Po wymianie głośników w mojej M3 „czepiłem się” świateł DRL
Wszystko za sprawą serwisu, gdzie podczas przeglądu okresowego rzuciłem temat odblokowania świateł. Fachowiec po kilkunastu minutach grzebania w komputerze najpierw powiedział, że może być problem bo może moduł, bo brak danych, a po chwili że ma pomysł.
Sprawa trwał kilka minut i mam już światła odblokowane. Po prostu wgrane zostały ustawienia czy konfiguracja („ścieżka”) z innego samochodu nie mającego zablokowanych świateł.
Po tym zabiegu zacząłem się zastanawiać jakie światła zastosować?
Mój wybór padł na małe punktowe DRL o średnicy 20mm, po pięć diod na stronę. Miejsce montażu to oczywiście podpatrzona w internecie i na forum kratka z halogenem. Ponieważ kratka ta znajduje się na łuku zderzaka podpatrzyłem również sposób aby diody świeciły na wprost, a nie po „krzakach”.
Materiały: zestaw diod DRL po 5 na stronę, średnica 20mm, dwie kratki (atrapy) zderzaka do M3 BL 2009-2012, rurka PCV o średnicy wewnętrznej 20mm (wodna z grubą ścianką – użyłem elementów łącznikowych instalacji wodnych), klej , spray do zderzaków czarny i trochę umiejętności majsterkowania
Wykonanie:
1. Jako podstawę montażu LED podpatrzyłem w internecie ukośne tulejki, umożliwiające świecenie na wprost. Wymierzyłem i wyliczyłem, że właściwy kąt przycięcia to będzie ok 40 st. Wybrałem rurki obejściowe instalacji wodnej PCV (OBI) i wyciąłem z nich kilkanaście takich tulejek. Skorygowałem sobie jeszcze kąty pilnikiem, ponieważ nie dość że sama kratka jest na łuku zderzaka to jeszcze w samej kratce jest delikatny łuk. Tulejki pomalowałem sprayem samochodowym do zderzaków po wcześniejszym zmatowaniu i odtłuszczeniu.
2. Ze względu na brak garażu zdecydowałem się na zakup dodatkowych kratek do zderzaka, żeby spokojnie robić montaż w domu (nie rozdłubie zderzaka pod blokiem – montaż LED w kratkach zajął mi trochę więc czym bym jeździł? ;–)) Zakupiłem kratki na Allegro mając z tym masę kłopotu. Żeby obniżyć koszty kupiłem zamienniki (ok 35 zł/szt.) Niestety prawa kratka przyszła właściwa z otworem pod halogen, lewa (od strony kierowcy) miała 3 otwory na wylot ?!!!, ze sprzedawcą nie dało się dogadać, udowadniał mi że tylko takie są do tego modelu


3. Po przyjściu kratek i kupieniu tulejek zastanawiałem się czym je przykleić. No i znów problem okazało się że kratka oznaczona jest jako PP czyli polipropylem, plastyk który b. trudno się klei (klej nie zwilża materiału), można ewentualnie spawać na gorąco. Jeżeli bym kupił tulejki wykonane z PP (takie też występują) to mógłbym dać to do zespawania z kratką (nie wiem jak by to wyszło? Tulejki są dość małe i czy by się nie odkształciły?). Zdecydowałem się na klejenie i znalazłem klej Technoqoll PP + PE . Kleiłem na wierzch, dlatego ważne są grubości ścianek tulejek – duża powierzchnia styku do rowkowanej kratki. Po przyklejeniu wyciąłem otwory w kratce lutownicą i obrobiłem je od wewnątrz nożykiem i pilnikiem. Następnie wnętrze kratki, do których przykleiłem tulejki wraz z nimi pomalowałem sprayem.
4. LEDy idealnie weszły na wcisk (dałem trochę jeszcze silikonu żeby dodatkowo uszczelnić od wody). DRL są nieźle wykonane z aluminiowym radiatorem, jednak ich montaż, a szczególnie wyjścia kabli z elementów LED pozostawiają wiele od życzenia szczególnie pod kątem wodoodporności (pewnie montowały małe chińskie rączki). Musiałem poprawić silikonem.
5. Demontaż zderzaka trwał chwilę, kratki weszły w miejsce dobrze. Podłączenie modułu to tylko trzy przewody: masa, przewód plusa z wtyczki lampy od świateł mijania oraz zasilanie (po kluczyku) – ja wybrałem przewód z zasilnia przepływomierza ( światła świecą się ok. 15s po wyciągnięciu kluczyka). Długość kabli od modułu wystarczająca, sam moduł przykleiłem taśmą dwustronną do puszki przekaźników. Montaż zderzaka trwał krótko.
Generalne uwagi: światła świecą bardzo dobrze i jasno, kąty tulejek wyszły nie idealnie ale nie ma co się czepiać – może świecą troszkę do środka. Niestety cały zakup zamienników kratek trochę mnie kosztował więc: po pierwsze nic nie zaoszczędziłem, po drugie nie są idealne, są małe szpary po wewnętrznej krawędzi – trzeba było kupić używane oryginały!
Stopień samozadowolenia 90%
Pozdrawiam