Witam
Może alarmy miały wczoraj zły dzień?
, ja sobie siedzę w autku wczoraj i słucham muzyki bawiąc się ustawieniami (w garażu) i nagle zaczęło wyć , zero reakcji na przyciski na pilocie i klamkach drzwi , pierwsza myśl tel. do ASO ale przy takim wyjcu zaraz się zbiegną ludzie, więc klucz do ręki i odłączenie akumulatora. Udało się, po ok 5 min. (nie wiedziałem że trzeba 30) wszystko wróciło do normy, ale dane i wyniki komputera się skasowały, po tel. do ASO pochwalili za odpowiednią reakcję i kazali obserwować
,co by było gdyby to nie było w garażu przy otwartym samochodzie i braku klucza?, pewnie wezwanie pomocy. Teraz klucz jest już u mnie na wyposażeniu i obserwuję dalej...
A tak nie dawno się chwaliłem że u mnie z alarmem wszystko OK.
.Jadę w Piątek na 1przegląd to zgłoszę ten incydent, niech dołożą klucz na wyposażenie, bo ten który wziąłem to mam od kompletu
Pozdrawiam