Spadki mocy – Niski poziom AdBlue
Strona 1 z 1
Witam, jestem również posiadaczem CX-7 2.2 od ponad pół roku – ok 17 tys km.
Co mnie jednak martwi, to że od kilku dni samochód traci na mocy. Na początku nie jechał więcej niż 120km/h, teraz jest to 100km/h i max 3500obr/min. Czy to można wiązać z niskim poziomem AdBlue – kontrolka pokazuje co prawda jeszcze że mogę przejechać ok 300km.
Silnik dostaje wyłącznie paliwo z Shella, nie zwiększam obrotów powyżej 2000obr jeśli jest zimny i nie wyłączam go przez 10-20 sekund, aby się ochłodził. Czy ktoś miał może podobną sytuację ze spadkiem mocy?
Pomocy...
Co mnie jednak martwi, to że od kilku dni samochód traci na mocy. Na początku nie jechał więcej niż 120km/h, teraz jest to 100km/h i max 3500obr/min. Czy to można wiązać z niskim poziomem AdBlue – kontrolka pokazuje co prawda jeszcze że mogę przejechać ok 300km.
Silnik dostaje wyłącznie paliwo z Shella, nie zwiększam obrotów powyżej 2000obr jeśli jest zimny i nie wyłączam go przez 10-20 sekund, aby się ochłodził. Czy ktoś miał może podobną sytuację ze spadkiem mocy?
Pomocy...
Ostatnio edytowano 24 maja 2014, 18:55 przez Josh, łącznie edytowano 2 razy
Powód: Wydzielenie z innej dyskusji
Powód: Wydzielenie z innej dyskusji
-
dzejko1
dzejko1 napisał(a):Witam, jestem również posiadaczem CX-7 2.2 od ponad pół roku – ok 17 tys km. Mam obecnie problem z 'biciem kierownicy' (drgania kierownicy) przy hamowaniu z prędkości ok 120-130km/h. W ASO będę w tym tygodniu na wymianie, mam nadzieję, że w ramach gwarancji, bo podobne sytuacje opisywane były na forach.
Co mnie jednak martwi, to że od kilku dni samochód traci na mocy. Na początku nie jechał więcej niż 120km/h, teraz jest to 100km/h i max 3500obr/min. Czy to można wiązać z niskim poziomem AdBlue – kontrolka pokazuje co prawda jeszcze że mogę przejechać ok 300km.
Silnik dostaje wyłącznie paliwo z Shella, nie zwiększam obrotów powyżej 2000obr jeśli jest zimny i nie wyłączam go przez 10-20 sekund, aby się ochłodził. Czy ktoś miał może podobną sytuację ze spadkiem mocy?
Pomocy...
Z ta utrata mocy to wydaje mi się, że spotkało ciebie to samo co mnie. Naciskaj serwis wymienią Ci w ramach grawancji sondę lambde, katalizator i system zasilania adblue. Ja po tej naprawie zrobiłem 1000 kilometrów i na razie jeździ dobrze. U mnie jak tracił na mocy, to w miare przejechanych kilometrów był coraz słabszy, max 120km/h a po 20 kilometrach tylko do 80 km/h dało sie go pociagnąć no i oczywiscie resztkami sił na parking. Stadium ostateczne to, że na wolnych obrotach pracuje motor normalnie a juz na drugim biegu nie ma siły jechać. powodzenia
Mazda CX-7 2.2d
sport+
sport+
Przepraszam, ale odnosnie stanu adblue to zapomniałem dodać, że serwis Mazdy w Belgii twierdzi, że czynnika zawsze wystarcza do planowanego okresowego przeglądu tzn. przy cx7 22d limit 10000 tys km lub pół roku od zakupu a nastepne zawsze w okolicach 20000 km przebiegu. Zapweniaja też, że nawet uzytkując auto na krótkie dystanse czynnika adblue nie ubywa dramatycznie więcej. Nie wiem jak serwisy nasze w PL do tematu podchodzą.
Mazda CX-7 2.2d
sport+
sport+
Nie wiem co twierdzą serwisy ale mnie AdBlue skończyło się po 17 tys. km. Oczywiście nie całkowicie ale już były opary.
Sebal napisał(a):Nie wiem co twierdzą serwisy ale mnie AdBlue skończyło się po 17 tys. km. Oczywiście nie całkowicie ale już były opary.
