Czujniki ciśnienia kół w M3 BM – Pytania i problemy
Tak, ze dwa razy mi się zdarzyło. Ciśnienie było równe we wszystkich kołach. Fałszywe alarmy wynikają wg. mnie z zasady działania tego systemu ( patrz post SCADY w tym wątku ) , taka przypadłość.
ulmen napisał(a):Czy komuś TPMS sygnalizował fałszywy alarm o niskim ciśnieniu ?
Mi raz jak jechałem po remontowanej drodze. Lewe koła jechały po naprawianej, luźnej nawierzchni, a prawe były na jezdni z nową nawierzchnią. Wtedy mi się kontrolka zapaliła, a ciśnienie we wszystkich było ok bo sprawdzałem na stacji. W instrukcji jest napisane, kiedy może się błędnie włączyć kontrolka, i mój przypadek na to się łapie.
Witam.
Ja poraz kolejny zmieniałem koła jak co sezon i zawsze po zmianie udaję się na kompresor. Podczas tego krótkiego odcinka system sygnalizuje spadek co jest normalne. Pompuje koła, inicjuje tpms i koniec. Ale nie wczoraj. Po regulacji cisnienia system sie odezwal po okolo 5 km. Zjechalem na pobocze, sprawdzam opony, sprawdzam cisnienje – wszystko ok. Znowu reset tmps i za kilka km to samo w drodze powrotnej i do tego w tym samym miejscu trasy w drodze powrotnej-to ostatnie to raczej zbieg okoliczności.
Komus ten system tez tak sie zachowywał?
Ja poraz kolejny zmieniałem koła jak co sezon i zawsze po zmianie udaję się na kompresor. Podczas tego krótkiego odcinka system sygnalizuje spadek co jest normalne. Pompuje koła, inicjuje tpms i koniec. Ale nie wczoraj. Po regulacji cisnienia system sie odezwal po okolo 5 km. Zjechalem na pobocze, sprawdzam opony, sprawdzam cisnienje – wszystko ok. Znowu reset tmps i za kilka km to samo w drodze powrotnej i do tego w tym samym miejscu trasy w drodze powrotnej-to ostatnie to raczej zbieg okoliczności.
Komus ten system tez tak sie zachowywał?
kmax napisał(a):Ja poraz kolejny zmieniałem koła jak co sezon i zawsze po zmianie udaję się na kompresor. Podczas tego krótkiego odcinka system sygnalizuje spadek co jest normalne.
Możesz jaśniej, bo nie bardzo zrozumiałem. Czy po każdej zmianie kół, a następnie inicjacji TPMS, system sygnalizuje Ci spadek ciśnienia Ja u siebie nigdy się z tym nie spotkałem
Nie. Sygnalizacja jest zaraz po zmianie co jest naturalne gdyz w leżących kolach ubywa powietrza. Pompuje resetuje i jest ok do kolejnej zmiany. Wczoraja bylo inaczej. Zrobilem co powyżej i auto sygnalizyje ze cos nie tak z ciśnieniem po przejechaniu kilku km. Mam nadzieje ze teraz zrozumiałeś:)
kmax napisał(a):Zrobilem co powyżej i auto sygnalizyje ze cos nie tak z ciśnieniem po przejechaniu kilku km.
Czy to się powtórzyło, czy też był to jednorazowy przypadek
Teraz zrobiłem z 30 km i nic. Chyba ok. Tak jak pisałem, wczoraj system sie odezwal dwukrotnie, juz po dopompowaniu kół, dokładnie w tym samym miejscu w Warszawie na prymasa tysiąclecia na wysokości 'koła'. Istnieje możliwość ze jakiś sygnał zewnetrzny w tym obszarze mógłby to wywołać?
A nie jeździłeś po większych kałużach? Ja w zastępczej GJ też raz tak miałem. Zatrzymałem się i ciśnienie było ok, ale wcześniej zaliczyłem parę kałuż, na których mogło popłynąć koło. Z tego co wiem to Mazda nie ma czujników w felgach tylko bada anomalie prędkości obrotowych kół.
Mi się zdarzało po zmianie opon, że TPMS odzywał się do 3 razy (w stosunkowo dużych odstępach czasu). Jeśli po sprawdzeniu ciśnienia wszystko wygląda ok, to się nie przejmuj. No chyba, że to już z 5 raz, wtedy bym pojechał do wulkanizatora.
Panowie a mi zdarzyła się taka oto sytuacja. Po wymianie kół na letnie, po kilku kilometrach jazdy aktywował mi się system ciśnienia. Przy włączonym silniku przycisnąłem co było trzeba. Pojawiło się jedno piknięcie. TMPS Initlialized i ok. Niestety po kilku kilometrach komunikat wrócił. Miałem świadomość, że w jednym z przednich kół miałem 0,1 Bara mniej. (Mierzyłem to wcześniej.) Zjechałem do kompresora. Wyrównałem ciśnienia. Aktywowałem system na włączonym jedynie zapłonie. Póki co system się nie odezwał. Pytanie jednak brzmi. Czy, by poprawnie zadziałał jego reset musi odbywać się przy wyłączonym silniku?. Czy też może reset nie koniecznie zeruje punkt odniesienia a jeśli obroty kół są inne to tak czy siak zareaguje?
@Sebak TPMS działa dopiero przy sporej różnicy ciśnień. 0.1bara to nic – nie wykryje tego (to wiem z ASO Mazdy, kiedy ponad rok temu zgłosiłem im podobny przypadek). Do tej pory TPMS zadziałał mi bezpodstawnie dwa razy. Niemniej jednak wymaga to tak czy inaczej sprawdzenia ciśnienia w oponach co może napędzić stracha np. na autostradzie.
SCADA napisał(a):W miarę spadku ciśnienia w kole zmniejsza się też jego obwód, a to może być w prosty sposób oszacowane na podstawie zmian prędkości kątowych kół na poszczególnych osiach
Nie chcę się wymądrzać jako nowy na forum, ale ścisły umysł nie może tolerować bzdur matematyczno-fizycznych.
Obwód koła z ubytkiem powietrza się nie zmienia.....opona to nie balon i się nie rozciąga . Jest ugięcie samochód może siedzieć cm niżej ale obwód i prędkość kątowa będą niestety takie same.
Pomyślcie jak musiałyby pracować wszystkie wzmocnienia i oprzędy czasami stalowe, w zewnętrznej części opony pod bieżnikiem.
Swoją drogą to ciekaw jestem jak naprawdę realizowana jest kontrola ciśnienia bez czujników.
Pozdrowienia
- Od: 2 lut 2017, 22:18
- Posty: 29
- Auto: CX3 150AT Machine Grey
SkyPassion + Safety
Dokładnie tak.
Geometria 1 klasa starego technikum.
Następuje zwiększenie powierzchni styku z podłożem i powstanie 2 garbów po obu stronach przylegania.
Kiedyś dawno była taka książka LILAVATI z ciekawymi zagadkami matematycznymi. Tam było zadanie o taksówkarzu dokładnie związane z problemem tu poruszanym. Spuszczał powietrze aby oszukiwać klientów. Czy klient płacił więcej???? NIE bo obwód koła jest taki sam, czyli wykona tyle samo obrotów.
Dla opornych mogę to rozrysować...... ale chyba nie ma sensu, każdy może wziąć gumkę recepturkę i się pobawić.
A jak kolega wyobraża sobie napinanie oprzędu opony??? Proponuję zapoznać się z budową opony ewentualnie jakiś filmik o produkcji, powinno pomóc zrozumieć.
Geometria 1 klasa starego technikum.
Następuje zwiększenie powierzchni styku z podłożem i powstanie 2 garbów po obu stronach przylegania.
Kiedyś dawno była taka książka LILAVATI z ciekawymi zagadkami matematycznymi. Tam było zadanie o taksówkarzu dokładnie związane z problemem tu poruszanym. Spuszczał powietrze aby oszukiwać klientów. Czy klient płacił więcej???? NIE bo obwód koła jest taki sam, czyli wykona tyle samo obrotów.
Dla opornych mogę to rozrysować...... ale chyba nie ma sensu, każdy może wziąć gumkę recepturkę i się pobawić.
A jak kolega wyobraża sobie napinanie oprzędu opony??? Proponuję zapoznać się z budową opony ewentualnie jakiś filmik o produkcji, powinno pomóc zrozumieć.
- Od: 2 lut 2017, 22:18
- Posty: 29
- Auto: CX3 150AT Machine Grey
SkyPassion + Safety
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości