Jak już wspominałem dawno temu i niejednokrotnie (przy zakupie samochodu i potem również) to właśnie na dodatkach można negocjować naprwdę spore rabaty. Pod watunkiem, że się je kupuje razem z samochodem. Mój salon powiedział, że nie da mi w gratisie nic, oprócz...jakichś zniżek na alaram (połowa) i właśnie symbolicznych na resztę. Inny salon powiedział, że da mi za darmo ten lepszy alarm, za pół ceny nakładki na lusterka i cośtam jeszcze. Po przedstawieniu swojemu salonowi oferty innego salonu skończyło się na tym, że miałem za darmo alarm, za darmo chyba dywaniki gumowe (jako dodatkowe bo pierwsze wybrałem materiałowe, chociaż te wyniknęły z niedomówienia i były kwestią jakiegoś bezsensownego sporu), a resztę akcesoriów wizualnych (nakładki na lusterka, spoiler tylny, nakładki na zderzaki przód i tył – które podkreślę po raz kolejny – wg mnie robią największą robotę a praktycznie nikt ich nie ma – nie dziwie się jak ktoś miałby standardową cenę za nie zapłacić) i nakładki na progi i na pedały dostałem z rabatem rzędu 40-60%. Także jak na samochodzie nie idzie ugrać nic (przynajmniej u mnie ani w jednym ani drugim salonie nie chcieli dać) tak na akcesoriach jest to do zrobienia. Zresztą patrząc na ceny można wnioskować jaką mają na tym marżę
A tak btw alarmu i jego wadliwości – odkąd zrobili mi przegląd, po czym samochód następnego dnia zaczął wyć i nie chciał się odpalić, więc zrobili coś ponownie – alarm nie włączył mi się ani razu. Ciekawey jestem czy działa w ogóle, ale w sumie to mam spokój także możliwe, że coś poprawili się u Mazdy z oprogramowaniem tego dziadostwa.