toruńczyk napisał(a):...ale nie liczysz pośrednio swego udziału w tym , że pozytywnie tu opiniujesz Cx-3 !
Ta jasne, na pewno Ci co mieli wątpliwości przeczytali na forum, że ja po 3-6 miesiącach i 3-8 tys przebiegu mam dobrą opinię o CX-3... Poza tym przecież u mnie też lewy podłokietnik na drzwiach "dostosował" się do mojego łokcia i jest wgłębienie, hamulce potrafią delikatnie zawibrować przy delikatnym puszczaniu, pedał hamulca ma głośny odbojnik, wibracje u mnie jakieś są na D, bak mógłby być większy itd. itp. A i ta popiskująca cykor rączka kierowcy. Ostatnio to rozebrałem i się złapałem za głowę (zamiast normalnego wkręta jakieś mechanizm klinujący metalowo plastikowy). Gorzej że prawy klin da się wyciągnąć bez problemy przy lewym bez ryzyka uszkodzenia podsufitki będzie ciężko. Ale do auta się wsiada i daje radość z jazdy. Słucha się niesamowicie czy to kierownica, czy pedał gazu/hamulca, skrzynia responsywna zawsze gotowa. W sumie takie boki zimą robiłem że miesiąc mi banan z twarzy nie schodził
toruńczyk napisał(a):Takie "drapieżne kampanie" budzą we mnie podejrzenia ...
W sensie CX-5? Chyba żadnego liftingu nie miała a kampania najmocniejsza...
A co do nissana, to X-Train w dieslu z manualem... Dostałem zastępcze i chciałem tym "chynoć do rowu" jak miałem tylko do pracy dojechać... A obsługa w salonach/ASO to po prostu inny świat w porównaniu z Mazdą.