BlueMax » 7 mar 2007, 14:06

Witam wszystkich,
To forum też znam a tym bardziej że wątek o mazdzie 6 to napiszę.
Do zmiany samochodu dojrzewałem bardzo długo więc podzielę się tym co mnie skusiło do zakupu tej marki i moją własną opinią o tym modelu.
Mam rodzinę więc bezpieczeństwo jest ważnym czynnikim. Właściciele nowych renówek mogą czuć się bezpieczniej w swych samochodach ale niektóre jednostki straży pożarnej nie mają odpowiednich nożyc do cięcia tak grubych blach. Tautaj mazda wydaje się być papierowa. Było kilka marek które brałem pod uwagę i praktycznie o mało co nie zakupiłbym w salonie 3 letniego mondeo kombi (wykonałem nawet jazdy próbne). Potem dzięki koledze który zwrócił moja uwagę na Mazdę 6 postanowiłem ja bliżej poznać. Po ostatecznej decyzji i prawie rocznych poszukiwaniach z nowym rokiem 2007 mam ją. Jest to kombi, 136 Diesel, szary metalik, czarna tapicerka, full opcja bez sterowania webasto i skóry, maj 2003. Auto zakupione w Polsce ale sprowadzone ze Szwjcari. Przebieg 75kkm.
Moja mazda jest po stłuczce choć są stłuczki i bicia. Po kilku miesiącach szukania zrezygnowałem z zakupienia niebitego samochodu co przełożyło się z korzyścią na cene zakupu. Moja 6 miała pękniętą przednią szybe, wgnieconą maskę silnika, pęknięty zderzak i zbitą lewa przednia lampę. Po fazie szukania samochodu używanego, a szczególnie tego, z cała pewnością trzeba mieć zdrowy rozsądek poparty minimalna wiedzą techniczną i zwracać uwage na wiele czynników niekoniecznie związanych z samym samochodem.
Po doświadczeniach z benzyną chciałem spróbować diesla. Co prawda wcześniej byłem zdecydowany na Mondeo Kombi ale w ostatecznym rozrachunku wybór padł na 6. Co prawda obie marki należą do koncernu Forda to na szczęście mazda zachowuje swój styl i szczególnie w dieslach stosuje własne rozwiązania. O wyglądzie nie będę pisał bo podobno to rzecz gustu choć samochód wszystkim sie podoba. Stylistyka i wnętrze Mazdy w porównaniu do Mondeo mi bardziej odpowiada. Może trochę tego stylu przeleje się na forda co już widać po nowym mondeo.
Co do silników to do Forda zniechęciły mnie awarie wtrysków. Oczywiście Ford jest samochodem bardziej popularnym stąd statystycznie informacji o padających wtryskach bedzie więcej. O jakości paliwa naczytaliśmy sie wszyscy i ja również co pozwoliło mi na wypracowanie własnej opini.
Ja tankuje na markowych stacjach i będę tankował zwykłego diesla ponieważ zawiera mniej dodatków uszlachetniających i zawiera siarkę co korzystnie wpływa na właściwości smarowalne paliwa. Nie będę ekologiczny do bólu wystarczy że samochód jest. Paliwa bezsiarkowe aby nie wpływały negatywnie na silnik zawierają różnego rodzaju dodadatki uszlachetniające. W USA po wielu latach beztroski również zaczynają coraz więcej produkować paliw bezsiarkowych ze względu na ekologię (tu przoduje Kalifornia) ale w niektórych stanach na dystrybutorach widnieje informacja że moga powodować uszkodzenie silnika. Poczytałem również forum o truckach i tu opiero ostrzegali przed paliwem bezisarkowym. Zresztą w samej Instrukcji Mazdy 6 czytamy "Nie wolno stosować żadnych dodatków do paliwa, jak również środków oczyszczających układ paliwowy. Mogą uszkodzić układ paliwowy".
Kolega posiada Mondeo 2.2 od nowości i wtryski padły już przy 25kkm. Samochód tankowany zawsze na BP lub Shell i lane Diesel Ultimate lub Vpower. Po wymianie wtrysków w ramach gwarancji obecnie leje zwykłego diesla i przejechał 23kkm. Zobaczymy co będzie dalej.
Dodatkowo mazda 6 w porównaniu do Forda posiada Vebasto a dla diesla takie rozwiązanie to bardzo dobra rzecz szczególnie przy małych przebiegach w okresie zimowym. Na pewno ma to bezpośredni wplyw na żywotność silnika. Fajną sprawą jest automatyczny system ograniczania obrotów przy nierozgrzanym silniku. Szczególnie przydatne dla tych co mają ciężką nogę.
Czas na wnioski z dwumiesięcznej eksploatacji po przejechaniu 6000 km.
Silnik nierozgrzany stuka potem mruczy. Wyraźny podział zachowania silnika wzgledym obrotów, powolny do powiedzmy 2500 obr/min potem lapie ciąg. To akurat mi bardzo odpowiada przy jeździe w mieście. Widać że mazda daje narzędzia i możliwości do długiej i bezawaryjnej eksploatacji. Jeśli ktoś jeździ sportowo musi trzymać obroty. W trasie natomiast silnik jest cały czas przygotowany na ciąg ponieważ pracujemy na granicy jego startu. Pod tym wzgledem mondeo startuje z niższego pułapu (jest bardziej dynamiczny).
Potwierdzam też delikatne sciąganie samochodu w prawo i z całą pewnością nie jest to wynik stłuczki a mazdy..stąd wezwania do serwisu mazd do jakiegoś numeru. Wyrównanie ciśnienia jak i minimalna korekcja pochylenia jednego koła zmniejszyła przypadłość ale jej nie wyeliminowała.
Zdarzyło się że samochód zgasł na wolnych obrotach jeśli postał w temperaturach ujemnych. Był wtedy na pliwie zatankowanym w Toruniu na Statoil. Nie wykazywał tej przypadłości na innym paliwie więc nie mam jeszcze pewności czy to SCV.
Poza tym nie mam się doczego przyczepić.
Bardzo dobre własciwości jezdne. W zakrętach płyny w kubkach nie wyleją się no chyba że zaliczymy nierówność. Auto dobre na dłuższe trasy. Zalety Boose słyszalne po pogłośnieniu ale nie warto dopłacać jeśli kupujemy nowy samochód. Jeśli kupujemy używany warto.
Jestem zadowolony podwojnie i z udanego zakupu (widziały gały co brały) i samochodu który naprawdę ma to coś (dla każdego coś innego).
Cierpliwość szukania i czekania zostanie kiedyś wynagrodzona.
Pozdrawiam
BlueMax
 

Postprzez BlueMax » 8 mar 2007, 19:51

mcbeth
Nie podejrzewałbym japończyków o zrobienie silnika nieprzystosowanego do paliw bezsiarkowych.
Mając samochód używany i tak nie wiem co lał poprzednik ale ja będę lał zwykłego diesla. Jak mi siądą wtryski na pewno dam znać.
Slavoo
To jest właśnie to auto. Zapomniałem dodać jeszcze wielu rzeczy. Auto na zdjęciach wyglądało fatalnie jednak po pierwszych oględzinach byłem na nie zdecydowany.
Tak jest z używkami że nie wierzę przebiegowi bo mało jest przypadków kiedy możemy być pewni tego co jest na liczniku. Mój poprzedni samochód też był używany. Był to Ford Sierra GT 2.0 benzyna DOHC. Pomiar ciśnienia sprężania wskazywał w 90% na przebieg 78kkm w momencie zakupu. Po 2 latach założyłem gaz przy przebiegu 160kkm. Po przejechaniu 80kkm na LPG silnik zaczął nierówno pracować. Okazało się że ktoś zdolny w ramach oszczędności w jednym cylindrze osadził zawór dolotowy na metalu głowicy. Wstawiono brakujące gniazdo a 1 wymieniono. Po remoncie głowicy tym samochodem zrobiłem kolejne 230kkm na samym LPG. Na benzynie odpalałem auto jak było poniżej -5. Obecnie Ford dalej jeździ w rodzinie. Po 10 latach mojej eksploatacji mogę powiedzieć że SIERRA to samochód czołg ale nadal nie wiem czy miało 78 czy 178kkm na pokładzie w momencie zakupu? Wiem że ja nią przejechałem ponad 300kkm. Pożyjemy zobaczymy czy ta mazda zrekompensuje ryzyko jakie poniosłem podczas zakupu. Rankingi bezawaryjności i opinie użytkowników wskazują że ma duże szansę.
Co do ściągania w prawo to ściągało wyraźnie. Teraz jest znacznie lepiej. Różnica w ciśnieniu na przednich kołach była około 0,5 atmosfery. Dodatkowo choć zbieżność kół mieściła się w zalecanych granicach, koło prawe przednie miało inny kat pochylenia niż lewe. Po tej regulacji kierownicę można spokojnie puścić i auto jedzie prosto choć po kilku sekundach jazdy bez trzymanki delikatnie wykazuje tendencje prawicowe. Badanie diagnostyczne wskazuje na 11% różnicę w przyczepności do podłoża na osi przedniej na niekorzyść prawej strony (LP55%,PP44%) i 1% różnicę na osi tylnej na niekorzyść lewej strony (LT53%,LP54%). Za 4000km pojadę na wymianę rozrządu do JAKSy to zastosujemy jego metodę (poluzowanie przedniego zawieszenie, skręt w lewo i ponowne skręcenie).
Co do zbierania się silnika to przyznam się szczerze nie zwróciłem na to uwagi przy zakupie. Większą uwagę zwracam na dźwięki silnika i silnik-skrzynia, stan blach i podwozia. Zaraz po rejestracji pierwsze kilometry 6 zrobiła do warsztatu na wymianę oleju i filtrów. Filtr powietrza był delikatnie mówiąc zasyfiony. Niedługo odwiedzę Jaksę to może bardziej rzetelnie oceni zbieranie się tego egzemplarza.
Pozdrawiam i kończę z elaboracją
BlueMax
 

Postprzez Karwoś » 8 mar 2007, 20:11

U mnie to samo – ściąga w prawo – delikatnie ale zawsze ściąga – kąt pochylenia lewego koła jest delikanie większy niż prawego (ale w normie) – zbierzność też w normie, ciśnienie prawidłowe. A co do przebiegu – może wielu go zaniża, ale zdarzają się też przypadki kiedy niski przebieg jest prawdziwy – np u mnie – jakbym chciał sprzedać mazdę to kto by mi uwierzył że ma 19 000km a rocznik 2004 czerwiec (co prawda sam zrobiłem 10000przez 2 miesiące ale przebieg w momencie kupna był jak najbardziej OK), albo siena 98rok – 85 000km – oczywiście kupiona w salonie. Tyle że jakbym chciał to sprzedać to musiałbym podkręcić licznik do przodu bo jakbym z takim chciał sprzedać to wiadomo jakby ludzie reagowali.
Liczy się bezpieczeństwo – a im więcej KM tym bezpieczniej :) Teraz niestety troche mniej :–(
www.goldwinggl1800.blogspot.com
Forumowicz
 
Od: 24 lut 2006, 20:01
Posty: 725
Skąd: Białystok
Auto: Lancer 2.0 '04 AT

Postprzez xANDy » 10 mar 2007, 21:36

Ponieważ jest to temat o opiniach o mazdzie 6 więc dorzucę własne "trzy grosze".
Dzisiaj jeździłem różnymi mazdami (MPS, RX-8) oraz mondeo 2.0 CDTI. Moja madzia (poczciwe DiTD) spokojnie i pewnie ciągnie od 1500rpm, biegi przekładam przy 2000-2200 i rzadko przekraczam te obroty (chyba, że w trasie). Mondeo – póki nie ma 2krpm po prostu nie ciągnie wcale, ten silnik ma 130 kuców, ale póki się nie rozkula to jakby go nie było, dopiero pow. 2000 zaczyna brać, minimalna prędkość to ok 1800 (zachowuje się jak benzyniak, nie da się ruszyć bez mocnego dodania gazu, inaczej silnik zgaśnie na jedynce :( ). Mazda 6 diesel 136KM jest opracowana pod użyteczność a nie pod papierową moc – ciągnie zadowalająco od niższych obrotów (chociaż nie jest to 1500 jak u mnie). Zestopnionwanie skrzyni biegów jest bardzo mądre, i co prawda nie można sunąć 60tką na piątce, ale na czwartym biegu przy tej prędkości nie wyje ani się nie krztusi. Auto dobrze wyciszone i spasowane w środku (jakość). Po przesiadce z szóstki do mondeo ten drugi wydaje się jakiś taki kartonowy... :|

Co do postu picaSSo – to należy go "przesłać" do właściwego tematu pytań o mazdy z ogłoszeń.
Jeśli masz pytanie o cokolwiek to najpierw poszukaj TUTAJ (PORADNIK) – pewnie ktoś już zadał to pytanie i odpowiedzi są już gotowe.
z przyczyn niezależnych bardzo ograniczony w dostępie – :(
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 lis 2004, 21:42
Posty: 3112 (0/23)
Skąd: Gołanice k/Leszna
Auto: Mazda 6, MZR-CD, 136KM

Postprzez Karwoś » 11 mar 2007, 22:30

Powiem tak – ja swoją kupiłem w 2005roku – miała dokładnie 9000km i 13 miesięcy od daty produkcji (kupowałem osobiście)– po opłaceniu wszystkiego co było do opłacenia łącznie z transportem- wręcz wszystko+SGI+inne rzeczy – no może te 12000 osiągnęła – oczywiście po kilkakrtotnym zatankowaniu.

Co innego jest ile się za samochód wydaje a co innego ile on jest tak naprawdę warty(trzeba tylko znaleźć).

To tak jakbym kupował mercedesa za 650 000 zł i uważał że jest wart swojej ceny – musiałby być ze złota z diamentowymi zderzakami które można zdjąąć i sprzedać za 500 000. Wtedy te 150 000 za nowego merca może wydawałoby się ceną rozsądną.
Liczy się bezpieczeństwo – a im więcej KM tym bezpieczniej :) Teraz niestety troche mniej :–(
www.goldwinggl1800.blogspot.com
Forumowicz
 
Od: 24 lut 2006, 20:01
Posty: 725
Skąd: Białystok
Auto: Lancer 2.0 '04 AT

Postprzez Gość » 28 mar 2007, 18:55

Mam mazdunie od 3 lat ma przejechane 160000km tyle ze po autostradach w angli (w Polsce jeszcze brak)autko bardzo fajne i oprocz czesci ktore sie zurzywaja jak w kazdym aucie nic sie nie dzieje!Silnik 2.0 benzyna no i co do tego silnika troszke sie zawiodlem rzadna rewelacja jesli chodzi o osiagi.Do spokojnej jazdy i bezpiecznej jak najbardziej.Trzyma sie drogi jak przyklejone.REWELACJA!!!Spalanie srednio 9l na setke w miescie potrafi 11.5 za to na trasie nie przekraczawszy 120/h tylko6.2.Jesli komus nie zalezy na osiagach to auto jak najbardziej dla niego. :)

EDIT, Porek: przeniosłem, tam gdzie trzeba.
Gość
 

Postprzez faszczak » 29 mar 2007, 13:12

Jestem szczęśliwym posiadaczem 6tki. 2.3 benzyna. jeżeli chodzi o awaryjność, to właściwie nie wiem co to jest. Jedynie co moge zarzucić, to nie jest najcichsza.W mojej benzynie mi sie to osobiście podoba. W dieslu gorzej. To jest moja sybiektywna opinia. Generalnie nie przepadam za dieslami ale glosna praca, szczegolnie na wyzszych obrotach daje sie we znaki. Bardzo dobrze trzyma sie drogi, układ jezdny uważam za bardzo dobry. Nie jestem specjalistą w tej materii ale trzyma drogi się super. Wnetrze jest troche plastikowe i ma troszkę niedoróbek ale nic nie skrzeczy. Brakuje detali jak na auto w tej klasie typu podswietlanie lustereczka pasazera. To uwaga mojej żony bo mi to do szczescia nie jest potrzebne. Jest niesamowicie pakowna. Super rozwiązany system skladania siedzec. Przekonałem sie wracając z ikeii. Moja Madzia wygladała prawie jak z rekalmy tego sklepu ale weszło wszytko:) Osobiście polecam Mazdę w 100%. Wymieniasz olej i jezdzisz....Następne auto na pewno będzie tej samej marki.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 11 mar 2007, 20:07
Posty: 42
Skąd: Warszawa
Auto: mazda 6 2.5 MZR GH

Postprzez Nefar » 29 mar 2007, 15:15

Podswietlenie lustereczka pasazera jest zalezne chyba od wersji. Moja to ma.
21 L/ 100km [tiiit] FUEL ECONOMY.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 5 mar 2007, 14:32
Posty: 157
Skąd: Bydgoszcz
Auto: Nissan Murano 3.5 V6

Postprzez mcbeth » 29 mar 2007, 15:41

Diesel jak to diesel. Musi troche klekotać . Jednak różnica w stosunku do benzyny jest taka, że diesel pozwala zachować dość równomierną głośność w szerokim zakresie prędkości. W benzynie, aby jechać 120km/h trzeba kręcic zazwyczaj 3-4 krpm. Diesel potrafi to przy 2krpm na 6-tym biegu. W praktyce diesla bardziej słychać jak samochód stoi/toczy się (przynajmniej nie masz wątpliwości, że silnik chodzi i nie próbujesz go odpalać ;) ). Benzyna za to ryczy jak się "wkręca" i nie bardzo jest jak obniżyć obroty, bo "momentu nie staje" :) . W M6 powyżej 140km/h zaczynają dominować szumy powietrza – i to jest raczej większa wada niż hałas silnika.
Są jednak dwie sprawy, które w tym samochodzie uzależniają <jupi> :
– precyzja układu kierowniczego / trzymanie drogi
– 6,5s 80-120km/h na 4-tym biegu.

PS. Po liftingu lusterka (oba) maja podświetlenie :)
2B || !(2B) ? by mcbeth
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 12 lut 2007, 14:29
Posty: 817
Skąd: 3miasto
Auto: M6 GG1 MZR-CD 143KM '07 Active+ / Legacy 2.0R 165KM AT S-AWD '07

Postprzez Pawko_6 » 29 mar 2007, 18:55

Nefar napisał(a):Podswietlenie lustereczka pasazera jest zalezne chyba od wersji. Moja to ma.

Przed liftingiem mają tylko wersje USA.
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 5 gru 2003, 15:25
Posty: 1083 (3/4)
Skąd: Białystok
Auto: Mazda6 GJ SkyActiv-G 2.5 '15 SkyPassion
CX-7 Sport EU powered by DISI-tune

Poprzednie auto:
Mazda6 GG L3 '02

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 19 gości

Moderator

Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6