Mam rx-a już miesiąc czasu. Z każdym kilometrem lubię go coraz bardziej I mam póki co jeden problem. I to od samego początku. Coś mi brzęczy w tłumiku / rurze wydechowej. Raczej w tłumiku, lewym. Dźwięk przypomina zawleczkę latającą wewnątrz pustej puszki po piwie (czy tam coli – jak kto woli..). Coś więc tam siedzi w środku i słychać jak się turla przy ruszaniu, hamowaniu i ostrzejszych zakrętach. Niestety nie da się samochodu chwycić i wytrzepać Zakładam, że jest to jakiś metalowy mały fragment czegoś. Czy ktoś próbował już kiedyś rozmontowywać wydech? Czy jest to łatwe? Bo myślałam nad demontażem właśnie i wyjęciem tego wihajstra. Mam jeszcze dwa pomysły:
1. Wsadzić przez rurę wydechową magnez i spróbować śmiotka przyciągnąć (założenie – jest metalowy),
2. Użyć odkurzacza Tylko trzeba by chyba zatkać drugą rurę, bo są połączone, tak?
Z góry dziękuję za pomysły.
Tłumik – coś w nim brzęczy
Strona 1 z 1
Miałem podobnie, kat mi się rozleciał i mała cześć, nie wiem jak to nazwać wygląda jak węgiel drzewny tylko twardszy wleciała mi do tłumika i pomiędzy 1000-2000 rpm gdy wchodził w wibracje to brzęczało. Zdemontować tłumik jest szybko i prosto, cztery gumy i odłączyć od rurki która idzie z kata. Ja miałem problem z rozłączeniem tej rurki bo była bardzo zapieczona wiec zdemontowałem z nią (dodatkowa guma mocująca na rurce i dwie śruby mocujące kata z tłumikiem). Pózniej rozciąłem bok tłumik nie potrzebnie bo tłumik w madzi ma w środku rurke z dziurkami żeby własnie takie nie pożądane coś sie nie dostało do środka. Więc wystarczyło przewrócić tłumik wlotem do dołu i mocniej stuknąć o podłoże, najlepiej beton czy coś podobnego. Taki ja miałem przypadek, i nie mówię czy masz to samo. Pozdrawiam.
- Od: 17 sty 2009, 22:47
- Posty: 20
- Skąd: Kilkenny
- Auto: RX8 192BHP
Dzięki, spróbuję więc rozmontować. Poproszę jakiegoś kolegę, może będzie się to dało zrobić w domowych warunkach na wysokim krawężniku, skoro to demontaż nie jest skomplikowany. Zaczęłam już gromadzić jakieś magnesy, ale ten fragment pewnie wcale by się nie przyciągnął.
- Od: 7 cze 2010, 20:54
- Posty: 44
- Auto: RX-8 [231] 2005
Spróbowaliśmy dzisiaj jednak z tym odkurzaczem, jedną rurę zatkaliśmy, drugą wyssaliśmy powietrze, a potem otwarcie tej zatkanej i tak kilka razy, było naprawdę blisko Tylko trzeba załatwić jeszcze do odkurzacza jakiś kawałek giętkiego węża i dokleić, żeby wejść w tą rurę głębiej i obejdzie się bez rozkładania na części. Zresztą jak chłopaki patrzyli tam pod spód, to te śrubki czy gumki czy co tam są już przyrdzewiałe i trzeba by było kupić nowe do ponownego złożenia.
- Od: 7 cze 2010, 20:54
- Posty: 44
- Auto: RX-8 [231] 2005
Ja przy rozkladaniu urwalem dwie sruby ktore sa na rozlaczeniu przedniej czesci katalizatora. Pozniej rozwiercalem. Tylko jedna udalo mi sie rozkrecic bez uszkodzenia. Tylna czesc katalizatora rozkreca sie latwiej.
"bestia" zależy co tam siedzi w tym ukladzie, jak cos wiekszego to nie obejdzie sie bez rozbierania. Bo jakby to byl maly kawalek to przy gazowaniu ta czesc sama wyleciałaby.
"bestia" zależy co tam siedzi w tym ukladzie, jak cos wiekszego to nie obejdzie sie bez rozbierania. Bo jakby to byl maly kawalek to przy gazowaniu ta czesc sama wyleciałaby.
- Od: 10 mar 2010, 02:31
- Posty: 135
- Auto: Mazda RX-8 [231 PS]
Ja będę rozkręcał wydech na części pierwsze w najbliższy weekend, miałem to zrobić w ten, ale brakło mi czasu. Coś mi tam rzępoli i strasznie mnie to irytuje, poza tym mam wrażenie, że wydech jest przytkany stąd też spadek mocy na wyższych obrotach. Podobne problemy miał 3eci, ale po rozkręceniu wydechu wyeliminował tą kwestię. U mnie coś tam lata i to głównie zdeterminowało mnie do rozkręcenia wydechu. Zobaczymy...
- Od: 8 cze 2009, 12:55
- Posty: 184
- Skąd: Kraków
- Auto: Mazda RX-8 (2006r. 231 KM)
A może to przekorodowaną osłona termiczna brzęczy Ci. U mnie właśnie taki wystąpiła taka sytuacja. Pojechałem do mechanika, bo nie wiedziałem co to i okazało się, że to blacha w okolicach kolektora i początkowych odcinkach wydechu. Dodatkowo jakaś obejma była luźna, więc wycięli ją i założyli nową. Z tego co pamiętam to cybant był.
- Od: 6 cze 2010, 01:30
- Posty: 87
- Skąd: Kraków
- Auto: Mazda 6 GY 2.0 LF-DE 2007
było: Corolla e12 2.0 D4D | 626 GF 2.0
Boję się dotykać żeby roboty sobie nie narobić, ale ten dźwięk latającej zawleczki od puszki zwłaszcza między 1 a 2 tys. rpm mnie strasznie dobija... W serwisie mi powiedzieli, że kolektor ma poprostu taki wydźwięk
- Od: 8 cze 2009, 12:55
- Posty: 184
- Skąd: Kraków
- Auto: Mazda RX-8 (2006r. 231 KM)
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość