Strona 2 z 2

PostNapisane: 9 lut 2018, 12:56
przez Sonne
Trzeba trzeba, co raz więcej takich samochodów z takim systemem powstanie, a tylko kamerka uchroni przed takimi sytuacjami. W teorii to winę powinna ponosić Mazda za wyprodukowanie takiego samochodu, a nie kierowca. W końcu to samochód za kierowcę podjął decyzję i doprowadził do kolizji. Wiadomo że w praktyce tak nie będzie, chyba że powiesz mazde i jakimś cudem wygrasz hehe

Re: Drobne niedogodności elektronicznych bajerów

PostNapisane: 9 lut 2018, 13:20
przez bbogdan
Co byś nie pisał wina i tak jest po twojej stronie ,system automatycznego hamowania w Mazdzie uruchamia się bardzo póżno ,trzeba wjechać prawie na zderzak poprzedzającego pojazdu żeby zadziałał ,

PostNapisane: 9 lut 2018, 14:00
przez Paolo
Sonne napisał(a): Jeśli samochód sam hamuje.Czy mogę wyłączyć ten system na zawsze?

Sonne nie było mnie przy tym, ale tak jak Bogdan napisał system włącza się w ostatniej chwili tuż przed przeszkodą. Zrób sobie eksperyment jak będzie bardziej znośna pogoda. Poproś dwóch znajomych żeby rozwinęli jakieś płótno na drodze i je trzymali (symulacja ściany, pojazdu) i wypróbuj sobie taki system (mam nadzieje ze płótno kamera wychwyci ;) ) Będziesz miał rozeznanie jak to działa i kiedy. A musisz mieć nogę na gazie z tego co kojarzę i powoli do przodu ;)
A czy da się wyłączyć hmm.. Dareckiego zapytaj czy grzebiąc w swojej 3 widział taką możliwość.
Temat odnośnie zmian viewtopic.php?f=494&t=202227
Tylko pytanie czy jak wyłączysz ten system to czy przy okazji nie pójdzie następny...

Re: Drobne niedogodności elektronicznych bajerów

PostNapisane: 9 lut 2018, 15:34
przez Sonne
@bbogdan
I tu się mylisz. Zasada jest prosta. Ten kto wali w doopkę tego wina. Nawet jak ostro hamowałeś bo widziałeś "fikcyjnego" kota na jezdni, to i tak winę ponosi drugi kierowca z tyłu bo nie zachował ostrożności i bezpiecznej odległości.

Dzisiaj wyskoczyło mi ostrzeżenie 2 razy. Na szczęście w sytuacjach, kiedy i ja hamowałem.
Po prostu jeśli nie będziesz chamem, gburem to na mordorze zamiast 10 minut w korku będziesz tam stał do jutra. I to nie jest żart. Jeśli wyjeżdżasz o 16 z pracy i zamierzasz w 100% jechać zgodnie z przepisami to wyjedziesz z osiedla biurowców koło 21, gdy zacznie się tam przerzedzać.

@Paolo
Dobry pomysł !
Po testuje jak będzie ciut cieplej i nawierzchnia będzie odpowiednio sucha.

A co bbogdan napisał, w cale nie oznacza, że tak jest. U mnie wcale tak nie jest. Przejrzyj historię wątku.
Pierwszy wpis bbogdana
Spróbuj zmienić odległość od poprzedzającego pojazdu przy jakiej wyświetla się alert ,tylko nie wiem czy on ma coś wspólnego z automatycznym hamowaniem.

Jak widać nie wie. Po czym prostuje tą informacje andrep.

Przy czym z tym problemem boryka się także:
dareme89
Niestety ja przez ten system mam problem podjechać do jednego szlabanu i wziąć bilet. Za każdym razem mi hamuje awaryjnie i później muszę podjechać te kilkadziesiąt cm

torunczyk
Mnie już kilkukrotnie zaskoczył bo zadziałał w momentach świadomego bezpiecznego manewru


Paolo zarzucasz mi lenistwo, a sam nie czytasz powyższego wątku.

Ja po prostu zinterpretowałbym w ten sposób, że każdy z nas jest inny i też każdy z nas w inny sposób prowadzi samochód. Jeden jeździ jak wariat, a drugi super bezpiecznie jakby dalej miał "L" na dachu. Jeden, drugiego pewnie oskarża za kierownicą. Nie mniej jednak, jesteśmy na forum, a nie na ulicy. Każdy boryka się z innymi problemami. Mnie osobiście ten system bardzo w kurza, do reszty jestem wstanie się przyzwyczaić.


Napiszę też do dealera mazdy, zobaczę co mi odpowiedzą hehe. Domyślam się co to będzie, ale może mnie zaskoczą.

PostNapisane: 9 lut 2018, 15:45
przez bbogdan
Sonne napisał(a):I tu się mylisz. Zasada jest prosta. Ten kto wali w doopkę tego wina. Nawet jak ostro hamowałeś bo widziałeś "fikcyjnego" kota na jezdni, to i tak winę ponosi drugi kierowca z tyłu bo nie zachował ostrożności i bezpiecznej odległości.

Najwyższy czas zapoznać się z przepisami ruchu drogowego ,celowe wjeżdzanie pomiędzy dwa pojazdy przy braku miejsca i tu już zmuszasz kierującego za tobą do hamowania nie mówiąc o twoim hamowaniu po wciśnięciu się pomiędzy te pojazdy ,najwyższy czas zapoznać się z przepisami ruchu drogowego ,dzięki takim ludziom jak ty kamerki zyskują taką popularność ,ale z drugiej strony będzie coraz mniej kłamców i naciągaczy

Dopisano 9 lut 2018, 14:50:

Sonne napisał(a):Po prostu jeśli nie będziesz chamem, gburem to na mordorze zamiast 10 minut w korku będziesz tam stał do jutra. I to nie jest żart. Jeśli wyjeżdżasz o 16 z pracy i zamierzasz w 100% jechać zgodnie z przepisami to wyjedziesz z osiedla biurowców koło 21, gdy zacznie się tam przerzedzać.


To twierdzisz że wszyscy pozostali którzy starają się zachowywać po ludzku kulturalnie wyjeżdzają z tego osiedla o 21 :) :) ,większych bredni dawno nie czytłem

Re: Drobne niedogodności elektronicznych bajerów

PostNapisane: 9 lut 2018, 16:07
przez Sonne
Zedytowałem post powyżej, nie sądziłem że tak szybko odpowiesz.

Po pierwsze regulamin tego forum zabrania cytowania osób, które umieściły post powyżej Twojego. Kilkukrotnie już widziałem jak moderator, ostrzegał użytkowników.
Czepialstwo jak Paolo. Zacytuje klasyka:
Lenistwo lub niechciejstwo

Miejsca akurat było sporo, jak na mój gust. Tylko komputer źle pomyślał i wcisnął za mnie hamulec. Gdyby tego nie zrobił, wszystko było by w porządku i żaden kierowca nawet by się nie zestresował.
Ja przepisy ruchu drogowego mam w małym palcu. Pewnie dlatego rocznie robię służbówką 60-80k km, do tego prywatnym jakieś 10-15k. Bezszkodowa jazda od 6 lat, a ostatni raz winny byłem 15 lat temu czyli w pierwszym roku jazdy po egzaminie.

Bredni? Widocznie na mordorze nigdy nie byłeś. Tamtejsze korki są ewenementem na skale krajową.
Tu masz link http://www.czydomaniewskastoi.pl/
Ta ulica znajduje się na mordorze. Po czym naciśnij sobie przycisk "nie, stoi" to się zdziwisz hehe

Re: Drobne niedogodności elektronicznych bajerów

PostNapisane: 9 lut 2018, 16:15
przez bbogdan
Z mojej strony napisałem wszystko ,szkoda czasu na tak świetnych SZOFERÓW

Re: Drobne niedogodności elektronicznych bajerów

PostNapisane: 9 lut 2018, 16:22
przez Sonne
Pomijam fakt bbogdan, że obrzuciłeś mnie błotem:
dzięki takim ludziom jak ty kamerki zyskują taką popularność ,ale z drugiej strony będzie coraz mniej kłamców i naciągaczy

Domniemujesz, że jestem kłamcą i naciągaczem. Choć do zdarzenia w ogóle nie doszło.
Czuje się jak w raporcie mniejszości ( taki film z Tomem Cruisem ). <rotfl>
Do tego jeszcze ten szofer. Trzymaj bardziej nerwy na wodzy...

Edit:

Ogólnie chciałem zakończyć już tą bezowocną dyskusję. Kilku użytkowników rozmija się ze zdaniem moim i innych. Paolo wyczerpał temat podając mi link do innego tematu do dyskusji w sprawie wyłączenia systemu i zaproponował rozwiązanie, aby nauczyć się mechanik jego działania. Dzięki
Reszta wpisów to już osobiste wycieczki.

PostNapisane: 9 lut 2018, 16:27
przez bbogdan
Sonne napisał(a):Byłem o włos od kolizji. Gdyby ona zaistniała. Musiałbym kłamać policji.


Nie sugeruję tylko twierdzę ,przeczytaj swoje słowa

Re: Drobne niedogodności elektronicznych bajerów

PostNapisane: 9 lut 2018, 16:30
przez Sonne
To jest gdybanie bbogdan. Do zdarzenia na szczęście nie doszło, więc do kłamstwa także.
Ale oszustem już wg Ciebie jestem, mimo że nikogo nie oszukałem.

Re: Drobne niedogodności elektronicznych bajerów

PostNapisane: 9 lut 2018, 16:48
przez bbogdan
Jestem dorosłym człowiekiem, świadomie i odpowiedzialnie używam słów ,i chciałbym żeby inni do tego dążyli ,ale widocznie za dużo oczekuje od innych

Re: Drobne niedogodności elektronicznych bajerów

PostNapisane: 9 lut 2018, 22:48
przez andrep
Panowie dajcie na luz, trzymajmy się tytułu wątku i będzie <spoko> , jesteśmy właścicielami fajnych autek :) ,wymieniajmy poglądy bez osobistych wycieczek , a nawet oskarżeń.
Pozdrawiam Wszystkich

Re: Drobne niedogodności elektronicznych bajerów

PostNapisane: 10 lut 2018, 11:17
przez toruńczyk
Administratorze !
Widzisz a nie grzmisz !? ;)
Chętnie sam bym to posprzątał a tak ...
To jest mi przykro , że z "igły wyszły widły" :(
Nie myślę być tu sędzią ale poproszę wszystkich o tolerancję.
Nikt z nas nie jest idealny i nie zawsze przelejemy myśli na papier ...Takie sytuacje tworzą tylko niezdrowy klimat a to prowadzi do tego , że strach się będzie tu odezwać.
Szanujmy się nawzajem !