Falowanie mocy w zakresie 2000-4000obr – sonda lambda

Postprzez zee74 » 1 sie 2016, 18:01

Opis problem:
W czasie przyśpieszania i po przekroczeniu 2000 obrotów samochód traci moc co około 1s – bez zwględu na obrot (Wydaje się, że powyżej 4000 obrotów jest stabilnie. )
Efekt:
Szarpie bardzo wyrażnie gdy samochód przyśpiesza, tj. przyśpiesza i traci moc w fazach około 1s.

Gdy samochód jedzie np. 140 km i ma 3000 obrotów (nie przyspieszam) to nadal czuć delikatne falowanie.

Miałem wymieniany rozrząd i turbine 2 miesiące temu po awarii turbiny i przełączeniu w tryb awaryjny – ale efekt falowania pojawił się tydzeń temu.

Serwis:
sprawdził rozrzą, zawór ciśnienia paliwa, ustawienia rozrządu. Nie zawsze mogą się podłączyć do komputera – sądzą, że to może być przyczyną, stan oleju.

Dziekuje za każdą wskazówke.
zee74
 

Postprzez Stockshark » 19 wrz 2016, 06:33

cześć

chciałem zapytać się czy udało Ci się rozwiązać twój problem bo u mnie pojawił się bardzo podobny dlatego wdzięczy byłbym za odpwoedź. Poniżej opiszę moje objawy i dotychczasowe działania.

Opis:
Pewnego dnia zrobiłem około 500km ciągłej jazdy, zatankowałem na Orlenie i po kolejnych około 150km jadąc spokojnie około 100km/h samochód nagle od tak zaczął się dławić i szarpać. Tak po prostu. Nic wcześniej poważniejszego przy samochodzie nie było robione – oprócz wymiany klocków hamulcowych.
jako, że jechałem wówczas cały dzień w dużej burzy i ciągłych opadach deszczu a dodatkowo tankowałem na stacji gdzie była zalana po burzy cała płyta to pomyślałem że paliwo mogło być z wodą więc zalałem shela nitro+ oraz dodałem środek do czyszczenia wtrysków a także wymieniłem filtr powietrza. Niestety te podstawowe zabiegi nie pomogły. Od tej pory samochód dławi się i szarpie w zakresie obrotów 1.800-3.500. ale tylko przy lekkim przyśpieszaniu i równej jeździe. Jak wdepnę w gaz mocno to takiego efektu szarpania i dławienia nie ma. Dodatkowo podobnie jak u ciebie jak jadę spokojnie na autostradzie tak z predkością 120-150 na 6tym biegu (czyli właśnie obroty są w tym przedziale o którym pisałem na początku) czuć dławienie/szarpanie/spadek mocy

Dotychczasowe działania:
ASO sprawdził zapłon, cewki, świece, sprawdził ciśnienie na turbinie i nie było do czego się przyczepić. Dodatkowo przeczyścił zawór EGR. I wydawało się że pomogło bo 2 dniowa jazda, przejechane około 100 km i objawów nie było. Ale trzeciego dnia podczas spokojnej jazdy na "gierkówce" z prędkością 120km/h objawy znowu się pojawiły. Od tak jechałem sobie a on zaczął się dławić. Tak samo jak za pierwszym razem.
Kolejnym działaniem była wymiana świec (wcześniejsze miały przejechane ok. 30.000km) – nie pomogło
Jazda z odpiętą sondą lambda – nie pomogło, również bez sondy szarpie wiec to nie ona.
Ostatnią rzeczą jaką mogę samodzielnie zrobić to sprawdzenie przepływomierza. Wypiąłem kostkę i chciałem pojeździć bez podłączonego aby sprawdzić czy to on dozuje złą ilość powietrza ale jak uruchomiłem silnik (co nie było łatwe) obroty zaczęły falować w zakresie 500-1000 a na desce rozdzielczej pojawiła się choinka (świeciło: ESP, ładowanie akumulatora, check engine). Jak czytałem bez przepływki powinno normalnie dać się jechać bo komputer powinien brać ostatnie zapamiętane dobre ustawienia a jak tak faluje to po prostu komputer zczytał ostatnie ustawienia które były złe właśnie przez przepływkę. Narazie zamawiam nową wymienię i sprawdzę czy będzie poprawa. Jak nie to oddaję do serwisu w poszukiwaniu lewego powietrza bo ja już więcej sam nie zrobię.

tak wiec jak udało ci sie naprawić swój problem byłbym wdzięczny z informację co było nie tak.
Jeżeli jeszcze ktoś to czytał i może się wypowiedzieć czy bez przepływki to jest normalne działanie samochodu (takie falowanie obrotów i choinka na desce) to również byłbym wdzięczny za informację.
Początkujący
 
Od: 20 mar 2014, 12:17
Posty: 23
Auto: Mazda CX-7 2.3TURBO DISI
2008 ER

Postprzez Stockshark » 24 wrz 2016, 08:21

uzupełniam wpis o rzeczy które były dodatkowo wykonane a które nie przyniosły żadnego rezultatu
wymiana przepływki – brak efektu
zaślepienie egr – brak efektu

Postanowiłem poszukać nieszczelności układu dolotowego. Jednak sam tego nie zrobię. Czy ktoś z forumowiczów może polecić sprawdzonego mechanika w Warszawie i okolicach który zajmie sie tego typu rzeczą?
Początkujący
 
Od: 20 mar 2014, 12:17
Posty: 23
Auto: Mazda CX-7 2.3TURBO DISI
2008 ER

Postprzez Stockshark » 7 paź 2016, 07:05

mimo że sam z sobą rozmawiam w tym wątku to napiszę jakie było rozwiązanie mojego problemu
Otóż to był rozrząd. Wymieniłem i narazie jest ok. co prawda nie mam przejechanych jeszcze 100km ale jak narazie jest bosko.
i tu jest moje lekkie zdenerwowanie bo u każdego z mechaników u którego byłem pytałem się czy to może być rozrząd i każdy kategorycznie zaprzeczał bo nic nie było słychać. A u ostatniego u którego byłem od razu po przejechaniu się samochodem stwierdził że to rozrząd. no i chyba miał racje.
Początkujący
 
Od: 20 mar 2014, 12:17
Posty: 23
Auto: Mazda CX-7 2.3TURBO DISI
2008 ER

Postprzez tomek670 » 7 paź 2016, 08:33

Na początku piszesz że rozrząd miałeś wymieniany. Został źle założony czy co?

Miałem wymieniany rozrząd i turbine 2 miesiące temu po awarii turbiny i przełączeniu w tryb awaryjny – ale efekt falowania pojawił się tydzeń temu.


Czy mógłbyś napisać czy masz automatyczna skrzynię czy manualną bo nie doszukałem się w opisie
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 17 gru 2012, 21:55
Posty: 200 (1/3)
Skąd: pomorskie
Auto: CX-7 2.3 Turbo 2008r

Postprzez Stockshark » 7 paź 2016, 10:12

Stockshark napisał(a):mimo że sam z sobą rozmawiam w tym wątku to napiszę jakie było rozwiązanie mojego problemu
Otóż to był rozrząd. Wymieniłem i narazie jest ok. co prawda nie mam przejechanych jeszcze 100km ale jak narazie jest bosko.
i tu jest moje lekkie zdenerwowanie bo u każdego z mechaników u którego byłem pytałem się czy to może być rozrząd i każdy kategorycznie zaprzeczał bo nic nie było słychać. A u ostatniego u którego byłem od razu po przejechaniu się samochodem stwierdził że to rozrząd. no i chyba miał racje.



ok. to nie to. nie pomoglo. rozrzad nie byl temu winien
Początkujący
 
Od: 20 mar 2014, 12:17
Posty: 23
Auto: Mazda CX-7 2.3TURBO DISI
2008 ER

Postprzez zee74 » 14 paź 2016, 16:30

Udało się rozwiązać problem.

Serwis podzwonił do innych serwisów i ktoś wiedział.

– wymienili z innej mazdy CX7 sondę Lambda i pomogło (bardzo byli zdziwieni). Musiałem kupić nową za około 1300 PLN.
– miałem problem jeszcze na niższych obrotach 0-1500 – tu pomogło przeczyszczenie przepustnicy.

Wszystko działa 100%.

Pozdrawiam i mam nadzieję, że komuś to pomoże.
zee74
 

Postprzez wawrzys93 » 23 lis 2016, 22:34

Witam. Panowie ja mam troszkę inny problem nie chce otwierać nowego postu bo nie wiem za bardzo jak, jestem nowy, moja mazda CX 7 2.3 DISI Turbo, jak jest zimny silbik albo pierwsze odpalenie ma około 2000 obrotów tzw ssanie ale czy to normalne w tych modelach że aż 2000 obr?? Po chwili maleje do normalnych poniżej 1000. Ale moje pyta się też tak macie czy może ktoś coś wie co dolego. Z góry dziękuję za odpowiedź. Pozdrawiam Michał.
Początkujący
 
Od: 20 lis 2016, 22:11
Posty: 4
Skąd: Tomaszów lubelski
Auto: Mazda cx7 2.3 DISI 2008r

Postprzez wip186 » 24 lis 2016, 16:37

Jak jest zimny silnik albo pierwsze odpalenie ma około 2000 obrotów tzw ssanie.
To normalne w tych modelach że aż 2000 obr.
Po chwili maleje do normalnych poniżej 1000 :)
Też tak mam. Pozdrawiam Wiesław.
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 9 cze 2008, 23:02
Posty: 23 (0/1)
Skąd: Myślenice
Auto: CX-7 09r. Szara Bestia AWD A/T

Postprzez tommi1818 » 1 gru 2016, 23:01

Witam. Mam otóż ten sam problem. Pierwsze co zrobiłem to wymieniłem świece na NGK i prześwit miały 0,8. I to niestety nie pomogło. teraz będę musiał chyba faktycznie wymienić sondę lambda jak coś to da. Dzwoniłem do gościa z 44tuning i ponoć rozwiązał to ale gościu mi powiedział za samo sprawdzenie samochodu 1800 pln. No i jak wyjdzie spoko to remont silnika może mnie kosztować najmniej z 4000 pln. Powiedział mi przez telefon że to jest wada producenta.
tommi1818
 

Postprzez wip186 » 2 gru 2016, 12:06

zee74 napisał(a):– wymienili z innej mazdy CX7 sondę Lambda i pomogło (bardzo byli zdziwieni). Musiałem kupić nową za około 1300 PLN.




tommi1818 napisał(a):Witam. Mam otóż ten sam problem.
– teraz będę musiał chyba faktycznie wymienić sondę lambda jak coś to da.


Moje doświadczenie to: ZRÓB TO SAM.

Objawy padniętej sondy Lambda mogą być różne, od w/w przez Was i świecącej kontrolki silnika do śmierdzących rozlanym rozpuszczalnikiem spalin a zależy to od stopnia jej niewydolności.

Zamiast dać się oskubać serwisom i innym naciągaczom można zamówić sondę na Allegro u sprawdzonego przeze mnie sprzedawcy:
http://allegro.pl/listing/user/listing. ... nge_view=1
specjalizuje się w markach azjatyckich ale nie tylko.

Link do Magdy:
http://allegro.pl/sonda-lambda-mazda-3- ... 72742.html
cena kup teraz 280,00 zł...

I wymienić samemu :) dziecinnie proste, potrzebny klucz kopytkowy w którym należy naciąć szlifierką kątową rowek 3 do 4 mm. na wsunięcie i wysunięcie przewodów sondy przy jej odkręcaniu i dokręcaniu. <jupi>

Wasze objawy wskazują na sondę a gdyby, co jest mało prawdopodobne, było inaczej to nowa sonda wcześniej czy później będzie potrzebna. <ok>
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 9 cze 2008, 23:02
Posty: 23 (0/1)
Skąd: Myślenice
Auto: CX-7 09r. Szara Bestia AWD A/T

Postprzez tommi1818 » 2 gru 2016, 21:15

Dzięki wip186 :D Postram się zlecić to mojemu zaufanemu mechanikowi, ponieważ ja jestem za granicą. Mam nadzieję że to jest to bo z 44tuning powiedział mi że może trzeba będzie nowy silnik. Pozdrawiam
tommi1818
 

Postprzez Dexur » 3 maja 2019, 22:55

Nie polecałbym zakupu zamienników sondy lambda do CX 7 2.3 TURBO no chyba że sprzedajecie auto i
już wam nie zależy na tym.

Ja w wrześniu 2018 roku zakupiłem taką sondę która polecaliście na tym forum i faktycznie zgasł check engine i wszystko było wporządku. Niestety już w styczniu po przejechaniu mniej wiecej 4 tyś km co jakiś czas włączała się i gasła ikonka check. Co dziwne w marcu już świeciła cały czas na początku kwietnia zgasła jednak z końcem kwietnia znowu się swieci a obroty silnika falują od 600 do 900 obrotów jak już z ssania zejdzie.

W styczniu zadzwoniłem do Pana co te cuda sprzedaję i oczywiście żadnej gwarancji nie daje na to usiłując mi jeszcze wmówić że to moja wina bo mało km robię albo że napewno olej bierze mój silnik i napewno na 100 procent mam LPG.

Co ciekawe nic z tych rzeczy żadne LPG a silnik nic nie bierze może 0,5 litra od wymiany do wymiany.
Przysłał mi w cenie 200 zł drugą sondę ale znając życie i ona pochodzi może do końca roku i znowu będzie to samo.

Poprostu badziew i tyle jednak lepiej jednak wydać tysiąc złotych za oryginał i wiesz co masz.
Zastanówcię się dwa razy co chcecie kupić.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 29 kwi 2018, 02:59
Posty: 33 (1/0)
Skąd: Bydgoszcz
Auto: Mazda CX7 2.3 Turbo 09r.

Postprzez wip186 » 4 maja 2019, 10:17

Dexur napisał(a):Nie polecałbym zakupu zamienników sondy lambda do CX 7 2.3 TURBO

Po prostu badziew i tyle jednak lepiej jednak wydać tysiąc złotych za oryginał i wiesz co masz.


Nie reklamuję żadnych sprzedawców ale napisałem o swoich doświadczeniach.
Jeżdżę już bez problemu 4-ty rok po wymianie...

Czy aby na pewno tysiąc złotych?
Radzę sprawdzić i doliczyć koszt wymiany w ASO a wyjdzie równowartość 5 do 6 szt. nie licząc wymiany we własnym zakresie.

Nie wykluczone że ten "oryginał" schodzi z tej samej taśmy produkcyjnej w Chinach tyle tylko że pod zamówienie Mazdy i z oznaczeniem OEM :D
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 9 cze 2008, 23:02
Posty: 23 (0/1)
Skąd: Myślenice
Auto: CX-7 09r. Szara Bestia AWD A/T

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości

Moderator

Moderatorzy CX-3 / CX-30 / CX-5 / CX-7 / CX-9