oraz wyrównanie kanałów dolotowych i wydechowych oraz malowanie
Zbierając części do wymiany uszczelki pod głowicą posiadałem:
Uszczelka pod głowicę – Ori Mazda
Uszczelka pod kolektor ssący i wydechowy – Elring
Uszczelniacze wałków oraz korbowodu od strony rozrządu – Ori Mazda
Uszczelniacze zaworów – Takoma
Uszczelka pod pokrywę zaworów – Ori Mazda
Silikon odporny na temp do 300 czarny – Victor Reiz
brakowało jedynie
Łańcuszek łączący wałki – Ori Mazda
Cała impreza z wymianą trwała od wtorkowego po południa do soboty południa gdyby nie problemy z zaopatrzeniem zakończenie było by 2 wcześniej
A teraz do dzieła i krótka fotorelacja z wymiany:
Wtorek:
Zaczynamy od podniesienia prawego koła i zdjęcia plastikowej osłony silnika
Wypinamy kostki od aparatu zapłonowego
Używając nasadki 21 i klucza odkręcamy śrubę na wale korbowym, "klasycznym" sposobem czyli za pomocą rozrusznika, blokujemy klucz o wahacz broń Boże o półoś i kręcimy rozrusznikiem 1-2 próby i śruba poluzowana
Rozłączamy aku i wyjmujemy dziada dalej wypinamy fajki ze świec i wyciągamy aparat
Zdejmujemy paski wieloklinowe dalej odkręcamy i zdejmujemy pokrywę zaworów odkręcamy jedną łapę silnika która jest przykręcona do głowicy i poduszki silnika
Ustawiamy rozrząd na znaki i luzujemy rolkę napinającą, zdejmujemy pasek i mamy taki widok:
Dalej odkręcamy śruby od osłony kolektora i kolektor od głowicy oraz w moim przypadku od pre kata oraz kostkę sondy lambda
pomogło także odkręcenie 2 śrub trzymające pre kata dla większej swobody ruchu
tu tylko puszka po pre kacie zawartość wyciągnięta kiedy tam
Uszczelka kolektora wydechowego:
Kanały wylotowe spalin wyglądały strasznie gruby osad z sadzy i nie wiadomo czego przyklejony do ścianek:
Teraz bierzemy się za uwolnienie kolektora ssącego rozpinamy wszystkie kostki od wtrysków czujników temp i przepustnicy
rozpinamy węże od paliwa oraz wody oraz jedną śrubę pod kolektorem – jakaś podpora
Następnie odkręcamy łapki wałków oraz napinacz łańcuszka między wałkami
Wyciągamy wałki i puszeczki z podkładkami od regulacji luzu zaworów i mamy taki widok
Odkręcamy w kolejności śruby głowicy i zdejmujemy
Odkręcamy kolektor ssący i proszę:
Wszystkie do tej pory zdemontowane graty:
Blok silnika i wszystko co zasłania nam kolektor:
Rozebranie tego wszystkiego wyżej zajęło mi 5h
Środa:
Wziąłem się za rozpięcie zaworów i wyszlifowanie kanałów ssących i wydechowych
Widok na głowicę od strony zaworów oraz kanały wydechowe
Kanały dolotowe były w idealnym stanie czyściutkie z delikatnym smolistym osadem od odmy
Ale wydechowe wyglądały tragicznie:
Po kilku długich godzinach szlifowania doprowadziłem kanały do takiego stanu:
I tyle było by na środę
Czwartek
Głowica została oddana do warsztatu zajmującego się planowaniem głowic
Zostało zebrane 0.2 mm co fachman stwierdził, że to dużo być może przez mój błąd przy odkręcaniu w złej kolejności śrub głowicy
Po odebraniu zmatowiłem całość dookoła i zaklejeniu taśmą papierową miejsc, które miały być nie pomalowane
Odtłuściłem jeszcze raz ją i wziąłem się za malowanie użyłem farby w sprayu do silników odpornej na temp do 150* chyba motip
nałożyłem 3-4 cienkie warstwy w odstępie około 20-30 min bo w warsztacie nie było za ciepło
W między czasie gdy schła farba zdrapałem nagar i twardy osad z zaworów:
Po obróbce
Zawartość głowicy:
Zawory, podkładki pod sprężynki, sprężynki z tależykami oraz kamienie trzymające zawór oraz termostat i czujniki
W sumie dużo nie zrobiłem
Piątek
