Witam
Dzisiaj kilkaset metrów po wyjeździe z domu samochód się zepsuł. Jest to Mazda-3 z 2004 1,6 benzyna, manualna skrzynia biegów.
Podczas redukcji biegów coś zadrgało, zadźwięczało i drążek przestał wybierać biegi. Stanąłem na skrzyżowaniu na awaryjnych i Dobrzy Ludzie pomogli mi przepchnąć go na miejsce parkingowe.
Obserwacje:
1. Stało się to podczas dojazdu do skrzyżowania przy prędkości około 20 km/h i redukcji z 3 na 1.
2. Mam wrażenie że skrzynia jest ,,na luzie'', ale ruchy drążkiem nie powodują wbicia danego biegu.
3. Drążek jest luźny. Obraca się również wokół osi pionowej.
4. Sprzęgło działa normalnie, ma normalne opory, chodzi płynnie i bez skoków.
5. Po przetoczeniu auta z jezdni, znalazłem na niej zakrętkę (mniej więcej fi-12 cała w świeżym smarze)
6. Wycieku oleju nie zauważyłem.
Prośba o wstępną diagnozę i szacunkowy koszt naprawy...
Pozdrawiam serdecznie
Dopisano 22 wrz 2017, 21:41:
Dotarłem do takiego schematu:
http://japancars.ru/index.php?route=cat ... k_id=4600A
Teraz pytanie: czy jest możliwe, że ta nakrętka znaleziona pod samochodem pochodzi z tego układu wybieraka, czy jednak pochodzi ze skrzyni?
Awaria skrzyni biegów..?
Strona 1 z 1
Dzisiaj samochód został obejrzany przez mechanika. Niestety awaria jest poważniejsza. Silnik spadł z poduszki i uszkodził półośkę. Stąd te tulejki na jezdni. Coś się prawdopodobnie obluzowało przy stromym zjeździe/podjeździe do garażu... Mogło być gorzej, po ponoć czasami silnik ląduje na jezdni pod samochodem. Miałem szczęście, że stało się to 600 metrów od domu i przy prędkości 20-30 km/h.
- Od: 22 wrz 2017, 20:26
- Posty: 7
- Auto: Mazda-3, 1,6 benzyna, 2004
to się samo nie luzuje i ktoś nie dokręcił czegoś przy robocie.
Mogło tak być... Teraz pozostaje czekać na wycenę naprawy. Może nie jest tak źle, skoro nie wyciekły żadne płyny, a silnik po spadnięciu z poduszki normalnie pracował. Oby skończyło się tylko na tej półośce.
- Od: 22 wrz 2017, 20:26
- Posty: 7
- Auto: Mazda-3, 1,6 benzyna, 2004
A wiesz, znajomemu tak samo odkręciła się (chodź nie wiem jakim cudem) poduszka od silnika. Zaczęło wyć, biegu nie mógł wrzucić, ogólnie tragedia, silnik opadł. W Megance. Nie było to jakieś mega uszkodzenie, ale jednak sytuacja dość zabawna. Wymiana półosiek nie powinna być droga.
Ja miałem jeden objaw, że coś może być z poduszkami. Otóż po włączeniu silnika na luzie były lekkie drgania przenoszące się na kierownicę.
- Od: 22 wrz 2017, 20:26
- Posty: 7
- Auto: Mazda-3, 1,6 benzyna, 2004
Odebrałem auto od mechanika
1. Okazało się, że przyczyna była znacznie poważniejsza – wyrwana łapa mocująca na korpusie skrzyni biegów. Ktoś zrobił prowizorkę i przykleił oderwaną część klejem oraz zalał klejem gniazda śrub mocujących.
2. Podczas hamowania (na szczęście z około 50 do 20 km/h) skrzynia z silnikiem spadły na półoś, stąd te 2 tulejki znalezione pod samochodem.
3. Prawdopodobnie z tego powodu auto od kilku lat mało jeździło i stało w garażu na co wskazują różne poszlaki (zardzewiałe tarcze hamulcowe, na ogół bardzo dobry stan pozostałych elementów, prawie zero korozji podwozia).
4. Naprawa obejmowała:
-zmianę całej skrzyni biegów łącznie z olejem
-regeneracja półosi
-wymiana rozerwanej poduszki silnika
5. Po naprawie samochód jeździ ładnie. Drgania przenoszone na kierownicę zupełnie ustały. Jest o wiele ciszej. Mechanik dał mi na wykonane prace 2 lata gwarancji.
6. Auto kupiłem 4 dni przed awarią, byłem razem ze specjalistą (polecony przez kolegę i z pochlebnymi opiniami). Zrobił przegląd, byliśmy na warsztacie (rolki, szarpaki, komputer, tunel). Czy w tej sytuacji bardziej powinien mieć pretensje do handlarza (który pewnie powie, że kupił samochód wiosną i nic o tym nie wiedział), czy Specjalisty, który przez telefon wstępnie mi powiedział, ze taka usterka była nie do wykrycia (a kilka razy się dopytywałem o te mocne drgania kierownicy).
1. Okazało się, że przyczyna była znacznie poważniejsza – wyrwana łapa mocująca na korpusie skrzyni biegów. Ktoś zrobił prowizorkę i przykleił oderwaną część klejem oraz zalał klejem gniazda śrub mocujących.
2. Podczas hamowania (na szczęście z około 50 do 20 km/h) skrzynia z silnikiem spadły na półoś, stąd te 2 tulejki znalezione pod samochodem.
3. Prawdopodobnie z tego powodu auto od kilku lat mało jeździło i stało w garażu na co wskazują różne poszlaki (zardzewiałe tarcze hamulcowe, na ogół bardzo dobry stan pozostałych elementów, prawie zero korozji podwozia).
4. Naprawa obejmowała:
-zmianę całej skrzyni biegów łącznie z olejem
-regeneracja półosi
-wymiana rozerwanej poduszki silnika
5. Po naprawie samochód jeździ ładnie. Drgania przenoszone na kierownicę zupełnie ustały. Jest o wiele ciszej. Mechanik dał mi na wykonane prace 2 lata gwarancji.
6. Auto kupiłem 4 dni przed awarią, byłem razem ze specjalistą (polecony przez kolegę i z pochlebnymi opiniami). Zrobił przegląd, byliśmy na warsztacie (rolki, szarpaki, komputer, tunel). Czy w tej sytuacji bardziej powinien mieć pretensje do handlarza (który pewnie powie, że kupił samochód wiosną i nic o tym nie wiedział), czy Specjalisty, który przez telefon wstępnie mi powiedział, ze taka usterka była nie do wykrycia (a kilka razy się dopytywałem o te mocne drgania kierownicy).
- Od: 22 wrz 2017, 20:26
- Posty: 7
- Auto: Mazda-3, 1,6 benzyna, 2004
Pytanie dlaczego ta łapa była zerwana. Samochód przywalił skrzynią o coś, miał dzwona, było wymieniane sprzęgło i ktoś za mocno przykręcił śruby? Na pewno było z nim coś kombinowane od tak te łapy nie pękają. Osoba która sprawdzała ci samochód zlekceważyła objawy a sprzedawca no cóż jeśli tak to wyglądało jak dla mnie wada ukryta.
Oddam 2 czujniki ABS
Szpilki do kół
Ozonowanie samochodów i pomieszczeń.
Szpilki do kół
Ozonowanie samochodów i pomieszczeń.
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości