Dostęp bezkluczykowy
1, 2
Witam,
dziś spotkała mnie bardzo niemiła sytuacja. Podczas powrotu do domu zatrzymałam się dosłownie na 2 min żeby wyskoczyć do apteki. Wracam do samochodu i nie zadziałał mi dostęp bezkluczykowy tzn. wciskając guziczki zarówno od strony kierowcy i pasażera nic się nie działo. Co więcej, gdy próbowałam otworzyć samochód za pomocą pilota, również nic nie zadziałało po paru minutach spróbowałam ponownie guziczkiem otworzyć i otworzyło...
Czy ktoś też miał podobną sytuację?
dziś spotkała mnie bardzo niemiła sytuacja. Podczas powrotu do domu zatrzymałam się dosłownie na 2 min żeby wyskoczyć do apteki. Wracam do samochodu i nie zadziałał mi dostęp bezkluczykowy tzn. wciskając guziczki zarówno od strony kierowcy i pasażera nic się nie działo. Co więcej, gdy próbowałam otworzyć samochód za pomocą pilota, również nic nie zadziałało po paru minutach spróbowałam ponownie guziczkiem otworzyć i otworzyło...
Czy ktoś też miał podobną sytuację?
Mam podobnie – z tym, że często się nie zamyka. Po prostu po 20 metrach muszę jednak kluczyk wyciągnąć i zamknąć sam. Natomiast z otwieraniem na szczęście (jeszcze) jest okej. Chociaż nie wiadomo, ten samochód zaskakuje mnie dziennie.
Według mnie, dostęp bezkluczykowy ma sens, gdy musimy szybko gdzieś wyskoczyć, mając pilot w torbie lub kieszeni, nie szukać go. A wydaje mi się, że wystarczy mieć torbę trochę dalej od pola czujników jeszcze podczas niezamkniętych drzwi, a już się nie zamkną...
Według mnie, dostęp bezkluczykowy ma sens, gdy musimy szybko gdzieś wyskoczyć, mając pilot w torbie lub kieszeni, nie szukać go. A wydaje mi się, że wystarczy mieć torbę trochę dalej od pola czujników jeszcze podczas niezamkniętych drzwi, a już się nie zamkną...
Akurat zawsze swiadomie zamykam drzwi. Tzn jesli nie slysze pikniecia bo tak jak mowisz mialam akurat torebke w takim martwym punkcie, ze czujnik nie zlapal to sie wracam i zamykam przyciskiem. Nigdy nie odchodze od samochodu bezmyslnie.
Fajny system ale jesli ma mi sie nie otwierac samochod to ja dziekuje
Fajny system ale jesli ma mi sie nie otwierac samochod to ja dziekuje
Nigdy nie odchodze od samochodu bezmyslnie.
No ja też nie, dlatego po tych kilku metrach wyciągam ten kluczyk i zamykam. Inaczej nie miałbym samochodu
Zresztą, widzisz moją sytuację. Od Września nie potrafią mi naprawić durnego radia. Jestem już wk******y na wszystko i czepiam się wszystkiego
Z tym niezamykanie to ja znalazłem prawidłowość. Nie zamyka drzwi kiedy oddalisz się od auta na odległość powiedzmy 3metrow kiedy już nie wykrywa kluczyka a drzwi dopiero wtedy się zamkną. Mi tez z 3-4 się auto nie zamknęło i co najlepsZe zawsze w tym samym miejscu. Później zobaczyłem ze drzwi się wolniej zamykają bo auto stoi pod skosem i faktycznie nie występuje sygnalizacja dźwiękowa i nie zamknie auta.
Co do przypadku nieotwartej drzwi, może już bateria jest słaba i nie zawsze wychwyci kluczyk?
Co do przypadku nieotwartej drzwi, może już bateria jest słaba i nie zawsze wychwyci kluczyk?
Przymarznąć to może w starym francuzie Samochód jest garażowany w +4 stopniach, jechałam nim wcześniej przez godzinę i ogrzewałam od środka a poza tym było 0 stopni na polu.
A ta bateria nie powinna się jakoś sygnalizować? tak jak immobilizer?
A ta bateria nie powinna się jakoś sygnalizować? tak jak immobilizer?
Witaj Sosenko!
Ten sam problem mnie wczoraj dopadł (system bezkuczykowy nie zadziałał pomimo nowej baterii) w rejonie Czyżyn w godzinach południowych i popołudniowych. Również przy użyciu pilota było to niemożliwe.
W rodzinie było to samo (próba otwarcia drzwi za pomocą pilota)i nie dotyczyło to tylko aut marki mazda. Pole elektromagnetyczne a może smog...
Dziś było już ok.
Pozdrawiam!
Ten sam problem mnie wczoraj dopadł (system bezkuczykowy nie zadziałał pomimo nowej baterii) w rejonie Czyżyn w godzinach południowych i popołudniowych. Również przy użyciu pilota było to niemożliwe.
W rodzinie było to samo (próba otwarcia drzwi za pomocą pilota)i nie dotyczyło to tylko aut marki mazda. Pole elektromagnetyczne a może smog...
Dziś było już ok.
Pozdrawiam!
- Od: 27 gru 2015, 20:58
- Posty: 17
- Auto: Mazda CX-3
Kominek, chyba masz rację – zasmogowało tak bardzo, że PM10 zakłócił działanie systemu moje zdarzenie było w Nowej Hucie, potem już się nie powtórzyło Hihi może tam jest jakiś trójkąt bermudzki Czyżyny – Bieńczyce – Mistrzejowice?
dareme89 napisał(a):zamyka drzwi kiedy oddalisz się od auta na odległość powiedzmy 3metrow kiedy już nie wykrywa kluczyka a drzwi dopiero wte
yyyy chyba ciężkie do wykonania. Machnać drzwiami i oddalić się na 3 metry zanim one się zamkną. Wg mnei jest to czysty przypadek – raz złapie, raz nie i mam tak samo. I jak nie słyszę, że zanmknął to się cofam i klikam.
A może kgoś znalazł zależność kiedy włącza się alarm po wejściu do samochodu? Zdarza się, że wsiądę (zazwyczaj jak stanie się do bardzo szybko) usłyszę jakieś trzykrotne czy inne pikanie i zaraz bam, alarm wyje. Niestety ale zdarza się to częstawo.
Jest dokładnie tak Tak jak napisał Dareme, jeżeli odejdziesz poza strefę czytania czujnika, a któraś ze stref otwarcia jest naruszona system nie zadziała.
Ja ustawiłem sobie na wszelki wypadek głośne "pikanie", dodatkowo zawsze oglądam się w stronę samochodu czy mgrugnie.
Oprócz wymienionego na wstępnie przypadku nie zdarzyło mi się żeby system nie zadziałał, co więcej, powiedziałbym, ze system działa nawet zbyt dobrze – irytującym było w przypadku np. zmiany opon – otwarcie/rozbrojenie nawet z kluczyka i późniejsze podejście i odejście do/ze strefy czytania zawsze skutkowało zamknięciem samochodu i jego uzbrojeniem, oraz automatycznym wywołaniem alarmu od wstrząsów..
Ja ustawiłem sobie na wszelki wypadek głośne "pikanie", dodatkowo zawsze oglądam się w stronę samochodu czy mgrugnie.
Oprócz wymienionego na wstępnie przypadku nie zdarzyło mi się żeby system nie zadziałał, co więcej, powiedziałbym, ze system działa nawet zbyt dobrze – irytującym było w przypadku np. zmiany opon – otwarcie/rozbrojenie nawet z kluczyka i późniejsze podejście i odejście do/ze strefy czytania zawsze skutkowało zamknięciem samochodu i jego uzbrojeniem, oraz automatycznym wywołaniem alarmu od wstrząsów..
Idzie tak zrobić, szczególnie właśnie w jednym miejscu mam tak ze drzwi przy zamykaniu idą pod górkę a ja często się spieszę i szybko wychodzę. Nie raz tez pasażer zamknie później drzwi i można niezauważyć. Ja mam moduł ze składanymi lusterkami wiec mi łatwiej wiedzieć czy zamknął czy nie. Co do alarmu to nie wiem bo nie mam
Mnie czasami nie zamyka jeśli zamykając drzwi stoję przy nadkolu i trzymam torebkę trochę oddaloną od samochodu. Przedstawiciel mi mówił, że strefa zamknięcia od drzwi wynosi ok metra.
Sosenka napisał(a):A ta bateria nie powinna się jakoś sygnalizować? tak jak immobilizer?
Samochód ostrzega o słabej bateria w kluczyku migocącą czerwoną lampką kluczyka. Ta sama co zapala się na zielono podczas uruchamiania. Jeśli miga a auto odpali lepiej pamiętać jak najszybciej wymienić lub mieć drugi przy sobie. Nie zdycha na pewno z chwili na chwile. Mój ma już 2 lata i jeszcze nic nie mówi.
"Życie jest jak badziewie na kole – raz na górze, a raz na dole."
Sprzedam, Ford Fokus tytanium 2013, PB.klik w link
Sprzedam, Ford Fokus tytanium 2013, PB.klik w link
-
Zoom -Zoom from Belgium
- Od: 26 mar 2010, 14:31
- Posty: 6993 (208/245)
- Skąd: Benelux/Szczecin
- Auto: Było CP,
Była M6 GH
Jest MX-5NBfl
Jest M3 BM Sport 2.2 Diesel Sedan.
To co powiecie na coś takiego...
Żona pojechała z dzieckiem do lekarza. Po wizycie otworzyła drzwi przyciskiem na klamce od strony pasażera. Włożyła torebkę z kluczami na przednie siedzenie i zamknęła je ..... i tak została.
Klucze w aucie, auto zamknięte, dziecko na szczęście na rękach, a nie w foteliku.
Całe szczęście, ze byłem w pobliżu i w miarę szybko,udało mi się przyjechać z zapasowymi kluczami.
Nowy pilot zadziałał za pierwszym razem. Co więcej komplet ze środka tez otwierał drzwi. Kilka testów wykazywało , ze po otwarciu drzwi jakby przestawał go widzieć. Wieczorem w domu, juz nie wykazywał anomalii. Na tych samych kluczach pojechał do serwisu chyba dwa dni później.
Panowie w Andorze oczywiście niczego juz nie znaleźli.
Wymienili bateryjki, wgrali nowy soft do alarmu.
na razie działa bez zarzutu.
Żona pojechała z dzieckiem do lekarza. Po wizycie otworzyła drzwi przyciskiem na klamce od strony pasażera. Włożyła torebkę z kluczami na przednie siedzenie i zamknęła je ..... i tak została.
Klucze w aucie, auto zamknięte, dziecko na szczęście na rękach, a nie w foteliku.
Całe szczęście, ze byłem w pobliżu i w miarę szybko,udało mi się przyjechać z zapasowymi kluczami.
Nowy pilot zadziałał za pierwszym razem. Co więcej komplet ze środka tez otwierał drzwi. Kilka testów wykazywało , ze po otwarciu drzwi jakby przestawał go widzieć. Wieczorem w domu, juz nie wykazywał anomalii. Na tych samych kluczach pojechał do serwisu chyba dwa dni później.
Panowie w Andorze oczywiście niczego juz nie znaleźli.
Wymienili bateryjki, wgrali nowy soft do alarmu.
na razie działa bez zarzutu.
Dzięki, Marianek!
Lukk75, dziwna sytuaccja kilka razy zdarzyło mi się, że zostawiając torebkę w środku przyciskałam przycisk jakoś z przyzwyczajenia ale samochód się nie zamykał bo "widział" kluczyki w środku. Odbierając samochód z salonu włożyłam zapasowe kluczyki do torebki, torebkę do samochodu i odeszliśmy z Mężem, żeby coś jeszcze pozałatwiać a samochód z tego co pamiętam pikał przy próbie zamknięcia. Dopiero się zamknął jak zabrałam zapasowe kluczyki z auta.
Muszę bardziej uważać, żeby się przypadkiem nie zatrzasnąć... chociaż nic nie przebije mojego kolegi z pracy zapalił samochód, zapalił światła bo ciemno, kluczyki w stacyjce i wysiadł, żeby odśnieżyć samochód. Próbuje wsiąść a tu zamknięte a samochód na chodzie.
Lukk75, dziwna sytuaccja kilka razy zdarzyło mi się, że zostawiając torebkę w środku przyciskałam przycisk jakoś z przyzwyczajenia ale samochód się nie zamykał bo "widział" kluczyki w środku. Odbierając samochód z salonu włożyłam zapasowe kluczyki do torebki, torebkę do samochodu i odeszliśmy z Mężem, żeby coś jeszcze pozałatwiać a samochód z tego co pamiętam pikał przy próbie zamknięcia. Dopiero się zamknął jak zabrałam zapasowe kluczyki z auta.
Muszę bardziej uważać, żeby się przypadkiem nie zatrzasnąć... chociaż nic nie przebije mojego kolegi z pracy zapalił samochód, zapalił światła bo ciemno, kluczyki w stacyjce i wysiadł, żeby odśnieżyć samochód. Próbuje wsiąść a tu zamknięte a samochód na chodzie.
Ja ostatnio przy zamkniętym samochodzie otworzyłem bagażnik, do bagażnika plecak z kluczykiem i zamknąłem bagażnik... Z jakiegoś powodu dał się otworzyć, chociaż chyba nie powinien, skoro kluczyk był w środku, a zamki zaryglowane? Widocznie tylna część anteny działa inaczej...
Przycisk w klapie bagażnika tylko otwiera bagażnik . Kluczyk w podanym przypadku był w zasięgu jego działania więc pozwolił Ci otworzyć bagażnik . I to jest prawidłowość ...
1, 2
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości
Moderator
Moderatorzy CX-3 / CX-30 / CX-5 / CX-7 / CX-9