Wycie podczas zmniejszania prędkości w zakresie 90 – 70 km/h
1, 2
W mojej Maździe 3 -165 kM, skrzynia manualna 6 biegowa, 2014 rok martwi mnie lekie wycie na szóstym biegu po zdjęciu nogi z pedału gazu (hamowanie silnikiem) w zakresie szybkości 90 do 70 km/h. Po dodaniu gazu w trakcie tego wycia objaw ten znika, a po zdjęciu nogi z pedalu znowu wraca w/w zakresie szybkości.
Mam pytanie czy ktoś zaobserwował podobne zjawisko w swoim samochodzie i co ewentualnie może być powodem tego wycia.
Mam pytanie czy ktoś zaobserwował podobne zjawisko w swoim samochodzie i co ewentualnie może być powodem tego wycia.
Kolego Manius, objaw ktory opisujesz to normalne zjawisko – przy predkosci 70-90 km/h silnik jest niedociazony, pracuje bardzo ciezko, nie potrzebujac tez duzej ilosci powietrza w dolocie, szczegolnie jak odpuszczal pedal przyspieszenia – stad ten dzwiek. Moja rada – staraj sie unikac dlugotrwalej jazdy w ten sposob, lepiej zredukuj bieg lub przyspiesz do 100 – 110 (2 – 2.5 tys obr). Rozumiem, ze stosujesz sie do zalecen zmiany biegow ale 6sty bieg traktuj jako trasowy, a chyba 80 nie jezdzisz w dlugich trasach..?
Dziwna sprawa. U mnie takie zjawisko nie występuje a często hamuję silnikiem na 6 biegu do praktycznie 1200obr/min. Czy takie hamowanie jest szkodliwe dla trwałości któregoś z elementów pojazdu ?
Kolego MateoGdy dziękuję za przekazaną informację ale mam do niej kilka moich uwag.
Niestety Twoja sugestia nie jest przyczyną mojego problemu. W celu zwiększenia możliwości ustalenia potencjalnych przyczyn wykonalem dodatkowe dwie następujące próby:
– rozpędziłem samochód do 100 km/h i wrzucilem samochód na luz (silnik rozsprzęglony pracował na biegu jałowym) i samochód zmniejszał szybkość na wskutek naturalnych oporów
– rozpędziłem samochód do 100 km/h i trzymałem stale wcisnięte sprzęgło (samochód zmniejszał szybkość na wskutek naturalnych oporów )
W obydwu przypadkach przy spadku szybkości od 90 do 70 km/h "wycie" się pojawiało.
W trakcie jazdy testowej innym samochodem tego zjawiska nie było.
Ponadto "wycie" słychać znacznie więcej od strony kierowcy a mniej od strony pasażera.
Niestety Twoja sugestia nie jest przyczyną mojego problemu. W celu zwiększenia możliwości ustalenia potencjalnych przyczyn wykonalem dodatkowe dwie następujące próby:
– rozpędziłem samochód do 100 km/h i wrzucilem samochód na luz (silnik rozsprzęglony pracował na biegu jałowym) i samochód zmniejszał szybkość na wskutek naturalnych oporów
– rozpędziłem samochód do 100 km/h i trzymałem stale wcisnięte sprzęgło (samochód zmniejszał szybkość na wskutek naturalnych oporów )
W obydwu przypadkach przy spadku szybkości od 90 do 70 km/h "wycie" się pojawiało.
W trakcie jazdy testowej innym samochodem tego zjawiska nie było.
Ponadto "wycie" słychać znacznie więcej od strony kierowcy a mniej od strony pasażera.
A co słychać, jeśli otworzysz okno? Jakbyś dał radę nagrać to wycie, to by też było łatwiej zdiagnozować.
A co do teorii MateoGdy – powiedzieć o niej, że jest kontrowersyjna, to byłby spory eufemizm
A co do teorii MateoGdy – powiedzieć o niej, że jest kontrowersyjna, to byłby spory eufemizm
czyli nie jest to ani silnik ani skrzynia...
Czy sprawdzałeś już opony?
Moim zdaniem ten dźwięk to skutek... nie przyczyna
Czy sprawdzałeś już opony?
Moim zdaniem ten dźwięk to skutek... nie przyczyna
mi wyje na kazdym biegu przy hamowaniu silnikiem opisywalem to 2 posty nizej i gdy za tydzien mialem byc w aso na konserwacje podwozia to dzwiek od wczoraj juz nie wystepuje, ciekawe czy na stałe 
Kolego "child" takie po pierwsze nic nie wnosza do problemu watku, po drugie wiem o czym pisze i nie zycze sobie zlosliwych komentarzy z twojej strony.
Jesli twoja wiedza "child" na temat mechaniki samochodowej jest ograniczona do porad w stylu "otwarcia okna by sie wsluchac" to masz powazny problem w rozumieniu podstaw motoryzacji.
I ostatnia kwestia – jesli sie nie zgadzasz z moja wypowiedzia, badz porada – uzasadnij to jakos.
Jesli twoja wiedza "child" na temat mechaniki samochodowej jest ograniczona do porad w stylu "otwarcia okna by sie wsluchac" to masz powazny problem w rozumieniu podstaw motoryzacji.
I ostatnia kwestia – jesli sie nie zgadzasz z moja wypowiedzia, badz porada – uzasadnij to jakos.
O mistrzu – przepraszam, że nie jestem w stanie docenić twoich jakże merytorycznych, elokwentnych i empatycznych uwag.
O wielki – jakże śmiałem zasugerować "wsłuchanie się przy otwartym oknie" opierając się zaledwie na takich przesłankach jak:
* bardziej słychać z jednej strony
* określenie "wycie" przy braku precyzyjnego opisu i/lub nagrania dźwiękowego może oznaczać cokolwiek, również jakiś problem z szeroko pojętym kołem i okolicami
* otwarcie okna "trochę" poprawia słyszalność dźwięków z zewnątrz
* inni też piszą, że to nie skrzynia ani silnik
O wszechwiedzący – trudno uzasadnić moją zgodę na twoją "poradę" zaczynającą się od słów "to normalne zjawisko", skoro owo "normalne zjawisko" nie występuje u przynajmniej kilkudziesięciu posiadaczy tego modelu.
I pozwolę sobie jeszcze na pochlebstwo na koniec: cieszę się, że na forum pojawia się ktoś, czyja wiedza na temat mechaniki samochodowej poraża już przy 12 postach – bo szczerze mówiąc ci do tej pory obecni, mający nierzadko tysiące postów to straszni ignoranci...
Proszę cię, o znawco – nie odpisuj, bo mój mały rozumek zapewne nie ogarnie głębi emanacji twojego intelektu, zwłaszcza jeśli będzie okraszona podkreśleniami jak "ch..j", które to słowo jest najwyraźniej uniwersalnym sposobem na wyrażenie stosunku emocjonalnego do opisywanej kwestii.
O wielki – jakże śmiałem zasugerować "wsłuchanie się przy otwartym oknie" opierając się zaledwie na takich przesłankach jak:
* bardziej słychać z jednej strony
* określenie "wycie" przy braku precyzyjnego opisu i/lub nagrania dźwiękowego może oznaczać cokolwiek, również jakiś problem z szeroko pojętym kołem i okolicami
* otwarcie okna "trochę" poprawia słyszalność dźwięków z zewnątrz
* inni też piszą, że to nie skrzynia ani silnik
O wszechwiedzący – trudno uzasadnić moją zgodę na twoją "poradę" zaczynającą się od słów "to normalne zjawisko", skoro owo "normalne zjawisko" nie występuje u przynajmniej kilkudziesięciu posiadaczy tego modelu.
I pozwolę sobie jeszcze na pochlebstwo na koniec: cieszę się, że na forum pojawia się ktoś, czyja wiedza na temat mechaniki samochodowej poraża już przy 12 postach – bo szczerze mówiąc ci do tej pory obecni, mający nierzadko tysiące postów to straszni ignoranci...
Proszę cię, o znawco – nie odpisuj, bo mój mały rozumek zapewne nie ogarnie głębi emanacji twojego intelektu, zwłaszcza jeśli będzie okraszona podkreśleniami jak "ch..j", które to słowo jest najwyraźniej uniwersalnym sposobem na wyrażenie stosunku emocjonalnego do opisywanej kwestii.
Ty "child" powinienes poezje pisac a nie w kwestiach motoryzacji sie wypowiedac. Czytajac twoje inne posty odnosze wrazenie, ze masz tendencje do czepiania sie o byle co ktos napisze, nie majac zazwyczaj nic, kompletnie NIC do powiedzenia, co mogloby wiesc w watek dyskusji. Twoj tok rozumowania jest nastepujacy – jesli ktos jest na forum od 2 m-cy i ma 12 postow = nie ma wiedzy. Kolego logiki troche, a mniej poezji i pseudo-inteligenckiego bajkopisarstwa 

Panowie Mateo i Child.
Proszę o zaprzestanie korespondencji nic nie wnoszących do mojego problemu.
Jeżeli chcecie to załóżcie sobie Wasz post i prowadźcie korespondencję między sobą.
Po wizycie w serwisie okazało się, że "padła" skrzynia biegów.
W związku z tym zamykam dyskusję i dziękuję uczestnikom biorącym w niej udział.
Proszę o zaprzestanie korespondencji nic nie wnoszących do mojego problemu.
Jeżeli chcecie to załóżcie sobie Wasz post i prowadźcie korespondencję między sobą.
Po wizycie w serwisie okazało się, że "padła" skrzynia biegów.
W związku z tym zamykam dyskusję i dziękuję uczestnikom biorącym w niej udział.
No proszę, wiele osób na tym forum skarży się na skrzynię biegów (w tym i ja), a tu jedna nawet już padła z nieznanych przyczyn. Miejmy nadzieję, że to pojedynczy egzemplarz (staram się nie popadać w czarnowidztwo
)
1, 2
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości