BIAŁYSTOK – spotkania regionalne

[macvas]

^up Zielone Wzgórza??
Chociaż tam ostatnio jajka, kartofle i kamienie latają więc sam nie wiem?

Btw. jeszcze nie wiem, czy wogóle dzisiaj dotrę – sporo spraw do ogarnięcia przed wyjazdem, a Wiesiek jak zwykle nie ma czasu


Ostatnia sprawa.
Kto ma jakieś zapotrzebowanie na klubowe gadżety to pisać PW – przywiozę z Poznania.

[marex]

To co na zielonych dziś ?

[hrabia82]

Niestety ja dziś nie dotrę :–(

Nadane telegrafem Z1

[mk77]

Czy ktoś z Was zna ten samochód ?
http://otomoto.pl/oferta/mazda-6-salon- ... 9ae99549fe
Stoi w Białymstoku w salonie mazdy i na zdjęciach w środku widać logo mazdaspeed.
Może to forumowe auto? Jestem nim zainteresowany ale mam ponad 500km do Białegostoku więc chciałbym coś więcej się dowiedzieć

[Kliszek M3]

to nie jest logo klubu i dlaczego diesel?

[mk77]

No fakt ale "mazdaspeed" jest:)
A dizel? bo nigdy nie miałem. Zawsze benzyna i tak dla odmiany i kaprysu
Czy była by możliwość żeby ktoś w ramach wolnej chwili zechciał obejrzeć to auto i może się przejechać nim ? i podzielić się odczuciami?

[macvas]

Za tydzień mamy cykliczne. Wstępnie bukuję Nam miejscówkę pod Biawar'em.
Powinienem być, więc kto tam co klubowego zamawiał to najpewniej będzie do odebrania z mojego bagażnika. Jeżeli wolicie wcześniej, to pisać na PW – weekend jestem ja, ale nie ma auta <serwis i walka z elektryką>

Marek, twoje ramki są u mnie jakby co

[Kliszek M3]

Maciek nie odezwales się, pisałem Ci smsa co bym ze sklepiku chciał i nie wiem czy wziąłeś czy było już za późno jak coś to zapodaj ilość $$ grubej floty którą Ci wiszę na PW

[macvas]

nie wiem czy wziąłeś czy było już za późno

hyh, tego sms'a otrzymałem o 11:38 w niedzielę – o tej porze to już wiozłem swirka i Sylwię do Poznania zdaje się. Trzeba było w piątek/sobotę dawać znaka.

[Kliszek M3]

ku*wa –.– szkoda...

[gadula]

Mnie niestety jutro nie będzie

[macvas]

Dziękuję wszystkim za spota.
Frekwencja bardzo przyzwoita, towarzystwo jak zawsze wesołe.
Troszkę chłodno, ale zgrzała mnie ta ilość mx'ów więc nie jest źle

Do zobaczenia za 2 tyg.

[macvas]

Spam o wtorkowym spotkaniu rozesłany.

Gdyby ktoś nie miał pomysłu jak spędzić dzisiejszą piękną niedzielę, to przypominam że w Jurajskim Parku Dinozaurów (Jurowce) od godz. 11:00 odbywa się dzisiaj pół otwarta impreza dla dzieciaków z domu dziecka (tego przy Zwierzyńcu w Białym) nagrana z inicjatywy kilku lokalnych zapaleńców m.in z forum mx-5 i od Nas. Z pewnością będzie kilka ciekawych aut, więc można wpaść i rzucić okiem. Zapraszamy!

Dopisano 8 maja 2016, 21:57:

^up

Obiecałem kilku osobom krótką relację z dzisiejszego niesamowitego dnia, co więc czynię.

Jak już wiecie z ostatniego spota jakoś na początku kwietnia w głowach kilku mazdomaniaków z Miata MX-5 Klub Polska – którzy często gęsto wpadają do Nas na spoty – zrodził się szczytny pomysł sprawienia niezapomnianego dnia grupce tych, którzy mają od losu "trochę" gorzej niż cała reszta. Tym razem sprawa dotyczyła dzieci z Placówki Opiekuńczo – Wychowawczej im. dr Ireny Białówny, która mieści się w Białymstoku, przy ul. 11 listopada 6. LINK

W zamyśle było zorganizowanie dnia na świeżym powietrzu, przy dobrej zabawie połączonej z przejażdżką "furą bez dachu" w akompaniamencie ryku silników mx-5 lub czegoś mocniejszego.. Jako miejsce idealnie nadające się pod tego typu zabawę obraliśmy Jurajski Park Dinozaurów w Jurowcach. Niemal spontanicznie przy dobrej woli kilku bezinteresownych osób ogarnęliśmy fundusze, catering oraz pomniejsze organizacyjne sporawy. Wygospodarowaliśmy trochę wolnego czasu i dalej potoczyło się całkiem sympatycznie i bez zgrzytów. Dodam jeszcze, że pogodę również zamówiliśmy i stawiła się punktualnie.

Dzieciaki z pewnością nie narzekały na brak atrakcji – bo karnety schodziły Adamowi jak ciepłe bułeczki, czy raczej jak kiełbaski z grilla Aby nie przynudzać pora na kilka fotek – niestety miałem sporo spraw na głowie i nie mogłem zająć się kompletną fotorelacją, ale takową znajdziecie niebawem na necie – zapewne FB miatowców. Póżniej podlinkuję ja lub ktoś zrzeszony

Wczesnym przedpołudniem ogarnąłem prowizoryczny parking na trawce i po chwili zjawiły się Miaty do odpasania ;)

Z czasem pojawiła się też wyższa liga, która mocno urozmaiciła widowisko i przyciągnęła postronnych.

Niebawem rozpoczął się główny punkt programu – przejażdżki

Może to tak nie wygląda, ale Miaty cieszyły się równie sporym wzięciem co Lambo :D

Spore kontrasty, ale cieszyły oko ;)

Innych atrakcji również było co nie miara, ale efekt finalny był taki – gromada uśmiechniętych dzieciaków.

Czerwona może aż takiego wzięcia nie miała jak reszta, ale..

ze swojej roli również wywiązała się wyśmienicie..

co doceniła lokalna gangsterka :P

Melduję wykonanie zadania!

Jak na pierwszą tego typu inicjatywę w regionie w Naszym wykonaniu – wspólnymi siłami tj. Miata mx-5 Klub Polska i Klub Mazdaspeed – pomimo kilku niedociągnięć, stwierdzam, że daliśmy radę.
Pracowicie ale miło spędzona niedziela, która na koniec dnia skłoniła do osobistych refleksji mnie i jak mniemam wielu klubowych kolegów. Po takim dniu człowiek pada na pysk ale wie, że było warto.

Możliwość przebywania z tymi dzieciakami to była również bezcenna lekcja spojrzenia na życie z ich punktu widzenia.

Naprawdę z Naszej strony wystarczyło tak niewiele, aby uśmiech zagościł na ich twarzy.

Długo nie zapomnę tego widoku, gdy późnym wieczorem po kilku ciężkich "siadających na psychę" rozmowach i sytuacjach odjeżdżałem z Domu dziecka, a trzech kajtków biegło za mną do samej bramy..

Na koniec dziękuję zwłaszcza ekipie mx'ów: Adamowi, Markowi, Bartkowi, Pawłowi, Rafałowi i wszystkim pozostałym zaangażowanym oraz hojnym ofiarodawcom.

[D-fens]

Super! Gratulacje za poziom zaangażowania, realizacji i organizacji. Widziałem Was krótko w trakcie zakupów i jestem w szoku. Następnym razem robię wszystko, żeby być z Wami. Szacun!

[gradek11]

macvas dzięki, że z nami byłeś i między innymi dzięki Tobie ten dzień, może nie zaplanowany idealnie, ale był ogromną frajdą dla dzieciaków, a tylko to się tak na prawdę liczy.

Długo nie zapomnę tego widoku, gdy późnym wieczorem po kilku ciężkich "siadających na psychę" rozmowach i sytuacjach odjeżdżałem z Domu dziecka, a trzech kajtków biegło za mną do samej bramy..

gdybym nie był tak wykończony, to pewnie nie miałbym serca odjechać do domu...

A Twoja czerwona największe wzięcie miała po powrocie pod Dom dzieciaków, myślę, że przewinęło się ich tam przez nią więcej, niż przez cały dzień przez mojego MXa

Na koniec chciałem dodać, że myślałem, że grupa tylu żywych i energicznych dzieciaków w różnym często trudnym i często po przejściach będzie "ciężka" i może sprawiać jakieś problemy. Zaskoczyło mnie to, że były one niesamowicie kontaktowe, ciekawe wszystkiego wkoło, bardzo radosne i chętne na wszystkie atrakcje, które im przygotowaliśmy.

Ja ze swojej strony bawiłem się niesamowicie i z miłą chęcią powtarzałbym takie imprezy cyklicznie.

Dzięki jeszcze raz

[macvas]

TUTAJ do obejrzenia więcej zdjęć z przebiegu całej imprezy (przekleiłem z forum mx'a)

[macvas]

Dzięki za wczoraj.
Frekwencja co prawda słaba, ale jak zwykle było sympatycznie.

Wczoraj fajną GJ'ką odwiedził Nas Adam (Miata MX-5 Klub Polska), by poinformować że w formie rewanżu dzieciaki, którym urządziliśmy w minioną niedzielę dzień pełen atrakcji w Jurowcach zapraszają Nas na Dzień Dziecka (1.06.2016). Z tej okazji mają tam zorganizować coś na kształt festynu. Zostało jeszcze kilka miejsc do obsadzenia. Zainteresowanych proszę o odzew tutaj lub na PW.

Na cyklicznym widzimy się za dwa tygodnie

[macvas]

Dziękuję wszystkim za dzisiejsze spotkanie.
Myślę, że było wesoło, a Kinga ma o nas pozytywne zdanie pomimo tych kilku akcji rodem z "będzie pan zadowolony"

Tutaj kilka szybkich fotek z dzisiaj. Widzimy się za dwa tygodnie!




EDIT 1.06.2016

Dzień Dziecka w składzie Kinga, Adam, Paweł i ja gościliśmy w "Dwójce", gdzie podjęto Nas pod nazwą "przyjaciele i miłośnicy aut bez dachu" o ile czegoś nie przekręciłem Tym sposobem, będę musiał w Czerwonej zrobić szyber, albo całkowicie wyciąć "wiatę"
Była to udana forma rewanżu ze strony dzieciaków i muszę przyznać, że wyszło bardzo przyjemnie -oprócz jednej mikro wgniotki na moich drzwiach pasażera , ale "wszystkie dzieci Nasze są". Jedzenie, gry i zabawy. Co do aut, to wiemy już że klaksony mamy sprawne, wydechy przedmuchane, a głośniki działają pełną mocą.
Poniżej kilka fotek z komórki, bo musiałem pilnować aby mi Czerwonej nie zwędziły. Po wszystkim tradycyjnie pucowałem auto z odcisków do późnych godzin wieczornych

[macvas]

Kolejny spot cykliczny za Nami.
Dziękuję wszystkim za przybycie. Kilka lichych fotek mojego autorstwa znajdziecie w galerii.

Następny cykliczny przypada za dwa tygodnie. Tak jak wspominałem bez mojego udziału (urlop), więc bądźcie grzeczni

[Yossarian]

Kilka lichych fotek mojego autorstwa znajdziecie w galerii.

Nie są złe – Hondę widać