Chciałbym opisać historię z tym ASO, którą przeżyłem. Byłem u nich kilkukrotnie i wyrobiłem sobie opinię. Pierwsza wizyta dotyczyła montażu akcesoryjnej kamery cofania. Wszystko fajnie, obsługa miła, auto umyte ale porysowali mi plastiki wewnątrz. Mówię, trudno zdarza się. Następna wizyta dotyczyła stuków z przedniego zawieszenia. Zgłoszenie przyjęte, auto na warsztat. Za chwilę diagnoza: my nic nie słyszymy. Na moją prośbę na temat jazdy próbnej zostałem zbyty słowami, że jest to zbędne. Na kolejne prośby mechanik jak i doradca stwierdzili, że źle słyszę i jeśli mi przeszkadza to mam sobie radio głośniej włączać... Po tym pojechałem do ASO Jaremko i już po kilku metrach jazdy próbnej mechanik wiedział, co jest do wymiany.
Kolejne wizyty w ASO Mirosław Wróbel także nie były owocne. Pojechałem tam likwidować szkodę. Okazało się, że dodatkowo mi auto uszkodzili i z trudem po kilkunastu moich telefonach wzięli go na poprawki. Wtedy po złości usyfili mi wnętrze auta Przy okazji zgłaszałem, że auto ciężko odpala. Po kilku dniach telefon, że akumulator do wymiany. Zaraz kolejny telefon, że jednak nie do wymiany bo po naładowaniu jest ok...
Ogólnie bardzo nie polecam. Są wredni, potrafią działać klientowi po złości. Ja tam więcej nie pojadę.
ASO Mazda – Lubin – Mirosław Wróbel
Strona 1 z 1
Wróbla to w ogóle lepiej omijać. Teść pojechał kiedyś xsarą na pierwszy przegląd gwarancyjny. Po wyjeździe paliła się kontrolka silnika i poduszek, auro szarpało a wycieraczki nie dzialały. Wycieli kostki pod siedzeniem od poduszek. (podbno mieli taki przykaz). Kilka godzin trwało zanim ponaprawiali:)
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości
Moderatorzy
Przedstawiciele Regionów, Moderatorzy Opinie i Poradniki