Po kilku godzinach czekania na odpowiednie materiały do dotarcia zaworów oraz gniazd zaworowych wziąłem się do pracy:
Pasty na które pół dnia czekałem
Głowica po malowaniu i splanowaniu:
Przed docieraniem:
Gniazda zaworów oraz zawory ssące były w dobrym stanie lecz wydechowe miały liczne wżery
te czarne plamki:
Zawory wydech przed:
I po dotarciu:
[img]http://lh6.ggpht.com/_Sa5z_KKZGq4/S-7obR3GvbI/AAAAAAAABt4/PeWbiyy7LHU/s640/IMG_5907.JPG[img]
Oraz gniazda:
Po dotarciu wszystkich gniazd i zaworów czas na wymianę uszczelniaczy zaworów
Pomocnik do montowania nasadka 10 i przedłużka kilka delikatnych i precyzyjnych puknięć młotkiem i jest na miejscu
Uszczelniacz na śrubokręcie z pomocą do nacelowania na miejsce zamontowania
Po założeniu uszczelniaczy czas na zapięcie zaworów
Zakładamy zawór podkładkę pod sprężyknę, sprężynkę tależyk, naciskamy i wkładamy na miejsce kamienie
Czas na składanie wszystkiego do przysłowiowej "kupy"
Przykręcamy osprzęt do głowicy tj czujniki temp, termostat z osłoną oraz "uszy" do wyciągnięcia silnika
Dalej przykręcamy kolektor ssący z nową uszczelką
Czyścimy blok silnika z resztek starej uszczelki oraz denka tłoków z nagarów oraz innych osadów w tym celu szlifierka z druciakiem na kółku, twarda stalowa i miękka miedziana
Odtłuszczamy głowicę i blok kładziemy nową uszczelkę pod głowicę i po chwili na złapanie oddechu precyzyjnie kładziemy głowicę z kolektorem na bloku
Dokręcamy w 3 etapach
Wymieniłem po tym uszczelniacz wału korbowego oraz włożyłem puszeczki z podkładkami od zaworów
Dalej założyłem nowy łańcuszek między wałkami oraz wałki z napinaczem
Na górze nowy:
Dalej przykręciłem lewą łapę wałków i mocowanie aparatu pamiętając o silikonie w miejscach przewidzianych przez fabrykę i wbiłem nowe uszczelniacze wałków
Przyłapałem resztę łapek od wałków i nie stety z powodu późnego przyjazdu i możliwość pracy do 21 zakończyłem
Sobota
Dokręciłem z odpowiednią siłą łapki wałków
Następnie przyszła pora na założenie paska rozrządu i ustawienie i odpowiednie napięcie jego
Jak wszystko się ustawiało według znaków jak trzeba założyłem wszystkie osłony rozrządu oraz łapę silnika
Kolektor wydechowy i jego uszczelka oraz rurka EGR do kolektora
Podpięcie wężyków oraz kabli
Pokrywa głowicy rzut okiem na wszystkie śrubki i duperele które były odkręcane czy czegoś nie zapomniałem
Aku na miejsce i próba odpalenia, za trybił szybko i równo pracował po chwili zgaszenie i porządkowanie reszty
Założenie maski, której zdjęcie było bardzo pomocne bo nie trzeba było uważać na głowę i jest dużo więcej miejsca
Zalanie układu płynem chłodniczym postawienie na koła odpalenie odpowietrzenie maska w dół i koniec roboty
oto efekt końcowy:
Podsumowanie
Gdyby nie stracony czas na czekanie na pasty do dotarcia zaworów remont zamknął by się w 3 dni a nie 5
Koszta:
1) uszczelka głowicy oryginał OE MAZDA – 119zł/szt, jest 1 szt
2) uszczelka kolektora ssącego ELRING 27zł, jest 1 szt
3) uszczelka kolektora wydechowego ELRING 32zł/szt, 1szt
4) uszczelniacze zaworowe TAKOMA – 5zł/szt x16
5) uszczelniacze wałków rozrządu – OE MAZDA – 43zł/szt x2
6) uszczelka pokrywy zaworów OE MAZDA – 85zł/szt
7) łańcuszek między wałkami OE MAZDA – 160 zł
8) pasek rozrządu SUN – 52zł
9) Silikon tubka mała – 20zł
10) Pasta do docierania zaworów 3 gradacje – 10,50 zł
11) Końcówka do dremela – 25zł
12) Planowanie głowicy – 60zł
13) Farba do silników – 27zł
Czyli w zaokrągleniu koszt wyszedł koło 790zł
Podziękowania się należą koledze Adrianowi z Carspeed'u za części i telefoniczną pomoc