10 km przebiegu – ostrzeżenie o niskim ciśnieniu oleju
1, 2
Witam,
wyjechałem niedawno z salonu, a już w okolicach dziesiątego kilometra zapaliła mi się kontrolka oleju i ostrzeżenie o jego niskim ciśnieniu. Nim zdążyłem zjechać z drogi, kontrolka i ostrzeżenie zgasły. Następne ostrzeżenia zapalały się ok. 400m dalej – sytuacja analogiczna do poprzedniej – po chwili wszystko zgasło. Po wystąpieniu problemu przez kolejne 200 km – cisza. Po kontakcie z serwisem zalecono mi dowiezienie samochodu do ASO, gdzie potwierdzono problem (komputer miał zapisane takie zdarzenia), a następnie podjęto próbę zdiagnozowania i naprawy problemu. Podejrzenia padają na pompę oleju, smog olejowy oraz "nieszczelności". Ktoś z Szanownych Forumowiczów miał może styczność z podobną sytuacją w trakcie docierania i/lub w trakcie normalnej eksploatacji?
wyjechałem niedawno z salonu, a już w okolicach dziesiątego kilometra zapaliła mi się kontrolka oleju i ostrzeżenie o jego niskim ciśnieniu. Nim zdążyłem zjechać z drogi, kontrolka i ostrzeżenie zgasły. Następne ostrzeżenia zapalały się ok. 400m dalej – sytuacja analogiczna do poprzedniej – po chwili wszystko zgasło. Po wystąpieniu problemu przez kolejne 200 km – cisza. Po kontakcie z serwisem zalecono mi dowiezienie samochodu do ASO, gdzie potwierdzono problem (komputer miał zapisane takie zdarzenia), a następnie podjęto próbę zdiagnozowania i naprawy problemu. Podejrzenia padają na pompę oleju, smog olejowy oraz "nieszczelności". Ktoś z Szanownych Forumowiczów miał może styczność z podobną sytuacją w trakcie docierania i/lub w trakcie normalnej eksploatacji?
Taka sytuacja to lekka kpina w fabrycznie nowym aucie, mnie by chyba (tutaj mozna wstawic najgorsze przeklenstwo) trafil. Aczkolwiek wymiana na egzemplaz bez wad zapewne nie wchodzi w rachube
- Od: 14 cze 2006, 01:01
- Posty: 3017 (40/152)
- Skąd: UK - Worcs, PL - Rzeszow
- Auto: 1. Mazda 3 BM Skyactiv-D
2. Mazda 2 DJ Skyactiv-G
Pierwszy update z serwisu: wyczyścili misę olejową z opiłków, trochę ich tam było, ale zakładam, że to normalne. Ciśnienie oleju na silniku jest w normie nawet, gdy zapala się ten błąd(!). Wniosek jest z tego taki, że albo walnięty jest czujnik (twierdzą, że nie) albo komputer (dokładniej – pewnie soft, ale tego nawet nie są w stanie zbadać). Zaleciało optymizmem, bo to raczej oznacza brak problemów natury mechanicznej i ew. konsekwencji w postaci skrócenia żywotności silnika albo jego uszkodzenia.
kapojot napisał(a):...wyczyścili misę olejową z opiłków, trochę ich tam było, ale zakładam, że to normalne.
Nie, to jest zapowiedź problemów...
Dopisano 19 lip 2016, o 12:14:
darrecki napisał(a): Aczkolwiek wymiana na egzemplaz bez wad zapewne nie wchodzi w rachube
Towar z wadami... wymiana na wolny od wad powinna być bezproblemowa...
Skoda Rapid , Mii FR-line 1.0
byly: Mazda 323 BG, Tribute, M6 GG, M5 CR i M2 DE, SEAT Mii SE 1.0, Seat Toledo NH S 1.2
byly: Mazda 323 BG, Tribute, M6 GG, M5 CR i M2 DE, SEAT Mii SE 1.0, Seat Toledo NH S 1.2
Towar z wadami... wymiana na wolny od wad powinna być bezproblemowa...
To leasing, w warunkach gwarancji wyraźnie napisali brak opcji wymiany. Myślę, że w takich przypadkach dobrze działa informacja o skierowaniu sprawy do sądu.
kapojot napisał(a):w warunkach gwarancji wyraźnie napisali brak opcji wymiany.
Kupiłeś nowy sprawny czy z ukrytą wadą?
Towar nie jest zgodny / sprawny z tym co podpisywałeś... czyli nie jest pełnowartościowy...
Niech wymienią na inny nowy egzemplarz...
Skoda Rapid , Mii FR-line 1.0
byly: Mazda 323 BG, Tribute, M6 GG, M5 CR i M2 DE, SEAT Mii SE 1.0, Seat Toledo NH S 1.2
byly: Mazda 323 BG, Tribute, M6 GG, M5 CR i M2 DE, SEAT Mii SE 1.0, Seat Toledo NH S 1.2
Wojtek-konsument może korzystać z rękojmi,firma niestety z gwarancji a tam jest napisane że nie wymienią Ci samochodu-mogą go naprawiać do 60 dni wydać niby sprawny i kolejne 60 dni bez samochodu.......
Tak jak mówili przedmówcy-obecność opiłków nic dobrego nie wróży niemniej życzę jak najlepiej.
Skoro to leasing to napisz do firmy leasingowej że zawarłeś umowę na niesprawny samochód i może oni wymienią Ci samochód za który płacisz?
Tak jak mówili przedmówcy-obecność opiłków nic dobrego nie wróży niemniej życzę jak najlepiej.
Skoro to leasing to napisz do firmy leasingowej że zawarłeś umowę na niesprawny samochód i może oni wymienią Ci samochód za który płacisz?
hmm moze te opiłki to nie taka straszna sprawa? W koncu to samochod z 10km przebiegu wiec moze pochodza one z docierania się silnika? aczkolwiek fakt dziwna sprawa. Samochodu na bank nie wymienia, a nawet jesli to Twoj po naprawie opchną komus innemu pewnie. Ale domagaj sie napraw i wyjasnien, nie daj sie zmyc bo jesli faktycznie ma to wplyw na silnik ktory padnie po 5 latach to bedziesz mial klopot (zwlaszcza ze bedzie po gwarancji)
O ile wiem, to Mazda miała zgłoszenia serwisowe, w których sugerowaną naprawą było czyszczenie misy olejowej. Wynikało to z nieprawidłowego wykonania (niska jakość?) misy. Czyścili dwie rzeczy: opiłki i silikon. U mnie problem był tylko z opiłkami i o ile jeszcze pochodzą z misy, a nie z silnika to jest dobrze. Zdjęcia ze zrzutu opiłków powędrowały do centrali, ciekawe co odpiszą. Najsensowniejszą dla mnie opcją byłaby wymiana silnika, bo wtedy mam przynajmniej spokojną głowę, że to nie silnik się przytarł. Osobna kwestia: czy nie wymienią na podobny.
kapojot napisał(a):O ile wiem, to Mazda miała zgłoszenia serwisowe, w których sugerowaną naprawą było czyszczenie misy olejowej. Wynikało to z nieprawidłowego wykonania (niska jakość?) misy.
Bez przesady, miska jes malowana, jak moze ona sama z siebie "wyprodukowac" opilki? Toz to nie mozliwe wg. mnie.
- Od: 14 cze 2006, 01:01
- Posty: 3017 (40/152)
- Skąd: UK - Worcs, PL - Rzeszow
- Auto: 1. Mazda 3 BM Skyactiv-D
2. Mazda 2 DJ Skyactiv-G
kapojot napisał(a):O ile wiem, to Mazda miała zgłoszenia serwisowe, w których sugerowaną naprawą było czyszczenie misy olejowej.
Tak miały je (opiłki) wczesne silniki diesla... Skończyło się tam generalnie wymianą połowy silnika... i osprzętu (turbo i pompa podciśnienia)... Całość na grube pieniądze...
Miska olejowa nie ma obciążeń czy ruchomych części, więc nie ma za bardzo jak "wyprodukować" opiłków... Może je natomiast zbierać od spływającego z bloku silnika oleju... Jeżeli to ma miejsce, to warto sprawdzić wałki rozrządu, pompę oleju itd... Coś, gdzieś musiało dostać po
Skoda Rapid , Mii FR-line 1.0
byly: Mazda 323 BG, Tribute, M6 GG, M5 CR i M2 DE, SEAT Mii SE 1.0, Seat Toledo NH S 1.2
byly: Mazda 323 BG, Tribute, M6 GG, M5 CR i M2 DE, SEAT Mii SE 1.0, Seat Toledo NH S 1.2
Czyli kolesie z ASO opowiadają bajki, albo użyli skrótów myślowych, które ja źle zinterpretowałem.
Cokolwiek, świadczy to o nieprecyzyjnym wykonaniu silnika albo złym spasowaniu czegoś w środku. Zapowiada się ciekawie.
Cokolwiek, świadczy to o nieprecyzyjnym wykonaniu silnika albo złym spasowaniu czegoś w środku. Zapowiada się ciekawie.
Tak, do wyboru mamy raczej poniższe drogi:
– wpadka z jakością procesu produkcyjnego (docieranie i płukanie silnika)
– zbyt ciasno spasowane elementy ruchome
– nieodpowiedni materiał użyty do produkcji części silnika.
Punkt trzeci patrz: miękkie wałki w silnikach diesla –> opiłki w oleju
– wpadka z jakością procesu produkcyjnego (docieranie i płukanie silnika)
– zbyt ciasno spasowane elementy ruchome
– nieodpowiedni materiał użyty do produkcji części silnika.
Punkt trzeci patrz: miękkie wałki w silnikach diesla –> opiłki w oleju
Skoda Rapid , Mii FR-line 1.0
byly: Mazda 323 BG, Tribute, M6 GG, M5 CR i M2 DE, SEAT Mii SE 1.0, Seat Toledo NH S 1.2
byly: Mazda 323 BG, Tribute, M6 GG, M5 CR i M2 DE, SEAT Mii SE 1.0, Seat Toledo NH S 1.2
Może być punkt 4 za mało oleju i to spowodowało tarcie i opiłki lub punkt 5 padła pompa oleju i go nie podawała i dalej opiłki
anyway, ja bym miły nie był skoro takie cos sie odpieprza z samochodem ktory pół godziny wczesniej wyjechał z salonu. W takim wypadku to protokół odbioru powinien byc anulowany i powinenes czekac na nowe auto.
Może przyda się nieco bardziej realna porada niż "żądaj wymiany na nowe auto":
Dopilnuj aby pozostał wiarygodny ślad po wykonanych czynnościach, w szczególności informacja o znalezionych opiłkach. Niech to będzie wydruk zlecenia, wpis do książki gwarancyjnej, byle wykonany i podpisany przez ASO. Chodzi o to aby w przypadku jeśli wystąpią jakieś dalsze konsekwencje tej sytuacji, był ślad i pewność, że jako kupujący dopełniłeś wszelkich obowiązków wynikających z warunków gwarancji. Można przyjąć założenie, że jeśli faktycznie będzie problem, to prawdopodobnie wystąpi w ciągu trzyletniej gwarancji i wtedy taki papier może się przydać. Nie liczyłbym również na jakieś silne wsparcie ze strony leasingu, masz umowę na konkretne auto i jeśli dojdzie do jego zwrotu to prawdopodobnie umowa zostanie rozwiązana i rozliczona – różnie na tym można wyjść, doczytaj dokładnie swoją UL.
Dopilnuj aby pozostał wiarygodny ślad po wykonanych czynnościach, w szczególności informacja o znalezionych opiłkach. Niech to będzie wydruk zlecenia, wpis do książki gwarancyjnej, byle wykonany i podpisany przez ASO. Chodzi o to aby w przypadku jeśli wystąpią jakieś dalsze konsekwencje tej sytuacji, był ślad i pewność, że jako kupujący dopełniłeś wszelkich obowiązków wynikających z warunków gwarancji. Można przyjąć założenie, że jeśli faktycznie będzie problem, to prawdopodobnie wystąpi w ciągu trzyletniej gwarancji i wtedy taki papier może się przydać. Nie liczyłbym również na jakieś silne wsparcie ze strony leasingu, masz umowę na konkretne auto i jeśli dojdzie do jego zwrotu to prawdopodobnie umowa zostanie rozwiązana i rozliczona – różnie na tym można wyjść, doczytaj dokładnie swoją UL.
innovate: Dziękuję za radę, sam zacząłem już zbierać wszystkie niezbędne dane i wyraźnie żądać pokwitowań na wykonane usługi. Gwarancję mam na 5 lat, a moim celem jest raczej wymiana silnika, niż kombinowanie koło leasingu.
Leasingodawca jest właścicielem pojazdu. Na głowie użytkownika ciążą wszelkie obowiązki wynikające z najmu.
Poinformuj leasingodawcę, może masz opcje ochrony prawnej, oni maja sztab prawników i łaski nie robią w takich przypadkach. Dealer/sprzedawca jest najmniej winny w tej sytuacji. To Importer/Producent ma zgryz, co dalej czynić.
Żadnych telefonów czy maili. Wszystko pisma ze ZPO. Łaski nie robią za wadliwy produkt. 3mam kciuki.
Poinformuj leasingodawcę, może masz opcje ochrony prawnej, oni maja sztab prawników i łaski nie robią w takich przypadkach. Dealer/sprzedawca jest najmniej winny w tej sytuacji. To Importer/Producent ma zgryz, co dalej czynić.
Żadnych telefonów czy maili. Wszystko pisma ze ZPO. Łaski nie robią za wadliwy produkt. 3mam kciuki.
Sprawa znalazła swój finał – nawalił czujnik ciśnienia oleju. Co prawda trudno mi w to uwierzyć, że zdiagnozowanie i naprawa czujnika zajęła im bite 2 tygodnie, ale faktycznie – w samochodzie nie pojawiają się żadne ostrzeżenia, a silnik nadal pracuje bez zastrzeżeń.
Nie zawsze wszytko idzie znaleźć od razu, dobrze że to tylko to.
Dla wyjaśnienia wątpliwości,co z opiłkami? Były czy nie? Sprawdzaj co jakiś czas bagnet, dobrze by było jak byś nam pokazał fotkę z bagnetu czy coś tam jest. Osobiście sadzę że raczej nic nie było bo niedługo było by po ptokach.
Dla wyjaśnienia wątpliwości,co z opiłkami? Były czy nie? Sprawdzaj co jakiś czas bagnet, dobrze by było jak byś nam pokazał fotkę z bagnetu czy coś tam jest. Osobiście sadzę że raczej nic nie było bo niedługo było by po ptokach.
"Życie jest jak badziewie na kole – raz na górze, a raz na dole."
Sprzedam, Ford Fokus tytanium 2013, PB.klik w link
Sprzedam, Ford Fokus tytanium 2013, PB.klik w link
-
Zoom -Zoom from Belgium
- Od: 26 mar 2010, 14:31
- Posty: 6993 (208/245)
- Skąd: Benelux/Szczecin
- Auto: Było CP,
Była M6 GH
Jest MX-5NBfl
Jest M3 BM Sport 2.2 Diesel Sedan.
1, 2
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości