automatyczne (nie)blokowanie drzwi po opuszczeniu pojazdu
Napisane: 29 wrz 2015, 13:35
Cześć,
W mojej Maździe 2 aktywowałem funkcję automatycznego zamykania drzwi samochodu po opuszczeniu pojazdu i oddaleniu się z pilotem od auta (wersja pojazdu z bezkluczykowym dostępem).
Zauważyłem niestety, że system ten w moim odczuciu nie zawsze działa w sposób oczekiwany.
Jak zapewne wiecie w wielkim skrócie system działa tak, że w momencie gdy zamkniemy wszystkie drzwi pojazdu i klapę bagażnika i odchodzimy od auta (mając w kieszeni pilot od auta) wówczas auto wydaje takie jedno piśnięcie w chwili zamknięcia ostatnich otwartych drzwi/klapy informujące, że pojazd zaraz się zamknie gdy albo oddalimy się od niego z kartą na kilka metrów od auta lub gdy minie określony czas (w zależności od ustawień auta – u mnie jest to około 40 sekund) a żadne z drzwi nie zostaną w międzyczasie otwarte.
Samo rozwiązanie jest całkiem fajne ale mam z nim 2 problemy:
1) Czasem mimo pozamykania wszystkich drzwi i klapy bagażnika auto nie wydaje piśnięcia i choćbym od auta odszedł lub minie zadany czas auto i tak pozostanie otwarte. Sytuacja jest dla mnie niejasna o tyle, że czasem muszę ponownie otworzyć i zamknąć nawet te drzwi które nie były w ostatnim czasie otwierane (nie ma mowy o ich niedomknięciu). Czasem dla testów obchodziłem auto otwierając i zamykając kolejne z drzwi auta aż w końcu dźwięk zapiszczał, ale czasem nawet i to nie pomaga i pozostaje wcisnąć przycisk na klamce lub pilocie – to rozwiązanie działa bez problemu.
Pan w serwisie zasugerował, że może to kwestia słabej baterii w pilocie, ale nie jestem do końca przekonany bo wydaje mi się, że i przycisk na klamce wówczas by nie zamykał drzwi. Mieliście może podobne sytuacje?
2) Zdarza się, czasem że mimo niedomknięcia drzwi (zwłaszcza tylnych) auto zapiszczy błędnie sugerując, że za chwilę zamknie drzwi (co nie nastąpi gdyż przy otwartych drzwiach zamek się nie rygluje) i wówczas auto pozostanie otwarte. Zdarza się to dość rzadko, ale gdy drzwi niechcąco się niedomknie i tego nie zauważy (zwłaszcza gdy drzwi zamyka inna osoba) istnieje ryzyko, że auto zapiszczy i po odejściu z pilotem nie zarygluje zamków. Czy u Was w pojazdach też takie sytuacje występują? Jestem zwolennikiem sprawdzania czy auto jest poprawnie zamknięte, ale to zachowanie wydaje mi się mocno mylące.
W mojej Maździe 2 aktywowałem funkcję automatycznego zamykania drzwi samochodu po opuszczeniu pojazdu i oddaleniu się z pilotem od auta (wersja pojazdu z bezkluczykowym dostępem).
Zauważyłem niestety, że system ten w moim odczuciu nie zawsze działa w sposób oczekiwany.
Jak zapewne wiecie w wielkim skrócie system działa tak, że w momencie gdy zamkniemy wszystkie drzwi pojazdu i klapę bagażnika i odchodzimy od auta (mając w kieszeni pilot od auta) wówczas auto wydaje takie jedno piśnięcie w chwili zamknięcia ostatnich otwartych drzwi/klapy informujące, że pojazd zaraz się zamknie gdy albo oddalimy się od niego z kartą na kilka metrów od auta lub gdy minie określony czas (w zależności od ustawień auta – u mnie jest to około 40 sekund) a żadne z drzwi nie zostaną w międzyczasie otwarte.
Samo rozwiązanie jest całkiem fajne ale mam z nim 2 problemy:
1) Czasem mimo pozamykania wszystkich drzwi i klapy bagażnika auto nie wydaje piśnięcia i choćbym od auta odszedł lub minie zadany czas auto i tak pozostanie otwarte. Sytuacja jest dla mnie niejasna o tyle, że czasem muszę ponownie otworzyć i zamknąć nawet te drzwi które nie były w ostatnim czasie otwierane (nie ma mowy o ich niedomknięciu). Czasem dla testów obchodziłem auto otwierając i zamykając kolejne z drzwi auta aż w końcu dźwięk zapiszczał, ale czasem nawet i to nie pomaga i pozostaje wcisnąć przycisk na klamce lub pilocie – to rozwiązanie działa bez problemu.
Pan w serwisie zasugerował, że może to kwestia słabej baterii w pilocie, ale nie jestem do końca przekonany bo wydaje mi się, że i przycisk na klamce wówczas by nie zamykał drzwi. Mieliście może podobne sytuacje?
2) Zdarza się, czasem że mimo niedomknięcia drzwi (zwłaszcza tylnych) auto zapiszczy błędnie sugerując, że za chwilę zamknie drzwi (co nie nastąpi gdyż przy otwartych drzwiach zamek się nie rygluje) i wówczas auto pozostanie otwarte. Zdarza się to dość rzadko, ale gdy drzwi niechcąco się niedomknie i tego nie zauważy (zwłaszcza gdy drzwi zamyka inna osoba) istnieje ryzyko, że auto zapiszczy i po odejściu z pilotem nie zarygluje zamków. Czy u Was w pojazdach też takie sytuacje występują? Jestem zwolennikiem sprawdzania czy auto jest poprawnie zamknięte, ale to zachowanie wydaje mi się mocno mylące.