Drobne niedogodności elektronicznych bajerów
Napisane: 2 lut 2018, 12:44
Witam
Na wstępie nie wiedziałem do jakiego tematu swój problem zgłosić, dlatego założyłem temat z drobnymi awariami, usterkami.
Jako, że posiadam samochód od kilku dni, nie miałem jeszcze chwili by sobie przeczytać instrukcje z praktycznymi testami, to nawet nie wiem jaki system mi się załączył. Myślę że diagnoza od Was będzie szybka.
Chciałem dosyć agresywnie i zdecydowanie zmienić pas, wjeżdżając pomiędzy dwa samochody. Na styk bym tego nie nazwał, ale byłem dosyć blisko samochodu przede mną.
Wciskam gaz, by nie zablokować samochodu za mną. A samochód samoistnie zauważył zagrożenie. Wyskoczyło na head upie. HAMUJ ! i co najgorsze sam wcisnął hamulec. Niby na 1 sekundę, ale mimo to wyhamował z 40km/h na jakieś 20km/h. Tworząc duże zagrożenie dla tego z tyłu, bo przez ten system też musiał nieoczekiwanie hamować.
Dla mnie to jest totalna abstrakcja, że samochód sam za mnie rozpoczął hamowanie...
Na wstępie nie wiedziałem do jakiego tematu swój problem zgłosić, dlatego założyłem temat z drobnymi awariami, usterkami.
Jako, że posiadam samochód od kilku dni, nie miałem jeszcze chwili by sobie przeczytać instrukcje z praktycznymi testami, to nawet nie wiem jaki system mi się załączył. Myślę że diagnoza od Was będzie szybka.
Chciałem dosyć agresywnie i zdecydowanie zmienić pas, wjeżdżając pomiędzy dwa samochody. Na styk bym tego nie nazwał, ale byłem dosyć blisko samochodu przede mną.
Wciskam gaz, by nie zablokować samochodu za mną. A samochód samoistnie zauważył zagrożenie. Wyskoczyło na head upie. HAMUJ ! i co najgorsze sam wcisnął hamulec. Niby na 1 sekundę, ale mimo to wyhamował z 40km/h na jakieś 20km/h. Tworząc duże zagrożenie dla tego z tyłu, bo przez ten system też musiał nieoczekiwanie hamować.
Dla mnie to jest totalna abstrakcja, że samochód sam za mnie rozpoczął hamowanie...