Strona 5 z 6

PostNapisane: 24 lis 2017, 20:04
przez mf113
Kod serwisowy tylko usypia alarm. A myślałem,że jest coś takiego co resetuje ustawienia alarmu do ustawień fabrycznych. A ustawienia, to np. czas aktywacji po uzbrojeniu, czułość czujnika uderzeniowego, ultradźwiękowego, rearming, antynapad, i pewnie jeszcze inne.

Re: Problem z imobilaizerem/alarmem

PostNapisane: 24 lis 2017, 20:45
przez andrep
Koledzy którzy macie problemy z alarmem, napiszcie do producenta odpowiadają szybko i na pewno coś bardziej doradzą niż ASO. Ja u nich dokupowałem pokrowce na tą kartę do alarmu ,to miła i szybka obsługa. Pisał też ktoś (nie pamiętam kto) na forum że serwis nie pomógł , a po telefonie do producenta alarmu wszystko sam poustawiał i to jeszcze jak mu pasowało :D a alarm przestał dawać w <dupa>
Pozdrawiam
PS
Już wiem , mój przedmówca na poprzedniej str. opisał kontakt z producentem :D

PostNapisane: 27 lis 2017, 13:12
przez Emokah
toruńczyk napisał(a):Może i obecne Niedźwiedzie są solidnie mocowane i nie tak "elastyczne" jaką miałem w Hondzie . Takie doświadczenia mnie zniechęciły do blokady i już jej nie montowałem w żadnym aucie . Pomijam niewygodę przy roz i blokowaniu bolcem skrzyni biegów a dodatkowo jeszcze solidne klucze , które wypychają kieszenie. Nawet nie wiem czy są i nie wyobrażam sobie jej w automacie ... :( ?


Nie wiem, ja nie miałem blokad w poprzednich samochodach. Wygląda to solidnie i estetycznie. Wygoda/niewygoda to rzecz względna. Mnie to już weszło w krew i przestało irytować. Kluczyk jest wielkości kluczyka samochodowego – nie wypycha mojej kieszeni :) Co kto lubi, grunt, że jest alternatywa :) O ile wiem, jest wariant dla automatu.

Re: Problem z imobilaizerem/alarmem

PostNapisane: 17 maja 2018, 17:30
przez Sosenka
Moi drodzy, po 32 miesiacach uzytkowania nadszedl moment kiedy samochod odmowil mi posluszenstwa. Nie startowal i nie zamykal bezkluczykowo.
Okazalo sie ze padla bateria w pilocie (nie bylo info low batterry jak sugerowali w ASO). Dla potomnosci powiem, ze w pilocie jest bateria CR2025 i wymienilam jak wg instrukcji: http://www.klasacpl.net/mazda3-659/wymi ... -1077.html
Moze komus pomoze :)

Re: Problem z imobilaizerem/alarmem

PostNapisane: 18 maja 2018, 06:01
przez toruńczyk
Podziękuję Ci ale lepiej byłoby jak nas ta elektronika by nie zaskakiwała :(
Pozwól zapytać Sosenko ; – gdzie, czy jak to "low" miałoby się "pokazać" ?
– o ile pamiętam to przy "low kluczyka" można jakiś czas kluczyk przytulać do przycisku "start" i auto odpalić . Czy ten sposób nie zadziałał ?
Jak to zleciało i już niebawem gwarancja nam mija więc Nieboga niech już te przygody i inne z Mazdą Ciebie nie spotykają :)
Miło pozdrawiam !

Re: Problem z imobilaizerem/alarmem

PostNapisane: 18 maja 2018, 06:27
przez andrep
Mnie problemy z bateriami już nie zaskoczą :D , zawsze mam CR2032 do pastylki alarmu i CR2025 do kluczyka przy sobie :) , jak coś nie tak lub coś piszczy to wymieniam obydwie i nie zastanawiam się która to? Roboty 5 min. koszt minimalny a spokój ducha niezapomniany :)
Pozdrawiam

Re: Problem z imobilaizerem/alarmem

PostNapisane: 18 maja 2018, 08:29
przez Sosenka
Andrep – a ja centus i wymienilam baterie z kluczyka zapasowego :p

Torunczyku- ponoc sie pojawia komunikat low battery po prawe stronie tam gdzie sa podane info odnosnie spalania, zasiegu itp.

Mi juz przytulanie nic nie dalo, musialam wymienic baterie po tym jak samochod mi sie nie chcial zamknac. Musialam go zamknac z kluczyka.

PostNapisane: 18 maja 2018, 09:08
przez mf113
W 3 jak słaba bateria to po wyłączeniu zapłonu przez jakiś czas miga zielony kluczyk. Oczywiście sprawdziłem to jak już pilot nie zaskoczył. Na szczęście pod domem <serduszka>

PostNapisane: 18 maja 2018, 09:30
przez andrep
Sosenka napisał(a):Andrep – a ja centus i wymienilam baterie z kluczyka zapasowego :p


Sosenko bardzo dobrze Cię rozumiem w końcu jesteśmy z Krakowa :) ;)
Wybacz moją rozrzutność :)

Re: Problem z imobilaizerem/alarmem

PostNapisane: 31 maja 2018, 22:16
przez marmi
Dziś Mazda ze mnie zadrwiła. Podczas jazdy, z nienacka, ot tak, włączył się alarm. Oczywiście oprócz „wyjca” mrugały wszystkie kierunkowskazy, dyskoteka :| Nauczona wcześniejszą przygodą z rozładowującą się pastylką miałam baterie wymienane na bieżąco. Tym razem efektywny zgon zaliczył kluczyk. Żadne czary z wymuszonym odpaleniem auta nie pomogły, mogłam sobie przykładać kliczyk, immo, kluczyk razem z immo do przycisku „start” i nic. Auto raz zatrzymane nie uruchomi się ponownie, a każda próba otwarcia drzwi kończyła się wcześniej wspomnianym wyjcem. „Start” nie pozwalał się wyłączyć ciągle świecąc na czerwono.
Skończyło się na wezwaniu assistance’a Mazdowego. Pan nie bardzo miał pomysł jak mnie wskrzesić, ale laweciakiem objeździliśmy okoliczne stacje by kupić baterię i sprawdzić czy to o to chodzi. Po kilku próbach po wymianie baterii w końcu zaskoczyło i wróciliśmy na trasę.
Nachodzą mnie przemyślenia czy tego typu pomoc w uruchomieniu auta jest w zakresie assistance’a czy mogę spodziewać się faktury za podwózki na stacje w poszukiwaniu CR2025?
Miał ktoś doświadczenia z ewentualnym podważeniem przez Mazdę przyczyny awarii i ewentualnym wezwaniem do zwrotu kosztów?
Znajomy po fakcie dostał fakturę z assistance’a od Peugeota za lawetę przy rozładowanym akumulatorze, stąd moje pytanie...

Re: Problem z imobilaizerem/alarmem

PostNapisane: 31 maja 2018, 23:14
przez bbogdan
Nie mają podstaw żeby cię obciążyć ,przy rozładowanej bateri auto powinno dać się uruchomić w trybie wymuszonym a u ciebie to było nie możliwe ,a więc cała wina po stronie auta :)

Re: Problem z imobilaizerem/alarmem

PostNapisane: 1 cze 2018, 09:19
przez dareme89
Jeżeli mak być szczery czemu nie wylaczycie tego alarmu? Non stop ktoś ma z tym problem. Złodziej jak będzie chciał to i tak ukradnie auto. Choćby najlepsze zabezpieczenia były.

Re: Problem z imobilaizerem/alarmem

PostNapisane: 1 cze 2018, 09:48
przez andrep
Czemu jak kupili-dostali (jak ja) mają nie korzystać? , w tym przypadku wystarczyło mieć przy sobie baterię jak pisałem wcześniej :) może w ustawieniach alarmu jest coś nie tak? i nie pikał wcześniej? .Jeśli mają autko i tak ukraść to może lepiej nie kupować? Ja miałem mały problem raz okazało się że wystarczyło przeczytać instrukcję dołączoną do alarmu i po kłopocie , zresztą sam wtedy "grzebałem " przy aucie więc najprawdopodobniej ja coś uruchomiłem. :) Alarm, zawsze to jakieś zabezpieczenie, pewnie że da się i fizycznie odebrać pojazd i na to nie ma rady... :D
Ale to że "lek nie pomaga wszystkim to nie znaczy żeby się nie leczyć , bo i tak umrzemy" :)
Pozdrawiam

PostNapisane: 1 cze 2018, 10:20
przez bbogdan
dareme89 napisał(a):Jeżeli mak być szczery czemu nie wylaczycie tego alarmu? Non stop ktoś ma z tym problem. Złodziej jak będzie chciał to i tak ukradnie auto. Choćby najlepsze zabezpieczenia były.


Kolega marmi opisał tu problemy z kluczykiem od auta ,a więc wyłaczenie alarmu w niczym mu nie pomoże :)

PostNapisane: 1 cze 2018, 10:21
przez mf113
Najlepiej mieć w wozie 2 baterie na zapas: kluczyk + pastylka. Na szczęście jeszcze jest kluczyk fizyczny i można otworzyć samochód, a że trochę powyje…. :D
Trochę mnie dziwi fakt, ze alarm się włączył podczas jazdy. Piszą, że jak się odpali, to można jechać bez kluczyka i pastylki do następnego wyłączenia zapłonu.

Re: Problem z imobilaizerem/alarmem

PostNapisane: 1 cze 2018, 11:25
przez marmi
bbogdan napisał(a):
dareme89 napisał(a):Jeżeli mak być szczery czemu nie wylaczycie tego alarmu? Non stop ktoś ma z tym problem. Złodziej jak będzie chciał to i tak ukradnie auto. Choćby najlepsze zabezpieczenia były.


Kolega marmi opisał tu problemy z kluczykiem od auta ,a więc wyłaczenie alarmu w niczym mu nie pomoże :)


Tak dokladnie. Bateria w pastylce immo byla ok, wiec wylaczanie Omegi na nic by sie zdalo. Zastrajkowal mi Mazdowy pilot do auta. Nie sygnalizowal mi slabej baterii, malo tego, jeszcze rano na parkingu otwieralam (tak, kolezanka, nie kolega :) ) auto z odleglosci jakichs 40m i zlapal bez problemu. Nic nie wskazywalo, ze jest slaby. Moze po prostu mialam pecha i efektywny zgon znienacka mi sie przytrafil <co?>

Gdybym nie zjechala na pobocze moglam na bombach i wyjcu dotrzec do celu jednak troche slabo, bo jeszcze przed nami bylo kilkadziesiat km. Facet z assitance’a teoretyzowal, ze kluczyk z pilota i pastylka immo podaja sobie sygnaly i w momencie zgonu pilota rozpoznalo blad. Nie wiem ile w tym prawdy...
Wiem natomiast, ze bateria immo CR2032 na upartego zmiesci sie w pilocie mimo ze dedykowana jest 2025. Wczoraj zjezdzilam 3 stacje i nigdzie 2025 nie mieli. W sytuacji podbramkowej wzielam 2032 – jest grubsza i ciezko domknac pokrywe pilota, ale uratowala mi tylek <ok>

Re: Problem z imobilaizerem/alarmem

PostNapisane: 4 sty 2019, 17:22
przez mazdacx3
Witam wszystkich zainteresowanych.
Posiadam cx3 od kwietnia 2017r. – to mój 8 samochód kupiony z salonu – pierwsza mazda- przebieg
18 tys.
Boże chroń mnie od tego auta.
Alarm to jakaś porażka. Czytając przedmówców najlepiej by było posiadać kilka sztuk baterii – nowy alaram – i nie ruszać się autem bo może się w każdej chwili coś stać.

Zastanawiam się jak mazda może tak traktować klienta za taką kasę. Wczoraj godzina 20:00 na dworze -4 i co auta nie działa bo alarm z elektroniką akurat odmawia posłuszeństwa. Wszelkie baterie – i inne pomysły nie dają rady – assistans – 2,5 godziny stracone. Odpinanie klemy ...itd – zamykanie otwieranie – i dupa. Szlak człowieka trafia – bo akurat teraz system nie działa. I nagle jak przychodzi już do wciągania na lawetę -auto sobie pomyślało a jednak zadziałam i się dam odpalić a co tam.......

Boję się tym autem ruszać – bo nie wiem czy jak przyjadę to i też odjadę,,,,,,,

Serwis na poniedziałek – Panowie wgrają nowe oprogramowanie i powiedzą że wszystko jest ok – Temat załatwiony – gratulacje kwiaty itd uścisk dłoni.

To totalna porażka – moja pierwsza i ostatnia mazda

Re: Problem z imobilaizerem/alarmem

PostNapisane: 4 sty 2019, 19:24
przez krzychun
No niestety, auta Japońskie się głownie tam psują gdzie ktoś wsadził paluchy. Potwierdzone na poprzednim samochodzie, sprawiało tylko to problemy co ktoś kiedyś ruszył.


Współczuje... Jak kupiłeś konsumencko to zgłoś jako niezgodność towaru z umowa, przestaw wszystkie awarie niech go demontują i oddają kasę. Mogą się bronić i wymigiwać, ale po moich perypetiach dobry dealer woli mieć dobre relacje z klientem i wziąć problem na siebie. W końcu pewnie z auta byłbyś zadowolony jakby nie ten alarm?

PostNapisane: 6 sty 2019, 12:07
przez konole
Z takich ciekawostek, to po 3 latach walki z alarmem i niekontrolowanym jego zapłonem, wywalczyłem z Mazdą wymianę alarmu na nowy model (również omega). Obecnie jest już bez problemów. Polecam i wam walczyć z Mazdą i dealerem, oni są całkowicie świadomi tego problemu, tylko że będą się bronili rękami i no.. aktualizacjami, żeby do tego nie dopuścić.

Re: Problem z imobilaizerem/alarmem

PostNapisane: 6 sty 2019, 13:44
przez dareme89
ja tego alarmu nie mam, ale znajomy z serwisu mi mowil ze jest nota serwisowa ze trzeba wymienic kawalek jakies wiazki i wszystkie jaja z alarmem sie koncza. nie wiem tylko czemu czesc serwisow o tym wie a czesc nie.