Schładzanie silnika

[jacex]

Panowie, jak powinno się chłodzić silniki w naszych autach i czy w ogóle jako tako powinno ? Ostatnio jeździłem dieslami i pilnowałem aby się schłodziła turbinka czy DPF...Przed chwilą wracałem z meczu, całą drogę na sportowo, spory kawałek obwodnicą no i troszkę pokręciłem wskazówką obrotomierza. Ale jak już zjechałem na osiedle cały dojazd do garażu ( ok. 1,5 km ) to spokojna, przepisowa jazda, czyli powiedzmy : chłodzenie silnika. Jednak po wjechaniu do garażu i wyłączeniu auta włączyła się dmuchawa pod maską. I nie był to pierwszy raz. Jeżdżąc dieslem, nawet jak tak samo grzałem rurki i w ten sam sposób dojeżdżałem do garażu, to nigdy nic się nie chłodziło. Ten odcinek spokojnej jazdy wystarczał aby silnik "ostygł". Czy te silniki potrzebują dłuższego czasu na dojście do siebie ? Czy może ten wentylator ma inne przeznaczenie ?

[ellipsis]

Niezle musiales pogonic auto, mnie nawet w lato dmuchawa sie nie wlaczyła (albo chodzi tak cicho) To jest benzyna wolnossaca, nie musisz jej chlodzić po szybszej jezdzie tak jak w dieslu gdzie nalezy schlodzić turbine nie sam silnik.

[jacex]

No niby wiem, że tych silników nie trzeba chłodzić ale skoro z powodu ciepła włącza się automatycznie wentylator, czyli zabezpieczenie termiczne, to ewidentnie wysokie temperatury im nie służą. A skoro tak, to może lepiej nie zdawać się do końca tylko na czujniki i troszkę zadbać o wystudzenie w czasie jazdy.

[czarmi]

Zawsze zastanawia mnie zdolność ludzi do wynajdywania problemów w swoich nowych autach, tam, gdzie ich po prostu nie ma

[ellipsis]

Kazda benzyna sie "grzeje" i to jest normalne, wynika to z jej gorszej sprawności. Po to masz wentylator aby w chwili osiagniecia okreslonej temp. zalaczyl sie i schlodzil ciecz. Moze masz przysłonieta chlodnice czyms bo mnie sie wentylator jeszcze chyba nigdy nie zalaczyl. W motocyklu natomiast jezdzac po miescie mam czesto 104C i wiatraki chodza non stop. Jak to wysokie temp. im nie sluza o czym Ty opowiadasz? Masz sprawny uklad chlodzenia i w zaleznosci od warunków utrzymuje on plus/minus 90C gdzie Ty widzisz tu problem?

[krabdul]

W poprzednich autach (wszystkie wolnossaki pb) w upalny dzień na postoju na jałowym biegu cyklicznie się uruchamiał wentylator. Nie musiało to być po ostrej jeździe. W taki dzień wystarczy odpalić auto i tylko czekać na dmuchawę. Nie szukaj wad tylko ciesz się tą zaletą wolnossaka. Później dojedziesz do celu niż w doładowanym, ale wcześniej z niego wysiądziesz

[creet]

niby wiem, że tych silników nie trzeba chłodzić ale skoro z powodu ciepła włącza się automatycznie wentylator, czyli zabezpieczenie termiczne, to ewidentnie wysokie temperatury im nie służą

Jacex, ale wentylator nie chłodzi silnika, tylko wzmaga chłodzenie płynu, żeby miał optymalną temperaturę pracy (~90stopni). Akurat dla benzyn gorsze jest ich ciśnięcie na zimno niż na gorąco. W turbodieselach (i turbobenzynach) przez wolną jazdę pod koniec, albo odczekanie ze zgaszeniem silnika po zaparkowaniu nie schładzasz przecież silnika, tylko turbinę. Takie zachowanie jak Twoje nie ochłodzi Ci silnika. Z tym włączającym się wentylatorem, to musisz uzbroić się w cierpliwość bo idzie lato, wakacyjne korki i upały – wtedy włączający się wentylator masz murowany nawet przy jeździe 5km/h;) Piłuj ile wlezie, gaś auto zaraz po osiągnięciu celu i niczym się nie przejmuj – to jest właśnie niekwestionowana zaleta wolnossaków, której nie warto się pozbawiać.

[darrecki]

Niskie obroty to słaby obieg cieczy chłodzącej. W trasie to nie problem, pomaga przepływ powietrza przez chłodnice. Przy niskich prędkościach tego nie ma, więc pomaga wentylator. Normalne w każdej benzynie. Diesle zaś wydzielają znacznie mniej ciepła podczas pracy, więc przy niskich obrotach jak i prędkościach konieczność załączenia wentylatora jest znacznie rzadsza.

[jacex]

Panowie, spokojnie Nie mam problemów z autem. I tym bardziej ich nie wynajduję. Zastanowiło mnie załączanie wentylatora, którego się nie spodziewałem – mamy zimę. A że w ostatnich autach nie miałem takiej sytuacji ( diesle ), stąd moje pytanie...
Dzięki za wyjaśnienia, to co piszecie obiło mi się o uszy ale chyba warto dopytać. No chyba, że lepiej nie pytać .

[child]

Pytać śmiało i oczekiwać zrypki, jak się zada dziwne pytanie

A co do meritum – skoro jedziesz "na sportowo" to nic dziwnego, że się wentylator włącza.