Napisane: 11 maja 2021, 07:36
Wszystko masz na forum, m.in. w niniejszym wątku.
* Lakier się rysuje na potęgę (częste są też odpryski), ale rdza nie pojawia się jak we wcześniejszych generacjach. Możesz sobie obejrzeć okolice tylnej klapy, zwłaszcza miejsca spawów.
* Psuje się składanie lusterek i jest to wada mechanizmu, więc da się tylko wymieniać albo nie składać lusterek
* Hamulce lubią bić/stukać, ale tutaj trzeba po prostu wymieniać albo się przyzwyczaić
* Warto sprawdzić, jak chodzi skrzynia, bo często się przycinają (ale raczej w niskich temperaturach, więc teraz będziesz miał problem z wykryciem tego).
* Mazdy mają elektroniczną książkę serwisową, więc jeśli ktoś jeździł do ASO chociaż w trakcie gwarancji, to będziesz miał wyobrażenie o przebiegu. Określanie przebiegu na podstawie zużycia kierownicy itp. nie ma sensu w tym samochodzie.
* O silnikach nie ma co gadać – jeżdżą, nie psują się, palą bardzo przyzwoicie (o ile ktoś nie jeździ ciągle króciutkich dystansów po mieście). Zdarza się pocenie spod pokrywy zaworów, które można spokojnie zignorować
* Ogólnie – jak nie kupisz ulepa, to powinieneś być zadowolony (o ile lubisz charakterystykę wolnossącej benzyny). Ja po 8 latach (rocznikowych, w praktyce 7 z hakiem) poza hamulcami nie mam się specjalnie do czego przyczepić.
* Lakier się rysuje na potęgę (częste są też odpryski), ale rdza nie pojawia się jak we wcześniejszych generacjach. Możesz sobie obejrzeć okolice tylnej klapy, zwłaszcza miejsca spawów.
* Psuje się składanie lusterek i jest to wada mechanizmu, więc da się tylko wymieniać albo nie składać lusterek
* Hamulce lubią bić/stukać, ale tutaj trzeba po prostu wymieniać albo się przyzwyczaić
* Warto sprawdzić, jak chodzi skrzynia, bo często się przycinają (ale raczej w niskich temperaturach, więc teraz będziesz miał problem z wykryciem tego).
* Mazdy mają elektroniczną książkę serwisową, więc jeśli ktoś jeździł do ASO chociaż w trakcie gwarancji, to będziesz miał wyobrażenie o przebiegu. Określanie przebiegu na podstawie zużycia kierownicy itp. nie ma sensu w tym samochodzie.
* O silnikach nie ma co gadać – jeżdżą, nie psują się, palą bardzo przyzwoicie (o ile ktoś nie jeździ ciągle króciutkich dystansów po mieście). Zdarza się pocenie spod pokrywy zaworów, które można spokojnie zignorować
* Ogólnie – jak nie kupisz ulepa, to powinieneś być zadowolony (o ile lubisz charakterystykę wolnossącej benzyny). Ja po 8 latach (rocznikowych, w praktyce 7 z hakiem) poza hamulcami nie mam się specjalnie do czego przyczepić.