A ile serwis sobie winszuje za uwupelnienie adblue, bo zakladam; ze gwarancja tego nie obejmuje. Pytam, bo chce sie psychicznie przygotowac
Mazda CX-7 2.2d
sport+
sport+
17 litrów 102 zł z 5% rabatem + wymiana. Wymianę wliczyli mi w późniejszy przegląd okresowy więc nie wiem ile za samo dopełnienie ADBlue
Dzieki za info. Widze ze glowna uciazliwosc to jednak nie cena tylko swiadomosc ze czegos tam ciagle ubywa i predzej czy pozniej trzeba bedzie uzupelniac. Przekombinowana ta cala ekologia. powdrawiam
Mazda CX-7 2.2d
sport+
sport+
mariuszcx-7 napisał(a):Z ta utrata mocy to wydaje mi się, że spotkało ciebie to samo co mnie. Naciskaj serwis wymienią Ci w ramach grawancji sondę lambde, katalizator i system zasilania adblue. Ja po tej naprawie zrobiłem 1000 kilometrów i na razie jeździ dobrze. U mnie jak tracił na mocy, to w miare przejechanych kilometrów był coraz słabszy, max 120km/h a po 20 kilometrach tylko do 80 km/h dało sie go pociagnąć no i oczywiscie resztkami sił na parking. Stadium ostateczne to, że na wolnych obrotach pracuje motor normalnie a juz na drugim biegu nie ma siły jechać. powodzenia
Witam,
Bardzo Wam Wszystkim dziękuję za podpowiedzi.
Co do straty mocy, mam nadzieję, że to tylko niski poziom AdBlue, ale mariuszcx-7 dziękuję za podpowiedź. U mnie jest dokładnie to samo – teraz już max. 90km/h i 3000obr/min, a komputer pokazuje, że AdBlue wystarczy jeszcze na 300km. U mnie kontrolka AdBlue zaczęła się palić po przejechaniu ok 15 000 km.
Z AdBlue to powiedziano mi w 2 serwisach mazdy, że czynnik ten można wymieniać (dolewać) samemu. Podobno pod kołem zapasowym jest wlew, ale kiedy wyjąłem koło, to pokrywa (chyba do wlewu) ma jakąś naklejkę, która uległaby zniszczeniu, więc sobie odpuściłem. Sam czynnik AdBlue nie jest drogi – na niektórych stacjach (głównie dla tirów) można kupić 60l za ok 50zł.
Dam Wam znać jutro co i jak. POZDRAWIAM!
Ostatnio edytowano 24 maja 2014, 18:50 przez Josh, łącznie edytowano 1 raz
Powód: Wydzielenie z innej dyskusji
Powód: Wydzielenie z innej dyskusji
-
dzejko1
mariuszcx-7 napisał(a):Kolego dzejko1, piszę, ponieważ jestem ciekaw co orzekł ASO w sprawie defektów?
Witam,
dzisiaj byłem w serwisie. Utrata mocy i niski poziom AdBlue: wjeżdżałem do serwisu kiedy komputer pokazywał, że mogę jeszcze przejechać 200km na tym poziomie AdBlue (max. prędkość była 80km/h). Serwis uzupełnił AdBlue (chyba coś ok. 4-5 litrów, z tego co wywnioskowałem z FVAT) za ok 150zł (trochę dużo jak na ten płyn).
Poinformowano mnie, że spadek mocy wynikał ze zbyt niskiego poziomu płynu AdBlue, podobno komputer ogranicza prędkość przy niskim poziomie płynu – być może tak jest, bo spadek mocy zauważyłem kiedy komputer pokazywał, że mam do przejechania jeszcze 500km, a kontrolka filtra cząstek migała przez cały czas. Według mnie jest to nieco niebezpieczne, kiedy silnik traci moc – nie jestem pewien, czy w książce obsługi jest takie ostrzeżenie...
W każdym razie, po uzupełnieniu AdBlue samochód odzyskał swoją moc i wszystko powróciło do normy.
Pozdrawiam!
Ostatnio edytowano 24 maja 2014, 18:50 przez Josh, łącznie edytowano 1 raz
Powód: Wydzielenie z innej dyskusji
Powód: Wydzielenie z innej dyskusji
-
dzejko1
Jak by DPF nie był wystarczającą zmorą to jeszcze dołożyli Adblue. A islandzki wulkan i tak naprodukował więcej CO2 niż wszystkie samochody razem wzięte...dzejko1 napisał(a):po uzupełnieniu AdBlue samochód odzyskał swoją moc i wszystko powróciło do normy.
Pozdrawiam!
Szczerze nie mam nic przeciwko dieslom ale mnie odstraszają te eko wynalazki
Jak jest mały poziom AD Blue to miga kontrolka filtra cząstek stałych? Chmm u mnie czegoś takiego nie było. Poza tym coś mało Ci weszło tego mocznika bo u mnie weszło kilkanaście litrów przy uzupełnianiu. Co do ograniczania mocy i prędkości to chyba rzeczywiście tak jest w naszych cx-ach. Ja doświadczyłem tego kiedy było bardzo mało paliwa. Samochód nie przerywał, pracował normalnie ale można było jechać tylko bardzo spokojnie bo silnik zachowywał sie jakby miał moc o 150 KM mniej. Dodawanie gazu powodowało przyspieszenia gorsze chyba od malucha. Po zatankowaniu wszytko wróciło do normy. Dwa razy już tak miałem.
I okazuje się, że robi się z nas klientów wielkich koncernów niewolików drogiej technologii. Auto jest tak zestrojone, że wie lepeij od kierowcy jak ma jechać. Przyznam wam, że po przeanalizowaniu problemów, o których dyskutuje się na forum, a dotyczących nowych i drogich wozów zaczynam bać się własnym wyjechać dalej niż 100 km od domu:) W przyszłym tygodniu mam do pokonania trasę 1400 kilometrów i już powoli zaczynam sie stresować. A najgorsze jest to, że przez globalizację w zasadzie rozwój motoryzacji zmierza w kiepskim kierunku bez wzgledu na markę.
Mazda CX-7 2.2d
sport+
sport+
Jak by DPF nie był wystarczającą zmorą to jeszcze dołożyli Adblue. A islandzki wulkan i tak naprodukował więcej CO2 niż wszystkie samochody razem wzięte...
Szczerze nie mam nic przeciwko dieslom ale mnie odstraszają te eko wynalazki
Ja nie mam nic przeciwko ekologii ale diesle zrobiły się zbyt skomplikowane ,zawodne i coraz mniej ekonomiczne. Mozna kupic diesla ale w kiedy się naprawdę dużo lata w innym przypadku to jest bezsens. Zrobiła się dziwna moda na diesle , sąsiad ma , stryjek ma to ja też muszę mieć błotniaka .
Na szczęście niektórzy już przesiadają się na benzynkę . W całym EU również odnotowuje się coraz większy popyt na benzyniaki
“Zauważyliście, że każdy jadący wolniej od nas to palant, a szybciej – szaleniec”
(George Carlin)
(George Carlin)
- Od: 20 kwi 2007, 10:43
- Posty: 213
- Skąd: Lodz
- Auto: Była RX-8 , CX-7 2.3 jest
Cx-5 2.0 sky passion MY12
Subaru Outback H6 MY11
Witam,
kontrolka DPF zaczyna migac w momencie, kiedy pozostawało jeszcze do przejechania (na liczniku AdBlue) chyba 800km (ale nie jestem tego w 100% pewien). Na początku przy zapalaniu silnika, a po chwili gasła, a w ostatnim stadium to migała przez cały czas plus informacja na wyświetlaczu – dokładnie jest to opisane w książce, ale nie było tam mowy o spadku mocy i ograniczeniu prędkości.
Co do płynu AdBlue, to z mojej faktury wynika, że wlano ok 3 litrów, ale to chyba w serwisie tak sobie to napisali, ale jeśli tam wchodzi ok kilkunastu litrów, to nie i tak cena 150zł za napełnienie jest nieco wysoka, ale cóż...
Niestety DPF, AdBlue – na to już będziemy skazani, to cena za 'wyższą świadomość ekologiczną'. Dla niektórych bzdury i dodatkowe koszty, a dla innych wartość dodana do auta z silnikiem diesla. Szkoda tylko, że gwarancja na DPF została zrzucona na klienta, a producenci samochodów chwalą się jak to oni sami w swoich samochodach dbają o ekologię.
Czy miał ktoś z Was problemy z filtrem cząstek stałych w cx-7?
Pozdrawiam!
kontrolka DPF zaczyna migac w momencie, kiedy pozostawało jeszcze do przejechania (na liczniku AdBlue) chyba 800km (ale nie jestem tego w 100% pewien). Na początku przy zapalaniu silnika, a po chwili gasła, a w ostatnim stadium to migała przez cały czas plus informacja na wyświetlaczu – dokładnie jest to opisane w książce, ale nie było tam mowy o spadku mocy i ograniczeniu prędkości.
Co do płynu AdBlue, to z mojej faktury wynika, że wlano ok 3 litrów, ale to chyba w serwisie tak sobie to napisali, ale jeśli tam wchodzi ok kilkunastu litrów, to nie i tak cena 150zł za napełnienie jest nieco wysoka, ale cóż...
Niestety DPF, AdBlue – na to już będziemy skazani, to cena za 'wyższą świadomość ekologiczną'. Dla niektórych bzdury i dodatkowe koszty, a dla innych wartość dodana do auta z silnikiem diesla. Szkoda tylko, że gwarancja na DPF została zrzucona na klienta, a producenci samochodów chwalą się jak to oni sami w swoich samochodach dbają o ekologię.
Czy miał ktoś z Was problemy z filtrem cząstek stałych w cx-7?
Pozdrawiam!
-
dzejko1
Witam! Z AdBlue to jest tak w autach wyprodukowanych bodajże po wrześniu 2007 musi być ogranicznik mocy jezeli jest mało ,,mocznika,, i auta tracą ok 40% mocy tak jest w cięzarówkach.
Ostatnio edytowano 24 maja 2014, 18:52 przez Josh, łącznie edytowano 1 raz
Powód: Wydzielenie z innej dyskusji
Powód: Wydzielenie z innej dyskusji
- Od: 2 sie 2010, 01:30
- Posty: 6
- Skąd: Pomorskie
- Auto: CX-7 2.2 Sport 2010
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość
Moderator
Moderatorzy CX-3 / CX-30 / CX-5 / CX-7 / CX-9