Trzeba zaczac od pomiaru luzow zaworowych zeby wykluczyc niedomykanie zaworu/ow A jak bedzie ok glowica do wyciagnieci/a to juz trzeba silnik wyciagnac na zewnatrz/Dranet napisał(a):Siema.
O To pewnie u mnie 3-ci cylinder już niedomaga :–) i trzeba będzie wyregulować. Na LPG przejechane jakieś 100 kkm. Oby nie było wypalone gniazdo zaworowe ...
Pozdro
Regulacja luzów zaworowych
przez MAZVAGTECH » 19 gru 2014, 04:30
przez Dranet » 19 gru 2014, 11:27
maxkls napisał(a):Trzeba zaczac od pomiaru luzow zaworowych zeby wykluczyc niedomykanie zaworu/ow A jak bedzie ok glowica do wyciagnieci/a to juz trzeba silnik wyciagnac na zewnatrz/Dranet napisał(a):Siema.
O To pewnie u mnie 3-ci cylinder już niedomaga :–) i trzeba będzie wyregulować. Na LPG przejechane jakieś 100 kkm. Oby nie było wypalone gniazdo zaworowe ...
Pozdro
Cześć, OK Maxkls, ale tak na chłopski rozum :–) jak mi zginęły luzy zaworowe na 3-im cylindrze, to mogło faktycznie dojść do niedomykania się zaworu, kurcze blade.
Wrzuciłem świeży filmik na którym widać jak sprawdzałem niedomaganie cylindra nr 3, wtrysk nr 5 LPG BRC wymieniony na nowy, cewka zamieniona miejscami, świeca z 3-go cylindra wygląda dokładnie tak samo jak z 6-go, czyli jest okopcona tak samo, zamieniona miejscami.
Na tym nagraniu w sumie nie widać gwałtownych skoków obrotów, które jak się silnik rozgrzeje skaczą mi z 550 do 750, i to skaczą, nie pływają, tutaj są stabilne, na poziomie ok. 820 obrotów, bo filmik jest nagrany tuż po zamontowaniu przepustnicy i innych gratów i resecie kompa, więc przepustnica przechodziła pewnie proces adaptacji.
https://www.youtube.com/watch?v=-2eder1_MFE
W weekend wrzucę filmik z telepania się silnika i skakaniu obrotów na biegu jałowym.
pozdro
przez MAZVAGTECH » 19 gru 2014, 14:03
Czy na benzynie tez tak samo pracuje? Wystarcza dwa proste pomiary Zmierzyc cisnienie sprezania na cylindrach i luzy zaworowe. To sa bardzo proste rzeczy a duzo mowia o kondycji silnika. Juz nawet bez sciagania tych pokryw zaworow do luzu, chociaz sprawdzenie samego cisnienia
przez cinek78 » 19 gru 2014, 22:37
skąd ty masz maxkls te informacje?? mój jest 2013 i jest na samoregulatorach , co zresztą słychać przy porannym uruchomieniu.. a wg. mojej wiedzy ten silnik nie był mechanicznie modernizowany....
tu jest jeden link:
http://v6mustangperformance.com/wp-cont ... ngine1.jpg
– nie wskazuje na możliwość regulacji.... Poza tym, żeby zdemontować wałki do regulacji płytek trzeba demontować łańcuchy rozrządy – czyli silnik na wierzch ;–(
tu jest jeden link:
http://v6mustangperformance.com/wp-cont ... ngine1.jpg
– nie wskazuje na możliwość regulacji.... Poza tym, żeby zdemontować wałki do regulacji płytek trzeba demontować łańcuchy rozrządy – czyli silnik na wierzch ;–(
przez MAZVAGTECH » 20 gru 2014, 02:23
Skad? No coz rozbieralem i 3.5 i 3,7 i nie widzialem zadnych samoregulatorow a szklanki sa z wybitymi rozmiarami. Poza tym dokladnie przestudiowalem serwisowke i sa podane luzy zaworowe. Skoro sa samoregulatory to po co luzy? Zdjecie przedstawia silnik z forda mustanga. Jakie sa silniki w mustangach nie wiem. Natomiast w fordzie edge napewno jest ten sam co w mazdzie cx9.
przez Dranet » 21 gru 2014, 01:05
Siema !
No i stałe się ! Sprawdziłem ciśnienie w cylindrach. W środkowych mam 14, w pozostałych 12 a w tym z którym mam problemy mam 6 barów !
Panowie, pomocy ! :–) Co robić ? Jak żyć ?
Zrobiłem też próbę olejową, czyli wlałem ok. 15 ml oleju do tego cylindra pokręciłem silnikiem, i jeszcze raz sprawdzenie ciśnienia – wyszło jakieś 9 barów.
Wg instrukcji jaką znalazłem na necie, może to być niedomykający się któryś z zaworów, wydechowy albo dolotowy.
Kurcze ale żeby aż tak spadło ciśnienie w jednym cylindrze !? Na pozostałych jest OK.
Co mam zamówić ? Szklanki ? Coś takiego jak jest tutaj na Alledrogo ?:
http://allegro.pl/popychacz-szklanka-ma ... 63114.html
Niestety jeżdżę z takim telepiącym się silnikiem od jakiegoś czasu, może miesiąc, dwa. Czyli nie ma co się oszukiwać – pewnie wypalone gniazda zaworów jak nic ;–(.
A silnik w Mazdach to oczywiście silnik Ford-a zmodyfikowany delikatnie przez speców Mazdy:
http://en.wikipedia.org/wiki/Ford_Cyclone_engine
Nie jest dobrze !
Filmik z pomiaru ciśnienia na wszystkich cylindrach poniżej, ostatni pomiar z próby olejowej:
https://www.youtube.com/watch?v=eqc24-1jrD4
Telepiący się silnik i skaczące obroty, tuż po złożeniu silnika do kupy :–):
https://www.youtube.com/watch?v=4dGnSbLebfE
Panowie znacie kogoś w okolicy Puław albo Warszawy, kto mógłby mi to zrobić za przyzwoitą kasę i w miarę szybko ?
Dzięki
Pozdro
No i stałe się ! Sprawdziłem ciśnienie w cylindrach. W środkowych mam 14, w pozostałych 12 a w tym z którym mam problemy mam 6 barów !
Panowie, pomocy ! :–) Co robić ? Jak żyć ?
Zrobiłem też próbę olejową, czyli wlałem ok. 15 ml oleju do tego cylindra pokręciłem silnikiem, i jeszcze raz sprawdzenie ciśnienia – wyszło jakieś 9 barów.
Wg instrukcji jaką znalazłem na necie, może to być niedomykający się któryś z zaworów, wydechowy albo dolotowy.
Kurcze ale żeby aż tak spadło ciśnienie w jednym cylindrze !? Na pozostałych jest OK.
Co mam zamówić ? Szklanki ? Coś takiego jak jest tutaj na Alledrogo ?:
http://allegro.pl/popychacz-szklanka-ma ... 63114.htmlNiestety jeżdżę z takim telepiącym się silnikiem od jakiegoś czasu, może miesiąc, dwa. Czyli nie ma co się oszukiwać – pewnie wypalone gniazda zaworów jak nic ;–(.
A silnik w Mazdach to oczywiście silnik Ford-a zmodyfikowany delikatnie przez speców Mazdy:
http://en.wikipedia.org/wiki/Ford_Cyclone_engine
Nie jest dobrze !
Filmik z pomiaru ciśnienia na wszystkich cylindrach poniżej, ostatni pomiar z próby olejowej:
https://www.youtube.com/watch?v=eqc24-1jrD4
Telepiący się silnik i skaczące obroty, tuż po złożeniu silnika do kupy :–):
https://www.youtube.com/watch?v=4dGnSbLebfE
Panowie znacie kogoś w okolicy Puław albo Warszawy, kto mógłby mi to zrobić za przyzwoitą kasę i w miarę szybko ?
Dzięki
Pozdro
Ostatnio edytowano 21 gru 2014, 15:58 przez Dranet, łącznie edytowano 1 raz
przez MAZVAGTECH » 21 gru 2014, 14:23
Nie kupuj zadnych szklanek na wyrost. Szklanki sie dopasowuje na wymiar. I nie od tego goscia z linka na allegro, on nic nie ma na miejscu a wszystko zamawia w mazdzie. 6 bar to zdecydowanie za malo, nastepny krok zmierz luz zaworowy na pechowym cylindrze jesli bedzie ok glowica do sciagniecia.
P.S. te dwa linki na youtube ktore podales sa takie same
P.S. te dwa linki na youtube ktore podales sa takie same
przez Dranet » 21 gru 2014, 18:20
maxkls napisał(a):Nie kupuj zadnych szklanek na wyrost. Szklanki sie dopasowuje na wymiar. I nie od tego goscia z linka na allegro, on nic nie ma na miejscu a wszystko zamawia w mazdzie. 6 bar to zdecydowanie za malo, nastepny krok zmierz luz zaworowy na pechowym cylindrze jesli bedzie ok glowica do sciagniecia.
P.S. te dwa linki na youtube ktore podales sa takie same
Hello.
Dzięki za info, link poprawiłem.
Będę szukać kogoś w Warszawie / okolicach, kto mi to zrobi, podejrzewam najgorsze, czyli wypalone gniazda zaworowe, bo jeżdżę z takim telepiącym się silnikiem ze dwa miesiące. Czyli głowica do ściągnięcia.
Tak z ciekawości jakie mogą być koszty takiej operacji ? Czy nie lepiej kupić używaną głowicę gdzieś na szrocie i ją po prostu wymienić :–) ?
Najgorsze, że mam silnik 3.5 V6, czyli ten I-szy który był montowany w Mazdach, a części na szrotach sa głównie z silników 3.7 V6, pewnie nie będą pasować.
Kto z Was jeszcze może polecić jakiś dobry zakład Wa-wa i okolice, Puławy i okolice ?
Dzięki
Pozdro
przez cinek78 » 22 gru 2014, 10:34
maxkls , a Ty masz takie szklanki 
? Pytam , bo zastanawiam mnie ew. kontrola luzów i dobrzy by było mieć "źródełko" ? 
Inna sprawa (wiem, upieram się ale...) czy to nie jest czasem tak, że szklanki są wyposażone w samoregulatory , a ich różne oznaczenia są stosowne podczas pierwszego montażu , żeby na taśmie produkcyjnej uzyskać tz. luz montażowy przewidziany przez fabrykę???
Spotkałem się już kilkukrotnie z tym , że mimo , że są samoregulatory to i tak wykonuje się wstępny pomiar luzu ,celem ustalenia właściwego zakresu samoregulacji w silniku...
Ale zakładając maxklis , że Ty masz racje , to dlaczego u mnie po uruchomieniu silnika przez chwilę słychać charakterystyczne klikanie ? Dodam, że nie ma go przy letnich temperaturach , tylko przy jesienno zimowej aurze...
? Pytam , bo zastanawiam mnie ew. kontrola luzów i dobrzy by było mieć "źródełko" ? Inna sprawa (wiem, upieram się ale...) czy to nie jest czasem tak, że szklanki są wyposażone w samoregulatory , a ich różne oznaczenia są stosowne podczas pierwszego montażu , żeby na taśmie produkcyjnej uzyskać tz. luz montażowy przewidziany przez fabrykę???
Spotkałem się już kilkukrotnie z tym , że mimo , że są samoregulatory to i tak wykonuje się wstępny pomiar luzu ,celem ustalenia właściwego zakresu samoregulacji w silniku...
Ale zakładając maxklis , że Ty masz racje , to dlaczego u mnie po uruchomieniu silnika przez chwilę słychać charakterystyczne klikanie ? Dodam, że nie ma go przy letnich temperaturach , tylko przy jesienno zimowej aurze...
przez Dranet » 22 gru 2014, 13:33
Siema !
Faktycznie w książce serwisowej jest coś takiego jak pomiar / sprawdzenie luzu na zaworach.
VALVE CLEARANCE INSPECTION/ADJUSTMENT [MZI-3.5]
I jeśli nie ma takiego luzu jaki być powinien, to oczywiście trzeba wymienić szklankę na odpowiednią:
If it is not within the specification, replace the tappet and adjust the valve clearance to the median value of the standard.
Dla silnika 3.5 V6 luzy na zaworach są:
Standard valve clearance [Engine cold]
IN: 0.150-0.250 mm {6.00591-0.00984 in}
EX: 0.300-0.400 mm {0.0119-0.0157 in}
No nic trzeba się wziąć za pomiar któregoś pięknego weekendu :–)
Ciekaw jestem czy podczas wymiany szklanek na odpowiednie, aby ustawić szczelinę, trzeba wyciągać cały silnik ? Chyba nie ?
pozdro
Faktycznie w książce serwisowej jest coś takiego jak pomiar / sprawdzenie luzu na zaworach.
VALVE CLEARANCE INSPECTION/ADJUSTMENT [MZI-3.5]
I jeśli nie ma takiego luzu jaki być powinien, to oczywiście trzeba wymienić szklankę na odpowiednią:
If it is not within the specification, replace the tappet and adjust the valve clearance to the median value of the standard.
Dla silnika 3.5 V6 luzy na zaworach są:
Standard valve clearance [Engine cold]
IN: 0.150-0.250 mm {6.00591-0.00984 in}
EX: 0.300-0.400 mm {0.0119-0.0157 in}
No nic trzeba się wziąć za pomiar któregoś pięknego weekendu :–)
Ciekaw jestem czy podczas wymiany szklanek na odpowiednie, aby ustawić szczelinę, trzeba wyciągać cały silnik ? Chyba nie ?
pozdro
przez cinek78 » 22 gru 2014, 14:39
silnik nie do pomiaru- ale osprzętu dużo do zdemontowania ( szczególnie dla tylnego rzędu cylindrów) i nadal mnie zastanawia co z łańcuchami w przyp. demontażu wałków – czy do tego nie będzie potrzebny demontaż silnika? eeeech.. a miała być taka prosta V6 
czy jesteś pewny że 3.5l to to samo co nasz 3.7???
czy jesteś pewny że 3.5l to to samo co nasz 3.7???
przez Dranet » 22 gru 2014, 15:33
Siema.
Ja już mam wprawę w demontowaniu gratów z góry silnika, wyrabiam się w 15 minut ze zdjęciem dolotu i reszty bzdetów, ale już mi się nie chce dłubać w tym silniku, a demontowałem już kilka razy.
Dlatego szukam dobrego mechanika w Wawie i okolicach.
A silniki są (prawie) takie same, parametry luzów zaworowych wziąłem z serwisówki właśnie do 3.5 V6, do 3.7 V6 jest inna serwisówka. W razie czego mam serwisówki w PDF do 3.5 i 3.7 oczywiście po ENG :–)
W każdym razie, na I-szy ogień pójdzie sprawdzenie luzów zaworowych na 3-cim cylindrze i ewentualna wymiana szklanek, kto może mi to zrobić w Wawie lub w okolicach, szybko, sprawnie i w przystępnej cenie :–)
Pozdro
Ja już mam wprawę w demontowaniu gratów z góry silnika, wyrabiam się w 15 minut ze zdjęciem dolotu i reszty bzdetów, ale już mi się nie chce dłubać w tym silniku, a demontowałem już kilka razy.
Dlatego szukam dobrego mechanika w Wawie i okolicach.
A silniki są (prawie) takie same, parametry luzów zaworowych wziąłem z serwisówki właśnie do 3.5 V6, do 3.7 V6 jest inna serwisówka. W razie czego mam serwisówki w PDF do 3.5 i 3.7 oczywiście po ENG :–)
W każdym razie, na I-szy ogień pójdzie sprawdzenie luzów zaworowych na 3-cim cylindrze i ewentualna wymiana szklanek, kto może mi to zrobić w Wawie lub w okolicach, szybko, sprawnie i w przystępnej cenie :–)
Pozdro
przez Dranet » 22 gru 2014, 17:31
cinek78 napisał(a):możesz mi podesłać na priv ( jmgmotocykle@wp.pl) serwisówke dla 3.7
będę zobowiązany...
Poszło na priv, zahasłowane :–), serwisówka znaleziona w necie gdzieś na zagramanicznym forum, jest wszystko co trzeba.
Pozdro
przez Josh » 22 gru 2014, 21:03
Prywatne prośby proszę załatwiać przez PW. Dziękuję 
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.
przez Dranet » 22 gru 2014, 21:13
Siema.
Panowie manual-a żaden problem znaleźć w Necie, wystarczy wrzucić odpowiednie hasło w wujka googl-a, do ściągnięcia z tej strony, service jest dla wer. 2007 i 2008 w jednym zip-ie:
http://nonethewiser.net/mazda/
Pozdro
Panowie manual-a żaden problem znaleźć w Necie, wystarczy wrzucić odpowiednie hasło w wujka googl-a, do ściągnięcia z tej strony, service jest dla wer. 2007 i 2008 w jednym zip-ie:
http://nonethewiser.net/mazda/
Pozdro
przez MAZVAGTECH » 23 gru 2014, 00:29
Panowie Mam troche szklanek, ale najwazniejszy jest pomiar zeby bylo wiadomo o jaka grubosc chodzi
cinek78: Co dzwoni na zimnym? Tez sie z tym borykalem, olej mobil 5W/30 z norma forda i gorny poziom oleju w silniku czyli F. U mnie przestalo dzwonic. Trzeba pamietac ze sa dwa wariatory, trzy lancuchy i trzy napinacze.
Dranet: Bede konczyl swojego to napisze jak chodzi 3,5 na glowicach z 3,7. Nie znam nikogo z tych okolic kogo moglbym Ci polecic. Luzy zaworowe da sie wyregulowac na walkach wydechowych bez wyciagania silnika natomiast na ssacych trzeba wyciagac silnik, dlatego ze trzeba zdemontowac rozrzad.
To jest dosc prosty silnik nie ma sie czego bac.
cinek78: Co dzwoni na zimnym? Tez sie z tym borykalem, olej mobil 5W/30 z norma forda i gorny poziom oleju w silniku czyli F. U mnie przestalo dzwonic. Trzeba pamietac ze sa dwa wariatory, trzy lancuchy i trzy napinacze.
Dranet: Bede konczyl swojego to napisze jak chodzi 3,5 na glowicach z 3,7. Nie znam nikogo z tych okolic kogo moglbym Ci polecic. Luzy zaworowe da sie wyregulowac na walkach wydechowych bez wyciagania silnika natomiast na ssacych trzeba wyciagac silnik, dlatego ze trzeba zdemontowac rozrzad.
To jest dosc prosty silnik nie ma sie czego bac.
przez cinek78 » 23 gru 2014, 10:18
to dobra w sumie informacja , bo zazwyczaj w "gaziorach" wydechy siadają... 
rozumiem, że wałki wydechowe są "pędzone" wałkami ssącymi , a ssące są bezpośrednio na łańcuchu???
co do oleju, to taki na dniach jest plan. Już od m-ca czeka motul 5W-20 do aut amerykańskich. Na obecnym oleju ( mobil 5W-30) przy porannym rozruchu słychać klikanie zaworów. Jest to na tyle charakterystyczne , że na bank to zaworki. Dosłownie 1-2 min. od odpalenia zimnego silnika na biegu jałowym je słychać, a później cisza...Latem tego nie miałem.
rozumiem, że wałki wydechowe są "pędzone" wałkami ssącymi , a ssące są bezpośrednio na łańcuchu???
co do oleju, to taki na dniach jest plan. Już od m-ca czeka motul 5W-20 do aut amerykańskich. Na obecnym oleju ( mobil 5W-30) przy porannym rozruchu słychać klikanie zaworów. Jest to na tyle charakterystyczne , że na bank to zaworki. Dosłownie 1-2 min. od odpalenia zimnego silnika na biegu jałowym je słychać, a później cisza...Latem tego nie miałem.
przez Dranet » 23 gru 2014, 11:16
Siema.
Gadałem właśnie z mechanikiem, całkiem konkretna rozmowa i mi powiedział, że jak na jednym cylindrze mam już tylko 6 barów, to wg niego regulacja zaworów już niewiele da, trzeba ściągać głowicę i sprawdzić organoleptycznie co się stało w tym cylindrze i na zaworach, gdyby było 9 barów to jeszcze regulacją można by to opędzić.
I teraz pytanie do Maxkls, jeśli byłbyś mi to w stanie naprawić bez ściągania głowicy, jestem u Ciebie po świętach / nowym roku osobiście z moją Mazdeczką na regulacji :–)
W Wawie nie znalazłem żadnego mechanika, który chciałby się tego podjąć, u mnie w okolicy (pod Puławami) jest jeden rzeczowy mechanik, z którym sobie konkretnie porozmawiałem i wyszło, że przy przebiegu ok. 200 kkm to w sumie przy zdemontowanym silniku można by się już pokusić o generalkę, czyli regeneracja dwóch głowic, nie jednej, wymiana zużytych elementów łańcucha, ślizgacze itp. i w ogóle pozostałych części, które wymagałyby wymiany.
Regulacją szklankami teoretycznie można by to opędzić, ale ponoć taka naprawa nie przyniosła by skutku na długo, może tak być, że po 5 kkm znowu poleci i szlag trafi całą robotę i kasę, i wtedy i tak trzeba będzie ściągać głowicę.
Polecił mi w sumie jeździć jeszcze powiedzmy przez zimę, wiosnę a po wiośnie stawić się na regenerację obu głowic i przy okazji reszty gratów, czyli łańcucha, zwłaszcza, że mam już 200 kkm nalatane, a kto wie czy nie więcej :–), w końcu w komisie w Łodzi ją kupowałem, znacznie taniej niż inne, już wiem dlaczego taka tania była, hehe.
pozdro
Gadałem właśnie z mechanikiem, całkiem konkretna rozmowa i mi powiedział, że jak na jednym cylindrze mam już tylko 6 barów, to wg niego regulacja zaworów już niewiele da, trzeba ściągać głowicę i sprawdzić organoleptycznie co się stało w tym cylindrze i na zaworach, gdyby było 9 barów to jeszcze regulacją można by to opędzić.
I teraz pytanie do Maxkls, jeśli byłbyś mi to w stanie naprawić bez ściągania głowicy, jestem u Ciebie po świętach / nowym roku osobiście z moją Mazdeczką na regulacji :–)
W Wawie nie znalazłem żadnego mechanika, który chciałby się tego podjąć, u mnie w okolicy (pod Puławami) jest jeden rzeczowy mechanik, z którym sobie konkretnie porozmawiałem i wyszło, że przy przebiegu ok. 200 kkm to w sumie przy zdemontowanym silniku można by się już pokusić o generalkę, czyli regeneracja dwóch głowic, nie jednej, wymiana zużytych elementów łańcucha, ślizgacze itp. i w ogóle pozostałych części, które wymagałyby wymiany.
Regulacją szklankami teoretycznie można by to opędzić, ale ponoć taka naprawa nie przyniosła by skutku na długo, może tak być, że po 5 kkm znowu poleci i szlag trafi całą robotę i kasę, i wtedy i tak trzeba będzie ściągać głowicę.
Polecił mi w sumie jeździć jeszcze powiedzmy przez zimę, wiosnę a po wiośnie stawić się na regenerację obu głowic i przy okazji reszty gratów, czyli łańcucha, zwłaszcza, że mam już 200 kkm nalatane, a kto wie czy nie więcej :–), w końcu w komisie w Łodzi ją kupowałem, znacznie taniej niż inne, już wiem dlaczego taka tania była, hehe.
pozdro
Ostatnio edytowano 23 gru 2014, 11:35 przez Dranet, łącznie edytowano 1 raz
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość
Moderator
Moderatorzy CX-3 / CX-30 / CX-5 / CX-7 / CX-9