Hałasujący nawiew

Dział przeznaczony do rozwiązywania wszelkich problemów dotyczących wyposażenia i karoserii. Nie zawiera elementów przenoszenia napędu.

Postprzez pyzio » 27 sty 2009, 00:05

W moim egzemplarzu Mazdy2 hałasuje (momentami głośno) nawiew, na zimno i na niższych obrotach nadmuchu chodzi głośniej. Podejrzewam wiatrak kabinowy, ale nie jestem specem.
ASO twierdzi, że puki się nie spali oni nic do tego nie mają... <lol>
Aha, jest to wersja z manualna klima (z której czasem śmierdzi) ;/
Czy ktoś ma podobny problem??
Początkujący
 
Od: 26 sty 2009, 21:44
Posty: 5
Skąd: Siewierz
Auto: Mazda2 DE 1.3 MZR 75KM

Postprzez pyzio » 30 mar 2009, 20:49

pyzio napisał(a):W moim egzemplarzu Mazdy2 hałasuje (momentami głośno) nawiew, na zimno i na niższych obrotach nadmuchu chodzi głośniej. Podejrzewam wiatrak kabinowy, ale nie jestem specem.
ASO twierdzi, że puki się nie spali oni nic do tego nie mają... <lol>
Aha, jest to wersja z manualna klima (z której czasem śmierdzi) ;/
Czy ktoś ma podobny problem??


W końcu dowiedziałem się w Aso w czym tkwi problem, jest to wadliwa konstrukcja układu wentylacji i klimatyzacji. Wada ma być usunięta w ramach akcji serwisowej. Zostawiam odpowiedź dla ewentualnych posiadaczy nowych "dwójek".
Początkujący
 
Od: 26 sty 2009, 21:44
Posty: 5
Skąd: Siewierz
Auto: Mazda2 DE 1.3 MZR 75KM

Postprzez chwastek » 14 kwi 2009, 10:17

czy jakiś właściciel nowej "dwójki" który został w tej akcji obsłużony mógłby dokładniej napisać o co chodzi?

pozdrawiam
Początkujący
 
Od: 7 sty 2009, 11:01
Posty: 21
Skąd: Wrocław/Wałbrzych
Auto: Mazda 6, 2.0 MZR, 155 KM, 6MT, 2012 r.

Postprzez chwastek » 16 kwi 2009, 18:51

pyzio napisał(a):W końcu dowiedziałem się w Aso w czym tkwi problem, jest to wadliwa konstrukcja układu wentylacji i klimatyzacji.


jakaś trefna sztuka sie trafiła


pyzio napisał(a):Wada ma być usunięta w ramach akcji serwisowej.


dałeś do pieca z tą informacją


pyzio napisał(a):Zostawiam odpowiedź dla ewentualnych posiadaczy nowych "dwójek".


proponuję jednak utrzymać stan umiarkowanej paniki :)

pyzio powinni ci TEGO zabronić ;)
Początkujący
 
Od: 7 sty 2009, 11:01
Posty: 21
Skąd: Wrocław/Wałbrzych
Auto: Mazda 6, 2.0 MZR, 155 KM, 6MT, 2012 r.

Postprzez pyzio » 19 kwi 2009, 21:35

W ostatnim czasie byłem w serwisie Mazdy. Więc przedstawiam pełny opis sytuacji. :)
Plastikowa osłona pod wycieraczkami od strony silnika w początkowych egzemplarzach Madzi2 ma wadliwą konstrukcję (jej konstrukcja powoduje, że do układu wentylacji dostają się jakieś nieczystości).
Nie wiem czy ogłaszali akcje serwisową, ale w każdym bądź razie te plastikowe elementy wraz z filtrami powietrza zostały wymienione nieodpłatnie i bez mojej interwencji.

Do chwastek: :)

Problem tego głośnego wentylatora to rzeczywiście może przypadek i trefny egzemplarz mojego auta.
Jutro niestety znowu serwis i wszystko się wyjaśni. Jak będę wiedział coś konkretnego to napisze.
Początkujący
 
Od: 26 sty 2009, 21:44
Posty: 5
Skąd: Siewierz
Auto: Mazda2 DE 1.3 MZR 75KM

Postprzez Flawia » 7 maja 2009, 19:58

ooo, mam tak samo! auto z 2008 r. Jaka szkoda że zapomniałam dzis o tym wspomnieć na przeglądzie serwisowym! Ale sprawdzę, może wentylacja już nie hałasuje, może sami usunęli zanieczyszczenia na przeglądzie?
pozdrawiam
Forumowicz
 
Od: 8 sty 2008, 15:56
Posty: 30
Skąd: Szczecin
Auto: Fod Ka/Mazda 2

Postprzez pyzio » 12 maja 2009, 20:27

Jakoś mi zeszło z tą odpowiedzią... Sprawa wygląda tak, że zostały wymienione te plastikowe osłony o których wcześniej pisałem, oraz filtr kabinowy. Układ został wyczyszczony dwukrotnie, na tyle, że nawiew jest już cichy, odgrzybiono też klimę. Powodem głośnej pracy nadmuchu były jakieś syfy w okolicach łopatek wentylatora. Niby wszystko pięknie, ale z klimy nadal czasami śmierdzi, szczególnie przy wyższej wilgotności powietrza.

Do Flawia: Moja Madzia też jest z 2008 roku, może to jakaś partia trefna...
Początkujący
 
Od: 26 sty 2009, 21:44
Posty: 5
Skąd: Siewierz
Auto: Mazda2 DE 1.3 MZR 75KM

Postprzez Flawia » 16 maja 2009, 18:37

dotychczas nie traktowałam grzechotania w nawiewie jako wadę mojego modelu, ot, coś tam wpadło i nie iałam czasu jechać żeby mi wyciągli.. Klimatyzacja u mnie nic nie śmierdzi. Po przeglądzie grzechotanie ustało i wogóle auto prowadzi się jeszcze lepiej (wymieniono filtr oleju i olej). Obecnie martwi mnie, że ktoś, nie wiadomo kto, wgniótł mi drzwi i na serwisie doradzono mi wymianę na nowe. Ja naprawdę nie mam czasu się tym zajmować , buuuuuuuuuuu Kijowo jest jeździć z tym wgnieceniem, jakbym miała napisane, że to z mojej winy się stało, że np zajechalam komuś drogę znienacka. Na pewno tak wszyscy myślą, zwłaszcza że jeżdżę dosyć powoli i sprawiam wrażenie jakbym nie umiała i te paskudne wgnieconko to potwierdza na 100%, grrrrrrrrrrr
pozdrawiam
Forumowicz
 
Od: 8 sty 2008, 15:56
Posty: 30
Skąd: Szczecin
Auto: Fod Ka/Mazda 2

Postprzez chwastek » 27 maja 2009, 07:34

z tymi akcjami serwisowymi to jest tak, pan w serwisie mi wytłumaczył, że jak już jest to dotyczy jakoegos konkretnego problemu w konkretnej parii samochodów. moje autko zjechało z linii produkcyjnej na poczatku września zeszłego roku – i po zerknięciu do czarodziejskiego komputera – pan w serwisie stwierdził ze ta partia autek nie została objeta jeszcze zadną akcją.
klimatyzacja pracuje mi bez zarzutu i nie wydziela jakichkolwiek zapachów – bez zarzutu o tyle o ile nie przeszkadza mi jej bardziej natarczywy szum przy 3 stopniu nawiewu – a nie przeszkadza bo traktuje ten dźwięk jako naturalny – co potwierdził pan w serwisie bo zaraz po poście pyzia odwiedziłam serwis aby upewnić się czy z moją klimą wszytsko ok.
flawia, nie wiem jak z twoją wrażliwością to wyglada – ale ja po pierwszym zarysowaniu nie z mojej winy rozpłakałam się ze złości i żalu. teraz, gdy tych rys przybyło – ale i tak nie potrafię zrozumieć jak można zarysować komuś drzwi ... przecież jak wysiada się z auta i jest niewiele miejsca to otwiera się je przecież ostrożniej, powoli ... właśnie po to aby nie uderzyć w drzwi sąsiada – uodporniłam się już na widok śladów obtarć i uderzeń na drzwiach mojego ukochanego autka ... czego i tobie życzę. a ulice i drogi są także dla tych kierwoców którzy jeżdżą wolniej ... a już na pewno dla tych którzy jeżdżą tak, jak nakazują znaki i określają przepisy – pieprzyć bezmyślnie pędzących buraków w ich "wypasionych" podrasowanych maszynach :)

pozdrawiam :)
Początkujący
 
Od: 7 sty 2009, 11:01
Posty: 21
Skąd: Wrocław/Wałbrzych
Auto: Mazda 6, 2.0 MZR, 155 KM, 6MT, 2012 r.

Postprzez CezaR83 » 30 maja 2009, 17:57

chwastek napisał(a):pieprzyć bezmyślnie pędzących buraków w ich "wypasionych" podrasowanych maszynach

Pewnie nie jeden by chciał... <lol>
chwastek napisał(a):a ulice i drogi są także dla tych kierwoców którzy jeżdżą wolniej ... a już na pewno dla tych którzy jeżdżą tak, jak nakazują znaki i określają przepisy

Dlatego są 3 pasy na niektórych drogach ;)
Więcej wyrozumiałości Drogie Panie... dla nas, mężczyzn. ;)
Wracając do stłuczek/przytarć Parkingowych... ja też strasznie sie boje o swój lakierek ale parkuje zazwyczaj gdzieś dalej gdzie nie ma takiego natłoku jak np przed wejściem do marketu. ;)
Kiedy wszystko układa się naprawdę źle, aby zyskać spokój ducha, należy
odnaleźć w swym sercu Najwyższą Formę Akceptacji Stanu Rzeczy, która
brzmi "Pies To Je*ał"
Zawsze kiedy piszesz głupie posty, Bóg zabija Kotka!

Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 lip 2008, 16:47
Posty: 2095 (46/9)
Skąd: 100lica
Auto: Jest: M3 BK A+ 1.6 MZCD
Bedzie: BP eSkyX AT FWD

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości

Moderator

Moderatorzy 2 / 121