Cześć, jestem tutaj nowy, to mój pierwszy post. Dwa tygodnie temu kupiłem żonie mazdę 2 DE 2009, 1.4 diesel 68KM, przebieg 135tys km. Jeździliśmy już tym autkiem oboje i mamy zgodne wrażenie, że auto zbyt chętnie podstakuje na najmniejszym nawet wyboju, czy to autostrada i 120KM/h czy po mieście 30km/h. Do tej pory nie mieliśmy nigdy takiego małego auta (zawsze conajmniej kompakt), więc początkowo myślałem, że trzeba sie przyzwyczaić, w końcu to małe lekkie autko. Natomiast po przejechaniu kilkuset kilometrów przeze mnie i żonę mamy wrażenie, że chyba jednak coś jest nie tak. Natomiast zanim udam się na przegląd chciałbym poznać opinię innych kierowców – czy to auto ma jakąś szczególną tendencję do podstakiwania w porównaniu do innych aut? Mi się wydaje, że zawieszenie jest po prostu stosunkowo twarde. Jakie są wasze opinie – sprawna dwójka powinna dostojnie płynąć przez wszystkie pofalowania asfaltu, czy to jej wesołe podskakiwanie i nieco bujanie na boki to taka wrodzona cecha? A może to jest jakaś typowa usterka?
Dodam, że kupiłem autko z komisu, z tego co mi wiadomo stało tam około pół roku zanim kupiłem i nie wiem czy było jeżdzone w tym czasie. Opony początkowo były letnie, ale wymieniłem już na całoroczne Falken, 14 cali, profil 65 i jest dokladnie ta sama sytuacja.
Podskakująca na każdym wyboju DE 2009 1.4
Strona 1 z 1
Stacja diagnostyczna, i na sprawdzenie tłumienia. Możliwe że amorki wyszły jeśli mówisz podskakiwaniu i bujaniu.
Jeżeli zawieszenie było by twarde ale sprawne, to auto by trzęsło, ale nie podskakiwało.
Albo prościej, zanim pojedziesz na stację, podejdź do auta i naciśnij mocno /oprzyj się / uwieś na masce/błoniku w okolicy lampy, zobaczy czy od razu wraca do pozycji wyjściowej, czy jeszcze się waha góra-dół. Powtórzyć na każdej ćwiartce. Jeśli tak, to na stację diagnostyczną, wydruk i do handlarza który sprzedał auto z niesprawnymi amortyzatorami.
Jeżeli zawieszenie było by twarde ale sprawne, to auto by trzęsło, ale nie podskakiwało.
Albo prościej, zanim pojedziesz na stację, podejdź do auta i naciśnij mocno /oprzyj się / uwieś na masce/błoniku w okolicy lampy, zobaczy czy od razu wraca do pozycji wyjściowej, czy jeszcze się waha góra-dół. Powtórzyć na każdej ćwiartce. Jeśli tak, to na stację diagnostyczną, wydruk i do handlarza który sprzedał auto z niesprawnymi amortyzatorami.
- Od: 13 lis 2014, 17:47
- Posty: 1120 (25/84)
- Skąd: Łódź / Kowary
- Auto: Xedos 6 KL `92
323C `96 ZM-VE
Mazda 6 GH
W tym aucie akurat tylne amortyzatory bardzo szybko siadają. Obstawiam więc tył, że będzie do wymiany. I od razu kup mocowanie amortyzatorów bo bankowo są do wymiany. To też słaby punkt tego auta.
U mnie jest podobnie, jak droga jest troszkę pofalowana to czuć podskakiwanie niezależnie od prędkości.
Byłem na stacji diagnostycznej i amorki miały ponad 60%, dodam ze stacja jest po generalnym remoncie i maja nowy sprzęt. Jedynie czego się czepiał to sworznie na wahaczach, ale podobno często podają w M2 tak jak w Fieście bo jest takie same zawieszenie.
U mnie jeszcze slychać delikatne stuki i zastanawiam się czy nie na amortyzatorach a może na łożyskach Macphersonach.
Czy u autor tematu też słychać jakieś stuki?
Byłem na stacji diagnostycznej i amorki miały ponad 60%, dodam ze stacja jest po generalnym remoncie i maja nowy sprzęt. Jedynie czego się czepiał to sworznie na wahaczach, ale podobno często podają w M2 tak jak w Fieście bo jest takie same zawieszenie.
U mnie jeszcze slychać delikatne stuki i zastanawiam się czy nie na amortyzatorach a może na łożyskach Macphersonach.
Czy u autor tematu też słychać jakieś stuki?
Zawieszenie jest zupełnie ciche, nic niepokojącego nie dociera do uszu. Przejeżdzałem przez różne progi zwalniające z różnymi prędkościami i o dziwo przejeżdza je wzorowo i sprężyście, bez niepokojących zachowań. Podskawiwanie / bujanie ma miejsce natomiast w czasie jazdy na wprost gdy asflast nie jest idealny, jak pisałem wcześniej niezależnie od prędkości.
- Od: 18 sty 2019, 21:20
- Posty: 9
- Auto: Mazda 2
Te pomiary amortyzatorów na stacji to nonsens. Tak jak kolega Płomień pisał – należy uginać auto po każdym narożniku i wtedy wynik jest najbardziej miarodajny.
Też miałem kiedyś sprawny amortyzator na 65%. W rezultacie był sprawny na 0.
Też miałem kiedyś sprawny amortyzator na 65%. W rezultacie był sprawny na 0.
To bardzo mocno zależy od konstrukcji zawieszenia. Na stacji nie mierzą amortyzatorów tylko stopień przylegania koła do nawierzchni. Niski wynik jest dowodem na brak tłumienia, ale wysoki nie koniecznie będzie oznaczać że wszystko jest sprawne, jeśli nie mamy danych porównawczych.
@Andrzej414 Niech zgadnę, te 65% przy wylanych amorach to w Cetce? Miałem kiedyś taką samą sytuację, to taka cecha zawieszenia TTL
@Andrzej414 Niech zgadnę, te 65% przy wylanych amorach to w Cetce? Miałem kiedyś taką samą sytuację, to taka cecha zawieszenia TTL
- Od: 13 lis 2014, 17:47
- Posty: 1120 (25/84)
- Skąd: Łódź / Kowary
- Auto: Xedos 6 KL `92
323C `96 ZM-VE
Mazda 6 GH
Tak. To było w mojej C. Amortyzator gubił ciśnienie a zarazem olej w mroźne dni. Po rozgrzaniu amortyzator w jakimś stopniu zaczynał pracować i stąd wyniki na stacji.
Także metoda na uginanie zawieszenia jest metodą sprawdzoną i tak już niejedno auto ydiagnozowałem a diagnozy były trafne.
Także metoda na uginanie zawieszenia jest metodą sprawdzoną i tak już niejedno auto ydiagnozowałem a diagnozy były trafne.
Byłem dzisiaj u mechanika. Auto zostało podniesionie i sprawdzone od spodu – jest idealne, nie ma żadnych luzów. Amortyzatory wyglądają na prawie nowe (były widocznie wymieniane, są Monroe). Co więcej – co za zbieg okoliczności – żona mechanika posiada Mazdę 2 z tego samego rocznika, tyle że z silnikiem benzynowym, dlatego ten pan miał możliwość sprawdzenia jak auto jeździ i porównania. Przejechałem z nim jako kierowcą kilka kilometrów – jego diagnoza jest taka, że moje auto jest w 100% sprawne, taka jest charakterystyka zawieszenia (sztywne), a auto małe i lekkie i już. Co muszę przyznać, to jadąc z nim jako pasażer (on jest kawał chłopa, ponad 100 kilo mechanika) to skoki były mniej odczuwalne.
Szczerze to nie chce mi się w to wierzyć że wszystko jest w porządku czując jak to auto podskakuje. Może udam się do autoryzowanego serwisu Mazdy po ostateczną ocenę, sam już nie wiem.
Co do ew. wizyty na stacji diagnostycznej – zapytałem go czy jest sens jechać na sprawdzenie tłumienia, okazało się że w kraju w którym mieszkamy, w Danii, stacje diagnostyczne nie mają czegoś takiego jak szarpak
Szczerze to nie chce mi się w to wierzyć że wszystko jest w porządku czując jak to auto podskakuje. Może udam się do autoryzowanego serwisu Mazdy po ostateczną ocenę, sam już nie wiem.
Co do ew. wizyty na stacji diagnostycznej – zapytałem go czy jest sens jechać na sprawdzenie tłumienia, okazało się że w kraju w którym mieszkamy, w Danii, stacje diagnostyczne nie mają czegoś takiego jak szarpak
- Od: 18 sty 2019, 21:20
- Posty: 9
- Auto: Mazda 2
No w Niemczech też są stacje które tego nie mają. Zresztą tak jak wcześniej pisałem – to urządzenie jest mało wiarygodne. Stąd może stacje tego nie instalują. Proponuję zmienić sobie te amortyzatory. Zacząć od tylnych. Nie są mocno drogie. I założyłbym Kayaby albo Sachs'a. Monroe – jakoś nigdy nie miałem do tego przekonania.
@Andrzej414 Przekonałeś mnie. Dzisiaj zamierzam zamówić amory Sachs. Wspomniałeś jeszcze o mocowaniach. Jak zajrzałem do hurtowni to mają różne mocowania amortyzatora na tylną oś – jeden to duża aluminowa tuleja z gumą w środku (numer przykładowo 2656035), a drugi to taki jakby trójkątny pierścień (numer 802 556). Czy do wymiany oba czy jeden z nich?
- Od: 18 sty 2019, 21:20
- Posty: 9
- Auto: Mazda 2
U siebie z tyłu masz to
I dwa takie należy kupić.
I dwa takie należy kupić.
@Andrzej414 Dzięki wielkie! Jestem świeżo po wymianie amorków na Sachsy oraz mocowań na Meyle. Poprawa jest bardzo znaczna. Auto już tak nerwowo nie podskakuje, prowadzi się jak normalne małe auto. Stare amortyzatory po oględzinach okazało się wyrobione, dało się je ręcznie "zamknąć" bez większego wysiłku. Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam
- Od: 18 sty 2019, 21:20
- Posty: 9
- Auto: Mazda 2
Proszę
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość