Bieżące uwagi / spostrzeżenia wynikające z Waszego przebiegu...
przez kuba_t » 19 sie 2017, 13:55
też wygniotła Ci się gąbka? wymienili cały boczek czy tylko tą miękka część?fux napisał(a):Po 60kkm boczek wymienili na gwarancji bez problemu podobnie, jak mechanizm przesuwania fotela kierowcy. Fotel bujał sie. Teraz ok. Ale boczek i tak przed upływem będę wymieniał raz jeszcze.
przez jabi666 » 19 sie 2017, 19:28
Przebieg na ta chwile: 110 000 km, od kupna 15 000km, wczesniej mialem mazde 3 BK 2004, uwazam ze prowadzila sie doskonale, miala tendencje do lekkiej podsterownosci, przy pokonywaniu lukow, rond itd. z duza predkoscia, w BM jest odwrotnie, nadsterownosc przy tych samych predkosciach, czuc i widac jak DSR dziala, z wylaczonym system trzeba kontrowac. Wydaje mi sie ze tyl samochodu jest mega lekki, az za lekki, albo zawieszenie zle ustawione.
Mazda ma mega cienkie blachy, blotniki czy drzwi mozna wgniesc reka, bez wiekszego uzycia sily.
BT potrafi sie zaciac i po prostu nie czytac piosenek z telefonu, ale to akurat moze byc wina telefonu.
Mam pewne trzaski z lewego slupka A, tapicerka jakby za ciasno spawona w okolicach glosnika wysokotonowego.
To co mnie najbardziej wkurza to brak wskaznika temperatury plynu chlodzacego, zwykla lampka silnik zimny lub za goracy, ale najgorsze jest to ze kontrolka zimnego silnika gasnie przy rowno 40 stopniach plynu gdzie olej ma jakies 38 stopni.
Z drugiej strony jest to wygodny samochod, potrafie spedzic 600 kilometrow w trasie i nie czuje wiekszego zmeczenia. Uklad kierowniczy dziala precyzyjnie zwlaszcza przy duzych predkosciach, a jednoczesnie jest delikatny przy parkowaniu.
Silnik Diesla jest elastyczny, ale gumowaty na koncu przy wyzszych biegach, niby twin stage turbo, a jednak te drugie wieksze turbo za wczesnie zdycha w moim odczuciu, jednak nie ma co narzekac, bo tak czy siak daje duza frajde z jazdy, nawet upakowanym samochodem.
Odnosnie DPF, nauczylem sie w koncu rozpoznawac jego wypalanie i jego przebieg. Mam jakies 30 kilometrow do pracy glownie po 3 pasmowej obwodnicy i stwierdzam ze zawsze wypalanie jak do tej pory zalaczalo mi sie w taki sposob ze nie musialem nawet nadrabiac drogi zeby sie wypalil.
Olej po 15 tysiacach kilometrow nie podniosl sie nawet o milimetr, jest dokladnie na poziomie po ostatniej wymianie. Teraz zreszta jest czas na jego wymiane.
Przednie tarcze oryginalne, beda do wymiany pod koniec roku, tylne nie maja nawet rantow.
Mazda ma mega cienkie blachy, blotniki czy drzwi mozna wgniesc reka, bez wiekszego uzycia sily.
BT potrafi sie zaciac i po prostu nie czytac piosenek z telefonu, ale to akurat moze byc wina telefonu.
Mam pewne trzaski z lewego slupka A, tapicerka jakby za ciasno spawona w okolicach glosnika wysokotonowego.
To co mnie najbardziej wkurza to brak wskaznika temperatury plynu chlodzacego, zwykla lampka silnik zimny lub za goracy, ale najgorsze jest to ze kontrolka zimnego silnika gasnie przy rowno 40 stopniach plynu gdzie olej ma jakies 38 stopni.
Z drugiej strony jest to wygodny samochod, potrafie spedzic 600 kilometrow w trasie i nie czuje wiekszego zmeczenia. Uklad kierowniczy dziala precyzyjnie zwlaszcza przy duzych predkosciach, a jednoczesnie jest delikatny przy parkowaniu.
Silnik Diesla jest elastyczny, ale gumowaty na koncu przy wyzszych biegach, niby twin stage turbo, a jednak te drugie wieksze turbo za wczesnie zdycha w moim odczuciu, jednak nie ma co narzekac, bo tak czy siak daje duza frajde z jazdy, nawet upakowanym samochodem.
Odnosnie DPF, nauczylem sie w koncu rozpoznawac jego wypalanie i jego przebieg. Mam jakies 30 kilometrow do pracy glownie po 3 pasmowej obwodnicy i stwierdzam ze zawsze wypalanie jak do tej pory zalaczalo mi sie w taki sposob ze nie musialem nawet nadrabiac drogi zeby sie wypalil.
Olej po 15 tysiacach kilometrow nie podniosl sie nawet o milimetr, jest dokladnie na poziomie po ostatniej wymianie. Teraz zreszta jest czas na jego wymiane.
Przednie tarcze oryginalne, beda do wymiany pod koniec roku, tylne nie maja nawet rantow.
- Od: 3 lis 2014, 23:32
- Posty: 45
- Auto: Jest:
Mazda 6 GH 2.5 PB 2008 Sedan
Były:
Mazda 3 BK 1.4 PB 2004 Hatchback
Mazda 3 BM 2.2 ON 2014 Sedan
przez fux » 21 sie 2017, 22:08
kuba_t napisał(a):też wygniotła Ci się gąbka? wymienili cały boczek czy tylko tą miękka część?fux napisał(a):Po 60kkm boczek wymienili na gwarancji bez problemu podobnie, jak mechanizm przesuwania fotela kierowcy. Fotel bujał sie. Teraz ok. Ale boczek i tak przed upływem będę wymieniał raz jeszcze.
Nawet nie pytałem.
przez sevecc » 4 wrz 2017, 07:17
Hej, nie chce tworzyć nowego wątku więc podepnę tutaj.
Przestała mi wczoraj nagle działać kamera cofania. Brak obrazu wideo a po wrzuceniu wstecznego jest jedynie grafika taka od czujników parkowania.
Zanim pojadę na serwis – ktoś ma może jakiś pomysł? Były podobne przypadki?
Przestała mi wczoraj nagle działać kamera cofania. Brak obrazu wideo a po wrzuceniu wstecznego jest jedynie grafika taka od czujników parkowania.
Zanim pojadę na serwis – ktoś ma może jakiś pomysł? Były podobne przypadki?
przez sevecc » 4 wrz 2017, 11:38
Po nocy nastąpiło cudowne ozdrowienie i kamera cofania znowu działa... 
Resetu próbowałem wczoraj ale nie skutkował. Gasiłem i odpalałem ponownie auto, też nie pomagało.
Na szczęście jakieś krasnoludki wpadły w nocy do garażu
Resetu próbowałem wczoraj ale nie skutkował. Gasiłem i odpalałem ponownie auto, też nie pomagało.
Na szczęście jakieś krasnoludki wpadły w nocy do garażu
przez ckodckod123 » 6 wrz 2017, 01:47
czy jesli kupie i zamontujenkamere cofania bedzie odrazu dzialac?? bo w mojej wer. nie ma jej...
przez tomeq83 » 10 wrz 2017, 20:52
sevecc napisał(a):Po nocy nastąpiło cudowne ozdrowienie i kamera cofania znowu działa...
Mi z dwa razy kamera zwiesiła się w ten sposób, że po wrzuceniu z wstecznego na jedynkę został czarny ekran z ostrzeżeniem "upewnij się... bla bla". Pomaga wtedy zatrzymanie się wrzucenie wstecznego i jedynki.
Natomiast objawy jak u Ciebie nie wystąpiły...jeszcze
przebieg ok 6000kmprzez Szarny » 10 wrz 2017, 21:56
Trochę spostrzeżeń po pół roku jeżdżenia i ~8kkm zrobione, 120km skypassion po lifcie..
Usterki:
– Przy najazdach na progi zwalniające ewidentnie coś stuka z przodu. Do skorygowania na gwarancji.
– Okolice prawego słupka A nieco skrzypią, i co ciekawe, mocniej skrzypią jak jest gorąco + jest włączona klima. Również do skorygowania na gwarancji.
Plusy:
– Silnik po "dotarciu" / "ułożeniu" chodzi bardzo przyjemnie; płynnie, bez zawahań i na 3.5k i więcej obrotów żwawo wkręca się na obroty. Wcześniej było raz lepiej raz gorzej, ale teraz jest stabilnie. Do jazdy miejskiej moc jest w zupełności odpowiednia.
– Prowadzenie jest bardzo pewne, samochód mało się przechyla, a poślizgi są tylko nieznacznie podsterowne. Mam wrażenie że cały samochód się uślizguje, a nie słabiej skręca; sprawdzę jak zacznie być znowu ślisko.
– Przynajmniej z przodu jest bardzo wygodnie, nawet długie trasy nie są męczące.
– Interfejs ekranowy sterowany za pomocą "dżojstika" jest według mnie wzorem do naśladowania przez innych producentów samochodów; jest niesamowicie wygodny i intuicyjny – za wyjątkiem jednego drobiazgu o którym w minusach.
– Bardzo dobry system nagłośnieniowy, nawet na autostradzie słuchanie muzyki jest przyjemnością.
– Bardzo dobry system głośnomówiący, przy 160 km/h da się rozmawiać o ile jest zasięg.
– Póki co żadnych odprysków na lakierze, nawet najmniejszych. Przebieg mały, ale póki co jestem pozytywnie zaskoczony.
Minusy:
– Spalanie. W mieście 10l/100km, w trasie na autostradzie przy 160 km/h – 8.5. Tyle samo miałem w starej astrze 1.6. Mam jednak ciężką nogę a ten silnik bardzo zachęca do żwawego deptania go, więc osoby spokojniejsze z pewnością osiągną lepszy wynik. Marne spalanie w mieście to też pewnie zasługa wielu krótkich tras dziennie po samym śródmieściu.
– W trasie silnik raczej słaby; na 6 biegu przyspieszenie jest niemalże niezauważalne; przy realiach polskich autostrad gdzie mamy co chwila wyścigi tirów lub kolumny zamulaczy na lewym pasie – a więc ciągłe przyspieszania i zwalniania – rzadko się ten bieg przydaje. Co więcej nie zauważyłem żeby używanie 6 zmniejszało spalanie. Trudno to jednak zweryfikować, autostrady nie są płaskie a nawet lekki spadek czy górka są zauważalne przy stałej prędkości.
– Jest dość głośno; szczęśliwie jest to taki "ogólny" szum a nie pojedynczy drażniący dźwięk a'la gwizd powietrza czy coś jak to. Jak przyjdzie mi więcej w trasy jeździć zainwestuję w wyciszenie i to samo polecam każdemu kto chce spędzić w trasie więcej czasu tym samochodem.
– Czarne błyszczące plastiki rysują się od jeżdżenia po nich palcem i / lub przecierania suchą ściereczką. Nigdy nie dotykałem ich niczym twardszym niż paznokciem. Wyjątkowo miękki plastik.
– Oryginalne opony letnie są bardzo głośne, wręcz wyją. Nie warto ich brać jak salon daje, lepiej wynegocjować coś innego o podobnej wartości a samemu kupić cichszy komplet.
– Oryginalną nawigację można sobie w... ciemne miejsce wsadzić. Nie wie o remontach a GPS jest tak niedokładny że potrafi pokazywać że jadę przecznicę obok.
– ...i w sumie dokładając do powyższego, czas od uruchomienia samochodu do pokazania się nawigacji jest zdecydowanie za długi. Mazda poskąpiła na taniutkim procesorze?
– Przewijanie dużej ilości albumów trwa wieki, a przy wykorzystaniu opcji wstecz nie jest zapamiętana pozycja. Jeśli więc chcemy zobaczyć co mamy na Z i Y będziemy dwa razy przewijać od A. Drobiazg, ale wnerwia.
Usterki:
– Przy najazdach na progi zwalniające ewidentnie coś stuka z przodu. Do skorygowania na gwarancji.
– Okolice prawego słupka A nieco skrzypią, i co ciekawe, mocniej skrzypią jak jest gorąco + jest włączona klima. Również do skorygowania na gwarancji.
Plusy:
– Silnik po "dotarciu" / "ułożeniu" chodzi bardzo przyjemnie; płynnie, bez zawahań i na 3.5k i więcej obrotów żwawo wkręca się na obroty. Wcześniej było raz lepiej raz gorzej, ale teraz jest stabilnie. Do jazdy miejskiej moc jest w zupełności odpowiednia.
– Prowadzenie jest bardzo pewne, samochód mało się przechyla, a poślizgi są tylko nieznacznie podsterowne. Mam wrażenie że cały samochód się uślizguje, a nie słabiej skręca; sprawdzę jak zacznie być znowu ślisko.
– Przynajmniej z przodu jest bardzo wygodnie, nawet długie trasy nie są męczące.
– Interfejs ekranowy sterowany za pomocą "dżojstika" jest według mnie wzorem do naśladowania przez innych producentów samochodów; jest niesamowicie wygodny i intuicyjny – za wyjątkiem jednego drobiazgu o którym w minusach.
– Bardzo dobry system nagłośnieniowy, nawet na autostradzie słuchanie muzyki jest przyjemnością.
– Bardzo dobry system głośnomówiący, przy 160 km/h da się rozmawiać o ile jest zasięg.
– Póki co żadnych odprysków na lakierze, nawet najmniejszych. Przebieg mały, ale póki co jestem pozytywnie zaskoczony.
Minusy:
– Spalanie. W mieście 10l/100km, w trasie na autostradzie przy 160 km/h – 8.5. Tyle samo miałem w starej astrze 1.6. Mam jednak ciężką nogę a ten silnik bardzo zachęca do żwawego deptania go, więc osoby spokojniejsze z pewnością osiągną lepszy wynik. Marne spalanie w mieście to też pewnie zasługa wielu krótkich tras dziennie po samym śródmieściu.
– W trasie silnik raczej słaby; na 6 biegu przyspieszenie jest niemalże niezauważalne; przy realiach polskich autostrad gdzie mamy co chwila wyścigi tirów lub kolumny zamulaczy na lewym pasie – a więc ciągłe przyspieszania i zwalniania – rzadko się ten bieg przydaje. Co więcej nie zauważyłem żeby używanie 6 zmniejszało spalanie. Trudno to jednak zweryfikować, autostrady nie są płaskie a nawet lekki spadek czy górka są zauważalne przy stałej prędkości.
– Jest dość głośno; szczęśliwie jest to taki "ogólny" szum a nie pojedynczy drażniący dźwięk a'la gwizd powietrza czy coś jak to. Jak przyjdzie mi więcej w trasy jeździć zainwestuję w wyciszenie i to samo polecam każdemu kto chce spędzić w trasie więcej czasu tym samochodem.
– Czarne błyszczące plastiki rysują się od jeżdżenia po nich palcem i / lub przecierania suchą ściereczką. Nigdy nie dotykałem ich niczym twardszym niż paznokciem. Wyjątkowo miękki plastik.
– Oryginalne opony letnie są bardzo głośne, wręcz wyją. Nie warto ich brać jak salon daje, lepiej wynegocjować coś innego o podobnej wartości a samemu kupić cichszy komplet.
– Oryginalną nawigację można sobie w... ciemne miejsce wsadzić. Nie wie o remontach a GPS jest tak niedokładny że potrafi pokazywać że jadę przecznicę obok.
– ...i w sumie dokładając do powyższego, czas od uruchomienia samochodu do pokazania się nawigacji jest zdecydowanie za długi. Mazda poskąpiła na taniutkim procesorze?
– Przewijanie dużej ilości albumów trwa wieki, a przy wykorzystaniu opcji wstecz nie jest zapamiętana pozycja. Jeśli więc chcemy zobaczyć co mamy na Z i Y będziemy dwa razy przewijać od A. Drobiazg, ale wnerwia.
przez KrisKris » 12 paź 2017, 08:59
Mazda 3, sedan, 2,0, 120 KM, przebieg 84000 km.
Dotychczas wymieniono wszystkie lusterka (wewnętrzne nie "ściemniało się" w momencie oświetlenia przez pojazd jadący z tyłu, boczne przestały składać się i rozkładać). Po wymianie jest ok.
Problemy z wrzucaniem 3-go biegu – trzeba czasem robić to na dwa podejścia. Z czwartym biegiem podobnie ale dużo rzadziej występuje. Jedynka – bardzo rzadko ale jednak – nie wchodzi za pierwszym razem i też trzeba to robić na dwa razy (podwójne wysprzęglanie jak w ciężarówce???).
Przy prędkości 120 km/h i wyższej szum powietrza zagłusza b. skutecznie rozmowę. Jazda przy bocznym wietrze bywa groźna – samochodem miota na boki. Boczny wiatr potrafi "przepchnąć" auto nawet o pół metra w bok i trzeba być czujnym żeby w porę kontrować ten efekt. No i skrzypienie zwieszenia, którego przyczyny serwis nie jest w stanie zdiagnozować i naprawić (podczas hamowania, skręcania, jazdy po nierównościach i podczas manewrowania na parkingu).
Szanowni Państwo przed zakupem samochodu róbcie jazdy testowe nie tylko 2 km po mieście ale jedźcie również poza miasto i przetestujcie auto w różnorodnych warunkach (wyższe prędkości, otwarty teren).
Lakier – niesłychanie delikatny i podatny na zarysowania.
Pozytywy: bardzo skuteczny układ hamulcowy, brak awarii, które uniemożliwiałyby jazdę, niskie zużycie paliwa (średnie od początku eksploatacji – 6,5 l – mniej po mieście, więcej w trasie ale ze sporymi prędkościami. Jeżdżąc 80-100 km/h można spokojnie zejść poniżej 5,5 l). Żwawość silnika dobra pod warunkiem, że nie boimy się podkręcać go do wysokich obrotów (przyspieszenie na 2-gim biegu do 80 km/h trwa zaledwie mgnienie oka, potem trzeci bieg i już jest "setka").
Dotychczas wymieniono wszystkie lusterka (wewnętrzne nie "ściemniało się" w momencie oświetlenia przez pojazd jadący z tyłu, boczne przestały składać się i rozkładać). Po wymianie jest ok.
Problemy z wrzucaniem 3-go biegu – trzeba czasem robić to na dwa podejścia. Z czwartym biegiem podobnie ale dużo rzadziej występuje. Jedynka – bardzo rzadko ale jednak – nie wchodzi za pierwszym razem i też trzeba to robić na dwa razy (podwójne wysprzęglanie jak w ciężarówce???).
Przy prędkości 120 km/h i wyższej szum powietrza zagłusza b. skutecznie rozmowę. Jazda przy bocznym wietrze bywa groźna – samochodem miota na boki. Boczny wiatr potrafi "przepchnąć" auto nawet o pół metra w bok i trzeba być czujnym żeby w porę kontrować ten efekt. No i skrzypienie zwieszenia, którego przyczyny serwis nie jest w stanie zdiagnozować i naprawić (podczas hamowania, skręcania, jazdy po nierównościach i podczas manewrowania na parkingu).
Szanowni Państwo przed zakupem samochodu róbcie jazdy testowe nie tylko 2 km po mieście ale jedźcie również poza miasto i przetestujcie auto w różnorodnych warunkach (wyższe prędkości, otwarty teren).
Lakier – niesłychanie delikatny i podatny na zarysowania.
Pozytywy: bardzo skuteczny układ hamulcowy, brak awarii, które uniemożliwiałyby jazdę, niskie zużycie paliwa (średnie od początku eksploatacji – 6,5 l – mniej po mieście, więcej w trasie ale ze sporymi prędkościami. Jeżdżąc 80-100 km/h można spokojnie zejść poniżej 5,5 l). Żwawość silnika dobra pod warunkiem, że nie boimy się podkręcać go do wysokich obrotów (przyspieszenie na 2-gim biegu do 80 km/h trwa zaledwie mgnienie oka, potem trzeci bieg i już jest "setka").
-
KrisKris
przez popi2009 » 16 paź 2017, 14:01
KrisKris napisał(a):Mazda 3, sedan, 2,0, 120 KM, przebieg 84000 km.
Dotychczas wymieniono wszystkie lusterka (wewnętrzne nie "ściemniało się" w momencie oświetlenia przez pojazd jadący z tyłu, boczne przestały składać się i rozkładać). Po wymianie jest ok.
Problemy z wrzucaniem 3-go biegu – trzeba czasem robić to na dwa podejścia. Z czwartym biegiem podobnie ale dużo rzadziej występuje. Jedynka – bardzo rzadko ale jednak – nie wchodzi za pierwszym razem i też trzeba to robić na dwa razy (podwójne wysprzęglanie jak w ciężarówce???).
Przy prędkości 120 km/h i wyższej szum powietrza zagłusza b. skutecznie rozmowę. Jazda przy bocznym wietrze bywa groźna – samochodem miota na boki. Boczny wiatr potrafi "przepchnąć" auto nawet o pół metra w bok i trzeba być czujnym żeby w porę kontrować ten efekt. No i skrzypienie zwieszenia, którego przyczyny serwis nie jest w stanie zdiagnozować i naprawić (podczas hamowania, skręcania, jazdy po nierównościach i podczas manewrowania na parkingu).
Szanowni Państwo przed zakupem samochodu róbcie jazdy testowe nie tylko 2 km po mieście ale jedźcie również poza miasto i przetestujcie auto w różnorodnych warunkach (wyższe prędkości, otwarty teren).
Lakier – niesłychanie delikatny i podatny na zarysowania.
Pozytywy: bardzo skuteczny układ hamulcowy, brak awarii, które uniemożliwiałyby jazdę, niskie zużycie paliwa (średnie od początku eksploatacji – 6,5 l – mniej po mieście, więcej w trasie ale ze sporymi prędkościami. Jeżdżąc 80-100 km/h można spokojnie zejść poniżej 5,5 l). Żwawość silnika dobra pod warunkiem, że nie boimy się podkręcać go do wysokich obrotów (przyspieszenie na 2-gim biegu do 80 km/h trwa zaledwie mgnienie oka, potem trzeci bieg i już jest "setka").
nie zgadzam się z kolegą w kilku kwestiach:
1. układ hamulcowy jest tragiczny uwierz mi – kiedy pomyliłem zjazd na obwodnicy (w Niemczech) jadac ok 180-190 i depnalem do spodu hamulec to zatrzymałem się z 100m za zjazdem gdzie mając w domu dwa inne auta (BMW M135i oraz Lexusa IS300h) wiem że tamte auta by spokojnie wyhamowaly
2. lakier podatny na zarysowania a i owszem – dlatego polecam białą perłę
3. nie miota autem na boki (felgi 18 i opony 225) – czasem jak wieje i się zza tira wyjedzie to lekko ale bez przesady
4. silnik żwawy?
h może po odblokowaniu ale seryjnie to muł.-
popi2009
przez Marianek » 16 paź 2017, 15:53
popi2009 napisał(a):1. układ hamulcowy jest tragiczny uwierz mi – kiedy pomyliłem zjazd na obwodnicy (w Niemczech) jadac ok 180-190 i depnalem do spodu hamulec to zatrzymałem się z 100m za zjazdem gdzie mając w domu dwa inne auta (BMW M135i oraz Lexusa IS300h) wiem że tamte auta by spokojnie wyhamowaly
"Jadac BMW w Niemczech ok 180-190 i depnąłem do spodu hamulec zatrzymałem się z 80 metrów za zjazdem gdzie mam w domu inne auta (Panamere i Astona) wiem że stanęły by w miejscu spokojnie".
Człowieku o czym ty gadasz, ty lepiej już na drogi Niemieckie nie wyjeżdżaj, deptać hamulec do dechy przy tej prędkości bo zjazd przegapiłeś
, jeszcze na obwodnicy . Stwarzasz zagrożenie dla Siebie i innych. Do tego mandat za 500euro się należy."Życie jest jak badziewie na kole – raz na górze, a raz na dole."
Sprzedam, Ford Fokus tytanium 2013, PB.klik w link
Sprzedam, Ford Fokus tytanium 2013, PB.klik w link
-
Zoom -Zoom from Belgium
- Od: 26 mar 2010, 14:31
- Posty: 6993 (208/245)
- Skąd: Benelux/Szczecin
- Auto: Było CP,
Była M6 GH
Jest MX-5NBfl
Jest M3 BM Sport 2.2 Diesel Sedan.
przez cihens » 17 paź 2017, 18:31
Eh.. Panowie... w ciągu dwóch tygodni mam zamiar udać się do salonu i kupić auto... a tu wciąż przybywa negatywnych postów.
Nie wiem czy nie lepiej zdecydować się na trochę mniej "fajną" z wyglądu skodę octavię nową i mieć więcej przestrzeni i nerwów.... a może ludzie kupujący M3 mają za duże od nich wymagania?
Najbardziej martwi mnie ten silnik – bo obecnie mam zamuloną kia ceed i chciałbym jednak coś lepszego niż wyprzedzanie max 2 aut ;–)
Nie wiem czy nie lepiej zdecydować się na trochę mniej "fajną" z wyglądu skodę octavię nową i mieć więcej przestrzeni i nerwów.... a może ludzie kupujący M3 mają za duże od nich wymagania?
Najbardziej martwi mnie ten silnik – bo obecnie mam zamuloną kia ceed i chciałbym jednak coś lepszego niż wyprzedzanie max 2 aut ;–)
przez mf113 » 17 paź 2017, 19:03
To o silnik się nie martw! Na bank będzie fajniejszy niż w Ceed. No chyba że masz "pro" i 200KM
Weź tylko 165KM, albo Cię czeka odblokowanie wersji 120KM – jak chcesz sedana.
Weź tylko 165KM, albo Cię czeka odblokowanie wersji 120KM – jak chcesz sedana.
przez Steel » 17 paź 2017, 19:58
cihens napisał(a):Eh.. Panowie... w ciągu dwóch tygodni mam zamiar udać się do salonu i kupić auto... a tu wciąż przybywa negatywnych postów.
Zwroc uwage ze generalnie wiele jest tez pozytywnych postow. Wiadomo najbardziej krzycza ci co im cos nie pasuje lub szukaja dziury w calym
cihens napisał(a):Nie wiem czy nie lepiej zdecydować się na trochę mniej "fajną" z wyglądu skodę octavię nową i mieć więcej przestrzeni i nerwów.... a może ludzie kupujący M3 mają za duże od nich wymagania?
Na pewno nikt ci nie powie ze masz zrobic tak czy inaczej. Musisz zdecydowac sam.
Octavia ma swoje plusy (bagaznik wiekszy) ale i Mazda ma swoje jak np wyglad. Zalezy na czym ci najbardziej zalezy. Idz poogladaj, przejedz sie, policz (nie licz specjalnie na rabaty w Mazdzie nawet na wyprzedazach rocznikow, bo taka maja polityke) i wybierz.
W kazdym samochodzie znajdziesz jakies minusy...
cihens napisał(a):Najbardziej martwi mnie ten silnik – bo obecnie mam zamuloną kia ceed i chciałbym jednak coś lepszego niż wyprzedzanie max 2 aut ;–)
O silnik sie nie martw... zbiera sie troche inaczej jak Cee'd (wiem bo jestem wlascicielem Ceeda 1.4 109 KM z 2007) ale to kwestia przywyczajenia. Generalnie roznica jest na plus Mazdy kolosalna!!
Jesli mialbym drugi raz wybrac... bylaby to Mazda i tez 2.0 120KM.
A jesli dalej martwi cie silnik to idz na jazde testowa i ocen sam.
Ja sie zastanawialem miedzy Focusem 1.5EB a Mazda 3 wypadlo na Mazde
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości