Klub MazdaSpeed

Czy wasze CX9 również dymią przy zwiększonych obrotach prawie zawsze na biało?
Wcześniej jeździłem Mazdą 6 2.0 l w benzynie i nic takiego nie dostrzegałem.
Zawsze myślalem, że to normalne przy dużej mocy silniku.
Teraz zacząłem się obawiać, że może to przez problemy z uszczelką pod głowicą.
Około 2 miesięcy temu w serwisie na przeglądzie wszystko było ok.
Dymienie mam od zawsze.
Przebieg 160 tysi.

Dopisano 7 sty 2014, 21:44:

Zapomniałem dodać, że moje obawy zaczęły się brać z powodu ubywającego płynu chłodniczego.
Wycieku raczej brak.
Poziom oleju w silniku niski (min).

Dużo dymu tzn ile? I czy zawsze czy tylko jak zimny? Dużo płynu ci ubywa? Może być uszczelka. Sprawdź zawartość co2 w płynie.

mój tylko rano trochę "mgły" puszcza , ale to normalne – jak już się wszystko dobrze nagrzeje ( po 30-50 km) to nie mam żadnego dymienia , płynu tez mi nie "pobiera"

Bardzo czesto, chyba zawsze widze biały dym.
Jak wchodze na wysokie obroty to w lusterku widać.
Ale również jak stoje na na światłach to widze jak wiatr na lewo i prawo zawija dymem.
Płynu ubyło mi z Max na min po około 1-2 tygodnie.
Ale zatrzymuje sie poniżej min i juz nie ubywa.
Dziennie robie 60 km.

Dzisiaj rano to wyglądało tak:
Po przejechaniu około 12 km stoje na zamkniętym przejeżdzie kolejowym i widze w lusterku jak zadymienie białe z wydechu. WYdaje mi się że znacznie wieksze niż w przypadku innych aut.

Ubywanie płynu i dym to zły znak. Jedź do dobrego warsztatu, póki jeszcze masz cały silnik.

U mnie też często widać dym gdy stoję na światłach, zwrócę jeszcze jutro uwagę jak to wygląda przy przyśpieszaniu i czy po rozgrzaniu silnika przestaje dymić. Płynu u mnie nie ubywa.

...inna sprawa ,że z tym płynem to jaja są – raz jak sprawdzam to mam minimum , innym razem 3/4 i tak w kółko... nigdy nie jest tak, że codziennie taki sam poziom w zbiorniczku. Ale nic mi nie ubywa – przez 12 tyś ( jak mam madzie) nic nie dolewałem. aha – na światłach faktycznie "dymi" , ale wysiadłem dzisiaj i popatrzyłem – to nie dym tylko para wodna...

Dzisiaj wstepnie mechanik mi mowil przez telefon, ze takie dymienie lekkie na postoju to normalne.
Powazny problem zaczyna sie w przypadku dodania gazu.
Ale w sumie jak dzisiaj ogladalem inne auta to im tez dymi.
Wiec jest nadzieja hehe

cinek78 napisał(a):...inna sprawa ,że z tym płynem to jaja są – raz jak sprawdzam to mam minimum , innym razem 3/4 i tak w kółko... nigdy nie jest tak, że codziennie taki sam poziom w zbiorniczku. Ale nic mi nie ubywa – przez 12 tyś ( jak mam madzie) nic nie dolewałem. aha – na światłach faktycznie "dymi" , ale wysiadłem dzisiaj i popatrzyłem – to nie dym tylko para wodna...

Bo może raz sprawdzasz na zimnym a innym razem na ciepłym silniku pzdr

Po wymianie oleju mechanik nie stwierdził obecności płynu hamulcowego.
Płyn chłodniczy od dłuższego czasu jest na takim samym poziomie.
Przy zimnym silniku spada a na rozgrzanym jest max.

No to dobrze jest

No ale cały czas mam wrażenie za zadymia za bardzo.
Chciaż dzisiaj przedemną jechał jakis nowy Mercedes taki wiekszy.
Też kopcił na biało że aż miło było patrzeć hehe

Spokojnie za mną na światłach też jest biało I tak od 4 lat -zdążyłem się przyzwyczaić , w końcu to duży silnik a nie kosiarka

Siema.

U mnie dymi tylko na zimnym silniku, co jest normalnie i to nie jest dym, tylko para, bo mam CX-9 na LPG :–), a podczas jazdy na LPG produkuje się o wiele więcej pary wodnej.

Pozdro

Ten post został usunięty przez Josh 2 maja 2014, 23:33.
Powód: Nie na temat