Mysle, ze podobnie, jak z watkiem o dolocie – dobrze by bylo popisac to i owo na temat zaworow recyrkulacyjnych. Wiem, ze mozna znalezc tego od groma i ciut ciun na zagranicznych forach, ale dlaczego nie mielibysmy opsywac swoich spostrzezen na naszym forum.
Zamontowalem BPV Forge'a. W pudelku byly dwie dodatkowe sprezyny (niebieska i czerwona) oraz dwie podkladki. Sugerujac sie opiniami uzytkownikow od razu zaminielem sprezyne na niebieska.
Musze powiedziec, ze na stockowym secie forge daje niezlego kopa. Trzyma dopalacza o wiele dluzej, niz ten standartowy plastikowy. Dziwk silnika tez jest jakby inny – nizszy Jednak mam wrazenie, ze na "dwoje" samochod nie rwie tak mocno, jak poprzednio. Nie wiem, czy to dobrze, czy nie. Generalnie przyspiesza plynniej.
Bledow ECU nie zanotowalem. Jak zamontuje dolot sproboje wrzucic podkladki – zobaczymy "na czuja", czy bedzie lepiej, czy nie. Niestety nie mam jeszcze miernikow PSI, wiec moja opinia nie opiera sie na zadnych pomiarach, tylko na odczuciach,
Kilka fotek:
Oryginalny plastik
Nowy i lsniacy
Sprezynki
Pdzielcie sie swoimi opiniami i spostrzezeniami – na pewno pomoze to innym przy wyborze.
[Mazda3 MPS BK] BPV i BOV – opinie i spostrzezenia
Strona 1 z 1
Czy ktos jeszcze, kto wymienial fabrycznego BPV moglby sie podzielic odczuciami po zmianie zaworu? Wypowiedzi na zagranicznych forach (co mnie wcale nie dziwi) sa bardzo skrajne...
PS. Dobra robota BUrdoror, mysle ze na tym forum brakuje wlasnie takich tematow.
PS. Dobra robota BUrdoror, mysle ze na tym forum brakuje wlasnie takich tematow.
- Od: 24 mar 2008, 16:07
- Posty: 104
- Skąd: Wrocław / Wałbrzych
- Auto: 3 MPS
Ja miałem założony w swojej 6MPS blow offa Greddy z oryginalną plejtą i albo go nie umialem ustawic odpowiednio albo nie wiem. Moj BOV strzelal w powietrze przy czym wydawał boski dzwiek. takie pssszt
Niestety to powietrze którym on strzelał w kosmos było juz przeliczone przez przepływke i jego brak powodowal zle proporcje Powietrze/paliwo co objawialo sie bąkami z wydechu dlatego zdecydowałem się wstawić seryjny "plastik" nie ukrywam że nie umiałem też wyregulować tego zaworu... i może dlatego takie cyry? w sumie próbowałem kilkanaście konfiguracji ale sie nic nie zmienialo ,dalej strzelala z wydechu przy kazdej redukcji...
Jeżeli już to polecam By pass valve lub dedykowany Bov ze strony streetunit za ponad 300$ który wrzuca powietzre spowrotem do dolotu i ladnie syczy
Niestety to powietrze którym on strzelał w kosmos było juz przeliczone przez przepływke i jego brak powodowal zle proporcje Powietrze/paliwo co objawialo sie bąkami z wydechu dlatego zdecydowałem się wstawić seryjny "plastik" nie ukrywam że nie umiałem też wyregulować tego zaworu... i może dlatego takie cyry? w sumie próbowałem kilkanaście konfiguracji ale sie nic nie zmienialo ,dalej strzelala z wydechu przy kazdej redukcji...
Jeżeli już to polecam By pass valve lub dedykowany Bov ze strony streetunit za ponad 300$ który wrzuca powietzre spowrotem do dolotu i ladnie syczy
Prostak narzeka, mądry radzi
- Od: 11 maja 2009, 04:00
- Posty: 580
- Skąd: Kraków
- Auto: LEXUS IS250
Takie male ostrzezenie dla tych, ktorzy lubia testowac rozne konfiguracje BOV/BPV.
Wczoraj chcialem wyjac podkladki, i ukrecilem srube mocujaca. Odkrecic sie juz nie dalo – musialem sie przewiercac. Co gorsza druga srube tez zle zakrecilem i zniszczylem gwint (nie na rubie niestety).
Dzisiaj jezdze jak emeryt, bo zawor trzyma sie na plasitkowych opaskach zaciskowych
Kupilem nowe sroby, dluzsze o mniejszej srednicy – skrece je z dwuch stron.
Niech moj blad bedzie przestroga dla innych, pewnie jakbym byl cierpliwszy i robil to bez pospiechu – nic takiego by sie nie wydarzylo.
Edyta.
Uff , naprawione. Nowe, wezsze sruby, przykrecane z dwoch stron.
Po wyjeciu podkladek samochod zdecydowanie lepiej sie zbiera i lepiej trzyma doladowanie.
Wczoraj chcialem wyjac podkladki, i ukrecilem srube mocujaca. Odkrecic sie juz nie dalo – musialem sie przewiercac. Co gorsza druga srube tez zle zakrecilem i zniszczylem gwint (nie na rubie niestety).
Dzisiaj jezdze jak emeryt, bo zawor trzyma sie na plasitkowych opaskach zaciskowych
Kupilem nowe sroby, dluzsze o mniejszej srednicy – skrece je z dwuch stron.
Niech moj blad bedzie przestroga dla innych, pewnie jakbym byl cierpliwszy i robil to bez pospiechu – nic takiego by sie nie wydarzylo.
Edyta.
Uff , naprawione. Nowe, wezsze sruby, przykrecane z dwoch stron.
Po wyjeciu podkladek samochod zdecydowanie lepiej sie zbiera i lepiej trzyma doladowanie.
- Od: 8 lut 2010, 15:01
- Posty: 519
- Skąd: Praga
- Auto: M3 MPS BK 2007
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość