Klub MazdaSpeed

Ostatnimi czasy pojawił mi się problem z fabrycznym radiem w modelu BL Sport z systemem Bose.
Otóż przez kilka dni radio niby grało, ale przerywało na krótkie chwile tak jakby traciło zasięg. Nie jest to problem z anteną ani falami radiowymi, gdyż sytuacja występuje również gdy słucham z telefonu jak i z CD. Po kilku kolejnych dniach radio kompletnie padło – włącza się ale nic nie słychać, tak jakby volume było na 0. Szukając rady na YT wyciągnąłem na godzinę bezpiecznik audio (w kabinie, nr 20, 7.5A). Kiedy włożyłem ponownie, radio cudownie ozdrowiało i po dwóch dniach taka sama sytuacja – najpierw krótkie przerwy w granicach sekundy, a po kilku dniach zgon. Tym razem wypięcie bezpiecznika na dobre 3 godziny, jak również odpięcie głownego akumulatora nic nie dało. Kostki połączeniowe z tyłu radia również siedzą ładnie. Odpięcie na chwilę subwoofera w bagażniku nic nie dało. Czy ktoś może coś poradzić w tym wypadku? Podejrzewam, że taniej niż jakikolwiek warsztat i diagnostyka (zwłaszcza że użytkuję auto na wyspach) będzie kupienie fabrycznego radia z demontażu, które są dosyć tanie i podmiana. Jeśli miłbym już wymieniać to opcją jest też Android radio z wyświetlaczem. Gorzej jak to coś innego, np jakiś amplituner, który za bardzo nawet nie wiem gdzie się znajduje.

Sam sobie odpowiem na swój post. Problemem było uszkodzenie amplitunera znajdującego się pod siedzeniem. Układ oddałem do naprawy do "AdiAuto – Naprawa elektroniki" przy ulicy Wilgotnej w Częstochowie. Koszt 350 zł. Po zamontowaniu wszystko śmiga jak dawniej. Dodam jeszcze, że jednym z objawów usterki było strzelanie w głośnikach nawet przy wyłączonej stacyjce.